Końskie ciągoty

Nigna   Warto mieć marzenia...
05 lutego 2012 16:06
Próbowałam znaleźć wątek o podobnej tematyce jak już jest to przepraszam 😀 usuńcie po prostu.
Jeśli wasze konie mają dziwne przyzwyczajenia, zachowania odbiegające podzielcie sie tym z nami : D

Mój koń np jest uzależniony od tarzania sie  😵
Czy jest po kąpieli , czy po jeździe , sucha czy mokra wraca do boksu i od razu sie tarza o_O 
Robi 2 kroki do boksu i od razu gleba ; )
A nie daj boże jak jest mokra, w siodle czy bez wytarzać sie musi : )

Edytowane dla przejrzystości wątku i żeby luzie wypowiadali sie na temat , nie czy tarzanie sie mojego konia jest normalne czy nie  🙂
Bo dla mnie nie jest.
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
05 lutego 2012 16:19
[s]niesamowite te konskie nawyki...[/s]

Zmiana  nazwy wątku, skreślam moją wypowiedź.
Mój żebra na potęgę ,w ten sposób  😉 
Nigna   Warto mieć marzenia...
05 lutego 2012 16:30
monia :  co wy tam o żebraniu wiecie 😀 Moja nauczyła się otwierać żłób sąsiadki 😀 I za każdym razem gdy otwieram jej górę boksu i znikam choćby na minute cudownym sposobem żłób konia obok jest wylizany do czysta : D
Znałam konia, który prawie zawsze robił kupę do żłobu  😵
Solina   Wszyscy mamy źle w głowach że żyjemy hej hej la la
05 lutego 2012 18:45
mikas, mam nadzieję że to nie o moją Solinę chodzi  👀
ja już ją oduczyłam robienia do żłobu to nauczyła się po poidła, jeszcze gorzej  😁
ale już się oduczyła i robi kupę w normalne miejsca
Moja kobyła całą słome skopuje na tył boksu. Kładzie się oczywiście z przodu, na tym co narobi 😵
U nas jeden przekopuje wszystko pod siebie (może nawyk z jakiejś poprzedniej stajni jak miał mało scielone?). Cała ściółka zebrana w Rysy na środku boksu. Przy drugim wypięcie tyłka skutkuje ugryzieniem (nie można się schylić po nic, nie można się schylić i koniowi poprawić owijek na padoku, bo łapie za ludzki zad!)
Nigna   Warto mieć marzenia...
05 lutego 2012 19:21
konikikoniczynka: haha nie chciałabym znać takiego konia 😀  W poduszki na tyłek trzeba zainwestować 😀
  U nas w stajni jest też kobyłka która odwrotnie robi tylko w jednym miejscu ; o  Koń marzenie normalnie 😀  I do wybierania prawie nic bo kupa zawsze w rogu , i derka zawsze czysta *.*
Ircia   Olsztyn Różnowo
05 lutego 2012 19:28
U mnie konie wychodzą ze stajni wszystkie na raz, mają taki korytarz zrobiony z taśmy, około 30 metrów i Siwula [ w maju skończy dwa lata] jak wychodzi ze stajni to do pastwiska potrafi wytarzać się nawet 6 razy, a na pastwisku jeszcze parę razy  😁 Teraz jak śnieg to fajnie, ale jak było błocko to... 😵
Drugi koń, pensjonatowy wałach  lubi skubać Siwej kantar, a szczególnie polarowy, niestety nic już  z niego prawie nie zostało, nachrapnik jest do wymiany.
Moja wszystko musi wziąść do pyska - podnieść pomemłać, sama otwiera drzwi boksu, rozwiązuje węzły uwiązu - zawsze wreszcie jej się uda  😉
Plus gryzienie - skubanie po tyłku podczas czyszczenia  - niestety na to trzeba uważać szybko przeradza się w gryzienie innych części ciała.
Nigna   Warto mieć marzenia...
05 lutego 2012 19:33
Co do nawyków mojej jeszcze ...
Przed założeniem wędzidła , gdy przekładam jej wodze przez szyje a na pysku już nie ma kantara... siwa zaczyna ziewać 😀
Potrafi tak ziewać, mlaskać , otwierać pysk i kombinować nawet kilka minut 😀
Musiała kiedyś skubana wyczaić że gdy ziewnęła dałam jej chwile zanim ubrałam ogłowie 😀 I teraz biedna ma nadzieje że dopóki nie skończy ziewać wędzidła do pyska nie dostanie ;D
gdzieś to miałam nagrane spróbuje poszukać D:
Nie mów nic - nigdy nie zapomnę swojego zdumienia 🙂 Ja tu z dobrego serca konikowi na padoku ochraniaczki poprawiam, zadek wystawiam...i jak nie wrzasnę! Ok, przypadek. Drugi raz podnosiłam z ziemi telefon, bo upadł. ZNowu. Potem znajomy. Aż nam właściciel powiedział, że ten koń tak ma. A ugryziony tyłek jest upierdliwy 😀
moja cały czas rusza mordką
Ale plusem tego jest rzucanie się na wędzidło i  to że lubi je żuć 😀
na padoku mam studnie. takie kregi. byl u mnie kon, ktory dzien w dzien, CODZIENNIE rano, przez prawie 1,5 roku, wychodzil na padok i zagladal do studni. codziennie pierwsze co robila to zagladniecie do studni. az ktoregos dnia zarzala do tej studni, studnia odbila dzwiek, kon wystraszyl sie i uciekl. i przestal do studni zagladac.
Dava   kiss kiss bang bang
05 lutego 2012 20:10
Moja klacz bardzo, bardzo często podnosi górną wargę, tak jak to w zwyczaju robią ogiery  🤣
Klacz-sąsiadka 'ścieli' sobie w żłobie słomą - zawsze ale to zawsze ma tam piękne 'gniazdko'.
Mój też zawsze się tarza. Jak go puszczę po jeździe to na hali a jak nie to w boksie.
I jak się go zostawi samego w ochraniaczach i kaloszkach to jak przychodzę kaloszki leżą na ziemi a ochraniacze są naciągnięte do połowy nogi.  👀
I oczywiście z zamkami , guzikami  ,itp. nie ma szans. Od razu złapie i oderwie.
Jasny robi kupę w jednym miejscu w boksie, dzięki czemu uzyskuje śliczną górkę 😉
Po za tym przed włożeniem wędzidła wywija górną wargę i "niucha", po czym otwiera pysk i czeka aż mu podam wędzidło 😉
Taka jedna uprawia s*anie po ścianie.
Zawsze, w domu, we własnym boksie, wsadzona na chwilę do cudzego - w cudzym, poza domem tak samo. Przykleja się zadem do ściany i załatwia potrzebę, zawsze w tym samym miejscu.
moja kobyła w terenie  jak wyczuje, że będzie padał deszcz będzie zawracała za wszelką cenę do domu
Mój jak dostanie siano to pierwsze 5 minut je spokojnie z kupki a potem wsadza swój nos do tego i podrzuca tym i tym sposobem siano znajduje sie na całej długosci ścianki boksu i zadowolony je dalej i juz nie rozwala siana  😲
Chyba mu tak lepiej 🙂

Zas klacz koleżanki niestety tka, ale tylko wtedy jak klacz obok dostanie szybciej jeść od niej albo jak widzi kogos jak idzie w kierunku beczki z owsem. Tak jakby chciała powiedzieć : Daj mi jeść to przestane..halo tu jestem 😀
U nas konie moczą sobie siano w poidle. Najpierw robiła to tylko kobyła, a teraz i Dodek się nauczył, bo stoją oddzielone tylko kratą, a drabinkę na siano i wodę mają po środku wspólne. Siano w psyk, noszą do wody i dopiero jedzą. Teraz jak woda zamarzła w stajni i są pojone z wiadra protestują i jedzą mniej siana. Po nocy zawsze zostaje niedojedzone.

Dodek też zawsze wywala jedzenie. Nabierze do pyska, podnosi głowę znad żłobu i połowa ląduje na ziemi. A potem pół nocy poświęca na wygrzebywanie resztek ze ściółki, bo do rana nawet ziarenko owsa się nie zostanie.

Kobyła w jednym kącie też wykopuje dziurę w ściółce. Przestałam już to równać, bo to syzyfowa praca. A po co jej ta dziura to nie wiem.
nagana, moja też lubi moczyć siano 😁
Znajomy kupił konia, którego poprzedni właściciel zawsze chował przed deszczem. U niego, jak tylko spadała z nieba choćby jedna kropelka, to koń uciekał pod wiatę 😂
mikas, mam nadzieję że to nie o moją Solinę chodzi  👀
ja już ją oduczyłam robienia do żłobu to nauczyła się po poidła, jeszcze gorzej  😁
ale już się oduczyła i robi kupę w normalne miejsca

Jak ją oduczyłaś? Też mamy jednego takiego..  🤔
Takie moczenie siana może być niepokojące i związane z podrażnieniami tchawicy w wyniku np alergii albo jakiś dziwnych ziół w sianie.
nagana, moczenie siana swiadczy o tym, ze konie maja klopoty z zebami.
Mój tam nie ma dziwnych nawyków. Ma jeden fajny pt "robienie kup w jednym miejscu w boksie", choć wydaje mi się, że dyfuzja relacji z Kucem chyba zadziałała, bo ostatnio znajduję kupy nie tylko w jednym miejscu w boksie.... 😉

katija, Może ona tam innego konia widziała. 😁

Nigna, To jest koń, nie laleczka. 😉 Nie oduczysz konia tarzania się. Kupiłaś sobie siwka, to teraz musisz mieć dużą skrzynkę ze szczotkami. 😉
Drapcio dosc czesto potrafi walnac kupsko do zlobu lub poidla
chyba by umarl gdyby tuz po wejsciu  na padok nie zrobil tarzanka
zupa sianowa w poidle to norma

no i zachowan stadnych...jak nie daj boze Pole sie poganialo po padoku, zaczelo straszyc o Drapik jako jej mezczyzna wyskakiwal od siebie i lecial ja bronic. To jest niestety za  kazdym razem jak Pola poczuje sie zagrozona,wystraszona itp.

Pola nauczyla sie duzej ilosci rzeczy  od Drapka, najbardziej upierdliwe jest jak wchodzi sie do boksu to ona delikwenta prowadzi do zlobu, nie ma ze kantar zakladamy, ze derka, ze cos tam..nie -trzeba isc do michy bo moze cos dadza.
Moja Ruda załatwia się w róg boksu jeśli akurat zdarzy się że dwa dni nie jest wyrzucane to w rogu ma wielką górę gównianych kuleczek🙂 Ale za to cały boks suchutki.


Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się