W górach jest wszystko, co kocham - wątek dla łazikantów

Lotnaa   I'm lovin it! :)
18 stycznia 2013 12:24
Ponoć na Ślężę to i w klapkach można  🤣


Ale chyba nie zimą? Chyba, że jest się Brytyjczykiem, oni japonki noszą cały rok  😀

Oczywiście w górach nigdy nie jest się w 100% bezpiecznym, i nigdy nie można ich lekceważyć.
W Pirenejach ciągle się gubię, szlaki zaznaczone na mapie, w górach oznaczone są często tylko jakimiś przypadkowymi kopczykami z kamieni. Zresztą nigdy nie można być pewnym, co budowniczy danego kopczyka miał na myśli  😉
Zimą to już w ogóle błądzenie na czuja. Niedawno wpakowałam się w dość ciężki stromy teren (szlak musiał biec jakieś 100-200m dalej), śniegu było ponad kolana, na rakiety za stromo, w rakach strasznie się zapadałam... Przejście kilkuset metrów zajęło mi kilka godzin  🙄
Ale najgorszą sytuację miałam jesienią, kiedy śniegu była zaledwie garstka, za to złapał już mróz. Strumień-wodospad, który w letnich warunkach nie stwarza większych problemów, zamienił się w stromy lodospad o szerokości kilku metrów. Nie miałam jeszcze wówczas raków ani czekana. Było już za późno, żeby zawrócić... Musiałam położyć się na tym lodzie i wykuć dziury na stopy kamieniami. Po lodzie wciąż płynęła woda, po kilkunastu sekundach byłam zupełnie mokra, zaczęły mnie łapać kurcze w nogach. Ale kiedy już przedostałam się na drugą stronę, poczułam największą ulgę w życiu...
To adrenalina która uzależnia 😉
W sobotę wybieramy się na wspomnianą wcześniej Ślężę  🙂 Mam nadzieję, że chociaż słońce wyjdzie  😉
Oj, góry uzależniają. Żeby się ładnie i z akcentem wbić w wątek, to wrzucę świstaki, które przyuważyliśmy w Dolinie Pięciu Stawów po zejściu z Zawratu  😀
Lotnaa   I'm lovin it! :)
22 stycznia 2013 19:28
olencja, świetne zdjęcie! 🙂 Uwielbiam świstaki, w Pirenejach często są jedynymi towarzyszami wędrówki. Bardzo mi ich brakowało późną jesienią, kiedy poszły już spać i w górach zrobiło się bardzo cicho...



i kozice



Mam nadzieję, że niedługo dorobię się aparatu z porządnym zoomem. Bardzo wiele fajnych momentów ze zwierzakami przegapiłam przez brak zoom'u w lustrzance  🤔
Lotnaa Twoje zdjęcia też super  🙂
My w ogóle mamy farta do spotykania dzikich zwierzaków na bardzo uczęszczanych szlakach  😀
Niedźwiedzica z młodymi, praktycznie wylazła na ścieżkę  😲
Zdjęcia z dwóch różnych dni (tak, tak, spotkaliśmy ją dwa razy...)
Lotnaa   I'm lovin it! :)
22 stycznia 2013 19:47
Wow!!! Ale cudowne misie! Troszkę zazdroszczę, ja niedźwiedzia widziałam tylko w Tatrach z daleka. Ale z drugiej strony, nie chciałabym stanąć z takim oko w oko na szlaku  😉
Wszyscy byli tak zafascynowani, ze zapomnieli się bać  😀 Dopiero jak misiek machnął łapą to się ludzie cofnęli  😉 ale niedźwiadka na szczęście tylko postraszyła, zgarnęła młode i poszła sobie, nikogo nie chciała zjeść  🤣
a gdzie te misiaki spotkałaś?
Gdzie się warto wybrać na narty siedząc w tydzień białym dunajcu? w Białce byłam i trochę nudne trasy, ale trzeba przyznać super przygotowane. Jak to wygląda w Bukowinie i co jeszcze jest blisko gdzie możnaby się wybrać?
Za schroniskiem w Murowańcu, na szlaku do Czarnego Stawu Gąsienicowego. Przy schronisku są chyba nawet znaki "Uwaga, niedźwiedź"  🙂
ahawa jak tam, Ślęża zdobyta?
my w weekend byliśmy na Skopcu, góra może i mało ciekawa ale w takich okolicznościach przyrody było magicznie.


Lotnaa   I'm lovin it! :)
28 stycznia 2013 21:17
Ale cudownie!!! Więcej zdjęć!
swoją drogą bardzo trudno znaleźć szczyt pod taką ilością śniegu  😉





Lotnaa   I'm lovin it! :)
28 stycznia 2013 21:39
Ślicznie tam! Drogi i ścieżki pod śniegiem niestety giną, ale to też ma swój urok.
Ja wciąż zaaresztowana w domu w związku z lawinową czwórką, ale może chociaż w tym tygodniu na narty wyskoczę i oczy górami nacieszę.

Gdzie następna wycieczka?
Mój K. jest wielkim fanem gór kaczawskich, na pewno wrócimy tam poszwendać się latem. Oboje lubimy takie mało uczęszczane miejsca. Następna w kolejności to Kłodzka Góra, w sobotę nawet podjęliśmy próbę zdobycia ale pomyliliśmy szlaki i było już za późno żeby to naprawić, musieliśmy zawrócić.
[quote author=karolina_ link=topic=8492.msg1661543#msg1661543 date=1358897476]
Gdzie się warto wybrać na narty siedząc w tydzień białym dunajcu? w Białce byłam i trochę nudne trasy, ale trzeba przyznać super przygotowane. Jak to wygląda w Bukowinie i co jeszcze jest blisko gdzie możnaby się wybrać?
[/quote]
W Bukowinie trasy nie sa bardziej ciekawe niz Białce, ale może warto tam pojechać, sprawdzić objechać całość w godzine 🙂 Za to ciekawiej już będzie w Jurgowie, a jak całkiem bedzie nudno, to juz tylko rzut beretem na Słowacje.... 😅
Lotnaa   I'm lovin it! :)
28 stycznia 2013 22:12
dziewczynka, Kaczawskie, Opawskie, Złote, Rudawy Janowickie... niby nudne, niepozorne, bo niewysokie, ale mają swój niesamowity urok. I tłumów na szlakach nie ma, można przejść wiele kilometrów nie spotykając nikogo poza dzikimi zwierzakami. Uwielbiam...  😍
Zdobyta, zdobyta 😉 Ale to jest nie fair! Ty miałaś piękną pogodę, a u nas było pochmurno!  😤
Szliśmy niebieskim szlakiem, a po drodze - nikogo!  😀
Spotkaliśmy tylko jedną panią na nartach biegowych. Ale - pani miała chyba powyżej 70!  😲
Tutaj zdjęcia: http://sdrv.ms/10XzkCi

Ślęża mnie nie zachwyciła, także pewnie szybko tam nie wrócę 😉
A we Wielkanoc Skalnik, Śnieżka i Skopiec  😀
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
30 stycznia 2013 08:30
ahawa piękne zdjęcia, zazdroszczę wyprawy! (p.s. co to masz za spodnie?  😉 ).
ahawa bardzo pozytywne fotki 🙂 Wchodząc na Ślężę też nikogo nie spotkaliśmy, dopiero w schronisku ludzie siedzieli. Najbardziej zdziwił mnie pan z rowerem, chyba z pół godziny zdejmował z siebie sprzęt zanim usiadł, rower też miał kosmiczny. Dobra pogoda potrafi poprawić atrakcyjność każdego miejsca. Na Łysice wchodziliśmy w masakrycznej mgle a schodziliśmy w strugach deszczu. Wzdrygam się na samą myśl i raczej szybko tam nie wrócę.
smarcik, firmy Milo, ale jaki model - iś habe kajne anung

Gdy wyjeżdżaliśmy z Wrocławia, to na chwilę pojawiło się piękne słońce. Ale za szybko się ucieszyłam. Z samej Ślęży nie było widać nic.

Nigdzie nie mogę znaleźć przypinki ze Ślężą. W schronisku była tylko z samym schroniskiem, ale bez żadnych napisów. Gdzieś w necie znajdę? Allegro biedne
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
30 stycznia 2013 16:13
ahawa i jak te spodnie się sprawują, jesteś zadowolona?  😉 Ja właśnie jestem na etapie poszukiwania spodni w góry, ale raczej takich na wiosnę/jesień i zimne letnie dni a nie na zimę. Może możecie coś polecić?  😉 (mam ograniczony budżet). Zależy mi żeby były oddychające ale z drugiej strony żebym nie zamarzała w zimny dzień  😉
Jestem zadowolona 😉 kosztowały chyba 220zł - model Milo Roti (jednak pamiętam  😀iabeł🙂
Akurat w sobotę było ok. -12 stopni. Miałam na sobie termospodnie, na to grubsze legginsy i właśnie te spodnie. I w pewnym momencie było mi aż za ciepło.
Sądzę, że na wiosnę i jesień będą jak najbardziej ok, ale nie testowałam ich w cieplejszych warunkach, także głowy nie dam  😉
[quote author=karolina_ link=topic=8492.msg1661543#msg1661543 date=1358897476]
Gdzie się warto wybrać na narty siedząc w tydzień białym dunajcu? w Białce byłam i trochę nudne trasy, ale trzeba przyznać super przygotowane. Jak to wygląda w Bukowinie i co jeszcze jest blisko gdzie możnaby się wybrać?

W Bukowinie trasy nie sa bardziej ciekawe niz Białce, ale może warto tam pojechać, sprawdzić objechać całość w godzine 🙂 Za to ciekawiej już będzie w Jurgowie, a jak całkiem bedzie nudno, to juz tylko rzut beretem na Słowacje.... 😅
[/quote]

Ok dzięki, to trzeba będzie jakiś transport do Jurgowa obczaić, bo będę tam bez samochodu.
Nobelowa12345   Nobel - moje szczęście :D
31 stycznia 2013 19:53
Ja polecam noclegi w Białym Dunajcu. Blisko do Zakopanego, ładna okolica, tanio i schludnie 🙂 www.dunajec.spanie.pl
Lotnaa   I'm lovin it! :)
31 stycznia 2013 21:40
ahawa, bardzo fajne zdjęcia  🙂

Milo zacna firma, i polska 🙂 Moja siostra kupiła ich kurtkę lata temu i wciąż jest w świetnym stanie.
Co do spodni, ja upolowałam na wyprzedaży Iguany za 200zł, niby z membraną 5000, z lekką podszewką ale mało ocieplane. Zimą sprawują się fajnie z leginsami i do łażenia i na narty. Myślę, że na wiosnę i jesień bez leginsów też będą jak znalazł.

Ja właśnie spędziłam 2 dni w górach, ale w wydaniu stricte narciarskim. Miałam mega szczęście do pogody, bo to były pierwsze słoneczne dni od wielu tygodni  😁
Ja w przyszły weekend śmigam do Szklarskiej Poręby 😅 była któraś z was? może coś powiedzieć na temat Szklarskiej?
Lotnaa   I'm lovin it! :)
31 stycznia 2013 21:57
klementyna , ja byłam wiele razy. Powiem tak: poza feriami w miarę fajnie, w ferie tragicznie. Trzeba zacząć od tego, że do wyciągu najlepiej dojeżdżać taksówką, bo parking zapełnia się wcześnie rano. Narciarsko, jak na polskie warunki chyba w miarę ok, to zależy też od ilości śniegu.
Lotnaa - Dziękuje :kwiatek: A wiesz coś może o jakiś " armatkach " ? Znajomy ostatnio wspominał, że na stoku leży dużo śniegu, jeśli działają armatki, które podobno ów śnieg produkują/rozrzucają.. pierwszy raz słyszę o czymś takim 🙂
Lotnaa na stoku to byłam tylko raz  🤣 10 lat temu i to na jednej desce. Nigdy nie wiedziałam, jak się zatrzymać  😀iabeł:

We wakacje chcieliśmy obejść całe Beskidy, ale postanowiliśmy jednak spędzić około tygodnia w Tatrach, kolejny tydzień w Gorcach, Pieninach i Beskidzie Wyspowym 🙂
Początkowo chcieliśmy w Tatrach chodzić od schroniska do schroniska, ale stwierdziliśmy, że póki co, nie mamy odpowiedniego sprzętu. Za sam duży plecak pewnie dalibyśmy nie mało, a taki plecak x2 to już w ogóle. Innym razem  😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się