Konie z tendencją do tycia

Zakładam taki wątek, bo chyba jeszcze podobnego nie ma 🙂
A więc chciałabym się dowiedzieć, jak sobie z takimi końmi radzić ?
Wiadomo-nie każdy ma tyle czasu, aby codziennie z koniem pracować itp.
Zmienić dietę ? Na jaką ? Jakie stosujecie, dla jakich koni ?
A może da się jakoś konia z tego ,,wyleczyć" chociaż na trochę ?
Wiele koni ma tendencję do tycia, i wiem, że trudno sobie z tym poradzić, zwłaszcza, jeśli się chodzi do szkoły lub do pracy.
Proszę o porady-dla mnie, i dla wszystkich właścicieli koni z tym problemem 🙂
Wyleczyć to się chyba nie da, ale trzeba myśleć co się koniu daje do jedzenia. Zauważyłam, że te konie, które dostając podobną dawkę żywieniową jak inne a tyjąc bardziej niż one mają po prostu jakby lepsze wykorzystywanie tej paszy. Naszej kobyłce musieliśmy ograniczyć owies do garści ,,dla smaku'' bo 1 litrowy kubełek dziennie sprawiał, że robiła się z niej lekka ,,beczka'' mimo zapewnienia całodniowego wyjścia na padok. Żeby dostarczyć koniu niezbędne witaminy zastąpiliśmy owies mało energetycznym muesli, po prostu. Do tego maksymalny pobyt na padoku.
a co ma padok do tycia/chudniecia?
na padoku to kon przebiegnie jedno kolko, stoi i zre jak ma co. musialby chyba na nim cwiczyc fitness, zeby mial wplyw na wage
Ale nawet podreptując sobie te kilka metrów w ciągu dnia więcej się rusza niż ten stojący prawie cały dzień w boksie? Im większe pastwiska tym bardziej stymulują konia do tego, żeby przez cały dzień trochę powędrować nawet w poszukiwaniu trawy. Z reguły jak zajrzysz co godzinę na pastwisko to koń jest w innym miejscu mimo tego, iż nadal się pasie.
tak, ale ile jaki to jest wysilek energetyczny, 1/10 kostki siana?  😉
Nie mówię, że jest to wysiłek rzędu 1,5 godzinnego treningu, ale zawsze to coś - w dobie tendencji do trzymania konia w większości dnia w stajni lub wypuszczania go tylko na 2 godziny. 😉
  Teraz przyszło mi też do głowy, że dobrym wyjściem jest też karuzela, zwłaszcza jak nie ma się czasu tego konia pojeździć
wydaje mi się, że słoma znakomicie dodaje tłuszczyku. Nie znam konia, który nie lubi słomy. Jedyną alternatywą jest postawienie na trocinach, lnie czy czymś innym niż słoma. Ale zgadzam się, że nic nie zastąpi ruchu, a ograniczenie do minimum jedzenia też jest niewskazane, najlepiej mniej a częściej.
arivle   Rudy to nie kolor, to styl życia!
25 lutego 2012 19:39
hmm. Ja zapraszam do tego wątku:
http://re-volta.pl/forum/index.php/topic,727.0.html
i tego:

pytać można też np. tu:
http://re-volta.pl/forum/index.php/topic,1309.0.html

Ile ciekawych rzeczy można znaleść i przeczytać na r-v 😉
Nomi, o szczegóły pytałabym weterynarzy i dietetyków, ale trzeba wziąć pod uwagę dwie sprawy - przychód i wydatkowanie energii.

Koń w naturze przechodzi ok 40 km dziennie szukając paszy. Pasza dostępna dla dzikiego konia to roślinność stepowa, uboga w składniki odżywcze, bogata w włókna. Zaraz podniosą się głowy, że nasze konie to konie domowe i one mają inaczej, ale to przecież ten sam gatunek i udomowienie nie zmieni ot tak osiągnięć milionów lat ewolucji.

Wracając do przychodów i wydatkowania energii. Nasze europejskie pastwiska są bardzo bogate, biorąc pod uwagę potrzeby koni (polecam lekturę tej strony http://www.safergrass.org/ ). Owies jest również bardzo bogaty w składniki odżywcze. Z drugiej strony, zakładając, że rozmawiamy o koniu rekreacyjnym, wykonującym umiarkowaną pracę, wydatek energetyczny takiej pracy jest ułamkiem tego, co każdego dnia wykonuje dziki koń. W związku z tym, by nasi pupile nie mieli nadwagi, ważne jest dostarczenie odpowiedniej ilości ruchu i zbilansowanej diety. Koń puszczony na pastwisko raczej się nie porusza, najwyżej zrobi kilka kółek, a potem będzie stał i  jadł, jeśli będzie miał co. Super rozwiązaniem jest system Paddok Paradise, gdzie koń ma motywację do ruchu (zdaje się, że mamy taki wątek, jeśli nie, to można wygooglać). Co do diety, najlepiej by było uderzyć do dietetyka. Ważne jest, aby koń miał stały dostęp do dobrej jakości siana. Na rynku jest też sporo zbilansowanych pasz z niską ilością kalorii a dużą zawartością włókna. Odpowiednie karmienie to temat rzeka, więc najlepiej zajrzeć do podanych wcześniej wątków. Ważne jest to, że nadwaga nie jest zdrowa, więc dla dobra naszych pupili trzeba poczytać, poduczyć się i zapewnić im odpowiednie żywienie i ruch.



Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się