Lunitari, tak, Weronika startuje, wsiada itp 🙂
z forum mogę ci polecić również Paulinę Pierzyńską, ona stacjonuje w Szemudzie, startuje również na cudzych i prowadzi treningi.
Lunitari, albo Justyna Badaszko.
Bardzo bardzo Wam dziękuję
Hej, czy ktoś z was ma wiedzę na temat Stajni u Hanki w Rzucewie, przy zamku? Nie wiem czy to jest ta sama co kiedyś była Warczu? Byłam tam dziś i jakoś zaniepokoił mnie widok. Konie chude, żebra na wierzchu, wystające kręgosłupy, zaniedbane kopyta. 2 kozy ekstremalnie wychudzone. Niby siano było, niby kozy przypięte do płota przy jakiejś trawie/krzakach ale widok naprawdę niepokojący. Nie wiem, może to zwierzęta z interwencji jakiś? Ktoś coś wie?
W tej stajni nigdy nie było jakoś wybitnie…
joannalu, ale to nie jest ta sama stajnia co w Warczu, tam wciąż jest ta sama właścicielka i stajnia wciąż działa
cześć, niedawno przeprowadziłam się do Gdańska na studia, razem z końcem miesiąca przeprowadzają się też moje dwa konie więc poszukuję dla nich miejsca i potrzebuję pomocy w rozeznaniu. Wydaje mi się, że nie mam dużych wymagań, idealnie max 40km od Gdańska, stały dostęp do siana i wody, super by było gdyby były boksy angielskie w pakiecie z padokowaniem od rana do wieczora na faktycznych padokach nie kwaterkach, ewentualnie wolny wybieg ale z sensownie rozwiązanym karmieniem, tak aby każdy z koni mógł spokojnie zjeść. Chętnie też zaplecze treningowe plac (nie musi być hali) opcjonalnie lonżownik, myjka wewnętrzna albo zewnętrzna 🙂 z góry serdecznie dziękuję wszystkim za pomysły!
2 boksy na raz w sensownej stajni z padokami - może być trudno. Nie podałaś też z której strony Gdańska te 40 km i w jakim budżecie. Tak na pierwszą myśl przychodzi mi Borcz, Morina Szemud i Czarna Huta. Nie mam konia, więc polecajki tylko z punktu zasłyszanych opinii i nie podsuwam stajni gdzie bankowo nie ma ani jednego miejsca.
Xxagaxx, okej, dzięki za info
Gilian, masz na myśli stajnie w Warczu czy właśnie tam w Rzucewie?
Nie wiem za bardzo co z tym zrobić, zgłosić gdzieś, nie bywam w tamtych okolicach, wczoraj po prostu wycieczka. Nie chcę też od razu wzniecać afery nie mając pojęcia o sytuacji i warunkach no bo łatwo kogoś oskarżyć na podstawie jednego obrazka...ale widok, zwłaszcza tych kóz był straszny.
joannalu, z ciekawości przejechałam dziś przez teren stajni. Widziałam 3 konie, w stanie jak najbardziej ok. Fryz chyba, wyglądał słabiej, ale to ze względu na mocno lękowaty grzbiet, ale na pewno nie był wychudzony. Widziałam 3 inne konie pod siodlem i też wyglądały ok. Kóz nie widziałam.
Cześć, nie jest to do końca temat pensjonatowy, ale zdecydowanie dotyczący pomorskich stajni.
Czy ktoś z Was może orientuje się czy jakaś ze stajni na Pomorzu prowadzi /udostępnia konie arabskie do jazdy? Jedyna którą kojarzę to Iskra w Sztumskim Polu, ale może znajdzie się coś jeszcze?
Feniksowa, zapytaj na FB na Miłośnicy, właściciele... Koni Czystej Krwi Arabskiej. To dość aktywna grupa, może się ktoś znajdzie.
Najprawdopodobniej zamknął się mój ulubiony pan szewc w Oliwie, nie ma nawet tabliczki, głucho, zamknięte wszystko. Czy jest jeszcze jakieś miejsce gdziekolwiek w Trójmieśćie gdzie wszyją mi nowy zamek do oficerek?