Zderzenie czołowe pociagów PKP Warszawa - Przemyśl i Warszawa-Kraków

asds   Life goes on...
03 marca 2012 21:42
Aż mi się niedobrze robi jak ogladam relację w TVP.


http://www.tvn24.pl/12690,1736984,0,1,katastrofa-pociagu-na-slasku-50-osob-rannych,wiadomosc.html


Jak do czegoś takiego mogło dojść? Są juz potwierdzone ofiary smiertelne i minimum 100 osób rannych   😕 🙁
Dworcika   Fantasmagoria
03 marca 2012 22:03
Jesienią jechałam pociągiem, który w pewnym momencie zatrzymał się w polu, niedaleko stacji, na która po chwili się cofnął (chociaż tej i kilku okolicznych stacji nie ma o tej godzinie w rozkładzie). Po kilku minutach okazało się, że czekal tam na mijankę, która miala być na dworcu oddalonym o ok 15-20 km. Dopiero po wszystkim okazało się, że przez pomyłkę pociąg jadący od drugiej strony został wypuszczony z dworca, na którym miała być mijanka, kiedy zorientowano się, że odjechał cofnięto nas w miejsce, gdzie był podwójny tor.
Błąd, czyjaś pomyłka, gapiostwo? Strach pomyśleć co by bylo, gdyby nikt się nie zorientował lub zorientował zbyt późno.

O dzisiejszym wypadku dowiedziałam się przed chwilą. Z tego wątku. Nigdy, kiedy takie rzeczy mają miejsce nie potrafię tego ogarnąć...
o matko jedyna 😲

parę osób z mojego uniwersytetu miało jechać do krakowa, przez warszawę, wychodziłoby, że tym pociągiem. Na szczęście podróż przełożyli z jakiegoś powodu na jutro.
Oby ucierpiało w tym wypadku jak najmniej osób...
asds   Life goes on...
03 marca 2012 22:08
Mnie wyciągnął  sprzed komputera mój tata i w TV pokazał. Szok..Po prostu szok...Pytanie teraz czy winą tej tragedii było lenistwo, niedopatrzenie czy dezinformacja w PKP?
duunia   zawiści nożyczki i dosrywam z doskoku :)
03 marca 2012 22:12
kurcze, mamy juz tylko 2 pociagi i akurat te dwa musiały się spotkać na jednym torze 😕 mam nadzieję ze nikt znajomy chociaż tym nie jechał
obdzwoniłam już wszystkich znajomych, którzy mogliby jechać tych pociągiem. Nikogo, całe szczęście, tam nie było. uff
2 osoby podróżowały tym połączeniem wczoraj, są w szoku. Tak jak i ja zresztą.

straszne. po prostu straszne. jak mogło do tego dojść? Dwa pociągi się zderzyły, prawdopodobnie żaden nie zdążył rozpocząć hamowania... tvn24 mam na tapecie teraz.
Oby jak najmniej osób ucierpiało. Jednak podejrzewam, że do tych najbardziej poszkodowanych jeszcze nie dotarli ...
o boże 🙁

źle mi się na to patrzy 🙁 moja bardzo dobra koleżanka zginęła z całą rodziną miażdżona przez pociąg 🙁
Bischa   TAFC Polska :)
03 marca 2012 22:46
Przerażające! 🤔
Moja przyjaciółka miała tym pociągiem jechać, na szczęście przełożyła wyjazd z Krakowa (prawie zawsze tym wracała) na jutro.

Pierdolnik w kolei, ileś firm nie wiadomo po co. Nie umieją się dogadać, pociągi sprzed kilkudziesięciu lat. I wypadków coraz więcej i póki nic się nie zmieni, będzie coraz więcej takich sytuacji.
Cierpienie, moja bliska koleżanka bardzo poważnie ucierpiała w wypadku pod Piotrkowem w tamtym roku, skutki do dziś odczuwa.
straszne, straszne, straszne, słów brak 🙁

Cierpienie, moja bliska koleżanka bardzo poważnie ucierpiała w wypadku pod Piotrkowem w tamtym roku, skutki do dziś odczuwa.


straszne 🙁

to był wypadek co zginęła moja koleżanka http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Wypadek-na-przejezdzie-kolejowym-cztery-osoby-nie-zyja,wid,8607056,wiadomosc.html?ticaid=1e070&_ticrsn=3 🙁

dempsey   fiat voluntas Tua
04 marca 2012 03:34
Znowu dzięki revolcie się dowiaduję.

Coś przerażającego. Zdjęcia wagonów zmiętych w kulkę...
Jeden z pociągów w ogóle nie hamował,  pędził 120\h.
I wciąż rośnie liczba ofiar. Strach rano zajrzeć na jakiś serwis i zobaczyć kolejny  bilans. Koszmar dla tylu ludzi, dla tylu rodzin  🤔 🤔 🤔

Przedziwne, że co jakiś czas zdarza się coś takiego niemożliwego.
Ja od wczoraj nie ogladałam tv. Dzięki volcie się dowiaduje. Patrzyłam właśnie na tvn24.
Okropne 🙁
duunia   zawiści nożyczki i dosrywam z doskoku :)
04 marca 2012 08:27
okropne, ostatnio miałam do czynienia z przewozami regionalnymi i powiem wam ze bajzel u nich jak stąd do nowego jorku 🤔 tzn szeregowi pracownicy to prosci uczciwi ludzie, bardzo pomocni i porządni. ale wierchuszka.... 😫 szkoda słów i wielkie marnowanie pieniędzy

i obawiam się ze gdyby ten wypadek zdarzył się w innej części trasy a nie na ślasku to mogłoby być gorzej z akcją ratunkową, tam po prostu jest jest inaczej to wszystko zorganizowane niz w innych czesciach Polski, lepiej, sprawniej
podobnie jak było z wzorową akcją po zawaleniu się hali na wystawie ptactwa ozdobnego w katowicach kilka lat temu (na którą to wystawę mielismy jechac, ale kur ozdobnych nie było, tzn jakos tak odwołali i nie pojechałam)

w kazdym razie strasznie mi przykro i współczuje wszystkim, zarówno rodzinom ofiar jak i tym którzy beda teraz cierpieli i pewno zostaną kalekami-bo jakis tuman skierował 2 pociągi na te same tory 🙁
obdzwoniłam już wszystkich znajomych, którzy mogliby jechać tych pociągiem. Nikogo, całe szczęście, tam nie było. uff
2 osoby podróżowały tym połączeniem wczoraj, są w szoku. Tak jak i ja zresztą.


A ja sie godzine temu dowiedziałam o tym wypadku od kolegi, który był w ostatnim wagonie jednego z tych pociągów. Dopiero do mnie dotarło co sie stało i że powinnam sie cieszyć, że go jutro zobacze...
trzynastka   In love with the ordinary
04 marca 2012 10:14
w tvn24 mówią, że ten Warszawa - Kraków był na nie swoim torze. Na tym odcinku pociągi mogą jechać nawet 120 km/h.
15 ofiar, 56 rannych w tym 30 ciężko.
Masakra, do 3ciej wisiałam przed telewizorem.
A wiadomo czy maszyniści żyją?
Swoją drogą maszynista pociagu jadącego źle nie zauważył że jedzie po złym torze? Chyba że ktoś go tam skierował z jakiegoś powodu.
Pewnie niedługo się tego dowiemy.
trzynastka   In love with the ordinary
04 marca 2012 10:36
Z tego co zrozumiałam to świeżo wyremontowany odcinek, wcześniej ruch miał miejsce tylko jednym torem, może pojechali na pamięć?

Ja też nie mogę na to patrzeć 🙁 Strasznie mnie ruszył ten wypadek, bo raz w miesiącu jeżdżę Warszawa-Kraków w obie strony i wydaje mi się to tak w 100% bezpieczne, że nawet nie mam z tyłu głowy takiej myśli, że może się coś stać... Patrzę na te wagony i wydają mi się nierealne - przecież to nasze stare dobrze znane pociągi, a tu taka tragedia... Straszne i nie wyobrażam sobie co czują rodziny ofiar - pewnie nie wierzą, że to w ogóle mogło się zdarzyć...
dempsey   fiat voluntas Tua
04 marca 2012 10:44
Tak, to właśnie nierealne, abstrakcja z podręcznika matematyki.. "dwa pociągi wyjeżdżają z miasta a i miasta b"  🤔
Kami   kasztan z gwiazdką
04 marca 2012 11:21
Wczoraj do 1.00 w nocy patrzyłam w tv i nie wierzyłam - tydzień temu mąż przyjaciółki wracał tym pociągiem... Straszna tragedia, ale wielki szacunek dla służb ratunkowych. Myślę, że gdyby nie ich szybka reakcja to ofiar mogłoby być więcej.
Straszne... Okropny wypadek. Wydaje się, że kolej taka względnie bezpieczna... Ale jednak o niebo lepiej wydać trochę więcej i polecieć.
Sytuacja prawie jak w kraju trzeciego świata, jak w filmie sensacyjnym - dwa pociągi jadą prosto na siebie. Aż ciężko uwierzyć...
Dworcika   Fantasmagoria
04 marca 2012 15:09
Chętnie polecę gdzieś np. z Torunia. O... może do Olsztyna bym sobie poleciała... albo do Kołobrzegu... Chętnie ze znajomymi.
Kolej jest przede wszystkim ogólnodostępna. Samolot nie.
jejku..... jaka tragedia 🙁 , w telewizji włoskiej nawet mówią o tym
dwóch maszynistów rannych, ale nie wiadomo z którego pociągu
Chętnie polecę gdzieś np. z Torunia. O... może do Olsztyna bym sobie poleciała... albo do Kołobrzegu... Chętnie ze znajomymi.
Kolej jest przede wszystkim ogólnodostępna. Samolot nie.


Ok, podajesz miejsca, gdzie nawet lotnisk nie ma. Ale na trasie Kraków - Warszawa samoloty kursują kilka razy dziennie 😉 w końcu to trasa pomiędzy jednymi z najważniejszych miast w Polsce. 
tyle że bilety ciut droższe ...  👿
Szepcik, naprawdę myślisz, że przeciętny Kowalski gdy wybiera się z Krakowa do Warszawy bierze pod uwagę samolot?
Myśląc 'po studencku' bilety pkp na tej trasie to wydatek rzędu niespełna 30zł. I nie obowiązuja mnie restrykcje dot. bagażu, płynów etc. I mogę przybiec na stację na minutę przed odjazdem, bo nikt przed wejściem do pociągu nie będzie kazał butów zdejmować ani walizki sprawdzać.
Bilety lotnicze są po prostu drogie. Owszem, można znaleźć tańsze połączenia. Jednak to się z reguły wiąże z dużym wprzedzeniem czasowym rezerwacji. a tak, gdy najdzie mnie ochota, pakuję manatki idę na dworzec, kupuję bilet i jadę.
Znajomi ostatnio na 5 dni przed wylotem kupili bilety po 159 zł w jedną stronę do Warszawy. Różnie bywa.
Zależy oczywiście co kto lubi - miałam nieprzyjemność podróżować na tej trasie pociągiem i wolę zapłacić więcej, oddać bagaż, mieć fajne widoki, dostać soczek i coś słodkiego i zrobić trasę w godzinę. 20 kg bagażu to dużo, wolę dopełnić względów bezpieczeństwa i mieć świadomość, że mi się mój środek komunikacji z innym nie zderzy, zamiast wdychać alkoholowe wyziewy współpasażerów, z własną torbą między nogami, bez możliwości przespacerowania się bo cały korytarz zawalony, i z kilkunastoma przystankami na trasie w niewiadomym celu.
Dla matki z dzieckiem lub osoby niepełnosprawnej to bardzo duże ułatwienie.
I naprawdę, można się zdziwić, ile "przeciętnych" osób lata po Polsce, z miasta do miasta. Coraz więcej osób wybiera samolot. Wiesz ile razy słyszałam "o ile to lepiej, niż z walizkami, wózkiem i dwójką dzieci jechać pociągiem"? 😉
dla niektórych, 5 dni to i tak dużo. Ja się zastanawiam, czy przypadkiem jutro wlasnie w krakowie nie wyląduję. Całkowitą pewnością co do tego wypadu pochwalić się nie mogę, zatem podstaw do ew. rezerwowania biletu na samolot nie mam.
Różnica w wygodzie ogromna, nie przeczę, każdy obywatel naszego cudownego kraju niewątpliwie skorzystałby z każdej nadającej się okazji do ominięcia podróży pkp. Jednak problem jest jeden, jakże przewidywalny - pieniądze.

Zresztą, czasem  w pociągach przyjdzie mi porozmawiać z naprawdę inteligentymi i interesującymi osobistościami.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się