SCYNTYGRAFIA - czy, jak, gdzie, za ile??

Nie znalazłam nic na ten temat na forum. Jeśli jednak coś jest proszę o linka :kwiatek:

Ale może warto by było poświęcić wątek temu badaniu.

Interesuje mnie to o tyle, że mam konia, którego nie potrafię już bardziej zdiagnozować typowymi metodami, bo mam wrażenie, że zaczyna dolegać mu wszystko. Jedno wyleczę, kolejne rzeczy się sypią, a standardowo weterynarze już sobie z tym nie radzą i nawet nie mają koncepcji co z tym dalej zrobić, poza leczeniem tego, tego, tego i może jeszcze tego...  😵 A potem reszty...
Osobiście znam tylko jedną osobę, która robiła to swojemu koniowi i rzeczywiście udało się znaleźć źródło problemu niediagnozowalnego wcześniej standardowymi metodami (RTG, USG).

Może ktoś z Was to robił i potrafi coś więcej na ten temat powiedzieć??
Gdzie najlepiej, za ile, na czym dokładnie to polega, czy mogę zbadać całego konia od A do Z, czy tylko poszczególne elementy??
No i przede wszystkim czy warto??

Póki co znalazłam namiary na klinikę pod Berlinem http://www.pferdeklinik-dallgow.de/ortho_pl.htm i koresponduję sobie z nimi w celu uzyskania niezbędnych informacji, ale zawsze lepiej jest mieć info od osób, które mają już to za sobą 🙂

Z góry dziękuję za wszelkie info :kwiatek:
forumowa Broker wiozła tam konie niedawno, więc info będzie najświeższe 🙂
OOo, super, już do niej uderzam, dziękuję 🙂
tak tam
zima jak chcesz coś na bieżąco- droga, ceny to pisz na gg do mnie albo fb
ale w ogóle co to za metoda? na czym polega?
ale w ogóle co to za metoda? na czym polega?


WIKIPEDIA pierwszy link po wpisaniu "scyntygrafia" w google...
Na stronie kliniki, którą podałam też jest co nieco.
też robiłam w zeszłym roku, od tego czasu zero problemów, wiemy co i gdzie siedziało, wyleczone i koń zdrowy.
Jeśli jeszcze masz jakieś pytania to śmiało🙂
U nas pomogło bardzo mocno. Znaleźliśmy źródło i po kłopocie nagle😉
podbijam temat, ktos jeszcze robil, gdzie?

zima
i jak tam w koncu zdecydowalas sie? masz diagnoze?

olka91
a gdzie robilas dokladnie i czy nie wiesz przypadkiem ze jesli konoiwi w jednej nodze dolegaja rozne rzeczy czy scyntografia jakos odroznia ktora jest najbardziej bolesna czy jest wieksze zapalenie itd?
Arimona- scyntygrafia nie odróżnia bolesności, ale pokaże opuchlizny, stany zapalne, mikrouszkodzenia kości itp. Wtererynarz jest od tego, żeby określić, która z tych rzeczy powoduje bolesność, a która nie.
Oo dzieki. Ale stany zapalnie sie roznia kolorem (albo nie wiem czym innym) w zaleznosci od intensywnosci ?  Mikro uszkodzenia kosci, czyli stare zlamania tez?


Póki co znalazłam namiary na klinikę pod Berlinem http://www.pferdeklinik-dallgow.de/ortho_pl.htm i koresponduję sobie z nimi w celu uzyskania niezbędnych informacji,


stronka widzę w języku polskim, czy korespondować też w tym języku można? mają jakiegoś pracownika z PL czy też trzeba szukać tłumacza jak się języka nie zna?
Oo dzieki. Ale stany zapalnie sie roznia kolorem (albo nie wiem czym innym) w zaleznosci od intensywnosci ?  Mikro uszkodzenia kosci, czyli stare zlamania tez?


Tylko jeśli nie są do końca wygojone, bo scyntygrafia bazuje na metaboliźmie w tkankach. Stany zapalne pokażą się jako zwiększona ilość kontrastu np. izotopu galu ze względu na zwiększoną aktywność i szybki podział komórek odpornościowych.
Do obrazowania tkanek miękkich lepsze jest MRI, jeśli masz już wieźć konia za granicę.
Dzieki za odpowiedzi, !  :kwiatek: :kwiatek: :kwiatek:
calisaneri tak, pisałam do nich po polsku i tak też odpisywali. Trochę łamanym językiem, ale zrozumiałym 🙂

Arimona na razie u konia niestety wyszedł inny problem, dużo poważniejszy związany z krwią, więc temat się odsunął póki co w niebyt... 🙁
zima
wspolczuje 🙁(
A w Polsce da się gdzieś w ten sposób konia przebadać czy tylko zagranicą?
Arimona- Robiłam w Lipsku, u nas pokazały się 4 rzeczy, z czego jedną odrzuciliśmy, bo nie była przyczyną bólu. Jednej rzeczy w Polsce nie dałoby się w ogóle wykryć.

Ashtray- w Polsce nigdzie tego nie ma, gdyby ktokolwiek to zrobił musiałby dać cenę 2x wyższą niż Lipsk czy Berlin.
Szkoda, że jak zwykle jesteśmy 100 lat za Murzynami.  🙄
A jak mniej więcej wyglądają koszty badania w Niemczech?  :kwiatek:
chodziły słuchy, ze SGGW planowało scyntygrafie ale rozbiło się o przepisy nr ochrony radiologicznej, dyktatura urzędasów w tym kraju bywa nie do przeskoczenia
A jak mniej więcej wyglądają koszty badania w Niemczech?  :kwiatek:


Podali mi cenę od 500 do 800 euro, zależnie od rozległości badania.

Arimona dziękuję :kwiatek: Niestety, takie życie z niektórymi egzemplarzami... A mój w kwestii chorób jest wyjątkowy...
800euro jest z tego co wiem za całego konia. Koszty niestety są większe. U mnie wyszło 1100euro. Żałuję tylko, że tak 'późno' zawiozłam.
Jeśli chcesz poszczególne partie ciałą to jest mniej. chyba 400 euro za nogi. i 400 za sama kłode. jakoś tak. nie pamiętam dokładnie.
No ja pytałam o całość, bo sądząc po objawach to mój koń jest chodzącą katastrofą...
U nas teoretycznie problemem były nogi, ale koń trochę sztywniej cały chodzil, więc stwierdziłam, że jak już wiozę to robię całego. A co się u was dzieje?
Tego nie wie nikt... 😵
I w tym problem.
Jak dla mnie trzeszczki, łopatka, szyja, lędźwie, zad, lewe kolano, szpat i pewnie coś jeszcze, czego nie widzę... Ale nikt nie potrafi kompleksowo zdiagnozować. I jak leczę jedno, to drugie siada. I tak w kółko Macieju...
zima ale wybieracie się już wkrótce ? no właśnie cena ok 1000 zł trzeba liczyć + dojazd no i oczywiście leczenie tego co wyjdzie....
Na razie to mi koń musi przeżyć, bo wyszły mu takie klocki we krwi, że ja pierdzielę... 😵
Jeśli uda mi się go z tego wyprowadzić to dopiero będę myśleć co dalej...
mi podali 1000 euro, ale powiedzieli też, że jest bardzo duże ryzyko, że koń badania nie przeżyje, więc nie pojechałam...
tym bardziej, że podałoby mi przyczynę choroby, ale duże prawdopodobieństwo, że dalej nie było by sposobu leczenia...
radzili też zostawić konia na dwa lata, być może "doktor czas" go wyleczy...
wierzę, że będzie ok, ale wolę mieć kulawca niż nic  😕
ale powiedzieli też, że jest bardzo duże ryzyko, że koń badania nie przeżyje, więc nie pojechałam...



Ooo, a dlaczego?? I to się tyczy każdego konia, czy konkretnie Twojego ze względu na coś tam??
maxowa, 1000zl?
Min. 2500zł plus transport
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się