Yoga - przygotowania, ćwiczenia, wszystko o

Edytka   era Turbo-Seniora | Musicalowa Mafia
21 lutego 2014 08:26
Edit: Znalazlam bardzo fajny filmik, ktory tez osobiscie  mnie interesuje w ujeciu socjologicznym. Robilam nawet swoj projekt na studiach o podobnej tematyce. Obejrzyjcie, moze nam sie fajna dyskusja rozwinie.



Obejrzałam. W dużej mierze zgadzam się ze sporzeżeniami.

Jaki był Twój projekt i jakie wyniki otrzymałaś?

edit. Pandurska, nie pomyślałam, że z tym staników mogą wypaść cycki. Zresztą przy moim rozmiarze to by były bardziej topy niż typowe trzymające biustonosze. Może muszę się w takim razie nad nimi jeszcze zastanowić...

Ale gatki na pewno zamówię. Te Twoje to jest S czy XS? Gdybyś teraz zamawiała kolejne, to jaki rozmiar weźmiesz?
Edytka, zamawialam wlasnie Mki, bo wiem, ze orginalne Lulu szyja bardzo, bardzo ciasno. Nawet moja b. chuda kolezanka zamawia orginalne S, a nie XXS, wiec kierowana tym doswiadczeniem zamowilam Mki. Teraz zdecydowanie wzielabym Ski, a moze nawet XS, bo kto wie, czy mi jeszcze rozmiar w dol przez to cale bieganie nie poleci 😉 A na punkcie takich topow, to jestem przewrazliwiona. Tzn. w sensie, ze mi gul lata, ze bym chciala, a nie moge raczej. W domu, jak w domu, ale na zajecia juz bym nie poszla w takim, chocbym mega chciala.

Ner, tak te sa 3/4, wzielam jeszcze zwykle czarne dlugie i sa suuuuper. Chodze w nich od wczoraj i nadal jestem zachwycona materialem. Fajnie sie dopasowuje do ciala i jest miekki, jak na taki sztuczny.

Jeszcze raz Edytka. W moim projekcie zajmowalam sie tematem jogi w spoleczenstwie nastawionym na przezycia. Pojecie "Erlebnissgesellschaft" i generalnie cala teoria jest jedna z bardziej znanych analizujacych  nowe formy uspoleczniania w DE. Analizowalam wiec moje badania pod tym katem. Podzialy spoleczne wyszly gdzies tam na marginesie i na tym sie  skupialam posrednio. Badalam bardziej formy/metody uzyskiwania wladzy symbolicznej poprzez "jogiczne" uzytkowanie ciala przez okreslone grupy spoleczne. To tak bardzo z grubsza. O wlos mi umknelo wystapienie na konferencji "Society for the Study of Symbolic Interaction" 🙁 well.. moze nastepnym razem 😉

Ten filmik mi sie bardzo podoba i pomimo, ze mam w glowie jakis tam plan na mojego Mastera za 2 semestry byc moze sie jednak skupie na tym.. Na zrobieniu porzadnych badan i analizie tematu pod tym katem. Kto wie. Moze jednak 😉

I jeszcze raz wracajac do sedna. Moje obserwacje poza badaniami wskazuja z jednej strony taka tendencje, o jakiej jest mowa w filmie, iz joga jest domena ludzi pieknych, mlodych i z pieniedzmi. W DE jest jeden zonk odnosnie tej ostatniej kwestii, a mianowicie, iz kasy chorych oplacaja/doplacaja raz, dwa lub kilka razy w roku karnety na joge. Rozni ludzie maja wiec szanse skorzystac i najczesciej tak tez sie dzieje. Mimo wszystko sposob docierania np. reklama do klienta, metody budowania ofert i rozmieszczenie glownych osrodkow powiedzmy szkolenia jogicznego wskazuje na to, iz faktycznie grupa docelowa miesci sie absolutnie w granicach wyznaczonych przez ten film.
W PL jest troche inaczej, co mnie cieszy szczerze mowiac, gdyz poza glownymi osrodkami miejskimi dzieje sie naprawde duzo i tak naprawde coraz wiecej. Moja Mama na przyklad prowadzi zajecia, ktorych koszt, to 5 zl za lekcje..i wiele osob/instytucji przyczynilo sie do tego, aby to moglo zaistniec 🙂
Mi sie wydaje, ze po trosze jest tak jak jest - czyli taka a nie inna tendencja - bo ci "inni" ludzie (kolorowi, grubi, mniej zamozni) sami swoimi kompleksami czy mniej czy bardziej wyimaginowanym odseparowaniem od reszty "bialego" spoleczenstwa odsuwaja sie od zycia. Mnie to troche smieszy, troche przeraza, troche wku..a zwyczajnie, jak sami sobie tworza problemy...

Ide do pracy, wiec tylko tyle poki co napisze w zwiazku z moimi refleksjami na temat filmiku 😀 rozwine sie pozniej 🙂
Ner, masz racje. Mimo wszystko warto byloby zbadac jakie konkretnie czynniki wplywaja na chec takowej izolacji. Mozna mowic ogolnikami i powtarzac to, co pisza w popularnych gazetach, albo zaglebic sie totalnie w temat. Napisz pozniej,czekam niecierpliwie 😉
Mi sie wydaje, ze to bardziej polega na tym, ze poza oczywistym faktem, ze bialych ludzi w okreslonych krajach jest po prostu wiecej, ze wlasnie brak myslenia u bialych ze sa "gorsi", ze to, ze ludzie bardziej ogarnieci chcac nie chcac daza do dobrego zycia dbaja lepiej o swoje wyksztalcenie, a co za tym idzie, chca miec dobra prace i dobry status materialny. Nie da sie tez ukryc ze meneli na jodze raczej nie spotkamy - srednia czy wyzsza klasa mysli inaczej, ludzie sa bardziej otwarci i z tendencja do podazania za moda. Ludzie lubia tez mysl, ze o siebie dbaja, a joga oferuje dbanie i o dusze, i cialo.

A kolorowi, grubi itd maja w sobie wzor bycia ofiara, tak po prostu, i sa do tego leniwi. Nie chce im sie zmienic, bo zyjac pod takim a nie innym szyldem jest wygodne - dla nich, bo "normalnie" to wygodne przeciez nie jest.
Latwiej jest powiedziec - nie chodze na joge bo chodza tam same biale piekne szczuple kobiety - niz wziasc sie za siebie. Dlatego mnie "oburza" wyciaganie rasizmu itd w takim temacie jakim jest joga... To swiadczy tylko i wylacznie o ograniczeniach tych ludzi.

I tak jak w kazdym sporcie czy w kazdej dziedzinie zycia, sa ludzie, ktorzy musza sie pokazac. Stad ludzie na najlepszych matach, z najlepszymi recznikami, torbami i ciuchami... Tak bylo jest i bedzie 🙂
Prawda jest tez, ze to jest biznes, dla mnostwa ludzi uczenie jogi to zrodlo utrzymania - chcac nie chcac trzeba okreslic swoje potrzeby i narzucic swoje ceny - i ustalanie cen na okreslonym poziomie tez jest forma wyboru swoich klientow. Nie wiem jak w Kanadzie, ale mysle ze wszedzie indziej kazda pracujaca osobe stac na karnet - jak nie w tej, to w innej szkole jogi. I tutaj znowu zawijamy do ludzi, ktorzy po prostu wybieraja taka forme spedzania wolnego czasu - czyli przewaznie bardziej swiadomych -> lepiej wyksztalconych -> lepiej zarabiajacych.

Troche chaotycznie sie wypowiedzialam, ale mam nadzieje ze czytelnie 😀

A jak chcesz ugryzc swoj temat z niemiecka tendencja? 🙂
ner sie zastanowie pozniej. Chwilowo pakuje manatki i smigam nach Paris 😀!
Edytka   era Turbo-Seniora | Musicalowa Mafia
16 marca 2014 17:17
Żegnaliśmy dzisiaj Simona i Rose 🙁 Trochę nadzwyczajnie - w podziękowaniu było 108 powitań słońca.
Łatwiej to wykonać niż o tym słuchać, ale pot ciekł mi nawet po łydkach  😲 (niektórzy to w ogóle wyglądali jakby razem z matą weszli pod prysznic  :hihi🙂.
Będę strasznie tęsknić za tym duetem  🙁

A co by wprowadzić trochę optymizmu:
* Warsztaty z Timem Feldmannem w AYS http://astanga.pl/pl/warsztaty_i_wyjazdy/tim_feldmann_po_raz_pierwszy_w_polsce_29-31082014_491.html
* Warsztaty z Tarikiem van Prehn w YR http://www.yogarepublic.pl/warsztaty/
* Warsztaty z Gabriele Severini w YR

Ciekawie się zapowiada wiosna/lato na yogowej scenie Warszawy 🙂
Och Tim w AYS... jak sie nic nie zmieniu u mnie to na bank przybywam na niego, bo niestety wymiksowal sie z Frankfurtu w tym roku 🙁( A ja juz tupie nogami, bo jade na asztangowa majowke z wroclawska akademia ruchu, a zaraz pozniej otwieramy nowa siedzibe naszej Moksha Yogi.

Btw. wlasnie przytargalam do domu harmonium i bede sumiennie oddawac sie praktyce bhakti jogi przez najblizszy czas  😉
czyli co bedziesz robic?? 🙂
Bede grac i mantrowac!
Edytka   era Turbo-Seniora | Musicalowa Mafia
17 marca 2014 15:15
Pandurska, czad!

Ja majówkę spędzę z Yoga Republic 😀
Edytka   era Turbo-Seniora | Musicalowa Mafia
28 marca 2014 15:29
Pandurska i jak Twoje harmonium? 🙂

Przemek wrócił z Mysore i skończyły się przelewki.
W Ardha Baddha Padma Paschimottanasana zabrał mi pasek, w Marichyasanach mam się trzymać za nadgarstki, a nie za palce, a przy mostkach tak mnie katuje, że to pod KK podchodzi 😀
Edytka A harmonium dobrze. Do takiego przygrywania na zajęciach jest dużo łatwiejsze w obsłudze, niż pianino. Tylko tą głupią klapką trzeba się namachać. Jeszcze do końca nie wiem, czy mi leży jako instrument muzyczny, z którym czuję się dobrze. Piano  pokochałam od pierwszego dźwięku, po jednorazowym skorzystaniu z rasowego fortepianu w ogóle przepadłam, a harmonium..no cóż.. Ale uczę się, bo będę miała mantrowanie na otwarciu nowej siedziby naszej szkoły.

Co do Twojego nauczyciela. Ja nie jestem zwolenniczką aż takiego twardego podejścia do praktyki, jak proponują w Mysore. Interesują mnie przepływy prany w ciele i holistyczny wpływ na jednostkę. Katując kogoś fizycznie bez "wglądu" w wymiary duchowe niekoniecznie można uczniowi pomóc. Ale to takie moje skromne zdanie. Znam kilku nauczycieli, którzy są na tyle daleko w rozwoju duchowym, że takie rzeczy widzą i praktyka z nimi wygląda zupełnie inaczej. I wcale nie oznacza to, że nie jest wymagająca.

A ja po różnych życiowo- zdrowotnych przebojach wróciłam do regularnej praktyki drugiej serii i przede wszystkim do medytacji, z czym czuję się bardzo, bardzo dobrze 🙂

Tak na marginesie dzisiaj podczas praktyki nawinęły mi się słowa właśnie Przemka z mojego TTC na temat podpalania umysłu energią, jeśli nieodpowiednio oddychamy Ujjayi. Tak mi się wkręciło, że aż słyszałam ton jego głosu gdzieś tam w głowie (oj niedobrze, jestem bad yogi  🤣 ).
Edytka   era Turbo-Seniora | Musicalowa Mafia
28 marca 2014 16:48
Nagrasz jakiś filmik jak wygląda takie przygrywanie? Strasznie ciekawa jestem.  😀

Właśnie zauważyłam, że wszyscy faceci wracający z Mysore są nieugięci. Taki był Simon, taki jest teraz Przemek. Ale po 3 miesiącach z Simonem i Rose zauważyłam progres, wiec może coś w tej twardej postawie jest skutecznego? Ja generalnie jestem osobą, która potrzebuje mocnego kopniaka i motywacji, bo inaczej wpadam w zastój. Zresztą z tym KK przy mostkach to tak się tylko śmieję, bo wszystko jest w granicach moich możliwości, po prostu zajęcia kończę bardziej mokra niż kiedyś  😁

Zresztą ten brak paska w Paschimottanasanie z półlotosem (mimo, że to pierdoła) bardzo mnie zmotywował. Ja sama nie wiedziałam, że mogę się chwycić za stopę, ba, nawet nie próbowałam. Zakodowałam sobie, że bez paska nie ma szans.

Jeśli chodzi o rozwój duchowy - bardzo mi tego brakuje. Nawet w takiej fabryce jak u Bielewicza (gdzie chodziłam w okoliach 2002-2004 r.) pod koniec zajęć udawało się wysupłać 5-10 minut na przekazywanie informacji, które nie wiązały się z fizyczną praktyką. To samo w Amsterdamie.

W YR był ostatnio jakiś wykład z dość ciekawym tematem, ale bardzo niefortunnie się zdażyło, że miałam wtedy zawody biegowe 🙁
Myślę, że nagramy coś na otwarciu. A tak, to wpisz sobie w YT np. Jai Uttal- on śpiewa mantry z harmonium. Mniej więcej tak to wygląda. Łapanie akordów jest dość proste, no chyba, że ktoś chce świrować w indyjskim stylu. Jak się ma podstawy pianina, to w ogóle łatwo.

Bardzo cieszę się z Twojego progresu  :kwiatek: Być może w tym szaleństwie jest metoda właśnie na Ciebie 😉
Dziewczeta, jakoz iz jestem bardziej zainteresowana tematem niz cwiczaca  🤣 to lubie poczytac sobie ksiazki beletrystyczne w ktorych przewija sie joga - lubicie tez czytac cos takiego? Co polecacie? 🙂
Dostałam pod choinkę "Jedz, módl się, jedz "  autorstwa Michaela Booth'a. Całkiem fajna i w temacie. Wyślę Ci, jak będę w PL, to sobie poczytasz  :kwiatek:
Mam ja  😀 Czytalam tez "Ostatnia w szkole jogi" Lucy Edge i "Opowiesci ze studia jogi" Rain Mitchell. Moga byc tez ksiazki niekoniecznie zwiazane z joga, ale takie jakies fajne, z duchem duchowym 😀
Ostatnia w szkole jogi - dobre to? widziałam w bibliotece chyba
Mi sie podobala 🙂 Chociaz nie nastawiaj sie na nic super ambitnego - fajna lekka ksiazka 🙂
Byłam dzisiaj na swoich pierwszych zajęciach, jestem oczarowana. Z drugiej strony czuję niedosyt, chciałabym więcej, trudniej i przydałoby mi się trochę teorii. Zaskoczyło mnie śpiewanie mantry na koniec, ale bardzo pozytywnie  😍
Forkate, na jakiej jodze bylas?🙂
Pandurska, z tego co wyczytałam moja instruktorka posiada dyplom Ramamani Iyengar Memorial Yoga Institute w Punie (skopiowane 😉 ), edit: więc chyba na tej  😀
Edytka   era Turbo-Seniora | Musicalowa Mafia
21 kwietnia 2014 20:42
Myślę, że nagramy coś na otwarciu. A tak, to wpisz sobie w YT np. Jai Uttal- on śpiewa mantry z harmonium. Mniej więcej tak to wygląda.

Dopiero teraz znalazłam czas żeby sprawdzić. FANTASTYCZNE!  😜 Jestem juz przy 4 filmie na YT, niesamowity klimat  😀


Ja, wstyd przyznać, miałam 3 tygodnie przerwy  😡 Tydzień, bo przeziębienie, tydzień, bo wypoczywałam po ekstracji 2 ósemek, tydzień, bo kolejne przeziębienie  😫 Wróciły mi siły, pomyślałam, że najlepiej będzie wrócić do jogi idąc na Mysore - bo we własnym stylu, bo spokojnie...
Zaczęłam powitania słońca i już czułam, że jest bardzo źle - wszystko sztywne i jakoś nie na miejscu  🙄 Po czym wkroczył Przemek i nie dał mi zrealizować mojego planu "lekko i spokojnie"  😂 Między innymi wszystkie Marichyasany musiałam zrobić z... lotosem  😲 Mostków łącznie zrobiłam 9. A na koniec hit dnia - stanie na głowie  😲 I wcale nie było źle.
Podsumowując: ciało może więcej niż głowa. Tylko żebym się mogła o tym przekonać potrzebuję nieustępliwego nauczyciela
Wybieram się na pierwsze zajęcia jogi, jestem totalnie początkująca  😉
Macie jakieś rady? Może poćwiczyć coś w domu?
Jasmine Do zajec jogi nie da sie przygotowac, bo i nie ma po co 😉 Wykonanie pozycji to nie jest nadrzedny cel jogi, tylko raczej efekt uboczny. Pojdz i zobacz po prostu, czy ci taki sposob pracy lezy.

Edytka Ja tez lubie Jai Uttal! Obecnie jest mnostwo jogowo-mantrowych wykonawcow na rynku. Do klasykow nalezy np. Deva Premal, KrischnaDas, albo Dave Stringer. Co chwile wybija sie ktos nowy!
Widze, ze Twoj nauczyciel zafundowal Ci niezle przepchanie energetyczne taka ostra praktyka na poczatek 😉) Tutaj troche w kontekscie holistycznego podejscia do praktyki/nauczania. Bardzo cenie tego nauczyciela. Na jego zajeciach jest taka atmosfera, ze az wloski na ciele sie jeza od poczatku. Mam nadzieje w tym roku tez sie wbic do niego na warsztaty:
Jasmine Do zajec jogi nie da sie przygotowac, bo i nie ma po co 😉 Wykonanie pozycji to nie jest nadrzedny cel jogi, tylko raczej efekt uboczny. Pojdz i zobacz po prostu, czy ci taki sposob pracy lezy.

Ok, przejdę się i zobaczę  😉
Edytka   era Turbo-Seniora | Musicalowa Mafia
24 kwietnia 2014 13:55
Jasmine nie jedz nic ciężkiego 2-3 godziny przed. Jak będziesz głodna to myślę, że spokojnie możesz zjeść np jabłko jakis czas przed zajęciami.
Nie ma nic gorszego niż praktyka z pełnym brzuchem 😉

Pandurska oj tak, poprzeciskał. Ale mi to naprawdę pomogło, czuję poprawę. W ogóle bardzo polubiłam zajęcia z Przemkiem, bo kiedys nieco mnie stresowały 😉
Zresztą nie ze wszystkim tak mnie ciśnie - na przykład dzisiaj przy Marichyasanie D (wersja z lotosem - nijak nie mogę objąć się rękami), powiedział, że ma mi być przede wszsytkim wygodnie i jeśli to oznacza tylko lekki skręt, to ok  🙂 Więc wyluzowałam

Filmik obejrzę w domu. Dziękuję! I pozostałe nazwiska, które wymieniłaś też sprawdzę koniecznie!  :kwiatek:
ovca   Per aspera donikąd
25 kwietnia 2014 15:06
Aaaa dziewczyny mam wyzwanie projektowe w którym potrzebuję Waszej pomocy 🙂 będę projektować "ogród yogi", dla pary totalnych jogowych freaków 😉 temat jest mi kompletnie obcy, oczywiście muszę zgłębić literaturę, symbole...wszystko.
W poniedziałek idę na spotkanie z właścicielami, do tego czasu muszę chociaż odrobinę ogarnąć temat, żeby rozmawiając z nimi nie popełnić jakiegoś strasznego głupstwa. Mam już wybraną listę gatunków roślin, na szczęście większość poradzi sobie w naszym klimacie 😉

Czy joga i feng shui (wiem że to inna bajka) mają jakieś wspólne mianowniki? mogę w pewnym stopniu opierać się na tej filozofii?
Macie może jakieś pomysły, inspiracje, rady? Co najchętniej widziałybyście w takim ogrodzie?
Edytka   era Turbo-Seniora | Musicalowa Mafia
25 kwietnia 2014 16:15
ovca fajny projekt!  😀 wrzucić rysunki jak skończysz?

Ogród ma być do wypoczynku czy w ciepłe dni para zamierza też w nim ćwiczyć? Nie wiem czy są jakieś symbole itp (tutaj pewno Pandurska będzie źródłem cennej wiedzy  :kwiatek🙂, ale jeśli ogród ma być przestrzenią do ćwiczenia, to ja bym w nim widziała:
* wystarczająco dużo miejsca na 2 maty (osobiście wolałabym niewielki drewniany tarasik)
* rośliny które mają bardzo delikatne zapachy (żeby w głowie się nie kręciło od zapachów)
* odgrodzenie się od świata zewnętrznego, ale przy zachowaniu dostępu do światła (więc żadne wielkie drzewa, które swoją koroną zasłonią wszystko i wszystkich)
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się