Włosomaniaczki, czyli walka o piękną grzywę (świadoma pielęgnacja)

Mi też się szybka odpowiedź nie wyświetla (na rv jestem)

A ja się zastanawiam, jak to możliwe, że tak zdarzył się cud? Stosuję CG od jakiegoś tygodnia (?), a wypadanie moich włosów zmniejszyło się conajmniej o połowę, jak nie więcej. Wciąż nie są tak miękkie, jak chciałabym, żeby były, ale czego się po tygodniu spodziewać 😉
Ja w ogóle jestem zdziwiona, że większość tutaj na wątku tak szybko jest zadowolona z miękkości, gładkości etc włosów. Moje nie były jakoś kosmicznie zniszczone (nie suszyłam, nie używałam prostownicy/lokówki, jedyne grzechy jakie pamiętam to spanie z rozpuszczonymi włosami oraz używanie frotowego ręcznika jako przyjaciela po myciu 😉 ). Ja dopiero teraz, po roku świadomej pięlęgnacji mogę powiedzieć, że jestem zadowolona. Wcześniej miałam tylko takie epizody 😂
A mogę spłukać całkiem glutka z siemienia z włosów? Zadziała tak jak powinien?
Scottie   Cicha obserwatorka
13 września 2012 22:35
Laski, ja jestem na r-v i mam okno szybkiej odpowiedzi 🙂 Pamiętam, że po przejściu na to forum nie wszystkim się taka opcja wyświetliła, sprawdźcie, czy da się to jakoś przestawić w ustawieniach (konta?) albo wejdzie na forum techniczne i tam spytajcie. Znacznie ułatwia sprawę to okno 🙂

wendetta, użyj SLSa jak włosy będą tego potrzebowały- ale wydaje mi się, że przy Twojej pielęgnacji nie nastąpi to szybko, skoro silikonu używasz tylko na końcówki. Ja mam jedną maskę silikonową (i mgiełkę) i widzę, że włosy zaczynają się szybciej przetłuszczać, są szybciej oklapnięte i takie nijakie... Po jednym użyciu SLSa wszystko znika 🙂
szalonakobyła, proszę: http://ratuj-wlosy.blogspot.com/2012/07/domowe-sposoby-na-wosy-mleko.html
Tylko uważaj. Mleko, jak każde proteiny, można przedawkować, a co za tym idzie - przeproteinować włosy 😉
jak długo moze utrzymywac sie efekt takiego przeproteinowania?
cavaletti, dziekuje dzisiaj bede działać 🙂 mam wrażenie że moje kłaki maja właśnie za mało protein 😀

edit:aqua, cetearyl alvohol, dipalmitoylethyl hydroxyethylmonium methosulfate, distearoylethyl dimonium chloride, glycerin, styrene/acrylaes copolymer, bethentrimonium chloride, cetrimonium chloride, cyclopentasiloxane, cyclohexasiloxane, pafrum, methylchloroisothiazolino ne, butylene glycol ald glycosphingolipids, citroneliol, linalool, limonene, citric acid
czy jakas dobra dusza mogłaby zinterpretować skład?  👀 👀
Scottie   Cicha obserwatorka
14 września 2012 09:21
wendetta, u mnie utrzymało się do mniej więcej 3-4 myć.
A ja nadal mam problem z ustaleniem porowatości.
Ostatnio włosy schną mi w hiper tempie... Umyte Facellą są suche w pare minut. A przy tym nadal mogę je przeciążyć i zrobić "przyklap" za ciężką maską z drugiego O. Dlatego staram się raczej stosować Lotiony albo Mgiełki
bianca   At first I'm shy but then comes wine.
14 września 2012 10:10
I jak to jest z chną? Mam tą
http://3.bp.blogspot.com/-VR1kvRZzWbE/T2MSrl85WvI/AAAAAAAAB1E/3hU0tSkoGAQ/s1600/P1120264+%2528Large%2529.JPG ,
ale fryzjerka mnie nastraszyła, że potem żadna farba się nie przyjmie. No ale jak nie mam zamiaru wracać do drogeryjnych, to chyba dużo mi nie robi?

up
mam nadzieję, że komuś pomogę: http://fellogen.blogspot.com/2012/09/agodne-szampony-do-stosowania-na-co.html
trochę się napracowałam nad tym
Dopiero jutro nałożę na włosy, ale już wczoraj po kąpieli użyłam oliwki Hipp zamiast balsamu i nie mogłam zasnąć, bo cały czas wąchałam swoją skórę  😜 Totalny odlot, czułam się jak na haju  😀iabeł: (jeśli chodzi o nawilżenie, to też jest okej  :lol🙂
Z jaką odżywką najlepiej mieszać artiste różową? Wiem, że ma być z dużą ilością emolientów. Isana albo któryś biovax będą ok?
Wyrzuciłam szampon johnsons baby i kupiłam alterry granat z aloesem. Dzisiaj umyłam nim głowę pierwszy raz i jest o niebo lepiej! Co prawda trochę przeszkadza mi zapach no ale trudno.
Dokupiłam jeszcze do maski biovaxu do włosów zniszczonych, tę dwufazową odżywkę bez spłukiwania.
Ale się wkręciłam w to całe włosomaniactwo 😀
Averis   Czarny charakter
14 września 2012 14:07
Mia, ale wiesz, że alterra (szampon) nie nadaje się do codziennego mycia (po fazie zmywania silikonów)?
Averis, tak, tak, wiem. Ale ja właśnie jestem akurat w tej fazie, bo dopiero zaczynam 😉
Averis   Czarny charakter
14 września 2012 14:13
Mia, ah 😀 Ostrzegam, bo sama popełniłam ten błąd- nie doczytałam i chyba jeszcze z miesiąc myłam tą Alterrą 😉
madmaddie   Życie to jednak strata jest
14 września 2012 14:16
mam nadzieję, że komuś pomogę: http://fellogen.blogspot.com/2012/09/agodne-szampony-do-stosowania-na-co.html
trochę się napracowałam nad tym

pomogłaś, pomogłaś  :kwiatek: :kwiatek: :kwiatek:

zmywam te silikony z maski i znów mi wszędzie bejbiki sterczą.
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
14 września 2012 14:46
A ja po awokado mam mieszane odczucia. Z jednej strony włosy były nie tak przyjemne jak zwykle, trochę szorstkie. Ale za to dziś wyglądają jeszcze ładnie i przyjemnie. A odkąd się pielęgnuję naturalnie włosy na drugi dzień miałam już mocno nieświeże.
ovca   Per aspera donikąd
14 września 2012 14:57
cavaletti dopisałabym absolutnie najlepszy szampon dla osoby, na którą źle działały wszelkie łagodne "myjacze"- Natura Siberica
skład Aqua with infusions of:  Organic Malva Sylvestris Extract(organiczny ekstrakt z ślazu dzikiego), Organic Saponaria Officinalis Extract(organiczny wyciąg z mydlnicy lekarskiej), Organic Anthemis Nobilis Extract(organiczny ekstrakt z rumianu rzymskiego), Organic Cera Alba(biały wosk pszczeli), Lauryl Glucoside(substancja myjąca-łagodna dla skóry), Cocamidopropyl Betaine(substancja myjąca, łagodna), Guar Hydroxypropyl Trimonium Chloride(antystatyk, tworzący na włosach ochronną powłokę, odżywia), Hydrolized Wheat Protein(hydrolizowane proteiny pszenicy), Aralia Mandshurica Extract(ekstrakt z aralii mandżurskiej), Scilla Sibirica Extract(ekstrakt z cebulicy syberyjskiej), Rhodiola Rosea Extract(ekstrakt z różeńca górskiego), Cetraria Nivalis Extract(ekstrakt z płucnicy śnieżnej), Glycine Soja Davuricus Oil(olejek z soi dahurskiej), Rubus Arcticus Seed Extract(ekstrakt z malina tekszla), Hippophae Rhamnoides Altaica Seed Extract(rokitnik ałtajski), Benzyl Alcohol, Glycerin, Benzoic Acid, Sorbic Acid(konserwanty), Beta Vulgaris(burak zwyczajny), Maltodextrin, Citric Acid, Parfum, Linalool.

nie opuszczę go chyba aż do śmierci  😁
ovca, dzięki, dzięki - już dopisuję. który to dokładnie jest?
Scottie, dziękuję za odpowiedź. Pytałam o to przeproteinowanie, bo wydaje mi się na początku przeproteinowałam swoje włosy (codziennie używałam maski z proteinami jedwabiu i kolagenu na takie "gołe", wyeselesowae włosy 😉), ale teraz wydaje się, że wszystko wróciło do normy.

A ja jestem właśnie po dwugodzinnej kuracji maską (maska bingospa shea + algi, ugotowane siemie lniane- całe, olej rycynowy) i uwaga- odważyłam się zmyć to wszystko odżywką (Isaną) 😜 Odsączyłam w t-shirt, wtarłam Jantar i jedwab w końcówki. Mam jeszcze 3 godziny do wyjścia, więc dziś daję im sporą szansę na wyschnięcie naturalne i ładny wygląd 😉 Jak nie to przynajmniej mam nadzieję, że będą tak pachnieć 😜 całą noc.

Dziś do pracy spięłam włosy w koczek gładko do góry. Tzn. gładko to pojęcie względne 😁 Wyglądałam jak niedoczesane dziecko z pierwszej lasy z tą aurelką z bejbików! I nie mogłam oderwać ręki od lini włosów nad czołem- ten meszek 😁 Koleżanka się ze mnie śmieje, że za 2 miesiące afro mi wyrośnie 😉

Co do drożdży jeszcze- ile dziennie maksymlanie można ich pić, tak, żeby miało to sens, a nie zaszkodziło? Tak jak mówiłam, my się z drożdżami wyjątkowo lubimy, więc podejrzewam, że dowolna ilość do wypicia nie sprawiłaby mi żadnego problemu. Ale czy to ma sens? Czy 1/2 kostki nie da takiego samego efektu co cała, a tylko niepotrzebnie drożej mnie to wyjdzie? 😉 (chociaż przy 85 gr za kostkę ... 😁 :hihi🙂 Czy im więcej był piła tym lepszy efekt?
Zu   You`ll ride my rainbow in the sky
14 września 2012 17:08
Dziewczyny pomożecie? :kwiatek:
Postanowiłam dobrać się do moich wypadających włosów, jakiś czas temu kupiłam alterrę (szampon), bo ucieszył mnie napis "bez silikonów" na etykietce 😉. Jest lepiej, ale bez fajerwerków, wiec po skonczonej butelce ruszylam do rossmanna. Przez nieuwagę wzięłam babydream, ale ten dla dzieci. Wlazlam na wizaz a tam takie opinie, ze strach się bać- wypadajace włosy, Szybciej przetluszczajace się. Jutro wyjeżdżam i coś muszę ze sobą zabrać. Lecieć po coś innego czy mogę zaryzykować? Wolałabym nie wrócić lysa 😁
Zu, BD to bardzo dobry szampon, podobno ma wyższe pH, niż skóra głowy, przez co głowa może swędzieć, jednak ja używam praktycznie tylko BD i nic nie swędzi itd. 🙂.
Zu   You`ll ride my rainbow in the sky
14 września 2012 17:32
Sisisa, Uff uspokoilas mnie, dziękuje :kwiatek:
Sisisa, nie niższe, tylko wyższe ;P
cavaletti, no tak ;D, już zmieniłam. 🙂.
Moja głowa ma chyba inne pH, bo BD używam już od czerwca, a głowa dalej nie swędzi...
Sisisa, bo nie każdego BD podrażnia. Poza tym to chyba nie tylko kwestia pH. Później się temu przyjrzę dokładniej i poszukam jakiś informacji
A jak to jest z chlorem? Bo postanowiłam chodzić na basen, ale nie mam pojęcia co robić z tymi włosami, żeby się nie niszczyły? 🤔
A ja dziś zauważyłam, że mam całą masę takich, dłuższych już, bejbików. Nie wydaje mi się, żeby takie mogły przez tydzień wyrosnąć, ale i tak bardzo mnie to cieszy  🙂
Kupiłabym jeszcze coś do pielęgnacji (jakiegoś kręćka na tym punkcie dostałam  😜 ), ale sama nie wiem, co byłoby warto.  Czy jakąś maskę, czy odżywkę, czy olej, czy co, w głowie się miesza  🤔wirek:  😁
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się