Kacik endurance

furmanka- ja już tyle lat czekam, że przywykłam do tego 🤣 poza tym dobrze mieć cel w życiu....
kasik, tylko na przody zakładasz buty? czemu akurat taki wybór?
Ja mam Turf Kingi, ale na chwilę obecna leżą zakopane w szafie bo na Kluska dużo za małe 😉... może kiedyś się jeszcze przydadzą
Cobrinha- też mam turfy ale używam na krótkie tereny. Nie wyobrażam sobie gotować końskich kopyt po 10- 13godzin w przemoczonych, ciężkich turfach 😵 Na rajdy nadają się moim zdaniem jedynie glove, epic kupiłam na testy i jestem na nie nieco skazana (trudno sprzedać tak mały rozmiar, a jak już trafi się kupiec to za te pieniądze nie kupi się innych). Te używane na zady są tak ciasne, że przepatentowałam je w takim stopniu, że działają jak glove (są bez zapięć i tych pasków na piętki).... przepraszam za  🚫
A buty zakładam na kopyta, które tego potrzebują i w terenie który tego wymaga😉 Szutry, asfalty, kostka brukowa nie szkodzi moim koniom, gorsze sa ostre kamienie, których po ostatnich burzach coraz więcej w lesie 🙁 przejechać stępem kamienistych ścieżek też się nie da, bo za każdym listkiem czai się krwiożercza, latająca istota. Jedyne rozwiązanie to buty na nogi i szybki szpil po lesie 😵
Wracając do tematu 😉 Jakich siodeł używacie ❓ Ostatnio szukałam czegoś odpowiedniego dla mojej kucki i to był dramat, bo wszystkie siodła miały min 50cm ławki. Myślałam o podium ale te co znalazłam były w typie kulbak więc obstawiam, że by mi konia po ogon zakryły 😵
Kasik, o ile sie orientuje to Transbeskidzki biegnie niedaleko mnie .  Gdybyscie mieli ochote w drodze troszke zboczyc i ochlodzic sie w jeziorze to chetnie po Was wyjade 😉 Od razu moge Wam zrobic sesje zdjeciowa 😉
Ja mam Torsiona model dla dzieci, jest dosc zgrabny, mysle ze na kuca by byl. Mieszcza sie w nim osoby gdzies do ok 70kg.

Ja i MArtolina jeździmy w bezterlicówkach Barefoot Cheyenne 🙂 bardzo wygodne, zarówno dla koni jak i dla nas 🙂
Fisia- chętnie :kwiatek:
O bezterlicówce myślałam przez chwilkę.... niestety młoda jest dość nieprzewidywalna/dowcipna i nie wiedziałam na ile to siodło jest w stanie mnie wspomóc podczas głupot maleństwa 😵 Zamówiłam na miarę MacCallana, dotrze tuż przed rajdem więc trzymajcie kciuki żeby mi tyłek nie odpadł 😜 Trudne to wybory....
cyt ze strony krainakuhailana.pl odnośnie CEI Zakrzów , które zaczynają się już dziś:

"
Już dzisiaj startują w Zakrzowie jedyne międzynarodowe zawody rajdowe w Polsce.  Od paru dni w Zakrzowie prawdziwy popłoch, bo w ostatniej chwili swoje przybycie potwierdziła ekipa Bahrajnu. Ładna mi ekipa, kilkanaście koni i stu ludzi do obsługi. Jakby tego było mało, do Zakrzowa zjechały dwa tiry, które przywiozły namiot dla Szejka. A namiot nie byle jaki - przeszklony, z klimatyzcją i łazienką. Przebąkują coś, że osobą własną stanie w nim sam Król Bahrajnu. Konkursy międzynarodowe mają bardzo mocną obsadę, po kilkanaście, jeśli nie kilkadziesiąt koni w każdym wyścigu....
"
oj będzie się działo, arabowie jeżdżą szybko! swój udział zgłosiło 15 zawodników z Czech, i sporo Polaków . I pomyśleć , że Lewada -  Zakrzów- pierwszy raz organizuję zawody rajdowe w ogóle, i do tego CEI a tu taka niespodzianka - super


Kasik to twoje rejony? jedziesz zobaczyć?
konkurs CEI1* już zbliża się ku końcowi - 3 konie już ukończyly, tu wyniki na żywoo:
http://www.endurance-timing.net/ride1.php
ojo.... z chęcią, gdybym tylko mogła 😕 Za tydzień wyjeżdżamy a ja muszę wszystkich podopiecznych wystrugać, pojeździć na moich koniach (żeby mi nie padły w górach), połatać sakwy i dopiąć wszystko w domu na ostatni guzik (zostawiamy nasze 3psy, kota i jednego konia ze znajomymi)....
Gratulacje Kielnarowa! Ania i  Piotr, tempo super 🙂
kasik byłaś na kursie strugania naturalnego? można wiedzieć gdzie i u kogo?  :kwiatek:

tempo faktycznie super, szkoda tylko, że na tak młodych koniach, które już przeszły w tym roku 2xN
nawiążując do tematu  sportu rajdowego to ciekawy artykuł ukazał się na www.polskiearaby.com - o Kamilii Kart, która jest aktualnie 3 w światowym rankigu rajdowym.  polecam
http://www.polskiearaby.com/?page=ludzie_i_konie&lang=pl&id=56
O piłkarzach trąbią, o siatkarzach również, ale rajdy długodystansowe i sukcesy Polaków - cisza!!!
Dokładnie tak jak kasik pisze - dobrze pracujące i zaadaptowane do warunków kopyto nie 'zetrze się do zera'. Gdyby przegonić świeżo rozkutego konia 10 km po asflacie - owszem, ale są konie, które racjonalnie prowadzone i przyzwyczajane pracują na boso na utwardzonych nawierzchniach na co dzień. Chociażby zaprzęgowiec żony Rameya.

A gałązka to nie bat? Marzy mi się w końcu gdzieś przejechać czysto turystycznie, kobył w normalnych warunkach spokojny i posłuszny, ale przez średnio ciekawą przeszłość zdarza się jej raz na ruski rok odpał - ostatnio wpadła w panikę i galopowałyśmy tyłem 🙄 Więc wolę mieć bat w razie w.  a jak nie mogę to wolę nie jechać - parcia żadnego nie mam 😉
Bader- moja przygoda z NPK zaczęła się od kulawizny naszego araba 🙁 bardzo pomagała mi wtedy mentalnie forumowa Jolanta.G, potem był kurs w Stokrotce. (niestety nie wniósł nic nowego ani do mojego "warsztatu" ani nie rozszerzył mojej wiedzy), wiosną tego roku byłam u Tomka Świątka od metody dr Strasser- to było coś naprawdę wielkiego i istotnego w moim życiu 😉
Wojenka   on the desert you can't remember your name
14 lipca 2012 00:46
My właśnie wróciliśmy z Zakrzowa  😀. Było świetnie, koń spisał się dzielnie-ostatnią pętlę poszlismy 22,4 km/h. Mihrab ukończył w bardzo dobrej formie i zadowolony z siebie. Pańcia troche gapowata, na drugiej pętli zmyliła trase, przez co straciliśmy ok 10 minut  😵. Trasa nie najlepsza-bardzo nierówno, trzeba było cały czas mieć konia na kontakcie i kontrolować, zeby nie wpasć w jakąś dziurę. No i serwis pierwsza klasa  😅
Wojenka, wrzucisz jakies zdjecia?
Gratulacje Wojenka dla ciebie i super turbo Borka 🙂 dawaj szerszą relację, pozdr
Wojenko gratulacje 😅 Gawor Marka Tula był pierwszy na 80 km, wielki sukces!!  Ciekawe czy szejkowie złożą ofery: -Koń na wagę złota 😉
Z tego co mi wiadomo 2 konie zostały juz sprzedane. Niestety....jeden z tych "wspaniałych" szejków pojechał tak, że jego koń na bramce padł i ledwo go weterynarze odratowali, krew z nosa, kroplówki.....ogólnie masakra. Nie ma to jak traktować konia jak maszynę do zaspokajania własnych ambicji.

A Gawor jest boski 😀 ja mam z resztą sentyment do wszystkich Faworów 🙂
Martolina-to straszne co piszesz... Ponoć przywieźli mnóstwo koni ze sobą.
Wojenka   on the desert you can't remember your name
14 lipca 2012 20:02
Zdjęć nie posiadam...
Statystyka na 120 km dość straszna http://www.endurance-timing.net/pdf/schedule/POL_2012_C6.pdf .
Pojawiła się nawet wzmianka w telexpresie o zawodach w Zakrzowie a raczej o szejku i jego ekipie
http://tvp.info/teleexpress/reportaze/syn-krola-bahrajnu-scigal-sie-w-kedzierzyniekozlu/7997212
Wojenka   on the desert you can't remember your name
15 lipca 2012 13:22
Zapewne jakby spadl z konia zwykly jezdziec wzmianki w teleexpresie by nie bylo  😁

Wojenka, gratulacje 🙂
My też pokazaliśmy się w Zakrzowie z tej lepszej strony 🙂 1. m-ce na 85 km juniorów, średnie prędkość 16,951 km/h, na ostatniej pętli 24,17 km/h 😀 Jestem bardzo zadowolona z Gaja, to niesamowity koń 🙂 Borki górą! 🙂 Na 120 km juniorów również wygrał syn Borka - Sambo, tempo 16,665 km/h.
Te zawody miały niesamowitą atmosferę, trochę jakby to nie działo się w Polsce (może przez tych ludzi z różnych zakątków świata). Na pewno fajniej niż w Kuźni w zeszłym roku 🙂 No i przede wszystkim świetne wyniki Polaków - zwłaszcza pierwszego dnia (85 km seniorów - gratulacje dla SK Tarnawka!)
W Polskich rajdach zaczyna się dziać coraz lepiej 😀
ceffyl   Niektórzy ludzie są taktowni. Inni mówią prawdę.
15 lipca 2012 22:32
a ja mam do was pytanko 🙂

czy zdarzają się na profesjonalnych zawodach konie innych ras niż araby, małopolaki etc.. ?
chodzi mi o rasy, które w standardzie mają raczej inne predyspozycje 🙂
bardzo mnie to ciekawi 🙂
Gratulacje dziewczyny!! My też w Zakrzowie wykonaliśmy w 100% swój plan. Maja poszła 122 km w założonym przez nas tempie prawie 16 km/h i ukończyła ten dystans w świetnej formie 😅. Wszystkie parametry super.Jesteśmy z niej bardzo dumni. A co do atmosfery to racja. Była niesamowita. Organizacja - super. Jestem ciekawa czy to tylko ze względu na zawodników z Bahrainu? Nie dało się zgubić na trasie. Była tak obstawiona, że jechało się jak po sznurku. Mam nadzieje, że w przyszłym roku też będzie tak dobrze. Pozdrowienia dla wszystkich uczestników rajdu w Zakrzowie 🙂
A jak trasa?
Trasa na pierwszej pętli była nawet dobra. Była taka dłuuuuga prosta z 10 km. dobrej trawiastej drogi, gdzie można było spokojnie cały czas galopować. Natomiast druga pętla była dla nas trudna. Sporo asfaltu, betonowe płyty, drogi polne z koleinami zarośniętymi trawą tak, że nie było widać po czym się jedzie. Tak jak dziewczyny się już wypowiadały konia trzeba było przez cały czas pilnować. Jeden dość spory podjazd. I dużo kamieni.
Start na 120 km. i Maja na trasie
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się