Kacik endurance

Buyaka  -  masz rację, to były zupełnie inne zawody. Nie wiem w których latach startowałaś, ale pamiętasz atmosferę? Jak wszyscy gromadzili się wieczorem przy ognisku z gitarami, śpiewami i dyskutowali o koniach? Omawialiśmy strategie, śpiewaliśmy, no i piwko też było 😉 ojej  ,  było super. Tego mi teraz bardzo brakuje. Każda ekipa idzie w swój kąt i koniec. No cóż.Tamte czasy chyba już nie wrócą, ale wszystko zależy od nas. A co do tego artykułu o Zakrzowie, to mi brakło słów. Uśmiałam się głośno.


Niestety w każdej dyscyplinie zrobiło się podobnie 🙁 Teraz każdy patrzy na siebie wilkiem ... może to dlatego, że kiedyś startowało się na klubowych koniach, nie było tyle dóbr co teraz, wszyscy mieli to samo ( czyli nic 😉)
ja najmilej wspominam rajd w Nowecinie, ten widok bezludnej plazy, morze, odjazd po prostu


oj tak, rajd w Nowęcinie był dla mnie wspaniałym przeżyciem, tam po raz pierwszy startowałam na 80km. Jazda po plaży to było coś wspaniałego 😀
a tak będzie wyglądał medal dla wszystkich uczestników na najbliższych zawodach rajdowych w Klikowej, na konkursie towarzyskim w niedzielę, " KLIKOWA ENDURANCE RACE", dystans  21 km, półmaraton ścigany wspólnie z profesjonalnymi biegaczami... 🙂
W sobotę  po ZK - ZT, wieczrem  ognisko i grill, może nawet jakaś gitara się też znajdzie 🙂
nie wiem czy się zaliczam, ale brałam udział w jednym rajdzie 🙂 18 km, super trasa, amatorski rajd w poprzedniej stajni w której stałam:

Pytanie do tych którym już się zdarzyło być kiedyś w Klikowej.
Niby w propzycjach są opisane warunki na trasie, ale waham się między kuciem tylko na przody a kuciem na 4, co radzicie?

dodam tylko, ze chodzi o  dystans 20 km
paladynka medal super! Aż mnie w gardle ściska bo ja jednak nie dotrę  😕 😕
iwona z tego co ja się dowiadywałam radzą kuć na 4
Byłam, widziałam. W Klikowej oczywiście. Wszyscy dzielnie się spisali. I pary startujące i sędziowie i organizatorzy.
Uwielbiam patrzeć na rajdy. A finał gwiazdki.... ech... iskry szły !
Jutro o 9 rano rusza grupa konno piesza. Zapowiada się bardzo interesująco. Nie można przegapić.  :kwiatek:
A dziś biegacze ścigali się z jeźdźcami. Martyna Narewska wygrała w ognistym finiszu na swoim Efezeuszu.
Białoruski biegacz ukazał się tuż za pierwszą grupą koni. Ilia Sławienskij dzielnie popędził nie zważając na pył spod kopyt.Paladynka prezentowała się tak pieknie jakby właśnie przybyła z Aachen.
No i szykuje się 1 września ślub rajdowej pary. Martyna i Wojtek wystąpią na koniach.
I wiem którego konia kupił sobie książę Bahrajnu.
I w ogóle było świetnie. Strasznie lubię atmosferę rajdową.  😅 😅
Wojenka   on the desert you can't remember your name
05 sierpnia 2012 12:10
Czekamy na relację foto  🙂
Startowałam w sobotę w Klikowej.Bardzo dobra organizacja,dobrze oznaczona trasa,miła atmosfera.Można gdzieś zobaczyć zdjęcia? 😉
Ja i Bazyl wystartowaliśmy w Klikowej w niedzielę, byliśmy na mecie drudzy, Martyna była lepsza o długość szyi 😉 To był nasz pierwszy rajd, Bazyl raczej nie z tych typowo rajdowych koni, ludzie dziwili się że takie grube konisko cały czas szło jak burza w pierwszej trójce i nie odpuszczało, myśleli że nie zejdzie z tętna, a tu bardzo pozytywna niespodzianka 🙂 ogólnie rajd zaliczam do mega udanych, wrażenia niesamowite 🙂

kilka zdjęć z niedzieli:
http://www.tarnow.pl/index.php/pol/Galeria/Galeria-Sport/Galeria-Sport-2012/Klikowa-zawody-Endurace-Race-2012
Aaaa!! To Ty byłaś na cudnym siwku! Jeszcze z 5 m i wygralibyście jak nic.
Ależ to piękne konisko! ( no i jednego z serwisantów miałaś ekscentrycznego  😉 )
Gratulacje. Spisaliście się na medal.
p.s
galeria! Jakie fotki ładne! Myśmy już na oficjalnej części nie byli. Jaki doktor Kańka elegancki !
Dziękuję za link. Popatrz, nie wiedziałam, że ty to ty. Myśmy cały czas na Bazyla patrzyli jak urzeczeni. 
Dziękuję Taniu, cieszę się, że Bazyl Ci wpadł w oko 🙂 a w serwisie pomagali mi chłopcy z zakładu karnego mający prace wolnościowe w Klikowej 😉

To jest tylko kilka zdjęć, mam kontakt z tym fotografem i z tego co wiem zdjęć jest więcej, jeżeli zostaną opublikowane dam znać 🙂
No właśnie "Niewinnych", jak to Treser ich nazwał mam na myśli.
Pomagali bardzo. Nawet mnie posłuchali i wody nalali nowej.
Bazyl cudowny. Taki spokojny. Myśmy cały czas o Was gadali.
Co to za para taka stateczna. A na mecie ? Patrzymy a lecicie ogniem!
Brawo!
ooo! MissTake, to kawałek jechałyśmy razem!! Ty pierwsza a ja na rudej za Tobą! jak dogoniła nas grupa to w pewnym momencie postanowiłam już zostać, bo dla mnie było za mocne tempo!
GRATULUJĘ tak udanego debiutu rajdowego!  :kwiatek:

o! i jestem na zdjęciu z przed mety!
Wojenka   on the desert you can't remember your name
06 sierpnia 2012 11:55
Ładne zdjęcia, szkoda, że na zawodach rajdowych dobry fotograf to rzadkość.
Wojenka będą jeszcze zdjęcia od b. dobrych fotografów, cieprliwości 🙂
Wojenka będą jeszcze zdjęcia od b. dobrych fotografów, cieprliwości 🙂


To ja napiszę, bo paladynka galopowała w tym czasie.
Pan Fotograf powiedział tak:
-Kurczę, przyjechałem, patrzę, ludzi nie ma, koni nie ma-co ja tu mam fotografować?
A jak te konie wpadły na metę! No, zdjęcia życia zrobiłem chyba!
😅
Wojenka   on the desert you can't remember your name
06 sierpnia 2012 12:34
Na trasę trzeba było fotografa podrzucić 🙂
Taniu , chłopaki są świetni, lepsi niż niejeden stajenny, konie bardzo lubią i na co dzień świetnie potrafią pomóc w codziennych obowiązkach 🙂 ano stateczny Bazyl jest, bardzo zrównoważony, ale jeśli poczuje konkurencję to zamienia się w takiego ognika właśnie 😀 kurczę, mam nadzieję, że się w końcu kiedyś na żywo spotkamy i poznamy 🙂

iwona , pamiętam! 😀 chwilę gadałyśmy i zaczęli nas doganiać 😀 dziękuję za mile spędzony czas i do zobaczenia na kolejnej takiej imprezie 😉
Mam pytanie z innej beczki. Istnieje cos takiego jak nakladki z futra na siodla rajdowe? 🤔
Myślę, że z Mattesa  coś dobierzesz, podpytaj Dorcysię.
A jeśli nie to możesz sama spróbować uszyć ze skóry - dziewczyny podawały w którymś z wątków, jak to zrobić.
sei   . let's grow old together & die at the same time .
20 września 2012 09:50
Fisia, istnieją. tzn nie wiem czy nakładki, ale w siodłach rajdowych to prawie wszystko jest 'wymienne', więc chyba z futrem nie byłoby problemu. u mnie w stajni jeżdżą od jakiegoś czasu zamiast na kodurze czy innych takich, to na futrze właśnie 🙂
A czy ktoś jakąś relację z Czech nam napisze?
Jak się udało?
Rzeczywiscie znalazlam takie futra, mam w planach sobie cos takiego uszyc 🙂

Mam jeszcze takie pytanie, chcac startowac jako zawodnik musze miec zaliczona brazowa odznake, a jesli mialabym zrobiony kurs instruktora rekreacji to odznake tez musze robic?
Wojenka   on the desert you can't remember your name
29 września 2012 21:08
Tak. Odznaka i wykupiona licencja.
Szukam kontaktu do Pana Macieja Kacprzyka, którego artykuły pojawiają się na stronie endurance.pl
Gdyby ktoś miał namiary będę bardzo wdzięczna.
ha! Magia bo na moim komputerze ten portal wygląda tak:
http://www.endurance.pl/archiwum-do2008/artykuly/index.html
.... i nie jak nie che wyglądać jak ten pokazany przez ciebie, w sensie , że wpisywany adres z ręki odsyła mnie na archiwum, a po kliku w twój link mam co innego.
Któż zrozumie meandry googla 😵

Dziękuję bardzo
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się