Co mnie wkurza w jeździectwie?
smartini jak dla mnie to są miniatury... przypakowane, ale dalej miniatury :P Tylko dla mnie minimum wzrostowe to 170 cm. No ale co kto lubi 🙂
Natomiast ten Inferno 66? Pięknie malowany, ale wygląda jak nieudolna próba obróbki w photoshopie. No nie leży mi taka budowa zupełnie. I tu się zgodzam z ElaPe. Już te araby są bardziej proporcjonalne. Choć ani jednego ani drugiego bym nie chciała... nawet za darmo 😀 Jedyne co mi się w tych aqh podoba to umaszczenie.
Dla mnie też to są mikro konie 😉
Bo one wzrostowo może i nie są takie niskie-niskie ale ze względu na budowę to takie pony, które mogę przeskoczyć 😉
Sama mam ponad 170cm i mój koń też tyle. Raz w stajnie mieliśmy Q. słodkie to i malusie 😜
Mnie się podobają, ale ja ogólnie lubię konie wzrostowo do około 155 🙂 Najmniej podobają mi się te przebudowane zady, ale sama rasa ogólnie tak. Zwłaszcza ta linia z mocno malowanymi głowami 😉
I to jest w jezdziectwie piekne. Kazdy znajdzie cos dla siebie 😀
no i wybaczcie, ale TO jest miniatura pod wielkim chłopem 😂
[img]
https://scontent-arn2-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/13612370_1158727394147632_5085126740760712454_n.jpg?oh=7276fa3dcfb7a140255c8e587fdb7140&oe=57EA0A4E[/img]
wśród samych aqh też jest od grom różnych linii i typów, serio pakowanie AQH do jednego wora przypakowanych, reiningowych kucyków jest trochę bez sensu 😉 ja tu ich Wam broń boże nie wciskam, wiem, że są specyficzne :P i takie moje przypakowane 158 to raczej ciężko przeskoczyć :P No ale ja się na 170+ najeździłam i mi to nie leży. Na kucykach <120 też nie mam frajdy. Więc co kto woli <3
tu już lżejszy Wimpys Little Step
a tu w ogóle coś z angielskiej linii hodowlanej :P
ale wracając do tego, co mnie wkurza... to zerknijcie w linkt, który wrzuciła strzyga...
Mała Holandia mnie wkurza. Reklamuje półkolonie w Decathlonie.
klik
Pamiętam czasy swojej biednej rekreacji w wieku 7-12 lat. Mogę stwierdzić, że jako dziecko całkiem nieźle jeździłam. Mimo to nikt nie dawał mi 'do ręki' nic ponad oliwkę. Pojedynczo lub podwójnie łamaną. I generalnie, to ja się na klasyce znam jak na balecie, ale czy to nie munsztuki? I czy nie powinny iść jako kiełzno dodatkowe w wysokich klasach uj? A nie dla dzieci na skoki?!
[img]
https://scontent-arn2-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/13516574_499672480224902_6090976652486538824_n.jpg?oh=44355f44d2131f76485a0e2c6004bb34&oe=57E9157B[/img]
[img]
https://scontent-arn2-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/13427783_495418787316938_4896510018603309408_n.jpg?oh=4eeb9a9d5230b52611b3a1e44d404489&oe=5825C3AD[/img]
[img]
https://scontent-arn2-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/13533307_499673516891465_5525359403119598577_n.jpg?oh=7b10d18e66c2894e26ec566c99fcc425&oe=5825D968[/img]
a tego to już nie skomentuję...
jak widać, to nie kwestia jednego konia czy jednego dzieciaka 'ponad program'. Połowa koni chodzi tam na MUNSZTUKU pod DZIEĆMI
smartini, chodziło Ci chyba o pelham... ;-) W dodatku zapięty tylko do czanki, bez łącznika, czy drugiej wodzy. 😵
Dzięki. Jak pisałam, nie znam się. Ale śmiem wątpić, żeby miało to tak wyglądać...
Tam były też zdjęcia takiej kasztanki, której przydałoby się solidnie przytyć, zanim ktokolwiek na nią wsiądzie... 😕
Dla mnie to co się tam dzieje, to jakaś abstrakcja =(
smartini tak, i jeszcze kilka zdjęć tego konia. Nie wiem, czy ona jest taka chuda, czy po prostu tak totalnie bez mięśni, ale nie wygląda dobrze.
A potem dzieci myślą, że taki wygląd konia jest ok - bo skoro taki był na obozie i pracował, to znaczy, że tak ma być. 👿
przede wszystkim, potem takie dziecko dostanie kucyka i wpakuje mu pelham do pyska.
krzyżyk na drogę...
Jeden chudy koń to pikuś w porównaniu co WSZYSTKIE mają w pysku. I jak zapięte... nigdy czegoś takiego nie widziałam, a widziałam wiele.
Swoją drogą strach dziecko na obóz jeździecki wysłać... O ile rodzic sam nie jeździ, to dziecko może trafić właśnie w takie miejsce, bo rodzic nie będzie umiał zweryfikować, gdzie wysyła.
Ciekawe, czy naprawdę dzieci nie zadają pytań o stan koni? Jeżeli widzą jednego konia takiego jak ta kasztanka i drugiego właściwej masy i mięśni, to nie pytają, czemu się tak różnią? No chyba że odpowiedź jest "a bo on/ona tak ma". 🤔
Ludzie tu na forum mają gdzieś fizyczny stan swoich koni (za gruby, za chudy, źle jeżdżony, bez mięśni, z odgiętym grzbietem), więc czego oczekiwać od dzieci?
Ja pamiętam siebie... jeździłam w może nieciekawej wizualnie stajni, na sprzęcie zadbanym acz wiekowym. Ale konie były kształtne, umięśnione, z prawidłowo zapiętymi ogłowiami i oliwkami w pysku. Pławić konie kto czuł się na siłach mógł jechać na kantarze (nie sznurkowym!) z dopiętymi wodzami, żeby skóry ogłowi nie niszczyć.
A że dzieci są spławiane tekstami 'tak ma być' to chyba aż nadto powszechne. Na dodatek aktualne szkolnictwo oducza pytać, bo pytania są trudne, generują problemy. Dzieci mają wiedzieć albo się zamknąć. Bo jeszcze nauczyciel (tu instruktor/opiekun obozu) wytknie dziecku głupotę i ośmieszy wśród kolegów.
I to co strzyga napisała... ostatnio widziałyśmy fanpage przapasionego kucyka (hucuł)... dziewcze zapierało się rękami i nogami, że koń wygląda dobrze i nie ma nadmiaru tłuszczu a to zwyczanie niekorzystne zdjęcie... ręce opadają :/
smartini, ba, jest tu na forum.
No tak, ale dzieci są ciekawe świata z natury - wydaje mi się, że powinny zauważać takie różnice i pytać o nie? 👀
Źle jeżdżonego konia dziecko oczywiście nie wyłapie, bo jak, skoro nie ma wiedzy, ale chudego chyba powinno.
Murat-Gazon, powtarzam, wystarczy się rozejrzeć tu na forum.
Murat, jak dziecko nie widzi, że koń jest otyły to też nie zobaczy, że jest wychudzony. To się nazywa brak wzorca. Takie stajnie hodują pseudojeźdźców, którzy potem uprawiają parajeździectwo i nie mając autorytetów i odniesień do norm, będą tworzyć własne, akurat tak jak im pasuje
W sumie, piszę dziecko a dorośli robią to samo...
No wiem, wiem.
A dzieci też dzieciom nierówne, pewnie jedne chcą wiedzieć, inne nie.
W sumie jak się teraz zastanawiam, to z naszych dziewczynek stajennych (wczesne -naście lat) jedna zadaje pytania o wszystko, co się nawinie, jak jest w stajni i ktoś akurat jeździ, to stoi i patrzy, a potem pyta, czemu to i tamto tak i owak, jak do kogoś przyjedzie wet, to się kręci w pobliżu i słucha, co i jak... a pozostałe nic. Pojeździć i do domu. Jeżdżą blisko rok, a ostatnio trzeba było konie przesiodływać, bo czapraki źle założyły.
No widzisz.
Była afera w dwóch wątkach na kilka stron o fencing i wynikała z paranoi i niewiedzy wypowiadających się. Dopiero x stron później ktoś się zapytał o co w ćwiczeniu chodzi i po wyjaśnieniu jakoś afera ucichła. Ale wcześniej się wszyscy ciskali, że konie mordujemy. Nie wiedzą a gadają głupoty.
A z drugiej strony wszyscy przechodzą do porządku dziennego z dziećmi śmigającymi na pelhamach na wychudzonych konikach. Bo rekreacja? Bo muszą się nauczyć? Bo to wszyscy znają więc nie ma co się ciskać?
Wstd się przyznać, ale ja jako osoba dorosła nie za bardzo zauważałam nadmierne wychudzenie konia na którym jeździłam kiedyś dawno temu, więc co tu od dzieci chcieć.
Wymagać należy od instruktorów aby przekazywali prawidłową wiedzę i odmawiali prowadzenia jazd na chudych/chorych/kulawych koniach w nieodpowiednim sprzęcie.
Utopia
Ano. Zwłaszcza że wielu instruktorów tej prawidłowej wiedzy nie ma, więc co mają przekazać. Sądzę, że takie obrazki w bardzo wielu przypadkach nie wynikają ze świadomej złej woli, tylko właśnie z braku wiedzy.
W sumie... jak przywiozłam rudą po kupnie do poprzedniej stajni, prowadzonej przez człowieka hodującego konie od dwudziestu lat (jego konie wyglądają jak pączki w maśle) i mówiłam, że jest za chuda i muszę się zatroszczyć o odpowiednie pasze, to twierdził, że nieeee, "araby tak wyglądają przecież". Żebra na wierzchu, miednica na wierzchu, kręgosłup samą skórą tylko pokryty, kość ogonowa na wierzchu... Ale nie, "araby tak mają".
cóż, wg niektórych to jest gruby koń (bo chyba właśnie kości nie widać)
[img]
https://scontent-arn2-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/10455967_10201259920699135_8428358068103193621_n.jpg?oh=c7db4672cd020e4526dff2d22b33ab4b&oe=57EB3E86[/img]
a dla innych ochraniacz na nadgarstek jest stabilizatorem i mój koń kuleje, dlatego go nosi 😀
tak, stabilizator z neoprenu :P
Murat-Gazon, dla mnie pakowanie czegoś takiego do pyska i dawanie tego dzieciom do ręki to bardzo, ale to bardzo zła wola.
Sivens
Dava
Murat-Gazon
smartini
ElaPe
Moon
Strzyga