Odchudzanie/rzeźbienie ciała- sprawozdania

Faktycznie laska jakoś szybko odskoczyła 😲 Hmm, liczę jednak, że mimo wszystko uda się tobie ją przegonić 🙂  😅

Mam przygotowane jedzenie na jutro, dzisiaj robiłam mocno eksperymentalne curry z kurczakiem i...dynią- wyszło bardzo fajne 😜
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
23 października 2015 06:29
Dzień dobry! Nawet bardzo dobry, biegnę właśnie robić triceps  😉

Czy ktoś wie co dzieje się z wendettą? Sporo się tu udzielała, a ostatnio wcale jej nie widać  👀
Mi wczoraj wysiadł lewy łokieć na siłowni. Strzelał mi od dłuższego czasu, aż w końcu wczoraj zaczął po prostu boleć jak cholera...
Można sobie założyć, jakiś ochraniacz na łokieć? Da to coś?
oj raczej nieee, bo ona juz ma ponad 1000 lajkow wiecej. :/ Troche to podejrzane, bo my w wiekszosci mamy podobne sumy, a ona nagle w kilka sekund miala juz 500



kupiła lajki penera jedna!
Pokemon- nie da za dużo. Jak coś BOLI, to trzeba odpuścić. ja nie odpuszczam a potem się bujam z przewlekłymi urazami. ( tak jak teraz przedramię- boli już 2-gi miesiąc. A gdybym w porę odpuściła, to pewno byłabym już zdrowa)
Rób brzuchy, plecy, nogi, bieżnię, rowerek. Odpuść wszystko przy czym pracuje łokieć.
Wczoraj musiałam odpuścić. Na razie i tak do poniedziałku nie dam rady iść. I faktycznie poczekam z tydzień/dwa ? co dalej...
Bo wiesz.. jeszcze jak boli mięsień, to czasami delikatnie, na wyczucie, można robić coś. Nie jest to mądre, ale bywa, że się robi. Jednak kiedy boli staw, to definitywnie- przerwa. Tak uważam.
yga   srają muszki, będzie wiosna.
23 października 2015 13:45
Ja dzisiaj po mordęczym treningu nóg,brzucha,posladków.
Lecimy z koksem! 🏇
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
23 października 2015 14:32
yga pokaż jakieś swoje zdjęcia  😜


Ostatnio bardzo polubiła poranną siłownię - chodzą wtedy same koksy (miło popatrzeć) i niesamowicie grubi ludzie (jak babka z 50kg nadwagi daje radę, to ja nie dam? 😉 ) jednym słowem mnóstwo motywacji!

A teraz piekę ciasteczka owsiane bez mąki, cukru i masła, ciekawe co z tego wyjdzie  😁
madmaddie   Życie to jednak strata jest
23 października 2015 14:47
daj znać jak wyjdą i przepis zapodaj 😉

ja szykuję obiad, będzie sabji 🙂 rano była wegańska owsianka z orzechami, potem owoce i trochę jeszcze orzechów (teraz są przepyszne  😜 )
no i poćwiczę dziś pierwszy raz od dwóch tygodni z hakiem  😡
Dodofon - tez mi sie to wydaje, dlatego ja z dala jestem w konkursie na lajki, ale przedwczoraj mozna bylo wrzucac w komentarzu swoje metamorfozy i myslalam z to Ewa bedzie wybierac. Nagle zaczelo sie lajkowanie i najwiecej miala 16 latka, ktora jak miala 13 lat byla gruba i schudla bo zachorowala na anoreksje, z ktorej wyszla w miesiac bez zadnej pomocy  🤔
No, ale Ewa ja zdyskwalifikowala ja (bylam druga) i zrobila konkurs od nowa sama dodajac nasze zdjecia i wtedy zasady, ze wygrywa najwieksza ilosc lajkow.
Niestety znowu jestem 2 (a to juz 3 konkurs w ktorych bralam udzial u Ewy i zawsze 2 :P ) cos nie mam szczescia hehe

U mnie dzis 5 dzien

Sniadanie marne w biegu
2 kromki razowca z wedlina i jajkiem cieknacym i pomidorem

obiad pierogi i odrobina bigosu = kocham moja mame!

podwieczorek bedzie losos na zimno z twarogiem

kolacja zaplanowana na 21:30 - 3 jajka z warzywami

U mnie wczoraj brzuch+barki+triceps a dziś rest,w sumie na ten tydz już plan wykonany,ale jutro chyba pójdę lekko nogi znów zrobić😉 
Dziś na śniadanie salatka z kurczakiem,amarantusem posypane nerkowcami/zurawiną/orzechami,potem winogronka,batonik zbożowy,potem rybka z kaszą gryczaną i ledwo to zjadłam a gdzie tam wcisnąć tyle jedzenia z planowanej diety  🤔 A jeszcze kolacja m została a to i tak nie wszystkie posiłki na dziś...

Wrzucam tutaj moją dietę może komuś się przyda🙂
Trudno muszę napisać posta pod postem ;-)
yga   srają muszki, będzie wiosna.
23 października 2015 20:09
Dietka niestety nie dla mnie, mam wyznacznik inny weglowodanów (jem tylko "okołotreningowo", ewentualnie na sniadanie w postaci płatków/kaszy jaglanej), owoców (nie jem po II posiłku) i tłuszczy.. Wprowadziłam bardzo rygorystyczną, rozpisaną dietę- zobaczymy co z tego wyjdzie..

Zdjęciami narazie nie mam co sie chwalic, za bardzo od Was odstaje  😡 😡
Tłuszczyk mi zgalaretowaciał!  🏇 Znak, że zbliżamy się do etapu zrzucania go.
Jako, że nie ćwiczę i nie biegam z powodu kontuzji, jestem flakowata i bez kondycji. Postanowiłam, że zacznę się wdrażać od wypróbowania tabat. Bo krótkie. Zrobiłam 2. Efekt- zakwasy w nogach takie, że ledwo chodzę. Tak to jest, jak się nie robi w ogóle nóg, a nagle się zacznie robić przysiady na czas w różnych kombinacjach. hehe
Dziś planuję po dłuuugiej przerwie wejść na bieżnię. Plecy lekko dokuczają, więc o 10😲0 łykam Ketonal i jadę. Chociaż na te 20 minut. Ciekawe ile wytrzymam.

Wichurkowa- fajne są takie diety, tylko okrutnie męczące jest gromadzenie tych wszystkich składników. Tu 3 pomidorki koktajlowe, tu różyczka kalafiora, tam liść cykorii, garść pestek dyni, tofu. Maaasa kasy mi na to szła. Mi dietetyczka pokazała potem, jak łatwo i wygodnie pozamieniać te składniki na inne, i jak je wymieniać, żeby nadal trzymać się zasad diety. Tylko nie wiem, czy ty też tak możesz, skoro walczysz już na wyższym lewelu niż zwykłe odchudzanie.
Hmmm... Pamiętam jak tabata pojawiła się jako innowacja treningu to wszędzie było pisane, że to powinno być tylko jedno okrążenie, że to takie duże obciążenie organizmu, że nie powinno się łączyć z innymi ćwiczeniami... itp, itd. Nawet tu w wątku było z wykrzyknikami to pisane (chyba przez zen). Teraz jakaś zmiana podejścia jest? Nawet chyba w ofertach klubów widziałam zajęcia nazywające się tabata, ale przecież nie trwają tylko 4 min. 😉
To jak to jest obecnie ze poglądami na ten temat? 
safie   Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym termin
24 października 2015 08:26


Wichurkowa- fajne są takie diety, tylko okrutnie męczące jest gromadzenie tych wszystkich składników. Tu 3 pomidorki koktajlowe, tu różyczka kalafiora, tam liść cykorii, garść pestek dyni, tofu. Maaasa kasy mi na to szła. Mi dietetyczka pokazała potem, jak łatwo i wygodnie pozamieniać te składniki na inne, i jak je wymieniać, żeby nadal trzymać się zasad diety. Tylko nie wiem, czy ty też tak możesz, skoro walczysz już na wyższym lewelu niż zwykłe odchudzanie.



Oooo to jest właśnie jeden z powodów czemu mam problem z dietą - trzeba tego tyle kupować, a nie kupię 3 pomidorków koktajlowych tylko cały kubeczek - i co z tą resztą  🤔
madmaddie   Życie to jednak strata jest
24 października 2015 08:44
Nie zylam na scisle rozpisanej diecie, ale zdrowe zywienie jest latwe, kupuje wiecej i uzywam owocow, warzyw przez tydzien, do nastepnych zakupow. Nie zdaza się zepsuc, a ja nie musze biegac po sklepie i wydawac nie wiadomo ile. Tylko jem te np. Pomidorki, dwa, trzy dni z rzedu 😉 chociaż ja akurat staram się sezonowo, albo na mrozonkach, to jeszcze latwiej i calkiem znosnie finansowo 🙂
yga   srają muszki, będzie wiosna.
24 października 2015 08:47
Moja koleżanka z UK startuje dzisiaj w swoich pierwszych zawodach bikini fitness.
Ćwiczenia zaczynają mnie naprawdę wkręcać, tym bardziej jak widzę jak dziewczyna prezentuje sie "koksowato" na co dzień (co mnie jeszcze do dzisiaj nie przekonywało), a jak wygląda później kobieco, zgrabnie, pieknie na scenie...

Moja Marianna:
[img]https://scontent-fra3-1.xx.fbcdn.net/hphotos-xtp1/v/t1.0-9/p720x720/11880575_10200801478876580_1268285137720758226_n.jpg?oh=b50ef6516e9721437449bb12e21a373a&oe=56CB0C05[/img]
[img]https://scontent-fra3-1.xx.fbcdn.net/hphotos-xap1/v/t1.0-9/p720x720/12141786_10200997743783080_856610074746165311_n.jpg?oh=29c34cae8cca48cea221a71447642fd4&oe=56C4C8D6[/img]
[img]https://scontent-fra3-1.xx.fbcdn.net/hphotos-xpa1/v/t1.0-9/p720x720/12115655_10200997762743554_7891183520139009647_n.jpg?oh=f4a7012e524d262c29918ba876e80b61&oe=56CA5828[/img]


Tu z wczoraj, jaka zgrabniutka!
https://www.facebook.com/mariana.nikolova1/videos/10201004936882903/


Jedyna kobieta, która mnie odpycha to Pauline Nordin.
wichurkowa - dieta super, na pewno skorzystam 🙂  :kwiatek:


Yga to co Ty jesz jak wegle tylko okolotreningowo, owoce do poludnia, tluszcze tez? Samo bialko? Przybliz mi troche, moze cos u siebie zmienie
Kolezanka ma super barki


6 dzien diety.... i uwaga zrzucilam 3 kg wody! szok
Ja ograniczylam wegle, na korzysc tluszczu i mam to na plus.
Idzie mega super, czuje moc, tylko jeszcze nie ma kiedy cwiczyc.

Dzis na obiad wymyslilam gofry z racji ze mam domowa gofrownice. Gofry pelnoziarniste z odzywka bialkowa dessert (ubija sie na sztywna budyniowa piane) z bananem, orzechami i polewa z kakao.

yga   srają muszki, będzie wiosna.
24 października 2015 09:47
Okołotreningowo: węgle+białko
Pozostałe posiłki :białko+tłuszcze
Ostatni posiłek: białko

Tak sie staram zachować 🙂
Oczywiscie troche węgli mi wpada w tych pozostałych posiłkach, np przez warzywa. Chodzi mi tu bardziej o rezygnacje z kasz,batatów,ryżu itd.
Na sniadanie też czasem węgle wpadają przez owoce lub jaglankę.
To jak to jest obecnie ze poglądami na ten temat?  

Ja ci odpowiem, choć pewno wiesz co powiem. Moja odpowiedź brzmi: "nie wiem i nie zastanawiam się nad tym. 🙂 Mam to w nosie i robię swoje. Czyli- uprawiam ruch bez analizowania".  😉
Yga - dzieki za wytlumaczenie


co do tabaty to powinno sie ja robic 1 x dziennie i tylko to, nic wiecej...  tylko jesli chodzi o prawdziwa tabate, bo pelno takich niby tabat, a sa to Hitty
Biegałam po lesie. Nowe buty Nike Vomero kupione ( okazyjnie w outlecie) ze względu na mega miękką podeszwę się sprawdziły. Buty, plus elastyczne podłoże w lesie, plus Ketonal i z plecami było ok. Dałam radę całe 45  minut. I dopiero teraz czuję, że życie jest piękne.
Ja MUSZĘ. Po prostu muszę biegać, żeby czuć powera.  😀
yga   srają muszki, będzie wiosna.
24 października 2015 12:26
Bieganie po lesie jest naj! Ja dostaję mega powera, gdy cos sie poruszy w krzakorach. O Panie, lecę jak strzała!
o tak, bieganie po lesie jest super 🙂 mozna sie wyciszyc, przemyslec pewne sprawy i nacieszyc oko przyroda

Ja po 2 sniadaniu, dzis mam pozny obiad o 16:30.
Naaah, bede miec teraz przerwe do czwartku 😵

Tak, ja pisalam o tabacie i wciaz podtrzymuje, ze prawidlowo wykonana nie ma prawa dac sily na kolejna. Nie interesuje mnie co fitness kluby promuja w tej kwestii.

A ja nic nie biegam ostatnio i troche mi zaczyna brakowac 🙂
To mamy inne odczucia z biegania po lesie.  😀
Ja biegam słuchając muzyki, nie patrzę ani na otoczenie, ani na przyrodę, ani na nic. Nie boję się niczego, bo las jest "cywilizowany". Skupiam się tylko na swoim ciele. A wybrałam las tylko dlatego, że jest podłoże miększe niż asfalt.
Tak naprawdę, to mi dobrze na tej bieżni jak chomikowi w kołowrotku.  😁

Tabaty robiłam 2, ale nie jedna po drugiej. Jedną rano, drugą wieczorem. Przy każdej tętno jak po sprincie, a na koniec spocona jak szczur. Nie wiem, czy to prawidłowe prawdziwe tabaty, czy pseudotabaty z netu. Grunt, że dają mega wysiłek jak dla mnie teraz.
dokladnie tak, tabata to trening wojownikow ninja, po jednym takim treningu po prostu nie ma sily na inne, ja czesto mam mroczki przed oczami, a po dobrej tabacie z przysiadami nie moge pozniej 30 min chodzic 😀
Mam diagnozę mojej kontuzji przedramienia z którą się bujam od 2 m-cy. Łokieć tenisisty. Od rotacji przedramienia i ruchów szarpiących. Ból promieniuje na całe przedramię aż do dłoni i w drugą stronę trochę w stronę ramienia. Upierdliwa kontuzja, bo lubi nawracać. Zaczynam rehabilitację.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się