Odchudzanie/rzeźbienie ciała- sprawozdania

deborah   koń by się uśmiał...
16 marca 2016 08:07
aszhar, brawo!
Dżastin, ja tez uważam, że watro przynajmniej raz w tygodniu ćwiczyć z trenerem. Podpowie, zmotywuje i skontroluje czy poprawnie wykonujesz ćwiczenia.

u nas karnet 5h kosztuje 300 zł, 10h 500 zł . Może powinnaś zapytać o karnet?

ja śniadanko tradycyjnie 2 jajka i kromka ciemnego pieczywa z masłem. Wczoraj na siłowni na bicepsy po  6kg cisnęłam. jest progres bo zaczynałam od 3 😀

zen u nas tez słońce. Jak człowiek wychodzi z domu wsiada za kierownicę i ubiera okulary słoneczne to od razu żyć się chce 🙂 i motywacja jakaś większa bo ciepłem zapachniało 😉
cierpienie super!! Cisnij kobieto 🙂 u mnie wielkie wow z brzuchem po odstawieniu glutenu wiec może u Ciebie też o to sie rozbija?

deb bywalas może w tczewskim ebro?
Tak gadacie o tej kawie codziennie, że kawę sobie zrobiłam. 😁
Do niedawna nawet nie miałam w domu, ale zakupiłam dla gości (dla mojego ziomeczka Gillian :kwiatek🙂 no i jakoś tak... Dziwne. Zawsze twierdziłam, że nie lubię kawy, ale muszę przyznać, że z mlekiem i cukrem (ksylitolem) da się pić. 😉

jujkasek, Witamy. :kwiatek: Nie podglądaj, tylko pisz i wrzucaj zdjęcia!
Zapraszamy też do wątku dziecięcego. Ile ma mała córeczka? 😀

Cierp1enie, Ooo wow! Czyli strzał w 10 z glutem? Bardzo się cieszę, że się ruszyło. :kwiatek:

U mnie też słoneczko świeci, ani jednej chmurki na niebie.  💃 💃 💃
Ale wesoło nam było z Gabrysiem jak jechaliśmy do przedszkola. Śpiewaliśmy na cały głos. 😁 Poprawiliśmy humor ludziom z samochodu obok, jak staliśmy na światłach. 😁

Właśnie skończyłam moje pierwsze śniadanko zgodne z moją rozpisaną dietą. Pycha! I jestem nażarta po uszy.  😜



Tylko wędlina powinna być drobiowa, ale tą właśnie niniejszym dokończyłam i następna będzie właściwa.
Bardzo mi się podoba moja dieta!  😅 Najlepsze jest to, że sama wybieram co jem. Jest tylko kilka żelaznych reguł, muszę tylko pilnować gramatury i regularnych odstępów między posiłkami.

A! I 4 kg stuknęły!!!  🏇
(W 1,5 miesiąca samodzielnych działań. A teraz jestem pewna, że ruszy dalej.)
deborah   koń by się uśmiał...
16 marca 2016 08:29
Quendi, nie. jak zaczynałam to był już ColorFit i tam skierowałam swoje kroki. O Ebro słyszałam, że jest bardzo gorąco i tłoczno..
Julie,piękne śniadanie!


zen u nas tez słońce. Jak człowiek wychodzi z domu wsiada za kierownicę i ubiera okulary słoneczne to od razu żyć się chce 🙂 i motywacja jakaś większa bo ciepłem zapachniało 😉


Zgadzam się w całej rozciągłości! Cudowne uczucie, zwłaszcza po wczorajszej zimie. 😀

U mnie dziś w planach czwarty trening z trenerem, żeby pokazał kolejne maszyny i wykonywanie ćwiczeń. 🙂 Jest moc! 😅
Dziękuję za miłe przywitanie 🙂

Cóż, moja "mała córeczka" ma dziś 13 lat. I już mnie przerosła 🙂 Kiedy wyciągnęła mnie pierwszy raz na konie, miała 6. Była mega konsekwentna, widać końską szajbę odziedziczyła w genach. Jeździ na stałe ponad trzy lata.

Zdjęcia... cóż, nie przepadam za tym, ale żeby nie być gołosłowną. Chyba bez komentarza. Zawsze zerkam na te zdjęcia, jak podupadam na duchu lub jedzenie przemawia do mnie z szafek 😉

deborah,zen dzięki, przejrzałam jeszcze raz wątek i napisałam do trenera 🙂 zobaczymy co z tego wyjdzie.
Rozłożyło mnie choróbsko i tyle na razie z moich treningów  🙁
jujkasek Brawo! Ogromne gratulacje, podziwiam! 🙂

Ja chyba mogę nieśmiało wrócić. Chyba ostatecznie pożegnałam większość przykrych komplikacji sterydowo-antybiotykowych. Idę zaraz jeeeeeeeeździć. I do tego słońce świeci. Płakać mi się chce ze szczęścia  😁

Miłego dnia!

P.s. Wróciłam do wymiarów sprzed leczenia  😅 Jedziemy dalej.
aszhar, gratulacje! Super! Kobieto ciśnij, ciśnij.

jujkasek, jak bez komentarza! Super robota! Naprawdę!
jujkasek, wow! Naprawde szacun i gratulacje! 👍
deborah   koń by się uśmiał...
16 marca 2016 09:12
jujkasek, brawo i szacun ogromny. Otyłe osoby mówiące sobie nie zaczynam bo i tak nie schudnę powinny sobie Twoje zdjęcia w ramke oprawic i na lodówce powiesić!

Jujkasek wielkie gratulacje.

Dziękuję.  Co prawda nie odstawiłam całkowicie glutenu jeszcze, bo wiem ze lepiej to robić stopniowo. Jednak nabiał odstawiłam całkowicie.  Mam mleko bez laktozy. 

Ascaia hmm kasza jaglane niee?? To co do owsianki w takim razie??


Zen niestety nie robiłam bo w tym miesiącu mnie nie stać,  koszt takich badań 350zl plus wizyta u endokrynologa.
Cierpienie, zyjemy w Polsce na terenach z prawidlowa suplementacja jodu, wiec przyjmowanie produktow wolotworczych nie ma istotnego znaczenia. Ja jem kasze  jaglana, platki jaglane codziennie, wyniki mam bardzo dobre.
No, narobiłam się... nie powiem. Jestem, jak doskonała większość otyłych ludzi, uzależniona od jedzenia, więc zmiana tuszy to zmiana całego życia. Ale kurcze blade, WARTO było 😀 Trochę osób za sobą pociągnęłam 🙂

Bardzo dziękuję za ciepłe przyjęcie  😍
No to super bo właśnie owsianka jaglana mi posmakowala i jem prawie codziennie
Cierp1enie, pjona, u mnie 16 🙂 Chyba odkryłam dlaczego rzucałam wcześniej dietę w diabły ze względu na brak wyników - bo się ważyłam zamiast mierzyć... waga u mnie praktycznie stoi (schodzi minimalnie) a wymiary lecą w dół... to chyba dlatego, że jednak mam dużo mięśnia w sobie...
U mnie 2 kilo na minusie, ale pomierze sie i powaze dopiero 19 marca.
No..ja właśnie w obwodach spadam. Spodnie z tyłka spadają, na udach skóra się marszczy ( tłuszcz się spala) Mąż marudzi, że za chuda się robię. A waga w górę.  😉 Przy 170 cm mam 69,500.  😉
Ze mnie juz wszystko leci, dzisiaj zalozylam dopasowane spodnie i leca, ale garderoby nie wymieniam. Za to miesnie ladnie wychodza. Licze, ze to, co z wagi spadlo, to tluszcz i woda.. Przy 172 mam 60.5 kg
Dziekuje Wam dziewczyny jest moc.

Oby tylko nie spartolic tego co juz wycwiczylam ( niestety uwielbiam jesc,  jestem niczym odkurzacz. )
Co prawda juz przyzwyczailam sie do jedzenia co 3 godziny. Jednak slodycze i inne malo zdrowe przekąski nadal do mnie gadaja " wez i zjedz co Ci szkodzi "
Jak na razie sie trzymam.

Plan jedzeniowy na dzis jest.
A za chwile wyruszam do lasu pobiegac
Cierp1enie, ja jednak jestem zwolennikiem uważania na goitrogeny. Owszem obecnie Polska jest uważana za kraj o prawidłowej suplementacji jodu, ale jest to związane z wprowadzeniem do powszechnego użytkowania soli jodowanej. A myślę, że większość z nas używa soli w bardzo małej ilości (przynajmniej u mnie w potrawach więcej ziół i przypraw niż soli z solniczki 😉 ). "Z natury" mamy w kraju mało jodu. W ogóle mówi się, że przyjęte w Europie normy są zaniżone - np. w Japonii spożywają wielokrotnie więcej jodu dziennie i w tym (między innymi) jest upatrywane zdrowie mieszkańców tego kraju.
Więc skoro i tak tarczyca nie pracuje u nas prawidłowo to szkoda organizmowi utrudniać. 😉 Oczywiście zależy też jakie ktoś ma problemy z tarczycą - Twoje czy moje pewnie można określić jako spore, patrząc na to jakie miało / ma to wpływ na organizm i jakie dawki leku trzeba przyjmować. Inni, jak Zen, przy niewielkich dolegliwościach być może rzeczywiście mogę mniej zwracać uwagę na ten temat.
Przekazuję swoją wiedzę, może komuś się przyda. A wiadomo, że teorii zawsze jest kilka, jeśli nie kilkanaście. Bo co się naukowiec rano obudzi to coś wymyśli. 😉
Ja też wracam :/ + 5kg mi przybyło, +2 po wakacjach w Grecji, potem jakoś jesień+zima +3  😤

Trenuję jak trenowałam czyli 3x w tygodniu capoeira po 1,5. I wkurza mnie, bo widzę w lustrach te przybyłe fałdki, zwłaszcza podczas ćwiczeń je widać  😀iabeł: Bo jak stoję sobie prosto to jeszcze spoko 😀
W sumie od początku marca walczę, niestety ubyło mi mooże pół kilo. Przy czym po cięższym treningu jest jakiś 1kg na plusie, więc w sumie nie wiadomo. Nie wiem co robię źle, że nie chce ruszyć.

Aszhar wow widać kawał dobrej roboty. Nie mówiąc już o jujkasek  :kwiatek:
Ja dwa lata temu (dokładnie) startowałam z 85kg, zeszłam do 69 (dla mnie optymalnie 68-69 kg, byleby mniej niż 70). Teraz niestety 74-75 kg.
jujkasek, Jeszcze raz wyrazy uznania. 👍 Zostań z nami koniecznie, po pierwsze mam wrażenie, że fajna dziewczyna z Ciebie, a poza tym, będziesz świecić przykładem. 😀

Przypomniałyście mi o pomiarach, więc się pomierzyłam.
Biust -2cm, talia -3cm, biodra -3cm, uda -3cm. 😅
deborah   koń by się uśmiał...
16 marca 2016 10:56
gwash, mi też waga ruszyła dopiero po miesiącu. teraz spokojnie ale wciąż z tendencją spadkową. Masz dietę od dietetyka czy sama walczysz?
Wiosna jak nic!
Pozytywne nastroje i lecące w dół wymiary!
Super!
cranberry   Fiśkowo-Klapouchowo
16 marca 2016 11:00
Ascaia zrobił się mały off top, ale dodam swoje 3 grosze.  W chorobie hashimoto jest nieco bardziej skomplikowana sprawa z jodem, bo choć jest on jednym z najważniejszych pierwiastków wchodzących w skład hormonów tarczycy, to są głosy, żew autoimmunologicznym zapaleniu tarczycy gruczoł  nie potrafi go w pełni wykorzystać. Nawet uważa sie, ze nadmiar jodu może być szkodliwy i zaostrzać przebieg schorzenia. Dlatego mówi sie, ze chorzy cierpiący na chorobę Hashimoto powinni unikać spożywania nadmiernych ilości jodu. Sa tez głosy, że jod jest właściwie bezpieczny, o ile w organizmie jest wystarczająca ilość selenu... Także na ten temat trzeba spojrzeć szerzej.
To chyba nie taki off, bo tutaj wiele osób boryka się z niedoczynnością.
Selen to orzechy brazylijskie (to tak na marginesie - wczoraj jadłam, stąd skojarzenie).
O Hashimoto aż takiej wiedzy nie mam, bo u mnie inna diagnoza. Mam za małą tarczycę, ok. 50-60% wielkości normalnej.
A tak w ogóle to mam często wrażenie, że jednak nigdy nie będzie jednolitej wiedzy o hormonach. Tarczyca, płciowe, kortyzol... co lekarz, co naukowiec to trochę inne podejście. A ty się człowieku motaj...
gwash, mi też waga ruszyła dopiero po miesiącu. teraz spokojnie ale wciąż z tendencją spadkową. Masz dietę od dietetyka czy sama walczysz?


Sama, dieta b. podobna jak dwa lata temu. Wtedy bardzo szybko poleciały mi te pierwsze kilogramy (no ale to było 85kg 😉 ), z ostatnimi walczyłam długo.
Odliczam czas do treningu, wyleguje sie na sloneczku, jest ekstra 💃 Zebralam dzisiaj w pracy jeden fajny komplement od fajnej osoby, nie musiala skomentowac, ale jednak powiedziala, ze jest pod wrazeniem tego jak teraz wygladam i ze podziwia za taka decyzje i taka droge do osiagania celu. Bardzo mile 🙂 I udalo mi sie obejrzec i uslyszec Motywatora, wiec w ogole pelnia szczescia 🙂

Dzisiaj mam spotkanie w porze mojego karmienia, noo nic, bede szla i jadla i rozmawiala 😁
odwalasz kawał dobrej, uczciwej roboty, to i komplementy ci się należą.  😀
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się