Odchudzanie/rzeźbienie ciała- sprawozdania

Ja mam dzisiaj kompletnie psychicznie okropny dzien, tak czulam, po prostu czulam, ze cos sie stanie. Spotkanie jakos poszlo, ale pogrzeb w rodzinie sie szykuje 😕 Na smierc bliskich nigdy nie mozna byc gotowym 🙁

Zrobilam smetny trening kardio, zwazylam sie, i o ile we wtorek po swietach, ktore nie byly idealne pod wzgledem zywienia, ale nie wpadalo syfu, to waga skoczyla. Po 2 dniach solidnej diety, mojej czystej michy, dzisiaj na wadze juz norma. Co tylko utwierdza mnie w tym, ze czyste jedzenie to podstawa sukcesu i nic tego nie zastapi.

Wspolczuje dylematow okolokonskich, ja sie ciesze, ze mam to za soba i z reka na sercu moge powiedziec, ze zaluje mojej przygody z konmi. Tak w ogolnym rozrachunku zyskow i strat, wyszlam na minus. Jakbym mogla cofnac czas, to bym nigdy nie kupila konia. No ale madra jestem majac taka wiedze, jaka mam teraz 😉



Pracowalam wczoraj nad bicepsem, ale jeszcze nic nie widac poprawy.



W kazdym razie wciaz jest mnie duzo za duzo, zobaczymy co bedzie przez kolejne tygodnie, za tydzien konsultacja i zobaczymy co dalej.

Zen, współczuję 🙁



Mnie bez koniczka jest źle i nie wyobrażam sobie życia bez jeździectwa 😍 Mimo wielkiej zajawki klimatami wysokogórskimi i wspinaczką.
Swoją drogą kołcz jutro opuszcza PL i muszę na szybko znaleźć kogoś kto się za mnie ostro weźmie. A większość jest pozajmowana już od dawna 🙁
Do Elbrusa zostały za to 4 miesiące i zaczynam panikować. Usłyszałam ostatnio od instruktora PZA, że mam b.dobrą kondycję, ale mimo wszystko schizuję, że będę ogonem dla chłopaków. Bieganie coś mi ostatnio nie idzie, nie mogę się zebrać. Ćwiczę za to podbiegi, bo odkryłam super górki w lasku Bielańskim.

Przyznaję się za to do grzechu, objadłam się wczoraj ptasiego mleczka tak, że aż mi się niedobrze zrobiło. W sumie nie wiem co mnie napadło.
Chyba zgodnie z powiedzonkiem, że na słodkie mam ochotę przed, w trakcie i po okresie 😤 😁

Zen, przykre wieści 🙁


Ja dzisiaj wpadłam do sklepu. Szukałam butów, ale w oczy rzuciła mi się spódnica .... wcisnęłam się w 36 i z rozpędu ją kupiłam  😵

Dziekuje dziewczyny :kwiatek: Przeryczalam cala droge do domu, ludzie w samochodach obok patrzyli jak na kretynke, no ale... nie mam jakos weny na nic dzisiaj..musze czyms glowe zajac, ale na pewno nie treningiem, nie dal mi w ogole ukojenia, robilam mechanicznie i bezmyslnie..

Trener za tydzien wrzuca mi spalacz w diete. Oh well..

safie, wyglądasz przeszałowo! (ps. co to za spódnica? piękna!) mega kobieco! zachwyciłam się 😍 😍 😍

zen, trzymaj się! A co do bicka to może nie widzisz poprawy, ale mi się marzy chociaż połowa tego Twojego 😁

Nie wiem czy załapałam jakiegoś wirusa czy to kwestia ogromnego stresu przed jutrzejszą rozmową, ale czuję się koszmarnie i wcisnęłam dziś tylko ziemniaka z dwiema marchewkami 😵 jak jutro pójdzie dobrze to już z górki, postanowiłam że kupuję karnet na siłkę i zobaczymy. Jak pójdzie źle to też sobie kupię, na pocieszenie 😵

amnestria, dziękuję  😡

To jest dokładnie ta tylko jakoś na modelce jest lekko wisząca  🤔wirek:

Bo do ołówkowych spódnic trzeba mieć figurę 😀 Wyglądasz sto razy lepiej niż modelka :kwiatek:

zen, trzymaj się 🙁

safie, ale dupencja fajna, modelki nie mają kształtów, dlatego wisi.

zen, ogromnie wspolczuje i trzymaj sie.

U mnie micha czysta od po swietach. Schudłam nastepny kg.
Niestety kolano nie funkcjonuje,  wiec trening sobie robie na leżąco-siedząco.

Dziewczyny  :kwiatek:  czyli nie ma że boli i spódnica zostaje  🤣

Niech zostanie, bo piękna, ale IMO (nie obraź się :kwiatek🙂 jeszcze musisz do niej schudnąć, żeby się tak nie opinała.

I schudnę, schudnę 😉 będzie większa motywacja  😁  mam nawet krawcową, która jak coś to będzie mogła zwęzić  😀iabeł:

safie Na tobie wygląda sto razy lepiej!  😲  Figura idealna do takich spódnic i kolor w połączeniu z czarnym Mega!
Zen Współczuję... Zdjęcia za to obłedne..tzn twoja figura.
Ja dzisiaj pierwszy dzień na nowej diecie zobaczymy 🙂 W pracy mi nogi w tyłek weszły tak się nachodziłam.
Wkurza mnie troche to szykowanie wszystkiego...mam pięć posiłków dziennie. Mój dzień wygląda teraz tak, że 9 godzin jestem w pracy, a resztę dnia
spędzam przy garach i na zakupach. Mało tego zrobiłam obiad dietetyczny dla mojego męża, łącznie stałam 2 gdziny przy garach, a on dzwoni, że na pizze po pracy sobie jedzie  😵
Ostatni raz! Teraz dbam tylko o siebie. 😉

anil22, u mnie też od kwietnia będzie podział - ja gotuję dla siebie według rozpiski, a mój niemąż stołuje się we własnym zakresie. Zwyczajnie nie wyrabiam z gotowaniem dla siebie i niego (a M. pochłania kolosalne ilości jedzenia), a teraz będę mogła gotować raz na dwa dni. 🙂

Właśnie się ważyłam i mierzyłam. Dupka blada, mówiąc krótko. 🙁 Ale nie poddaję się i właśnie rozpracowujemy nowy plan działania z moją motywatorką. 🙂

kolezanka znalazla takie nowosci w biedrze i ja oczywiscie tez zakupilam

zen współczuje, trzymaj się. :przytul:

Wczołgałam się do mieszkania styrana szkoleniem i podróżą a na stoliku czekał bukiet kwiatów i miska truskawek, orzechów i bezcukrowej czekolady  😍

Zen - cialo masz wspaniale
wspolczuje straty w rodzinie 🙁




safie - sliczna spodnica, wygladasz w niej zarabiscie

Dziekuje dziewczyny za cieple slowa tutaj i przez inne komunikatory :grupa:

Nie mam najmniejszej ochoty na moja kolacje, mam za to ochote zakopac sie pod kocem. Ide w sumie zaraz spac, ostatniego posilku nie moge opuszczac, pierwszego tez nie. Zlapalam trenera dzisiaj, nie mam checi na robienie fot teraz, przesuniemy konsultacje po prostu o tydzien lub dwa. Wyplakalam sie dzisiaj Motywatorowi do sluchawki, dwie godziny mnie podnosil, masakra..

Dziewczyny na spalaczach, ktore spalacze teraz bierzecie? Ja sobie znalazlam jeden, moze sie skusze w maju na niego. Teraz mi sie nie chce zupelnie brac. Ale chetnie poczytam o tym, co Wy bierzecie :kwiatek:

Ciesze sie, ze podoba sie moja sylwetka, sporo to kosztuje wysilku jednak, powiem szczerze, ze czasem mam po prostu przesyt tego, zwlaszcza teraz, kiedy mocno progresuje ciezarem i po prostu chodze glodna. Ale to tak glodna, naprawde glodna 😵 Najgorsze sa dni bez pracy, wtedy jest dramat, w pracy jakos tak dzien leci, pozniej trening, nie mam czasu nawet pomyslec o tym, ze jestem glodna, bo nie bede tutaj nikogo oszukiwac, przy tym poziomie po prostu trzeba zaakceptowac fakt, ze glod nam towarzyszy niemal caly czas.

Zencia trzymaj się  kochana,jesteś  silną  kobitką. Daj sobie dziś luz i odpocznij  :kwiatek:
A co do formy to  👍


Ja ostatnio mam kryzys ,nie chcę mi się  ćwiczyć, jakoś tak mnie motywacja opuściła. .. 🤦

zen aktualnie thermo speed z Olimpu w podwojonym dawkowaniu i dalej bez szału, nic mnie nie rusza. Wczoraj myslalam, że organizm wreszcie zareagował na spalacz wzięty przed treningiem ale okazało się, że ta ilośc potu to na okres jednak  😂 Raczej przerzucę się na thermal od revange.

zen,  Przykro mi. :przytul:

A bic piękny!  💘

Ja mam po dzisiejszym pierwszy raz w życiu zakwas pleców. Miło, bo tak fajnie, całych od góry do dołu, równomiernie. 😀
Bica też czuję, a brzuch coś mało.  🤔
Dziś na siłce był taki tłok, jakiego jeszcze nie widziałam. Nawet bez tłoku mam nadal problemy techniczne z kolejnością i tempem ćwiczeń (wychodzą mi czasem za długie przerwy między ćwiczeniami, bo albo szukam sprzętu, albo patrzę na rozpiskę i w net, jak to ma wyglądać).
Będę musiała przedyskutować z panią trener moją rozpiskę. Dziś np. miałam część pleców na maszynie, potem resztę z wolnymi ciężarami, ale w tym ćwiczenie brzucha polegające na przyciąganiu kolan do tułowia na poręczach.
Maszyna do tego ćwiczenia pleców jest na górnej siłce, poręcze na dolnej.  😵
A ćwiczenia pod tytułem "wiosłowanie hantlami w leżeniu na ławce (na brzuchu)" nie mogę wykonać przez moje cyce jak donice.  😵
Co do drugiego już dostałam rozwiązanie, ale jeszcze coś trzeba zakombinować z pierwszym problemem technicznym.
Dziś poleciałam z góry na dół, żeby zrobić to ostatnie w kolejności ćwiczenie na poręczach.
A tu zonk! Taki tłok, że pobiegłam (schodami oczywiście 😉 ) z powrotem na górę i zrobiłam inne ćwiczenie na brzuch.
Nie idę więcej na taką godzinę, o nie nie nie.  😉

A! I jeszcze nie wiem czy to siła sugestii, czy faktycznie z BCAA czuję większą moc. Się okaże, dopiero drugi raz się wspomogłam.

scottie - moim zdaniem safie nie musi schudnac do niej, bo wlasnie jak schudnie to bedzie wisiec. Ona musi opinac, by byl taki efekt.

Cierp1enie, ja liczyłam, że ktoś mi wybije tą spódnice z głowy  😂 Jak przyjaciółka nawaliła w tej kwestii, to liczyłam, że mama mnie pogoni "bo po co?", "pieniądze trzeba oszczędzać", "gdzie będziesz w niej chodzić?" a tu surprise i pochwaliła i zakazała oddawać  😵

Ogólnie liczę, że spadnie mi jeszcze trochę brzuch, a pośladki się zmienią na plus. Kobiecej sylwetki się nie pozbędę - wcięta talia i szerokie biodra to moja budowa i ile nie schudnę to i tak je będę mieć.  😎

safie, No nie gadaj, że chciałabyś mieć figurę jak ogórek. Wyglądasz szałowo! 😀

Nie mam jakiegoś konkretnego ideału, wiem że biodra mi nie zmaleją, a nogi magicznie nie urosną. Musze popracować nad tym co mam a płaski brzuch to moje marzenie  😜

Quendi, też miałam spalacz z Olimpu i jak dla mnie to nie działał kompletnie. Dawno temu można było kupić spalacz w Rossmannie (!!!) i jak raz łyknęłam 3h przed snem, to po godzinie snu mnie obudziło walenie serducha, jakbym maraton przebiegła  😁 I faktycznie na nim wtedy schudłam!!

zen, przytulam, trzymaj się  :przytul:
Co do spalaczy, to kiedyś popularny w moim dawnym towarzystwie było Lipo 6 lub Lipo 6 black. Trzeba uważać, bo moja kumpela przyjęła taką dawkę, że o mało się nie przekręciła  🤣

Cierp1enie, ja niestety z tych lubiących chudość co Hexa i mnie się bardzo ta spódnica na modelce podoba. Na safie też, szczególnie pupa  😡 ale na zdjęciu od przodu jest naciągnięta i porobiły się wałeczki, chociaż może to taki efekt od koszuli i za ciasnych majtek. Nie mówię, że ma w niej teraz nie chodzić, moim zdaniem na tą chwilę jakieś majtki modelujące albo z wyższym stanem, załatwiłyby sprawę 😉

safie, to wyłamię się z pełnych zachwytów... Figurę podkreślam mniam! Ale moim zdaniem za długa. Przy naszym niewielkim wzroście szkoda się optycznie skracać.

U mnie drastyczny spadek kondycji. Chyba się nakładają problemy ze snem i moment cyklu. Niby na wadze dzisiaj było mniej czyli zeszło poświęteczne, ale samopoczucie fatalne. I poczułam dziś wydolnościowo na spacerze z psem chodzenie pod górę z naszych stałych tras (?)  🤔wirek: Bez sensu, ale to tym bardziej pokazuje, że coś się dzieje.
Przede mną dwa bardziej intensywne dni, które spędzę w pracy. Więc "byle do niedzieli" 😉 


PS. maiiaF, chyba kiedyś jadłam tę niepaloną gryczaną. I chyba mnie również nie zachwyciła. Ale pewna nie jest. Spróbuję znowu, może okaże się ciekawa w smaku. Tymczasem kupiłam ostatnio otręby gryczane i dorzucam do moich otrąbianko-owsianek. 😉

Zen - spalacze dymatize dyma-burn
Meta Burn XTP
Thermal Pro


Scottie - rozumiem, kazdy ma inny typ swojej wymarzonej sylwetki 🙂 Co do marszczenia to mysle, ze tu chodzi o jakies 2 kg w dol i bedzie super.
Ja tez takie nosze, tylko ja mam wielki tylek i szerokie biodra, wiec u mnie to tak ja u JLoo 🙂


safie - absolutnie, takie powinnas kupowac, w roznych dlugosciach 🙂


Julie - niezle cisniesz 🙂 co do bcaa od niego raczej nie ma mocy, jak cos to kup sobie jakiego Pumpa 😀 to bedzie kopyto 🙂

Pumpa mówisz? Obadam. 🙂 Sceptycznie podchodzę i na razie grzecznie jadę zgodnie z moją rozpiską diety i treningu, ale z ciekawości obadam. 😉
A! Niestety multisporta moja siłka nie uznaje.
Ale nic to, mam nadzieję, że mimo tego się spotkamy, wszystko jedno czy na siłce, czy gdzieś w Mielnie. 😀