Odchudzanie/rzeźbienie ciała- sprawozdania

Zapychalam stress żarciem, jak świń. Nie pamiętam kiedy ostatnio upchnelam w siebie tyle syfu. Brrr. Od jutra wracam na właściwe tory.
Jara, fajny rower  😎
02.05

sanna-3  tunrida-5  jara-5  efeemeryda-5-  Ramires-6  robakt-5  k.mary-4+
.............................

Wieczór w pracy i co? I od razu 5. U mnie wszystko się rozbija o te durne wieczory w domu, kiedy po całym dniu poza domem w końcu wracam. Muszę albo być w domu już od popołudnia od ok 16😲0, albo w ogóle nie wracać na noc. Wtedy jest ok.  Zaraz spadam z pracy i jedziemy znów na kajaki. Tym razem z początkującymi znajomymi, więc raczej za trening tych kajaków nie policzę, bo za lajtowo będzie. Tylko jako rozrywka, a nie aktywność. No cóż...jakoś to chyba przeboleję.  😁
Zazdroszczę bardzo kajaków!

Właśnie komponuję sobie paczkę z guiltfree  😀 Ciekawa jestem jak smakuje makaron bez kalorii (niby jest naturalny)... zamawiam jeszcze po trochu różnych dziwnych produktów wysokobiałkowych/niskokalorycznych, będą testy
Obudziłam się z twardym postanowieniem że koniec z napychaniem się jak świń. Za mną kawa i moje tradycyjne 2kromki chrupkiego chlebka z olejem kokosowym, w planach jakieś krewetki curry, moooze jakąś dodatkowa kawa ale nie dam się żadnemu sobotniemu cheat meal'owi.  😤
Ramires ten makaron konjac jest okrutny.  🤣 sos się do niego nie przykleja tak jak do zwykłego makaronu więc wszystko pływa na talerzu, a jakiś czas po jedzeniu mam uczucie, że zjadłam coś bardzo niedobrego.  😁 Zrobiłam parę podejść i jestem na nie. Ostatnio jak mam ochotę na makaron to daję pół porcji normalnego i górę makaronu z cukinii, o niebo lepiej to smakuje.
robakt   Liczy się jutro.
03 czerwca 2017 11:29
ja wczoraj w końcu na 5, nawet oparłam się dwóm donutom, które jechały ze mną w samochodzie godzinę i je oddałam 😀
Dzisiaj też będzie dobrze, musi być!!!
Altiria, a które pudełka jadłaś? tzn firma jaka 🙂

ja znowu tydzień do dupy, aaaa - za dużo pracy, za mało czasu. Jem cokolwiek byle się nie głodzić 🙁

btw czy któraś z was zamawiała coś z women's best? chodzą za mną jedne legginsy...
Z ogólnopolskich próbowałam tylko Body Chief, reszta z lokalnych firm z Poznania i okolic, polowałam na groupony.  🙂 Wrażenia miałam takie, że im mniej modna i rozchwytywana firma tym lepsze jedzenie i podejście do klienta, często oferują duże rabaty, łatwo uzgodnić zmiany itd.
Też mnie kuszą legginsy z WB, ale na razie starczyło mi kasy tylko na slim body shake'a, którego nawet jeszcze nie miałam kiedy spróbować.  😁
Altiria ciiicho, bedzie pyszny  🤣

Też mnie kuszą legginy z WB, wiecie ile za przesyłkę wychodzi? I czy warte swojej ceny...?

Co do cateringu, to ja korzystałam z Maczfita, który mnie dość mocno rozczarował, bo bardzo dobrze rozreklamowany i popularny, a jedzenie mdłe i nijakie. Dużo lepszy jest wrocławski 'catering na diecie', więc myślę tak jak Altiria - im bardziej lokalna firma, tym lepsze jedzenie.
Przesyłka 40 zł, przynajmniej tyle za mój słoik z magicznym proszkiem wyszło.
Ramires, mnie też Maczfit rozczarował... podobnie jak Nice to fit you i jeszcze coś... :/ szukam opcji sensownej na ten okres zapieprzu dzikiego, ale słabo...
O Body Chief słyszałam dobre opinie, czytałam też dobre o cateringdieta.pl...
może faktycznie wypróbuję coś z groupona?

Ej, to jakby co to ja bym była chętna na wspólne zamówienie z WB 🙂 bo przesyłka 40pln mi się nie uśmiecha 😉

Altiria,  tak btw - jakie suple zaczęłaś brać, żeby "ruszyło"?
Najpierw jakieś podstawy typu L-karnityna, a potem z grubej rury spalacz (Fenix Ground Zero) i wtedy faktycznie zaczęłam ładnie chudnąć. Z tym że wtedy miałam sporo tłuszczu do zrzucenia, nie wiem czy dałby takie efekty przy mojej obecnej sylwetce. Wcześniej chodziłam do dietetyka i nie brałam nic - efekty były zerowe, a robiłam dokładnie to samo (dieta i bieganie).
Altiria, no ja teraz od 2 tygodni nie pilnuję kcal, bo nie mam czasu - miałam pilnować od poniedziałku czy wtorku, ale mi nie wyszło:/ Ale wcześniej siłka, dieta 1700 i przez miesiąc albo i więcej NIC... okrągłe zero zmian...
To jest silny środek, przez pierwsze tygodnie stosowania czułam wyraźnie, że kopie. Ale chudłam pomimo 2, czasem 3 dni dietowego luzu tygodniowo.
Altiria, ja nie bardzo chcę brać jakieś spalacze... hm... jak czułaś, że kopie?
Altiria a dalej to bierzesz?

Ja mam wrazenie ze ten therm line mi troche pomaga. Nie mam napadow glodu jak wczesniej.
Wczorahszy dzien na 4, bo wieczorem pozwolilam sobie na 2 kawalki pizzy i piwo, ale nie zaluje 😉
Tylko przed mocniejszymi treningami, ale to bardziej żeby zużyć niż z faktycznej potrzeby, bo na bikini fitness się nie szykuję  🤣 i już mi raczej nie jest potrzebne aż takie mocne wsparcie.
03.05

sanna-5-  tunrida-4  jara-?  efeemeryda-4  Ramires-4  robakt-?  k.mary-4
.....................
Ja dziś pierwszy dzień na e-papierosie. Niby też nikotyna, a już mnie jednak szlag trafia. Wczoraj i kajaki i rowery. Ale wieczorem wpadło za dużo żarcia. Dziś powinno być ok, bo kibluję w pracy.
Brzuch sie powoli formuje 🙂 zaraz lece na 8km

Tunrida - trzymaj sie tej e-fajki, kibicuje Ci

wow...super ekstra 🙂
e-fajek do połowy lipca, a potem tabletki bez nikotyny. mam plan.  😀iabeł:
Mega! I ramiona jakie masz ładne. To tylko od biegania czy coś jeszcze robisz?
Ja mam porównanie. Dwie pierwsze fotki z lutego ( po rzuceniu fajków i po operacji) i ostatnia z końca maja.







Nie macie pojęcia jak okrutnie się boję tego rzucania palenia przez to tycie. Gdyby nie to tycie, to już dawno bym nie jarała. A tak...  normalnie nabawię się jakichś lęków.

Ramires- Twoje dni na 6 jak widać nie są bez skutków! Brawo. Wydaje mi się, że ty już za dużo tłuszczu do zrzucania to nie masz, nie? Brawo
Dziękuję 🙂

Altiria nie robie nic poza bieganiem i jazda konna, ale mam naturalnie sporo mięsa. Niestety dalej wisi mi tluszcz na tricepsach :/

tunrida no ten brzuch to Ci sie zmienil spektakularnie, brawo!
Ja mam jeszcze tluszcz na ramionach i udach. Jeżeli przestaną sie kiedyś stykać 'na górze', to bedzie dobrze.


Musiałabym cię zobaczyć na żywo. Bo na tym zdjęciu, to może z 1 kg tłuszczu bym ci jeszcze zdjęła, ale tak to super i wydaje się, że nie ma z czego zrzucać. 🙂
Ale fotki to fotki. Sama widzisz w realu co tam jeszcze można podłubać.
A u mnie..brzuch to moja najsłabsza część.
tunrida, WOW! brawo!
Wczoraj miałam rundkę po sklepach i znów jestem przerażona swoim wyglądem. Naoglądałam się w lustrach siebie w samej bieliźnie i w sukienkach i oczywiście jest źle. Jak tylko zakładałam swoje dżinsy (ciemne, dość wąskie proste nogawki) i koszulkę plus cardigan - od razu wyglądałam szczuplej. Umiem się ubrać wyszczuplając optycznie sylwetkę! Dziś zajadam doła przepastnego, ale będę walczyć dalej. Jedynie póki co skłaniam się ku rzuceniu wspinania, ale zamienię to na rower i jogę i pewnie mi tylko na zdrowie wyjdzie.
efeemeryda   no fate but what we make.
04 czerwca 2017 09:57
tunrida WOW chciałabym kiedyś chociaż polowe tego osiągnąć co Ty  🙁
Co do E-papierosa - pale już jakieś 4lata i nie ciągnie mnie do zwykłych w ogóle (a paliłam 10lat i to paczkę dziennie), zapale czasem do piwa czy na imprezie, ale na codzień elektryczny mi w zupełności wystarcza - tyle tylko, ze ja nie chciałam rzucać, chciałam po prostu nie śmierdzieć petem  😀
busch   Mad god's blessing.
04 czerwca 2017 11:29
Ramires, ja też uważam że zajebiście to już wygląda 🙂. Pamiętaj co zawsze powtarzamy 'świeżakom' - że chudnięcie z jednej części ciała nie jest możliwe. Uda stykające się na górze to ogólnie ciężka sprawa bo więcej determinuje nasza naturalna budowa, w tym takie rzeczy jak szerokość miednicy, niż cokolwiek, na co mamy wpływ (a w dodatku chyba Ty masz dość wąską miednicę,więc może być szczególnie ciężko cokolwiek w tej sprawie zrobić). Niestety są takie dziewczyny, które będą mieć słynną 'thigh gap' tylko jak się zagłodzą. Możesz nawet sobie wyszukać to określenie w internetach, bo jest cała góra artykułów na ten temat 😉.
W każdym razie ogromne gratulacje, wyglądasz teraz jak te motywatory z Instagrama 🙂

tunrida, super zmiana, gratulacje 🙂. Wg mnie rzucenie fajek jest dużo ważniejsze niż wylaszczona sylwetka. Może ja jestem hipochondrykiem, ale nawet jak przez tydzień żyłam z palaczem palącym w domu, to już bałam się jak to wpłynie na moje zdrowie. Palacze przyjmują rocznie znacznie więcej promieniowania niż radiolodzy, piloci czy nawet mieszkańcy Fukushimy. Plus te wszystkie trujące gó**a. Wg mnie lepiej jest być nieco bardziej puszystym, niż przedwcześnie martwym, a Ty już pokazałaś że dasz radę schudnąć, więc nic tylko rzucać te fajki 🙂
Ramires to jak moja mama, miesiąc pochodziła na zajęcia fitness w grupie, a brzuch ma taki jakby piłowała na siłce 3 godziny dziennie. Jeszcze się żywi byle czym, jakby było mało niesprawiedliwości.  😉 u mnie mięśnie to kupa pracy, bo od zawsze byłam taką zbitą kulką, robią się ładnie, ale słabo je widać bez napinania.  😁

Jakoś wczoraj i dzisiaj słabo mi się jechało na spinie, ale co się dziwić skoro poza siłownią całymi dniami tylko siedzę i zakuwam.  😤
busch wiadomo, nie licze na to, ze teraz nagle zacznie mi spadać z ud, ale... może akurat 😉 uda się, albo się nie uda, ale będę dalej robić swoje. Dziękuję za komplementy, do motywatorów z insta jeszcze trochę brakuje 😁

Podcìągnęłam się! 😀 podchwytem, ale zawsze

Edit: za szybko wyslalam tunridzie 5. U mnie za wczoraj 2, bo skonczylo sie na 2300kcal. Tak to juz bywa, jak mam gościa w mieszkaniu i jestem przed @ 🙁 dzisiaj bedzie 6
04.05

sanna-4+  tunrida-3  jara-?  efeemeryda-5  Ramires-2  robakt-?  k.mary-4-
...................................
U mnie teraz będzie ciężko.  Przejście na e-fajka jest odczuwalne. Masakry nie ma, ale lekko też nie jest. Nie chciałabym ciągle mieć 3-ki, więc walczę. Walczę dziś o 5. Wszystko po to, by utrzymać to co upracowałam.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się