Odchudzanie/rzeźbienie ciała- sprawozdania

Brawo dziewczyny  🙂

Rany ale głodna jestem 🙁 z uwagi na kolano mam kilka dni luzu, jednocześnie robie wage na przyszły piątek...bez wysiłku fizycznego oznacza to spore obcięcie kalorii...będzie cieżko...
Ja dzisiaj ciężki dzień, dopiero wróciłam do domu. Wzięłam sobie żarcie z domu więc się nie napakowalam bezsensownymi rzeczami. Z aktywności stajnia. jutro może uda mi się skończyć na fitness , zależy o której wyjdę z roboty. Muszę jeszcze skończyć pracę na jutro , a wstać trzeba po 6, najchętniej już bym się rzuciła do łóżka . Padam na twarz, czekam na przyszły tydzień jak na zbawienie.
Zastanawia mnie jedna rzecz.
Odkąd biegam i ćwiczę intensywnie to wstaje o... 5 rano. A nie muszę... Mogę spać nawet do 9.
Położyłam się grubo po północy. O 5 jestem już w pełni wyspana. Nie kumam.
Wy też tak macie?

Uważam, że 5h snu nie jest wystarczające. Ale nie mogę/nie chce mi się już spać.

Wczoraj Niemąż i szwagier zamiast chipsów zaserwowali do serialu... pieczone warzywa. No i super! 
Ja rano nastawiłam budzik, machnęłam krótki trening. I wychodzę z domu na 2 doby do pracy, wrócę w niedzielę.  Ot..życie lekarza
aien   wędrowiec
16 marca 2018 08:17
Dawno mnie nie było. Różne rzeczy się ze mną działy, odbijałam się od lekarza do lekarza, diety cud, ćwiczenia, a ja nadal tyłam, spałam po kilkanaście godzin dziennie. Suma sumarum ważę piękne 80kg i kładę się na endokrynologię na oddział na wszystkie badania, bo jeszcze i okres zaczął mi mocno szwankować. Od stycznia byłam już chyba u lekarzy wszelkiej specjalności - od internistów, okulistów, neurologów, diabetologów, pulmonologów, kardiologów (tak mnie kierowali lekarze względem objawów). Wyniki tarczycowe mam w super normie, robiłam je kilka razy, ale chyba endokrynolog i tak powtórzy jeszcze z raz. Ślub mam pod koniec kwietnia, diabetolog przepisał mi leki, które w stanach używa się na odchudzanie - a u Nas zarejestrowane są na wspomaganie leczenia cukrzycy.. i zaczęłam chudnąć!  😅 owczywiście same leki bez diety i ćwiczeń nic by mi nie dały, ale piszę to wszystko dla tych co straciły nadzieję, że kiedykolwiek schudną - trzeba szukać przyczyny (jeszcze jej nie znalazłam :P) Minus taki, ze codziennie robię sobie iniekcje no i cena trochę zaporowa na dłuższe stosowanie, mam tylko na 30dni. Cel - zrzucić 2-4 kg do ślubu, a ja już 1 kg zgubiłam przez tydzień 😉
masz na myśli lek Mysimba, czy jakiś inny?
Jakoś tak nie chciałam napisać, ale no dobra.
Problem "odnalazł" w końcu ginekolog (kolejny).
Zaczął się u mnie wydłużać okres, zaczęłam łysieć 😁 mam mega suchą skórę jak nosorożec. No i to tycie. Sukcesywnie po 1-2 kg na miesiąc, nabierałam wody i nabierałam w nieskończoność.
Okazało się, że mam coś w stylu menopauzy - z takimi mocno nasilonymi objawami, ale to nie menopauza. Poziom moich estrogenów był bliski zeru.
W środę byłam w szpitalu, dzisiaj rano ważyłam już 1,5 kg mniej. Oczywiście nie podchodzę do tego AŻ TAK optymistycznie, ale jednak się cieszę. Łykam tabletki antykoncepcyjne ale w dawce 3x większej.
Na razie nie jestem na diecie mocno redukcyjnej, jem około 1500-1600, 3x siłownia, zobaczymy. Daję sobie miesiąc na obserwację i zobaczymy co dalej.

Frustrujące jest to, że zaczynam od wagi wyjściowej z jaką zaczynałam tutaj w 2013 roku...
Bardzo Ci dziękuję, że się podzieliłaś.
Trzymam mocno kciuki, żeby wszystko u Ciebie szło w dobrym kierunku. 1500-1600 wydaje mi się już porządnie redukcyjną dietą, taką akurat.
Nie wiem czy Cię to pocieszy, ale z tym powrotem do przeszłości nie jesteś sama.
Kurczę, chyba powinnam być wdzięczna losowi, że u mnie hormony i tarczyca ok. I kopnąć się w dupę i przestać rujnować sobie zdrowie słabym żarciem i alko.
Powodzenia laski, zdrówka i kilogramów w dół.


Ja miałam iść biegać, ale się rozpadało. Zrobiłam mini trening w domu na "doły".
5 x 15 z obciążeniem 10 kg ->


50 x przysiad (też z 10 kg)

5 planków po 30 sek.

I zjadłam batona proteinowego z Biedy, naprawdę smaczny  👀
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
16 marca 2018 11:49
pokemon, No ja też zaczynam z wagę niewiele niższą niż w 2013r 😁 także ten, high five!
Ja zaczynam z wagą, jaką miałam w... 2008-2009, także tego 😉
Nigdy później już tyle nie ważyłam, aż do teraz 🙂
aien   wędrowiec
16 marca 2018 15:26
tunrida biorę Victozę.
busch   Mad god's blessing.
16 marca 2018 19:08
Meise, ja akurat po bieganiu zawsze mam mega zjazd i 8 godzin snu mi nie starcza 😁

pokemon, dzięki :kwiatek:
U mnie bieganie, treningi nie mają wpływu na ilość snu. Jeśli jednego dnia śpię tylko 5,5-6 h to ścina mnie za dnia. Albo następnego śpię ponad 8.

Utrzymałam dziś  kalorie. Bosze... jak to jest  bosko jeść co się chce.  🙂 Już nigdy nie wezmę żadnych pudełek. A za twarogiem to tak się stęskniłam, że normalnie biorę taką kostkę półtłustego i zjadam jak kanapę. Sam, bez niczego,  gryzę jak chleb i wsuwam. Kocham nabiał.
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
16 marca 2018 19:41
Ja właśnie czekam na swoj pierwszy posiłek w dniu dzisiejszym 😁
ElMadziarra   Mam zaświadczenie!
16 marca 2018 19:53
Ja obecnie to śpię jak niedźwiedź zimą , 12-14 godzin snu to dla mnie pikuś.  Ale za to odbudowała mi się dziura w nodze, choć chirurg mówił, że pewnie dziura - w sensie dół po operacji zostanie. A tu psikus - teraz ju tylko skóra musi narosnąć.
Ale spanie mam na zawołanie. I nie walczę z tym. Śpię, po prostu.
ElMadziarra, ale super wieści! No to obyś już miała to zapalenie z głowy!
ElMadziarra   Mam zaświadczenie!
16 marca 2018 20:31
Mam tylko nadzieję, że nowa terapia, tj. wstrzykiwanie ozonu do zakażonych tkanek da zamierzony efekt. W końcu to terapia ostatniej szansy, gdy antybiotyki zawodzą. Inni pacjenci, którzy stosują terapię już dłuższy czas, są zachwyceni efektami. A ja śpię zawsze, wszędzie i na zawołanie  😀
busch   Mad god's blessing.
17 marca 2018 00:09
ElMadziarra, super, trzymam kciuki!
A kiedy masz mieć ten ozon?
ElMadziarra   Mam zaświadczenie!
17 marca 2018 09:30
Ja w środy jeżdżę na te ostrzykiwania ozonem. Miałam już 2 razy, teraz będzie trzeci. Za pierwszym razem miałam odlot, za drugim już spokojnie było.

Nie biorę już antybiotyku i jak na razie, tfu tfu tfu, gorączki nie mam, noga nie puchnie rana wygląda czysto. Tylko moją terapię ziołową (coś ala protokół na boleriozę, tylko bardziej pod pseudomonas sobie ustawiłam) wciąż kontynuuję.

Ale kondycję mam zerową - 0 - null. Pojeździłam na szmacie, bo już nie mogłam na burdello patrzeć, a mięśnie mnie bolą jak po przerzuceniu kilku ton węgla.

Nie wiem jak dziś będzie z żarciem, bo jedziemy z Marcelem na imprezę na roczek 🙄 Postaram się jeść umiarkowanie.

ElMadziarra, nie wiem co Ci się stało, bo przestałam jakiś czas temu śledzić wątek, ale brzmi groźnie 🙂

U mnie znowu 0,5 w dół. Szok! Niestety z powrotem krwawię, ale to pewnie tak hop siup nie minie...
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
17 marca 2018 10:35
pokemon, poczekaj na mnie z tym chudnieciem 😁
Nie da rady. Samo leci 😀
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
17 marca 2018 14:40
I to najwazniejsze! Trzymam kciuki za powrot do zdrowia i super figurę! 🙂😉
Kostka twarogu półtłustego+ jogurt grecki kilka łyżeczek czubatych- wszystko wybełtać na papkę i NORRRMALNIE jak lody albo krem.
Do tego doprowadza człowieka wygłodzenie. Że mu kurde ser biały smakuje jak lody  😵

edit- wpadło na dno żołądka i .. mało mi! Idę zapiję wodą gazowaną, to może mnie zapcha.
Ale dałam ciała wczoraj  😵 za dużo kalorii obcięłam i mnie taka glodzilla złapała, ze na raz wciągnęłam ogromną tabliczę milki peanut carmel  🤦 w pewnym momencie już mnie mdliło od ilości słodkiego a dalej wciągałam...  :emot4:

Dziś robiliśmy sobie odnowę. Wanna lodowatej wody i 10 paczek lodu..3x3,5 minuty  😁 muszę powiedzieć, że o dziwo kolano od razu lepiej się czuje po takiej kąpieli 🙂 ale chyba jednak wolę wypełnić wannę goracą wodą.
ElMadziarra   Mam zaświadczenie!
17 marca 2018 20:21
pokemon jak leci w dół to fajnie, człowiekowi od razu się samopoczucie poprawia. Też bym tak chciała.

tunrida ja mam twarożek w planie jutro, tylko z rzodkiewką, więc pewnie lodów nie będzie mi przypominać  😉

archeo nie jesteś osamotniona. Ja dziś zgrzeszyłam na imprezie porządną porcją kremu z kremówki (domowa, prawdziwa kremówka, taka jaką Wojtyła jadł w młodości, a nie te nędzne imitacje, co teraz serwują w cukierniach jako kremówki papieskie), a tylko kremem, bo przeca glutenu się wystrzegam, więc ciasta nie tknęłam 😂
Chyba efekt domina zadziałał  😜, ja dzisiaj marne 3  🤬 cała paka popcornu wleciała
Ja wczoraj cały dzień na uczelni, wróciłam do domu przed 22 więc nie było kiedy grzeszyć. Za to siedziałam przyrośnięta do krzesła przez 10h więc aktywności zero. Dzisiaj mamy zajęcia na zawodach skokowych więc przynajmniej trochę pochodzę. Żarcie mam przygotowane. Jutro NARESZCIE fitness
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się