Odchudzanie/rzeźbienie ciała- sprawozdania

CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
06 sierpnia 2013 14:42
ozzy dokładnie! 😀
Hello 🙂😉 mam 20 min z internetem 🙂 polecam kazdemu Minorke, jest przezajebiscie!!!! Ludzie wysportowani, po prostu bajka 🙂
Wybaw się zen i powypoczywaj za nas wszystkie. Nam Minorka nie dana.  😀 ( to tak z zazdrością pod nosem mówię)   😀

Ja po obiedzie. Do końca dnia zostało 500 kcal, damy radę.
Losia jaki brzuszek.  😍

Isabelle po ostatniej bytności na "basench" przestałam mieć kompleksy, bo
1/było kwadryliard ludzi grubszych ode mnie
2/połowa chudych lasek miała kompletny cellulitis + niejedokrotnie boskie rozstępy
3/nawet jak była bez tego wszystkiego, to jak szła, to wyglądała jak główna postać z tego filmu:
http://www.filmweb.pl/film/Blob+-+zab%C3%B3jca+z+kosmosu-1958-34181

No jakoś trzeba się pocieszać  😁

Ha! I dzisiaj na wadze 70,4. Miałam rację. Jutro doganiam tunridę
😀iabeł:
(no i muszę się pilnować, żeby mnie JARA nie dogoniła  😎
Nie nadążam z czytaniem.  😎

Właśnie wróciłam z ostatniego dnia "szkolenia", i padam, a jeszcze muszę iść po spodnie do mamy K. Głowa mnie boli, bo zbyt długą przerwę przed obiadem miałam. Jak ja się cieszę, że będę pracować w systemie dzień pracy/dzień wolny! W dni pracy będę trzymała dietę, a w dni wolne mogę ćwiczyć i spokojnie przygotowywać posiłki na następny dzień. Od czwartku zaczynam. Od 9😲0 do 21😲0. 4 posiłki muszę zabrać ze sobą. Jeszcze nie wiem co to będzie.
incognito   W życiu należy postępować w zgodzie ze sobą.
06 sierpnia 2013 16:27
Losia piękny brzuch 🙂
tunrida to byłoby idealne, ale boje się zaburzenia proporcji, o których wspomina tulipan, bo pewne części ciała mam bardziej rozbudowane i bardziej podatne na dalsza rozbudowę przez po prostu predyspozycje genetyczne.
tulipan pewnie macie laski racje, zwłaszcza, że macie trenerów, psychicznie mam chęci, ale fizycznie w te upały na razie będę zadowolona jak ogarnę jazdę konną dziś. Chodakowskiej skalpel robiłam, nudziło mnie, z ćwiczeń bardziej przypadły mi do gustu filmiki z Mel B, ale myślę o łączeniu ich zwłaszcza, że ćwicze na razie max 3x w tygodniu, bo 2-3razy jeżdżę konno.

Zdaje sobie jak najbardziej sprawę z tego, że takiej muskulatury nie uzyskam w miesiąc, ale po miesiącu chciałabym widzieć efekty😉
Uff jestem po wizycie u dietetyczki. I mam powód do radochy: samego tłuszczu w ciągu dwóch tygodni spadło 1,7 kg  😜 Za to woda się trzyma, pewnie przed okresem  👿
I nie wiem jak to się stało ale zjadłam dziś ledwo 800 kcal  😵 a miało być 1400. Przede mną tylko kolacja, zjem coś kalorycznego po ćwiczeniach...

pokemon mam te same obserwacje!
incognito może wypróbuj któryś program na 30 dni? Trochę tego teraz jest na jutubie.
Brawo! 2 kilo tłuszczu mniej. Zazdroszczę i skrycie i jawnie.  😀  Tak trzymaj!
http://www.mniammniam.com/Cukinia_z_kukurydza_po_amerykansku-5416p.html

wcinam to jutro na obiad, tylko nie wiem z czym to zjeść bo mam dosyć brązowego makaronu, ryżu i kaszy  😵
Averis   Czarny charakter
06 sierpnia 2013 18:19
A makaron gryczany/ ryżowy?
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
06 sierpnia 2013 18:23
hanexxx może zwyczajnie z ziemniakami? 😉 Albo ziemniakami z marchewką. Mniej kaloryczne niż kasza i makaron i bardziej sycące.

A właśnie, jak jesteśmy w temacie cukinii 😀 Mam jedną w lodówce, ale kompletnie nie wiem jak ją przyrządzić 🤔 Ogólnie cukinii nigdy nie lubiłam, smak mi totalnie nie pasował, ale może macie jakieś fajne i sprawdzone przepisy? Szkoda byłoby wyrzucić :/
Ja bym ją przesmażyła na patelni z cebulką i zjadła do ziemniaków i kurczaka. 🙂 Ewentualnie przekroiła na pół, wydrążyła i zapiekła z mięsnym nadzieniem. Może jakiś makaron z cukinią? Sprawdź sobie tutaj: http://www.kwestiasmaku.com/zielony_srodek/cukinia/przepisy.html
. Generalnie zadowolałaby mnie taka sylwetka jak na zdjęciu,


musisz pracować na nią baaaardzo długo - to Ewa Chodakowska
Dzięki tunrida  😀
Czarownica ja robię makaron z cukinią, pomidorami (świeżymi albo z puszki), kukurydzą, z cebulką i czosnkiem. Wrzucam dużo bazylii, pieprz ziołowy. Albo kroję, duszę z cebulką i czosnkiem, dorzucam pod koniec pomidora (żeby nie zmiękł a się podgrzał) i przygotowanego wcześniej kuraka albo mozarellę (teraz to chyba light) i zawijam we wrapy (dobre są pełnoziarniste). Moja siostra robi cukinię jako "warzywa do obiadu" - tak jak napisała sandrita  :kwiatek:
hanexxx a może właśnie w tortillę sobie zawiń?
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
06 sierpnia 2013 19:03
Dzięki :kwiatek: Coś jutro do obiadu wykombinuję 😀
Mam na dziś jeszcze tylko 2 ugotowane marchewki i 1 buraczka. Resztę zjadłam. A głodna jestem, a dyżur długi. Nie mam Inki. Mam herbatę. Lipa drogie panie, lipa. A tu 3-ci dzień doświadzczenia, nie można przerwać. Syf, dno i wodorosty.  🤔
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
06 sierpnia 2013 19:22
Mi znów ćwiczenia odpadły dziś 👿 W ciągu dnia nie było kiedy, a teraz dzieciak jak na złość nie chce zasnąć, choć od godziny ją bujam 😵 O 21 ćwiczyć nie będę, bo wtedy zjem o 22 dopiero, a o 23 spać idę 🤔
Incognito - jak chcesz mieć takie ciałko to polecam Ci 90dniowy program p90x. Jest świetny i pięknie rzeźbi.
Musisz się tylko zaopatrzyć w hantle i drążek do podciągania bądź gumy.
Ja już po kolacji, dzień pod względem diety na 5 🙂  Zauważyłam dzisiaj, że tłuszcz na udach jest jakby mniej zbity, taki galaretkowaty i jak napnę mięśnie to je widać, a wcześniej było jedynie czuć 😀
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
06 sierpnia 2013 20:14
U mnie nic się nie zmieniło pod tym względem- tłuszcz jak był lejący i rozlewający się tak dalej jest 😁
Poćwiczyłam 20 minut, więcej nie dałam rady... upały mnie wykańczają 🙁
Dzień dietowo na 5, zjedzone 1201kcal.
Ja też dziś 20min tylko orbitreka(128kcal), bo robiłam koleżance 3 godziny tort na urodziny jej syna i padam na twarz.
Jedzeniowo dzień na 5.

Jutro na pewno siłownia 🙂
piotrowska   Między grzywą a ogonem
06 sierpnia 2013 20:37
czy to mozliwe? nie spodziewalam sie ze spalilam dzis tyle kalorii w trakcie jazdy na rowerze 🙂
albo ta stronka liczy to jakimis dziwnymi sposobami
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
06 sierpnia 2013 20:41
Piotrowska jak dla mnie trochę niemożliwe, wszak Tunrida ostrymi aerobami przez 1-1,5h(?) spala ok. 600kcal jeśli się nie mylę. Ja zapitalając na orbitreku przez godzinę jestem w stanie spalić ok. 300-350kcal.
piotrowska mi po 17 km, pokazało ok 550kcal. 😉 A to tylko 4km różnicy.  😀 Na każdej stronie oblicza inaczej. Pytanie tylko, której zaufać?  😁
piotrowska, ja nie miałam tyle po ponad 30 km przy podobnym tempie  😉 co to za strona?

edit. sprawdź czy miałaś na pewno ustawiony rower, a nie np bieganie, bo tak to nawet mogłoby się zgadzać  😉
piotrowska   Między grzywą a ogonem
06 sierpnia 2013 20:49
tak mi sie wydaje, ze to troszeczke naciagane i bedzie max 500kcal? no ale coz.. i tak czuje sie dumna z siebie, ze w ogole sie zebralam, bo nie cierpie jazdy rowerem 🙂

ta stronka http://run-log.com/
Lepiej policzyć sobie mniej niż więcej. Lub wyciągnąć jakąś średnią.
Jeśli orbitrek pokazuje mi po godzinie wysiłku 750 kcal, trener mówi, że na jego obliczenia będzie ok 600, to ja biorę i tak 500.

Chyba będzie dzień na 5. To już trzeci z rzędu. Bo choćbym chciała coś zjeść, to nie mam co.  😁 Piję herbaty i wmawiam sobie, że mi buraczki i marchewki pęcznieją w brzuchu.
U mnie też na 5!
Tunrida trzymaj się. Masz mleko? Dodaj do herbaty, mnie bawarka zapycha tak samo jak zbożowa.
powodzenia wszystkim!
Piotrowska jak dla mnie trochę niemożliwe, wszak Tunrida ostrymi aerobami przez 1-1,5h(?) spala ok. 600kcal jeśli się nie mylę. Ja zapitalając na orbitreku przez godzinę jestem w stanie spalić ok. 300-350kcal.


a masz na pulsometrze tyle??
Ja w godzinę na orbitreku mam 600kcal, czasami nawet 800!
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
06 sierpnia 2013 21:18
tunrida, zapomniałas chyba o tych płatkach, które wczoraj zjadłas skrytożerco!
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się