Odchudzanie/rzeźbienie ciała- sprawozdania

Hanoverka ale motywacja !!! Super, rewelacja, normalnie szok - 2 różne osoby na tych zdjęciach!
Hanoverka - oj lachon jak się paczy!!! Mobilizujesz do dalszej pracy 🙂😉

Ja wczoraj poszłam po całości i zjadłam słodycze... a dzisiaj... o 0,5kg mniej na wadze, poczemu tak??? Matko, mam nadzieję, że to nie moje mięśnie 🙁((
Jak wytrzymać bez ćwiczeń tyle, no jak, no jak żyć?? Orbitrek się do mnie uśmiecha, omijam salon wielkim łukiem. U Michaśka w pokoju wołają do mnie hantle, no ale nawet podnosić ich nie mogę i to na minimum 2 tygodnie 🙁( Przecież to jeszcze 10 dni!!
hanoverka brawo  😅
ash   Sukces jest koloru blond....
13 sierpnia 2013 09:16
hanoverka extra wyglądasz!!!  💃 💃
Mimo, że mi się strasznie nie chce, dopijam kolejną kawę i idę na orbitreka. Ale nie chce mi się dziś naprawdę masakrycznie.
ot właśnie!
Patyczak.  😍 Trzeba ci słodzić? Chyba nie trzeba, nie? Baardzo fajnie wyglądasz i tyle.  👍
Chcesz jeszcze coś gubić, czy już nie?


Trzeba, trzeba słód wskazany w każdej ilości  😍
Ja bym chciałą jeszcze puścić z 1,5 kg i ciut się podrzeźbić. W tej w chwili ważę 61,5 kg, do 60 kg chcę dobić i będzie ok 🙂

Lachon nie? Wstaw to zdjcie na którym nie wyglądasz jak Ty 😁

hahaha a proszę  🤣

[g]100435[/g

ozzy_bb Martolina sandrita Cierp1enie Pokemon tulipan ash dzięki laski  :kwiatek:

Nie wiem czy uda mi się zarysować mięśnie na brzuchu, jak wcześniej pisałam mam z nim ogromne problemy i on jest zawsze najbardziej otłuszczoną częścią mojego ciała. Jeśli nie uda mi się to teraz, to na jesień/zimę na pewno. Teraz mam przez te wakacje wszystko rozwalone, wyjazdy, grile, imprezy itd. Oczywiście nie tyję nic a nic, ale też żeby się odtłuścić na maksa i być suchą żyletą to bym musiała naprawdę pocisnąć jeszcze z miesiąc dietę ścisłą taką jak mi rozpisał dietetyk 1100 w dni bez treningu, 1400 kcal w dni treningowe, a dni treningowych bym musiała mieć z 5. Na dzień dzisiejszy chyba nie mam siły na tak zaborczą walkę, dużo kosztował mnie ten czas od grudnia aż do teraz. Wiem, że na pewno się zmobilizuję niedługo i uda mi się zrobić to czego pragnę, ale to jeszcze nie teraz. Najlepsze w tym wszystkim jest to, że cały ten czas nauczył mnie porządnego zdrowego odżywiania, po prostu zmieniłam całkiem swój styl życia i wiem że tak mi już zostanie do końca życia i wiem, że jojo nie będzie. Słucham swojego organizmu, wiem co i kiedy mu zapodać i jest fajnie  😍 Najśmieszniejsze w tym jest to, że kompletnie odrzuciło mnie od mięsa, nie wiem o co chodzi, jedynie kiełba z grila jest ruszyć moje serce, a cała reszta mięcha może dla mnie nie istnieć. Teraz korzystam z dobrodziejstw sezonu, zjadam wszelkie owoce sezonowe i warzywa, a do tego mam te jajka wiejskie ser i mleko, trochę kaszy i makaronu pełnoziarnistego. Kurna z tych paru rzeczy można wyczarować tyle smacznych i niskokalorycznych rzeczy! Także tak wygląda moje odżywianie plus dużo wody i ruch 🙂
No to ci słodzimy- wyglądasz naprawdę baaardzo w porządku. Aczkolwiek...rzeźbienie zawsze wskazane.  😁

Cierpienie- uśmiałam się z tego obrazka. I ja i mój mąż, co mi przez ramię zaglądał. No doobra.....idę na tę siłownię. A dziś byłam dzielna, bo byliśmy na zakupach spożywczych i odwiedzaliśmy 3 razy stoiska cukierni. Mąż sobie wybierał ciacha. I dla małego wybierał. I kilka razy mogłam coś wziąć dla siebie. A nie wzięłam. Najbardziej wołały do mnie takie pieczone orzechy niby włoskie z ciasta z nadzieniem w środku.
Ja mam dzisiaj wkalkulowaną tarte z owocami na drugie śniadanie 😎 Po południu odpalam trasę 8km, 6 zrobiłam ostatnio w 35 minut. Muszę dołożyć dystans i biegać te magiczne 50 minut  🙂 Kostki mam już odtłuszczone maxymalnie - i te u rąk i te u nóg. Zegarki zsuwają się pod łokieć, a dupa jaka była taka jest  🙄 Tylko wyżej  😁

hanoverka no tak, żeby wypracować brzuch musiałabyś ogólnie schudnąć bo nie da się przecież tylko w tym miejscu. Ale spokojnie, jak mówisz i osiągniesz co chcesz  😉
Scottie   Cicha obserwatorka
13 sierpnia 2013 09:59
Pulsometr, jak sama nazwa wskazuje mierzy puls. I na tym bym poprzestała jeśli chodzi o jego wiarygodność.  😉
Sama nie wiem do końca czemu i komu wierzyć, odnośnie tych spalanych kalorii.
Gdybym miała wierzyć orbitrekowi, to po godzinie aerobów spalam prawie 800 kcal. Bez sensu, za dużo.  😉


Wrócę do tego jeszcze na chwilkę. Mam pulsometr z Lidla. Wyliczyłam tętno aerobowe z wyliczeń Tunridy i pokrywa mi się z tym, co mi pulsometr pokazuje, tzn. z ilością spalonych kalorii. Po 30 min na orbitreku w szybkim tempie aerobowym (górna granica) wg. pulsometru spalam trochę ponad 300 kcal, więc by się zgadzało. Także Czarownica, jak najbardziej możesz sugerować się pulsometrem, ale w te 2000 kcal spalonych bym nie wierzyła.

hanoverka to na lodach od Grycana się tak chudnie? 😀 Wyglądasz BOSKO!
hanoverka szacun!  😀

U mnie powoli do przodu. Kilka kaw w ciągu dnia zastąpiłam inką  🙂 Całkiem dobra. Oczywiście 2 zwykłe kawy obowiązkowo, najczęściej rano. Z piciem wody idzie trochę gorzej..  😉

W zeszłym tygodniu zobaczyłam poniżej 55 na wadze. Teraz już więcej, jestem 'przed' i najchętniej bym kogoś zamordowała  😀iabeł:
Dobra, odstawiam kawę. Od rana bicek mi pulsuje jak szalony  😵
Hanoverko, wygladasz super! Szczegolnie podobasz mi sie na tej fotce w jasnych dzinsach  😎 Kolejna laseczka z naszym watku  😎 Wiecie co, moze zrobimy dopisek w tytule watku - przylacz sie, zrobimy z Ciebie lachona, satysfakcja gwarantowana  😀
Jara,  🤣 wyprintuje sobie na torbie na silownie!  🤣
Cierp1enie, jaki masz orbiterek? zaczynam rozmyslac nad zakupem jakiegos, poki co mam jeszcze czas na silownie, ale za jakis czas, predzej niz pozniej pewnie uda mi sie wyrwac tam tylko w niedziele, wiec gdyby jakis crosstrainerek stal I zagadywal do mnie z living, byloby super.. Czy mozecie cos polecic? Slyszalam, ze Yorki sa dobre, oczywiscie pamietam o Kettlerach, ale moze macie cos sprawdzonego z troszke nizszej poki cenowej? Czy nie ma co oszczedzac, tylko zbierac na tego Kettlera/Yorka?
hanoverka, wow! super jest! 🙂

ja wczoraj zaliczyłam siłownię - 10 minut rozgrzwkowo bieżni, siłówka na nogi i ramiona, wiosła (uwielbiam wiosła - wyciąg), i 25min aerobów na koniec. Za mało...
Ale wiecie co, nie daję rady jeszcze więcej :/ pot się ze mnie lał...

Czy wiecie jakie przerwy robić między seriami powtórzeń na siłce? minutę? mniej? Bo mam rozpisane w tym moim planie treningowym seriami a nie obwodowo...

edit:
i wreszcie zanabyłam stanik sportowy 😉

i spodnie z przecy takie
[img]http://images.nike.com/is/image/emea/THN_PS/Nike-Ace-Crop-Womens-Training-Capris-522592_010_A.jpg?fmt=jpg&qty=85&wid=620&hei=620&bgc=F5F5F5[/img]

i zakochałam się w tych 😉
[img]http://images.nike.com/is/image/emea/THN_PS/Nike-Legendnbsp20-Printed-Tight-Poly-Damen-Trainingscapri-524178_371_A.jpg?fmt=jpg&qty=85&wid=620&hei=620&bgc=F5F5F5[/img]
Anaa, super zakupy!! Skąd te spodnie czarne? 🙂
Martolina, go sport przecena 😀
Anaa- ja robię czasami TYPOWE siłówki. Ale cholera nie pamiętam jak to leci, bo od tego mam trenera z zegarkiem w ręku. Nawet mi mówi "trzy głębokie oddechy teraz", podaje wodę i mówi " a teraz pij". On jest od myślenia.  😁
Ale...
Z tego co pamiętam, to czas przerwy zależy nieco od tego na jakie partie mięśniowe ćwiczymy. Zwykle są 4 serie poi 10-12 powtórzeń. Przerwy między seriami około 45-60 sekund. Czasami nawet do 1,5 minuty. Więc najbezpieczniej będzie jak będziesz na razie robiła około 60-70 sekund a a w środę spytam trenera.

Stanik fajny? A trzyma? Z przodu jest pojedynczy materiał, czy podwójny? Ja ostatnio celuję w takie, które mają z przodu gąbeczki imitującą pełniejszy biust.  😁

Zrobiłam te 60 minut orbitreka, ale znów było ciężko. Mięśnie mam chyba zmęczone. Tak ogólnie jakoś, po całości.
tunrida, dzięki za info 🙂 na razie daję szansę temu planowi via internet, zawsze mogę zapytać trenera co i jak więc spoko. Głupia jestem że wcześniej na to nie wpadłam 😉
ja mam od 12 do 15 powtórzeń w seriach i te ostatnie 5 np wczoraj na nogi to już był hardcore. Ale dałam radę 😉

Stanik super - trzyma. Ale jak ktoś ma biust większy niż C to może potrzebuje jeszcze większego wsparcia, on nie jest jakiś superpancerny. Materiał podwójny na bank, gruby.
sanna - ja mam firmy Elite, mąż mi kupił na giełdzie za 100zł. Nie jest to super wygodny sprzęt jak na siłowni, ale lubię go i podczas oglądania tv świetnie się sprawdza 🙂
15 powtórzeń to tak już bardziej na rzeźbę niż na przyrost masy mięśniowej. Chyba. Bo w takiej typowej siłówce nakładasz dużo. Potem dokładasz więcej. Przy 8 powtórzeniu już jest ciężko. Do 12 ledwo, ledwo dochodzę. Nie dałabym rady dojść do 15.
Żeby dojść do 15, muszę mieć mniej nałożone. A wtedy już to nie jest taka typowa siłówka.

Jak by nie robił, na pewno coś da.  😀
Cierp1enie, mozesz mi rozwinac co to znaczy nie tak wygodny jak na silowni?  :kwiatek: ja potrzebuje czegos co nie bedzi mi piszczalo po 3 tygodniach urzytkowania i nie rozsypie sie po kolejnych 2...
edit przepraszam za pomylenie nickow  😡 :kwiatek:
sanna - błąd zrobiłaś  😉
Ja mam od 15 do 20 powtórzeń, zależy na co. Typowa rzeźba, przeplatana aerobami. No, ale ja pracuję na swoim ciężarze. Czasami trenerka mi dokłada coś koło 2 - 3 kg  😉
Graba.   je ne sais pas
13 sierpnia 2013 12:48
ja się melduję, że się trzymam. Wczoraj zgrzeszyłam kilkoma kostami gorzkiej czekolady (120kc), ale odrobilam wieczornym truchtaniem i rowerkiem. Ciągle mam problem z regularnością posiłków( każdy dzień jest u mnie inny, więc cięzko o stałe godziny) no i czasem wpadnie coś pomiędzy, ale kalorycznie się trzymam.
Plan na ten tydzień to wyeliminować podjadanie i wprowadzic stałe godziny, choćby się waliło i paliło. Ogolnie czuje się coraz lepiej, zaczynam lubić swój brzuch i wychodzą kości biodrowe. O to akurat nietrudno, bo górę zawsze miałam w miarę szczupłą, za to pogodziłam sie z tym, że nigdy nie będę mieć zgrabnych nóg, ale walczę chociaz o akceptowalne 😀
Cierp1enie, juz poprawilam, przepraszam!  :kwiatek: wrzucilabys zdjecie swojego orbiterka?
kurcze, nie mam fotki mojego orbitreka już na kompie :/ jedynie w galerii na facebooku jest u mnie

tu filmik z prezentacją orbitreka Elite


Co do tego, że nie jest taki wygodny, no np jak czasami mocno zapitalam to mi się przesuwa po panelach, albo jak wchodzę na niego, to przechyla mi się na jedną stronę. Są to małe wady, jednak jak zaczęłam korzystać ze sprzętu na siłowni, to teraz je dostrzegam. Jednak kocham miłością wielką.
Ehhh nie mogę o tym mówić, bo oczy mi łzami zachodzą, mój orbitrek stoi porzucony i jeszcze 10 dni będzie tak stał 🙁( biedny..
madmaddie   Życie to jednak strata jest
13 sierpnia 2013 13:17
jeee, w końcu wiem co to ten orbitrek
Też nie wiedziałam, a teraz nie wyobrażam sobie bez niego życia  😁
madmaddie   Życie to jednak strata jest
13 sierpnia 2013 13:22
nie pękaj, jeszcze trochę pocierpisz i możesz wracać do ćwiczeń 😉 masz piękny tatuaż na całe życie.
ja przez swój nie piłam w sylwestra, to dopiero poświęcenie  😁

chwilowo opiekuję się kotem. jest odchudzający. oblizał mi dokładnie każdy kawałek ciasta na talerzyku, popatrzył pogardliwie i poszedł.
safie   Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym termin
13 sierpnia 2013 14:25
Dzisiaj stres- zeżarłam tabliczkę czekolady
stresująca sytuacja załagodzona- nagroda w postaci landrynek

😵

słodycze to zło w czystej postaci
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się