zrób to sam: podgrzewane poidło

witam
Musieliśmy zrobić podgrzewanie poidła.  Fabryczne kosztuje ok 1000zł. Ma moc 80W, zasilanie 24V.
Zastosowałem kabel grzejny 450W/230V (prąd 2A). Opór ok 12 ohm/m. Wykonałem odcinki ok 75cm, co przy zasilaniu przez transformator 12V, daje prąd ok 1,8A. Wykonałem 4 takie grzałki, więc moc wynosi ok 80W. Oplotłem nimi stalowe poidło które mam, szczególnie okolice zaworu. W czasie montażu, grzałki podkleiłem od dołu taśmą, nastepnie wykonałem obudowę z desek i zapiankowałem pianką montażową.
Do sterowania zastosowałem termostat elektroniczny. Czujnik temperatury umieściłem wewnątrz poidła, w wodzie. Włącza grzałki przy temperaturze 1 st, wyłącza przy 3 st.
Koszt wyniósł: grzałki- 70 zł, transformator - 80 zł, termostat gratis bo stary z demontażu (nowy kosztuje ok 120 zł) i ok 30 zł pozostałe materiały. Poidła nie wliczam, bo już było, ale nowe kosztuje 80 zł.
Na zdjęciu są pokazane materiały na następne poidło.
Mariusz
To niewiele taniej niż to:
http://zogala.com/sklep/poidlo-podgrzewane-60w-el70-p-3676.html
Chyba, że to z linku to ściema 😉. No i trochę trzeba się znać - latem poidła "lakcho" były po ok 550 zł - ale kto latem myśli o zimie 😉. Fakt, że pomysł zacny.
Szukałem w necie, ale jedynie za ok 1000 zł znalazłem. Nie trafiłem na poidło za 370 zł. Przy takiej cenie, faktycznie, szkoda zachodu. żadna oszczędność, a napracować musieliśmy się.
Tego dnia byliśmy pomocnikami Św.Mikołaja. Wróciliśmy zmęczeni, a tu poidło w stajni zamarzło. Materiały miałem przygotowane już kilka miesięcy.
Było lato, ciepła jesień, a nie było motywacji, żeby podgrzewanie zamontować.
A zresztą, lubimy trudne wyzwania. Nie idziemy na łatwiznę i w lecie nie pracujemy.
Więc od 18 do 24 tej, przy 10 cio stopniowym mrozie montowaliśmy.  I działa.
ms_konik   Две вечности сошлись в один короткий день...
30 grudnia 2012 22:31
A ja zrobiłam malunią kalkulację:
10 poideł , tych zlinkowych, działających non stop
to 300 pln miesięcznie więcej za prąd,
do tego jeszcze trzeba dodać koszt ogrzania rur doprowadzających wodę 🙁
Taniej wyjdzie chyba stały obieg wody.

A co, jak koń dziabnie kabel? Tak z ciekawości pytam, bo można się umówić, że
deski i pianka to żadna przeszkoda dla ciekawych (jeden kobył ściągnął mi ocieplinę z rury poprowadzonej sufitem-
wcale nie jest jakoś nisko :/ )
Czas grzania zależy od temperatury zewnętrznej. Im cieplej, tym krócej grzałki są włączone. Po osiągnięciu temperatury, termostat wyłącza grzałki. załącza gdy temperatura spadnie. Nie mierzyłem ze stoperem, ale na podstawie obserwacji, przypuszczam, że grzałki są włączane przez 1/5 czasu. Więc koszt energii to raczej bliżej 60 zł, niż 300 zł.

[quote author=ms_konik link=topic=90275.msg1631601#msg1631601 date=1356906685]
A co, jak koń dziabnie kabel? Tak z ciekawości pytam, bo można się umówić, że
deski i pianka to żadna przeszkoda dla ciekawych (jeden kobył ściągnął mi ocieplinę z rury poprowadzonej sufitem-
wcale nie jest jakoś nisko :/ )
[/quote]
Nic nie będzie, bo zasilanie grzałek to 12 V. Dla koni to bezpieczne napięcie. 230 V jest poza zasięgiem konia (na suficie). Kabel zatynkowany. Zamiast czepiać się instalacji sufitowej, wolą  spać na wybiegu (stajnie mają cały czas otwartą)
Mariusz
Ja też nie idę na łątwiznę 😉 - poidła sprzedałam, stare dobre zawieszane żłoby - jak zamarzną to obtłukę i nalewam nową wodę - jak minus 20 na dworze to w stajni minus 15 a koni nie będę zamykać po to żeby nagrzały stajnię (znajomi tak robią, mi szkoda koni i mnie -ktoś potem musi wyrzucić ten obornik a koń od biegania nie od stania w boksie) - tanio, mało "profi" ino się nachodzić trzeba.
twardy gość z Ciebie
Wojenka   on the desert you can't remember your name
30 grudnia 2012 23:08
sorry za offtop, ale weszłam w temat zafascynowana tytułem, który przeczytałam  jako "zrób to sam: podgrzewane siodło"  🤔wirek: . chyba jestem zmęczona... dobranoc  😉
nie przejmój się, ja też 😉
Ja to samo!!
Chyba taki był tytuł - czy może zbiorowe halucynacje??  😉
Na pierwszy rzut oka widzi się całe słowo, bez literowania. Słowo, które sądzę wszyscy częściej używamy, to właśnie siodło, a nie poidło więc pewnie stąd ta zmyła. Ja też się zrobiłem.

I'm sorry  🚫
Ja też (i nie wiem czemu od razu o hemoroidach pomyślałam, chyba taki fluidy na forum).
Ale coś mi mówi, że gdy LSW zagrzeje 🙂 miejsce na forum, to będzie z niego pożytek 🙂
Pomysł fajny, ale jeśli rzeczywiście za niewiele więcej można kupić gotowe, to szkoda po prostu czasu  😉

Swoją drogą wydaje mi się, że to powinno znaleźć się w tym wątku:
DIY, czyli sprzęt wykonywany samodzielnie
ale w tamtym wątku raczej kobiety prezentują swoje robótki ręczne: wyszywanki, krawiectwo, koraliki itepe. . Faceci tam nie zaglądają. To forum jest sfeminizowane. A przecież Skłodowska była mężczyzną!
LSW, rozszerz tytuł wątku: Techniczne DIY: podgrzewane poidło i inne wynalazki
tez przeczytalam podgrzewane siodlo...
LSW, rozszerz tytuł wątku: Techniczne DIY: podgrzewane poidło i inne wynalazki

mysle, ze to dobry pomysl.
Asik   Najwazniejsze to sie konsko realizowac :D
02 stycznia 2013 01:59
Też przeczytałam siodło co mnie zafascynowało i dlatego ogromne było moje zdziwienie ze o poidle ktos pisze, chwilę mi zajęło nim zorientowałam się w czym rzecz ;-) 
[CIACH] - sio z tym szeptanym!
A ja pociagnelam po całości orurowania kabel grzewczy za chyba 200 zl pod pianka, wlaczam do kontaktu w siarczyste mrozy i mam święty spokoj  🥂
Tylko konie srednio zachwycone cieplą wodą w poidlach😉
a my mamy bojler z pompą, żeby wciąż był obieg wody. Konie mają ciepłą wodę i nic nie zamarza 🙂


Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się