Kącik Rekreanta cz. VI (2013)

:przytul: Zairka, co się dzieje?  :grupa:
W sensie życie trudne i niesprawiedliwe? ach nawet nie mów...
już nie mówiąc, że węszę jeździecki kryzys.... . Fajnie, że choć Esia jest takim miłym światełkiem (spaceruję z nią i chyba zacznę częściej...).

zduśka jakie ładne zdjęcia 🙂 to z liśćmi w tle mi się bardzo podoba.

Dzionka, Jaki fajny podskakujący Dzion 😀 gratulacje pucharku 😉 🙂


kujka, Super! 😀 nagrywaj, nagrywaj! 🙂
juliadna   siwek czarnogrzywek <3
09 października 2013 07:51
Zairka co się dzieje?  :kwiatek: 🙁

dziękujemy za miłe słowa 🙂  dostałam kilka zdjęć od Cecylii to się pochwalę 🙂

[img]https://lh6.googleusercontent.com/hDObH0bbQXHbytGs4ENu78p9KaHhpQhNB9--mN6icX0=w449-h675-no[/img]





- tu lepszej jakości:  klik

tam jest taaak pięknie!  😜
[img]https://lh4.googleusercontent.com/U21kSvHaAoIEApn8F1sXZRfUuLkoADZJpwRZ7Kg9tPo=w449-h675-no[/img]
Zairka Coś się stało?!
juliadna Wow, co za foty! Przecudne!

Ja brnę z moimi babami powoli do przodu. Fajnie, fajnie, fajnie 🙂

juliadna piękne zdjęcia, no i ktoś w okularach!
Jak sobie radzisz podczas deszczu bądź z jazdą za jakimiś koniem? Doskonale pamiętam atak błota spod kopyt na moje szkła i tą dezorientacje...
Atea to dobre wieści. Ważne, aby iść do przodu, a cofać się tylko i wyłącznie po to, by coś poprawić.

Być. Dla mnie rozsądny krok w tył to też krok do przodu 😉

A propos okularów: sama nie noszę, ale mój mąż nigdy nie narzekał. Chyba dlatego, że bał się, że w końcu namówię go na soczewki. Po maratonie czasem jesteśmy cali w błocie. Sama nic nie widzę, a on twierdzi, że jest ok 😉 MPA jechaliśmy w błocie i deszczu i jakoś trafiał w przeszkody. Sama się dziwię  😂
Dlatego napisałam, że cofamy się po to, aby coś naprawić zatem jest to rozsądny krok w tył. Wiadomo jednak, że warto iść do przodu.
Jeżeli chodzi o okulary to bez nich nie mogłabym jeździć, aczkolwiek i tak mi nie przeszkadzają. Przyzwyczajenie robi swoje. Za 2/3 mam zamiar iść na zabieg, o ile się nadam, bo przez rok wada nie może się pogłębiać, a jak nie to trudno, bo i soczewek nosić nie chce.
W pamiętnym terenie podczas deszczu to błota miałam wszędzie, cała twarz była jedną wielką plamą. Tak to jest jak się galopuje za kimś.
juliadna, kujka, xxmalinaxx, dzięęęki :kwiatek: !!

Zairka, co się dzieje? Nie brzmi to dobrze :/

juliadna, zduśka, piękne jesienne sesje!!
juliadna fotki obłędne, a po Fuerte widać, że jest w świetnej formie  😜
Wojenka   on the desert you can't remember your name
09 października 2013 17:52
juliadna, obłęd!

Ja z kolei ostatnimi czasy mam rano takie widoki i aż mnie skręca, że zdjęcia mogę porobić tylko telefonem...

Zairka   "Jeżeli jest Ci pisany to będzie Twój..."
09 października 2013 18:03
Wczoraj równo 8 msc od naszej kontuzji dostaliśmy wyrok, dosłownie.. Zair nie miał zwykłej kontuzji ścięgna, Zair ma po prostu chore ścięgna- zwyrodnienia które będą postępować. W tej chwili są 4 uszkodzenia na 2 tylnych nogach, generalnie możemy a wręcz musimy poruszać się stępo kłusem czasem lekkim galopem, tylko jak żyć ze świadomością że Twój koń cierpi i nie można mu już pomóc, nie można wyleczyć, zatrzymać można próbować spowalniać.
Ciężko mi będzie siedzieć na koniu i myśleć że następny krok może być tym o 1 krokiem za dużo 😕
Zairka Niemożliwe! Coś strasznego, jesteście pewni, że to ostateczna diagnoza?

Bardzo mi przykro, trzymaj się!
Zairka   "Jeżeli jest Ci pisany to będzie Twój..."
09 października 2013 19:10
Ostateczna, wziełam innego weta na kontrole i rozwiał wątpliwości, dlaczego w 8 msc ścięgno się jeszcze nie zrosło.
Teraz to już Zair będzie modelem pełnoetatowym, będziemy mieli czas na nasze sztuczki i spacerki 😉
deborah   koń by się uśmiał...
09 października 2013 19:14
Zairka z jednej strony żal z drugiej to wiem, że macie milion innych pomysłów na siebie i bez treningów też dacie radę!
Zairka Dobrze, że Zair jest z Tobą  :kwiatek:
Zairka najważniejsze, że jesteście razem  :przytul:
Zairka, współczuję ale i życzę wam abyście nadal byli tak szczęśliwi razem jak dotąd 🙂 byle razem iść przez życie 😉 A Zaira w roli modela nigdy dość 😉
Zairka strasznie mi przykro.. ale najważniejsze, że macie siebie, on to czuje i na pewno jest wdzięczny za miłość i czas który jest mu poświęcany!
juliadna boska sesja!!!  😍 a co u Czeka, dawno go nie widziałam... 😉
Wojenka jeeeej, pozazdrościć, ja jeszcze nie wiem jakie tereny mnie czekają w Prażmowie, ale mam nadzieję, że znajdzie się coś fajnego!

A ja wsiadłam we wtorek pierwszy raz w nowym miejscu, chodziła genialnie!  😜 Co prawda trochę nie ogarnia wciąż, gdy w lonżowniku lub na karuzeli chodzą konie (strasznie ją to rozprasza, bo nigdy wcześniej nie miała z tym styczności), ale myślę, że to kwestia czasu. 😉 Jestem wgl tak zmotywowana do jeżdżenia, rzeźbenia i wgl, że nie pamiętam kiedy tak miałam. 😉 Ten rok przerwy był nam tak potrzebny!

gryglodor, Siwa wygląda super! 🙂 a jutro Kudłaty stanie w jej byłym boksie 😉
gryglodor Powodzenia w pracy życzę 🙂! Ładny placyk tam masz.
Zairka   "Jeżeli jest Ci pisany to będzie Twój..."
10 października 2013 10:13
już 2 raz data 08.10 jest dla mnie pechowa. Rok temu odeszła Grota dokładnie 8.10, a w tym roku runeły wszystkie marzenia. W przyszłym roku prześpie cały ten dzień!
Zairka trzymaj się  :kwiatek: Ja mojego nawet nie ściągam z padoku przez kolejne 6 miesięcy, a już pogodziłam się z myślą, że nigdy na niego nie wsiądę  🙂
rewirmiałam napisać że ładnie siedzisz ale komentarze wyłączone pod filmikiem

juliadnajesień jest piękna na zdjęcia  !!!! fenomenalnie a jak on przypakował !

Być.ja nigdy nie lubiłam jeździć w okularach więc jeżdżę w szkłach ...zawsze albo parowały albo były brudne

gryglodor siwa super się prezentuje!!!! nie przejmuj się mój koń mimo że stały bywalec zwykle się rozprasza jak jakiś koń jest na lonżowniku
Zairkawspółczuje szczerze.....eh ciężko ci musi być:@@

Bogdanale ty masz długie nogi zazdroszczę ja nawet w ujezdzeniówce wyglądam jak karaczan . Powroty cieszą!
Dzionka Gratulacje !!!!! WIDAĆ JAK MOCNO GO KOCHASZ! uwielbiam takie obrazki

a ja dziś się wybieram do koniuta trzy dni nieobecności to zdecydowanie za dużo ! I my z chyba najbardziej aktualnej jazdy 😉 Księciunio się stara tylko ja się opuszczam 😉 ale już jutro trening i ktoś popatrzy na mnie z dołu!

lenka1z właściwie samego parowania szkieł ja również nie lubię, utrudnia to zdecydowanie jazdą. Natomiast okulary same w sobie mi nie wadzą. Mam je już 8 lat zatem kwestia przyzwyczajenia.
Wojenka fajne, fajne, ale jak się ogląda na zdjęciach  😉 Mnie jak tak rano wsiadam na konia to aż skręca i jakoś nie umiem tego doceniać .
Zairka bardzo współczuję 🙁 Niestety przypomina mi to historię z moją Lambadą, wiele lat temu, ona miała zwyrodnienia stawów 🙁 Sądzę, że wiem, jak Ci ciężko teraz, jedyne co mogę powiedzieć, to że na pewno doskonale się zaopiekujesz Zairem. Jestem z Tobą.


Cóż, ja wpadam na szybko napisać, że zaczęłam dziś współpracę z nowym trenerem. Pierwszy prawdziwy trening na Rudej...
Jestem bardzo zadowolona z tego, jak ta praca wyglądała, "Pan Trener" podszedł do tematu w pełni profesjonalnie i z ogromnym spokojem. Wreszcie, po okresie bez treningów, ktoś mnie popoprawiał, usadził dobrze w siodle, podpowiedział, jak dogadać się z Rudą... 😉
Bardzo ważne dla mnie jest, że po tym treningu koń był rozluźniony i zadowolony, ja też byłam usatysfakcjonowana tym, co osiągnęłam. Wymagania nam stawiane na razie są dość niewielkie, na miarę możliwości konia, ale myślę, że mnie też taki powrót do podstaw świetnie zrobi.

Słowem, jestem mega zadowolona...
Martita   Martita & Orestes Company
10 października 2013 20:58
Zairka Dacie radę. Ważne, że jesteście razem  :kwiatek:
gryglodor Tylko się cieszyć.
xxmalinaxx Życzę powodzenia w dalszej współpracy!

Za nas w końcu ktoś się porządnie wziął z dołu. Współpraca super  😍 Mam tyle pozytywnej energii. Koń zrelaksowany aż widać, że się stara. Na każdej jeździe jest coraz lepiej. Aż się nie chce z konia schodzić.
Zaciesz w galopie


I nagrody

Wojenka   on the desert you can't remember your name
10 października 2013 21:02
Frania, najgorsze jest ranne wstawanie, ale jak już wsiądę na konia, to na drugiej przejażdżce się obudzę i widoki podziwiam 😉
Martita Śliczna z Was para. Chwal się efektami pracy!

Ja miałam dzisiaj taką wspaniałą jazdę, że naprawdę uskrzydliła mnie na cały dzień. Dobrze się składa, bo jutro jadę na doradztwo biznesowe w sprawie dofinansowania mojej firmy. Czuję w sobie taką pasję, że ich tam muszę powalić i koniec!
Martita Jakiż to masz wspaniały sposób na utrzymanie tego konia w czystości? Kąpany codziennie? 😀
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się