Facebook -czy ktoś korzysta?

Tak jak w temacie. Są re-voltopiry na Facebook?
opolanka   psychologiem przez przeszkody
04 września 2009 09:09
ja jestem ;] i na goldenline 😉
ja też jestem na facebook-u 😉
Ja jestem na facebooku.
pony   inspired by pony
04 września 2009 09:11
i ja jestem na facebooku, bardzo go lubie🙂
Odkąd odkryłam Facebook to skasowałam się na NK.
Facebook jest zabawny i ciekawy.
opolanka   psychologiem przez przeszkody
04 września 2009 09:13
dla mnie troche bardziej skomplikowany, jeszcze sie nie wgryzłam, dlatego zaglądam rzadko...
pony   inspired by pony
04 września 2009 09:15
faktycznie na początku może sie taki-skomplikowany nieco- wydawac. Ja mialam konto jeszcze jak nie było polskiej wersji, teraz jest duzo łatwiej. Nie denerwuje mnie jak te wszystkie nasze-klasy i grona.
Ja dziś odkryłam,że Roleski Ranch jest i poogladałam sobie fajne,nieznane mi wcześniej zdjęcia.
też jestem już od jakiegoś czasu, nawet mam swoje dwie farmy z tych gierek dostępnych na facebooku
ale ostatnio nie mam kiedy zaglądac
mnie facebook zabija.... niestety to jest taka strata czasu  🙄
Też jestem na facebook'u  😉
Scottie   Cicha obserwatorka
04 września 2009 09:44
Ja mam facebooka i średnio mi się podoba. Może dlatego, że jeszcze mało moich znajomych go ma i mało się na nim dzieje. Ze wszystkich społecznościowych portali najbardziej lubiłam grono, ale teraz widzę, że sporo kopiuje od facebooka i ogólnie zeszło na psy...
Ja jestem. Ze względów zawodowych muszę.
Ja też jestem na facebooku, ale po pierwsze - zjada mnóstwo czasu, a po drugie - i tak w miarę znudziły mi się wszelkie tego typu portale. Plusy są takie, że jest o niebo lepszy pod wieloma względami od nk 😉
dempsey   fiat voluntas Tua
04 września 2009 10:06
a ja nie moge sie w tym zorientowac
jedynym moim wystepem bylo wstawienie prywatnej wiadomosci na tzw. wall czyli ten ogolnodostepny
za malo czytelne dla mnie... a moze za stara jestem

moze to i lepiej, i tak za duzo czasu spedzam przed ekranem bezproduktywnie
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
04 września 2009 10:13
ja jestem ale nie "udzielam" sie jakoś. Nudzi mnie totalnie całe to facebookowanie czy Nk czy co tam jeszcze. Może i z początku to jakiś szał byl na to bo to nowośc była. Jakoś nie jara mnie oglądanie czyichś bachorów w kolejnej zabawnej pozie i ukladzie, ani zbieranie na siłę "znajomych" tak jakby to było miernikiem czyjejś wartości.
Bylam, zrezygnowalam, i znow jestem....PO to by utrzymac kontakty z ludkami poznanymi podczas mojej tulaczki po swiecie 😉
PO to by utrzymac kontakty z ludkami poznanymi podczas mojej tulaczki po swiecie 😉 

no własnie... do tego nadaje sie perfekcyjnie, bo ludzie tel zmieniaja, maile zmieniaja, a jak juz sa na takim FB, to moze chociaz czasem tam zajrza 😉
ElaPe czytałam gdzieś teorię, że ponoć im bardziej się udzielasz, tym ciekawsze masz życie.
Nie wiem jak wam, ale mi się wydaje, że to kompletna bzdura. Najbardziej przecież na takich portalach udzielają się ludzie, którzy mało co mają do zaoferowania w realu, bo tam liczy się inteligencja i osobowość. Więc sprzedają się jak mogą w internecie. Albo co 5 minut informują pół świata, co teraz robią, żeby wszyscy myśleli, że są tacy rozrywani...
Ja też jestem. Traktuję go inaczej, niż nk. Znajomi tam też inni - raczej nie koledzy z klasy, tylko należący do ogólnopolskiej organizacji, która rzadko się spotyka. Wymieniamy się informacjami o ciekawych inicjatywach, promocjach książek itp.
Najbardziej przecież na takich portalach udzielają się ludzie, którzy mało co mają do zaoferowania w realu, bo tam liczy się inteligencja i osobowość. Więc sprzedają się jak mogą w internecie. Albo co 5 minut informują pół świata, co teraz robią, żeby wszyscy myśleli, że są tacy rozrywani...


Nie generalizowałabym w ten sposób. Nie ma takiego prostego przełożenia - są osoby o interesującej osobowości, które się jednak w internecie udzielają. Idąc Twoim tropem, mozna by napisać, że osoby udzielające się na końskim forum w rzeczywistości mało z końmi mają wspólnego, bo w realu liczą się faktyczne umiejętności 😉
Tylko, że jest różnica poza dyskusjami na forum, relacją z podróży, żeby sobie znajomi mogli pooglądać zdjęcia (tu facebook się świetnie spisuje, bo można wstawić ich więcej, potem ew. wykasować) a pomiędzy wstawianiem 50 zdjęć z godzinnego wypadu na piwo z koleżanką. O ten drugi przykład mi chodzi 😉
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
04 września 2009 12:08
Albo co 5 minut informują pół świata, co teraz robią, żeby wszyscy myśleli, że są tacy rozrywani...

no tego to ja już w ogólne nie kapuję. Co to kogo obchodzi że własnie idę np. do kibla czy że zeżarłam bułke z kiełbasą.

Gillian   four letter word
04 września 2009 12:52
mam konto ale za diabła nie mogę się tam połapac.
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
04 września 2009 13:17
Ciotka Strzyga też fejsbuka ma. Głownie porozumiewam się przez niego z rodziną ;] Jesteśmy trochę rozsiani po świecie, a tu możemy sobie wszyscy razem pogadać.
o nie! rzucam fejsbuka !! własnie mi wyszło, ze nie jestem warta nawet jednego wielbłąda  😂 😂 😂
No mi właśnie też. Tzn jednego kurczaka  😂
Mi też wychodzą same bzdury. Na przykład, że jestem 100% naughty  😁
Koniczka   Latam, gadam, pełny serwis! :D
04 września 2009 16:52
Ja też jestem na facebooku i bardzo go lubię.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się