Kącik palącego re-voltowicza/voltopira

slojma   I was born with a silver spoon!
15 stycznia 2009 12:22
naprawdę są takie mocne? Zobaczę chociaż jednego, bo tak zachwalacie.
Nie, że bardzo mocne ale z tego co się orientuję to R1 mają bardzo mało tego wszystkiego jak i pall male pomarańczowe, bo to chyba super light'y?
Ale nie zmienia faktu, że są po prostu słabsze i jak się zapali później Mallboro czerwonego to jest mocniejszy, nie uważasz?
Calathea   Czarny Książę
19 stycznia 2009 14:19
Aż się wpiszę do tego wątku, gdyż czuję się zobowiązane... Jeśli chodzi o mnie to palę... hmm... L&M Czerwone, bądź Marlboro czerwone, a w przypływach gotówki Dunhile czerwone 😉
slojma, i jak smakowały djarumy co?? 🙂 jutro się wybiore może była dostawa i będą wiśniowe, ale mentolowe też niczego sobie 🙂
no taaaak. to ja też się przyznaję.
palę bo lubię, dwa lata, LMy niebieskie / zielone naprzemiennie. zależy od humoru. ew. Marlboro menthol albo light. okazyjnie Davidoffy i She.
nie cierpię Viceroy'ów i Nevady, po prostu fuuuuj xD
za paleniem czegokolwiek o jakimś smaku szczerze nie przepadam...
IloveMosiek, hehe czyli palisz podobnie jak ja tzn. ja Lm linki mentolowe i zwykłe na zmiane 😀 Viceroye czerwone porażka.. Pamietasz Nesta? hehe
Kibirka , najlepiej miec w torbie oba rodzaje xD

zauważyłam, że tak na co dzień wolę mentole, a do alkoholu lepiej pasują mi lighty...
Cóż za urozmaicenia widzę 🙂 ja jak nie mam mentoli to żuję gumę i palę papierosa od razu lepiej smakuje 🙂
Klaus, znam ten motyw, też mi się do zdarza xD
CeraŁ   dużo dużo zmian..
19 stycznia 2009 20:33
ILoveMosiek ja tam nie lubie mentolowych..  👀 ;p. ale inne smakowe jak najbardziej .xd.

Ostatnio 'ukradłam' koledze 2 Malboro te takie dłuuugie - ale normalne ;p

Calathea   Czarny Książę
19 stycznia 2009 20:35
tzw. marlboro 100 😉

Ehh... a ja dzisiaj rzem zaszalała i sem kupiła pink elephanty  😜 i się wożę na różowo...
no to i ja się melduję w świecie palących 😉
Calathea proszę możesz zrobić zdjęcie? ciekawa jestem jak wyglądają 🙂
A jak smakują, są do czegoś podobne?
nesta   by w przyszłość bezczelnie patrzeć...
19 stycznia 2009 20:43
niezłe były te mentolowe Djarumy, ja ostatnio na goldenach czerwonych lece
Calathea   Czarny Książę
19 stycznia 2009 20:47


A smakują... szczerze - niektórzy mówią, że jak guma balonowa dla dzieci, ale dla mnie to one smakują jak zwykłe lighty...
ale fajne xD
Ale one są piękne! Nie wie ktoś gdzie można dostać je w Krakowie? Calathea czy u Ciebie są w zwykłych sklepach czy trzeba ich szukać tak jak djarumów?
Calathea   Czarny Książę
19 stycznia 2009 21:08
klaus to zależy... w jednych kioskach są, a w drugich ich nie ma, ale w końcu jakby na to nie patrzeć mieszkam w tzw. stolycy, więc tu jest praktycznie wszystko... ale sądzę, że raczej trza szukać...

Choć pamiętam, że jak byłam w Krakowie, to je kupiłam, ale zabijcie mnie nie pamiętam gdzie...
🙇 pamięcio Calathe'i wróć!!
A ja wlasnie zapalilam sobie Backwood´sa  miodowego 😀
Jak dawno ich w paszczy nie mialam - choc moj ulubiony smak to cherry, choc i bananowy niczego sobie 😀
Calathea   Czarny Książę
19 stycznia 2009 21:12
klaus patrząc też na to, że ja nie miejscowa i nie znam Krakowa to Ci i tak bym dużo nie powiedziała... pamiętam tyle, że kiosk przy jakimś kościele 😉

Nawet nie mam pojęcia na jakiej ulicy... i jakim kościele...
ja sobie mogę pomarzyc o kupieniu takich cudeniek u siebie...
Piotrków wiocha xD
Edytka   era Turbo-Seniora | Musicalowa Mafia
19 stycznia 2009 21:16
Pink Elephanty znam od wiekow  😉 jak nie bylo w Polsce, to sciagalam z Niemiec. ale tylko dla kolorku, bo smak maja koszmarny
Calathea   Czarny Książę
19 stycznia 2009 21:17
IloveMosiek mogę Ci kupić wagon i wysłać paczką 😉
Calathea dzięki, może kiedyś skorzystam, w przypływie gotówki na przyjemności^^

póki co zadowolę się moimi skromnymi LMami.
ostatnio dorwałam w Lidlu slimy w cenie 6.90! wprawdzie wolę normalne, ale skrzętnie korzystałam z okazji xD 
Calathea   Czarny Książę
19 stycznia 2009 21:22
Ja też chcę takie okazje... ehh... szczerze to się coraz poważniej zastanawiam nad rzuceniem palenia... eh... ile to by się pieniążków zaoszczędziło...
policzyłam, że paląc jedną paczkę dziennie w tej chwili rocznie kosztuje to ponad 3 tys zł.
Smerfi bananowe papierosy??
To bardziej cygara niz papierosy 😀

Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się