Spłonęła Stajnia Bajardo :(

rati88   Jedź tak, by móc żyć ... żyj tak, by móc jeździć
14 marca 2013 21:31
Gazeta Gallop opublikowała na tablicy taką informację:
https://www.facebook.com/photo.php?fbid=343695202398379&set=a.263462357088331.44479.257402547694312&type=1&theater

Potrzebny sprzęt  😕
Biedacy, okropne. Współczuję bardzo.  🙁
Pewnie poszperam coś w domu, ale to jest taki okres w roku, gdzie wszystko nadaje się do wymiany i gruntownego prania, więc będzie ciężko 🙁
Z tego co wiem, to chyba nie pierwszy taki wypadek w Bajardo? Czy się mylę?
Koniczka   Latam, gadam, pełny serwis! :D
15 marca 2013 07:52
W Bajardo nigdy nie było wcześniej pożaru.

Będę dzisiaj starała się ogarnąć kto co ma. Część osób zachowało praktycznie wszystko, ale część osób zostało z kantarem i derką, które koń miał na sobie.

Na chwilę obecną najbardziej potrzebne są derki, części koni nie ma nawet w czym na padok puścić. Więc to jest coś co jest potrzebne na już.
zduśka   Zbrodnia, kara, grzech. .. litr wina
15 marca 2013 08:01
ja też coś od siebie dam ! Derki i sprzęt mam co prawda w wersji pony i cob  🙄 no ale może komuś się przyda.
Trzymajcie się !
Zairka   "Jeżeli jest Ci pisany to będzie Twój..."
15 marca 2013 08:30
Koniczka Zrobie dzisiaj przegląd rzeczy swoich i rekreacyjnych, możesz mi na PW podac jakis adres gdzie to wysłać :kwiatek:
Gdzie konie teraz ulokowane? Gdzie Gromek stoi i do której grupy Ty należysz? do tej z derka i kantarem, czy do tej nietknietej?
Wiadomo już co było przyczyna tragedii?
czy jest szansa zebrać w jeden post co komu potrzebne?
np.
Koń Asi - imię Misiu - potrzebuje wszystko - kantar, uwiąz, ochraniacze, derka, siodło, czapraki its = rozmiar XL
Z jednej strony fajnie, zbiórka rzeczy potrzebującym.. z drugiej strony, ciekawa jestem, czy może mi byście zafundowali siodełko.  😍
Rozumiem, że stajnia lubiana, ale czy nie powinna mieć ubezpieczenia od nieszczęśliwych wypadków, albo pożarów ?
No dajcie spokój. Wydaje mi się, że to sprawa stajni by się rozliczyć.
Koniczka   Latam, gadam, pełny serwis! :D
15 marca 2013 08:48
Większość koni stoi w Bobrowym Stawie, bo tam dużo wolnych boksów było no i blisko. Grom i 3 inne wylądowały w Zielonym Zakątku. I tak w nocy jechały byle gdzie, ludzie często wieźli je nam do swoich stajni, a po prostu wczoraj w ciągu dnia ustalaliśmy gdzie idą i przewoziliśmy. Także transporty ja osobiście dopiero wieczorem skończyłam. Wolę nie liczyć ile koni zapakowałam do przyczepy w ciągu wczorajszej doby... Mi na szczęście zachowało się praktycznie wszystko. Tylko z sadzy oczyścić, poprać i czekać aż wywietrzeje zapach spalenizny. Jak to powiedział kolega - nawet moje paskudne naczółki przetrwały 😉 Z tego co słyszałam to prawdopodobnie jakaś awaria kozy, którą było palone w pokojach stajennych.

Dodofon na chwilę obecną aż tak szczegółowo nie jestem w stanie tego ogarnąć. Wczoraj byłam na nogach od 2, tej nocy nie byłam w stanie nawet za bardzo spać, także ledwo na oczy widzę. Teraz zaraz się zbieram i chcę do koni jechać, bo one są najważniejsze.
ash   Sukces jest koloru blond....
15 marca 2013 08:51
dar, daruj sobie takie komentarze.
No tak. Szczerze, jeśli można żerować na swoim niepowodzeniu i naiwności innych - to czemu by nie.
chodziło mi o to,
ze bez sensu wysyłać - co kto ma w rozmiarach niepasujących = co bedzie zalegać i sie nie przyda
lepiej po prostu "celowanie"

dar - z całym szacunkiem...  😵 😵 😵
naprawdę wrogowi nie życzę by przeżył pożar - czy stajni czy domu
straszne ;/
dar

a co cie obchodzi co kto robi ze swoimi rzeczami?
nie chesz pomóc - nie pomagaj

wolna wola
Koniczka   Latam, gadam, pełny serwis! :D
15 marca 2013 09:05
Dodofon, zdaje sobie z tego sprawę, ale chyba wyobrażasz sobie jaki to jest chaos. Jeśli chodzi o derki to praktycznie wszystkie potrzebujące konie są w rozmiarach 145-155.
dar weź się dziewczynko zastanów co ty piszesz! I ugryź się w język następnym razem. 🤔wirek:
Ja się zawsze mocno staram nie dawać prowokować, ale tym razem nie mogę.
dar- zamknij się i spadaj !
Nie masz pojęcia co czują ci ludzie i jak bardzo potrzebują wsparcia.
Takiego nawet najzwyklejszego- dobrym słowem.
Koniczka jak się ogarniesz i ochłoniesz daj proszę znać co dokładnie - poza derkami - jest potrzebne
re-voltowicze są wielcy - wiele razy się o tym przekonaliśmy  😀

dar - zazdrościsz komuś pożaru?? Spal własną stajnię ze sprzętem, końmi i zapasem pasz i ściółki - a kupię Ci siodło  😵
dar, wsadziłaś kij w mrowisko. Nie chcesz, nie pomagaj. Najlepiej się w ogóle już nie wtrącaj. Jeżeli ktoś chce pomóc - to tylko i wyłącznie jego sprawa. Tak jak pisze _Gaga, podpal stajnie, do której jeździsz (bo z tego co wiem nie masz swojego konia) i wtedy pogadamy.
derby   "Pamiętajcie, tylko spokój Was uratuje."
15 marca 2013 09:20
a jest jakiś adres by coś wysłać do nich?
Nie chcę być niemiła i zaśmiecać wątku poświęconemu Bajardo i moim koleżankom, które tam stały, ale droga Taniu przypomnij sobie swój wpis w temacie poświęconemu pożarowi stajni w Zaborowie.
Ktoś wie cos więcej?

http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34862,13394536,Podpalil_stajnie_pelna_koni__W_zemscie_za_krolika.html


A królik się znalazł?


Tania, hahaha okropna jesteś 😀


No mega wsparcie. Przyganiał kocioł garnkowi. 🤔
Koniczka   Latam, gadam, pełny serwis! :D
15 marca 2013 09:23
Z moich wyliczeń wynika, że koni tak zupełnie bez niczego zostało mniej niż 10, także sprzętu nie trzeba jakiś masowych ilości, już parę osób dzwoniło, że dzisiaj z derkami dojedzie, także na początek powinno jakoś dać radę ruszyć.

Będę niedługo wychodzić z domu, także dostęp do netu będę miała pewnie dopiero wieczorem. Jakby co jestem dostępna pod nr telefonu 504 792 514
ashtray- masz rację. Masz.  😡
Byłam megaidiotką pisząc te słowa.
Od tego czasu zmieniło się coś w moim życiu i mam własne doświadczenie.
I już wiem co znaczy pożar. I nigdy nic już głupiego nie napiszę na ten temat a za tamto PRZEPRASZAM.
dar  i tak już dostałaś równe bobu więc nie będę nic pisać , wiedz tylko ,że z takim odszkodowaniami nie jest tak szybko ,zanim sprawa się zakończy minie kilka miesięcy . Przez ten czas stajnia nie będzie mogła uregulować strat ,jak w ogóle ubezpieczalnia coś wypłaci .

Osobiście przez jedno zdarzenie opróżniłam konto do granic możliwości żeby ratować swoje konie , kiedy dostanę odszkodowanie ? za rok ? dwa ? nie mam pojęcia ,więc nie dziwie się że Ci ludzie chcą jakiejś pomocy .
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
15 marca 2013 09:34
Słuchajcie, a czy jest potrzebna jakaś pomoc właścicielom stajni? Oni najbardziej ucierpieli, może potrzeba im czegoś, choćby rąk do pracy?
dar - mówie ci ... jak miało się zbierane latami dobrane rzeczy, to takie "kto co ma" jest 1000x lepsze 🙂 do tego dzieki entym owijkom można wybudować ściany, dach, boksy,
o traumie nie wspomnąć...
a no i oczywiście podpalenie pewnie celowe bo ubezpieczalnia wypłaca 3x tyle ile postawienie nowej stajni i to "od ręki" drugiego dnia po zdarzeniu

to wielka pomoc dla właścieli, szczególnie psychiczna. głupi śrubokręt, albo dziecięcy rózowy czapraczek, szczotka "córeczka oddała swój..." daje tyle wsparcia... no i to, że choć na chcwile nei trzeba się martwic o takie na co dzień banały jak szczotka, derka, wiadro czy siano, owies kilka dni.

nie wiem co oni stracili. ale w stajni w ktorej pracowałam, wlasnie te najbardziej banalne i podstawowe rzeczy byly potrzebne - bo straciliśmy absolutnie wszystko. teraz powoli się to odkupuje (właściciel ma jechać na zawody... gdzie są troki i koce? były w siodlarni... nie wiesz gdzie mogą być wypinacze? w siodlarni były... nawet słowo "spaliły sie" /pożar dalej ciężko przez gardło przechodzi
wspólczuje i to bardzo.
Co do ubezpieczenia- Dar nawet jesli byli ubezpieczni to procedury się ciągna a Oni potrzebuja pomocy juz teraz.
Nie mam zbędnych derek (dalam co miałam w pożarze pod Wyszkowem) ale...mogę pożyczyc te co mi zostały. Mam 2 derki ciepłe cob i 2 pony oraz pare polarowych.
Mam tez siodło Daw-mag Oskar, ogłowie cob. Siodło i ogłowie mogę podarowac ale...komu i gdzie.
Poproszę numer do kogoś, kto został bez niczego praktycznie.

Oddam parę podstawowych rzeczy: dwa czapraki full dl (stare, z haftem, ale w pełni sprawne), ogłowie full, cos jeszcze na pewno się znajdzie, tylko muszę wiedzieć co. Jakieś kalosze czy ochraniacz też.

A derkę zimową pożyczyć mogę do końca sezonu np.
Podpinam się do tego, co napisała MMVG - także mogę derki pożyczyć osobie z koniem na 155cm, oraz podzielić się niedobitkami sprzętowymi po Wichrze, więc proszę o jakiś kontakt. Proszę też o adres, gzie takie rzeczy można przywozić ew. wysyłać, bo sprzęt podstawowy typu szczotki etc potrzebny jest pewnie na wczoraj, więc im szybciej dotrze do potrzebujących, tym lepiej.
Cytuję z fb:

Moi drodzy, jeśli chcielibyście podarować jakieś rzeczy dla koni z Bajardo można je zostawić w sobotę 16 marca w Sklep Jeździecki Karina na Ursynowie, dzięki!
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się