Turystyka konna w Borach Tucholskich/ na Kaszubach- gdzie?

Witam. Szukam stajni, aby popodziwiać z grzbietu konia urocze krajobrazy Borów Tucholskich/Kaszub, najlepiej w okolicach jeziora Wielewskiego, Karsina (tam się wybieram na wczasy)?
Wyszukiwarka wypluła mi jedynie Pegaz w Dziemianach- ja bym raczej preferowała mniejsze stajenki przydomowe, przy gospodarstwach agroturystycznych.
Ślicznie proszę o pomoc re-voltowiczów rozeznanych trochę w tamtych okolicach 🙂
W Pegazie jest bardzo OK. Polecam.
Nie byłem w Dziemianach, ale moi znajomi są zachwyceni i ciągną mnie tam w pażdzierniku.
Pegaz raczej odpada ze względu na odległość od miejsca pobytu (szukam czegoś w promieniu kilku km, aby można było dojechać rowerem) i ceny. Nie czarujmy się- 50 zł za godzinę jazdy w terenie to dla mnie  spory wydatek. Cztery dyszki to maksimum, jakie mogę dać za teren.
Po przekopaniu neta, znalazłam coś sporo bliżej pensjonatu, w którym będę wypoczywać- stajnię przy gospodarstwie agroturystycznym "Pod modrzewiami" w Białej Górze. Może wiecie coś więcej? Bo opinii żadnych nie ma.
Melduję, że od kilku dni jestem na Kaszubach, nad jeziorem Wielewskim.
Niestety, chyba nie będzie mi dane tu pojeździć.
Stajnia w Białej Górze już nie istnieje.
Przy ośrodku stoczniowym faktycznie funkcjonuje mała stajnia rekreacyjna. Można pojeździć, o ile komuś nie przeszkadza nieprzyjemna instruktorka. Mnie swoją postawą zniechęciła na starcie, zanim się umówiłam na jazdę w terenie. Cena za teren- 40 zł/h (czyli do przeżycia).
W Borsku jest jeszcze stajnia nad Wdą, ale tam ceny zaporowe- teren 50 zł/45 min. Dałam sobie spokój.
Ja mogę polecić stajnię w Chmielnie, jeśli nic się nie zmieniło od kilku lat. Mili właściciele, spokojne konie, piękna okolica. Ale to zdecydowanie dalej niż szuka Mistral,
Właściciel hotelu Janta (przed Dziemianami) ma stajnię ale nie wiem jak się nazywa i czy ma stronę, jeszcze Sominy mi przychodzą do głowy i Sulęczyno... ale to wszystko chyba za daleko.
W Sominach jest Kaszubski Bór, o ile się nie mylę. Byłam tam, skuszona terenami, nie polecam. Cieszę się, że wróciłam w jednym kawałku 😫 Jedna wielka partyzantka i nieodpowiedzialność. Jak ktoś chce szczegóły - priv.
Właściciel hotelu Janta (przed Dziemianami) ma stajnię ale nie wiem jak się nazywa i czy ma stronę, jeszcze Sominy mi przychodzą do głowy i Sulęczyno... ale to wszystko chyba za daleko.


Julie - od około roku ktoś inny ma stajnię w dzierżawie, mieści się tam aktualnie Baltic Ranch.
Oooo fajnie wiedzieć. Byłam ciekawa dokąd się Aldona z hipodromu wyniosła. 😀


Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się