Konie szlachetne półkrwi

To jeszcze inaczej to wytłumaczę:
Matka Twojej klaczy nie była oceniona (poddana bonitacji, nie oceniono także jej potomstwa)...czyli tylko można sobie gdybać na temat jej wartości hodowlanej.
Załóżmy, że ta klacz posiadała krzywe nogi, a ta cecha ujawnia się co któreś pokolenie, niestety nikt tego nie wykrył bo nikt nie oceniał klaczy. Klacz dała np. 6 źrebiąt (3klacze i 3 ogiery), które zostały wpisane do Ks. Gł., one z kolei (poprawne eksterierowo) również dochowały się potomstwa: klacze dały znowu łącznie po 6 źrebiąt, a ogiery zostawiły po 20 potomków łącznie ...i tu zonk - całe  potomstwo (wnuki naszej hipotetycznej klaczy) w liczbie 78 koni ma krzywe nogi - i co teraz? ...no oczywiście ewidentna wina związku, że dopuścił klacz pierwszą do rozpłodu.
Czy teraz jest to dla Ciebie jasne? Pamiętaj, że w dużych populacjach łatwiej zapobiegać, niż później usuwać skutki złych decyzji.

Ja mam klaczke od kobyly XX po ogierze han. Oczywiscie wpisana jest jako SP.
Jak myslicie czym rozsadnie bylo by pokryc taka kobylke. Rozmumiem, ze nic oprocz SP nie moge uzyskac?

Właściwie to nie chodzi mi o to że klacz jest wpisana do księgi wstępnej i broń boże nie mam do PZHK o to żalu.Uważam tylko że dziwne są przepisy dotyczące wystawiania źrebiąt na czampionatach ponieważ mogą w nich brać udział tylko źrebięta po rodzicach wpisanych do ksiąg głównych a źrebie po ojcu z z księgi głównej i od matki ze wstępnej juz nie.
Moim zdaniem w czempionatach powinny brać udział źrebięta pochodzące od rodziców wpisanych do ksiąg niezależnie czy wstępnej czy głównej ponieważ możliwość pokazania na takiej imprezie źrebięcia jet dużą szansą zarówno dla konia jak i hodowcy chodź by na znalezienie dobrego kupca .A to że źrebie pochodzi od rodziców z głównej księgi nie jest równoznaczne z jego dużą  wartością hodowlaną (nie wiem czy dobrze to napisałam) bo  o wiele lepsze może być źrebie z rodziców z księgi wstępnej. Weźmy chodży wspaniałego Aspiranta który w dzisiejszych czasach nie był by dopuszczony do hodowli ponieważ był wpisany do wstępnej księgi a obecne przepisy mówią że do rozrodu mogą być dopuszczone tylko ogiery po rodzicach z głównych ksiąg, czyli nasz wspaniały Aspirant duma naszej hodowli został by wykastrowany 😕
Podsumowując ,wszystkie  źrebięta wpisane do ksiąg zarówno wstępnej jak i głównej powinny mieć prawo udziału w czempionatach ,a dorosłe konie prawo do użycia w hodowli oczywiście jeśli spełniają warunki exterierowe i otrzymają licencje hodowlane.

Ja mam klaczke od kobyly XX po ogierze han. Oczywiscie wpisana jest jako SP.
Jak myslicie czym rozsadnie bylo by pokryc taka kobylke. Rozmumiem, ze nic oprocz SP nie moge uzyskac?

Ja myśle że najlepiej było by ją pokryć xx aby wyprostować troche rodowód ale  źrebię pewnie i tak będzie sp.

Co masz na mysli piszac wyprostowac rodowod?
Klacz XX- matka jest czysta XX bez zadnych miksow po drodze, a ogier jest czyst han - rowniez bez zadnych dolewow innych ras.
Przepraszam za pytania, ale nie jestem biegla w tych tematach.
Z gory dziekuje za wyjasnienia

. Weźmy chodży wspaniałego Aspiranta który w dzisiejszych czasach nie był by dopuszczony do hodowli ponieważ był wpisany do wstępnej księgi a obecne przepisy mówią że do rozrodu mogą być dopuszczone tylko ogiery po rodzicach z głównych ksiąg, czyli nasz wspaniały Aspirant duma naszej hodowli został by wykastrowany 😕


Ała, to boli 🙂.
Rodzice wspaniałego Aspiranta 😉 byli wpisani do  Księgi Głównej jak również sam ogier,
nie wiem skąd masz takie informacje...

Wyprostować miałam na myśli pokryć takim ogierem by uzyskać na przykład konia xx a nie sp bo o to przecież pytałaś.

ms_konik informacje dotyczące Aspiranta mam z rodowodu moich klaczy ponieważ Aspirant jest ich dziadkiem i w tych że rodowodach jest wpisane że był on we wstępnej księdze ,czyżby pomyłka 🤔

Wyprostować miałam na myśli pokryć takim ogierem by uzyskać na przykład konia xx a nie sp bo o to przecież pytałaś.
Dziewczyna ma klacz wpisaną do sp, więc czym by nie pokryła, to źrebię i tak będzie sp. Dolewać xx w nieskończoność można, ale po co? Jak to napisałaś "uzyskiwanie" folbluta to proces na dłuuuugie lata. Słyszałaś o Almanzorze? Koń tzw. wysokiej półkrwi, minimalny pierwiastek obcej rasy w rodowodzie, reszta xx (ponad 90%). Ścigał się z czystymi xx na torach. Tylko proces, aby uzyskać takiego Almanzora rozpoczął się jeszcze przed rokiem 1900, a ogier urodził się w 1996, a i tak czystym xx nie jest. 🤣 Myślę, że Wild Horses nie ma tyle czasu. 😁

Wild Horses - to jest klacz polskiej hodowli?

Zgadzam się z tobą że na to potrzeba czasu ,ale kto wie niezbadane są wyroki PZHK 😁

Czas to moze mam, ale przeciez zaden hodowca ze mnie. Zastanawiam sie co byloby najrozsadniejsze jesli zdecydowalabym sie na krycie.
Klacz polskiej hodowli. A dokladnie ta:

http://www.allbreedpedigree.com/jessica154

Żeby już nie mieszać więcej w rodowodzie to może jakiś interesujący ogier hanowerski? Zależy też, czego oczekujesz w przyszłości od źrebaka.

[quote author=ms_konik link=topic=92.msg307735#msg307735 date=1248938208]
. Weźmy chodży wspaniałego Aspiranta który w dzisiejszych czasach nie był by dopuszczony do hodowli ponieważ był wpisany do wstępnej księgi a obecne przepisy mówią że do rozrodu mogą być dopuszczone tylko ogiery po rodzicach z głównych ksiąg, czyli nasz wspaniały Aspirant duma naszej hodowli został by wykastrowany 😕


Ała, to boli 🙂.
Rodzice wspaniałego Aspiranta 😉 byli wpisani do  Księgi Głównej jak również sam ogier,
nie wiem skąd masz takie informacje...
[/quote]
To jak jest w końcu z tym Aspirantem?

ms_konik informacje dotyczące Aspiranta mam z rodowodu moich klaczy ponieważ Aspirant jest ich dziadkiem i w tych że rodowodach jest wpisane że był on we wstępnej księdze ,czyżby pomyłka 🤔

Przypuszczam, że chodzi Ci o dokument pzhk, który kiedyś funkcjonował 🙂
A wg Ciebie, który skrót tam zawarty świadczy o wpisie do Księgi?

Księgi koni pełnej krwi angielskiej już od wieków (od dawna w każdym razie) są zamknięte!!! Więc do SP możesz "dolewać" i przez 200lat xx, a on i tak będzie sp  😀iabeł:

Kaole - czempionaty są organizowane dla koni hodowlanych, by promować hodowlę prowadzoną wg zasad programu doskonalenia genetycznego danej rasy. Może zabrzmi to brutalnie, ale Twój koń z racji wpisu do księgi wstępnej utracił część praw (np. nigdy od tej klaczy i jej córek i później ich córek (wnuczek) nie uzyskasz uznanego ogiera, z prawem do krycia) - i choćby z tego powodu już nie może uczestniczyć w prestiżowych wystawach hodowlanych (bo nie jest on 100% koniem hodowlanym), pozatym ocena każdego konia kosztuje czas i pracę - i nikt nie będzie (wybacz) tracił go dla konia bez przyszłości hodowlanej.
Sama miałam klacz wpisaną do wstępnej i właśnie z tych powodów nigdy nie zdecydowałam się na jej krycie...

Jes  to  numer w lewym górnym rogu pola w którym jest wpisany w rodowodzie Aspirant.Jaki dokument masz na myśli?
A jeszcze z tego co wynika z rodowodu to ani matka ani ojciec nie byli wpisani do głównych ksiąg.

Aspirant jest w głównej i ma numer 9001, jego rodzice także byli w głównej...


edit: właśnie mnie olśniło  😀iabeł: - Księgi Wstępne zawsze były prowadzone tylko i wyłącznie dla klaczy

Widnieje tam numer 9001 i jest to numer wpisu do Księgi GŁÓWNEJ,
rodzice Aspiranta mają również wpisy do Księgi GŁÓWNEJ:
Poprad wpis nr 5440
Abisynia wpis nr 9006
Możesz mi wierzyć, właśnie gapię się w V tom Księgi Stadnej Wlkp, strona 151 (Aspirant)

Mam na myśli dokument, który funkcjonował przed paszportami czyli "świadectwo urodzenia źrebięcia"

[quote author=królik link=topic=92.msg307867#msg307867 date=1248951216]
Księgi koni pełnej krwi angielskiej już od wieków (od dawna w każdym razie) są zamknięte!!! Więc do SP możesz "dolewać" i przez 200lat xx, a on i tak będzie sp  😀iabeł:

Kaole - czempionaty są organizowane dla koni hodowlanych, by promować hodowlę prowadzoną wg zasad programu doskonalenia genetycznego danej rasy. Może zabrzmi to brutalnie, ale Twój koń z racji wpisu do księgi wstępnej utracił część praw (np. nigdy od tej klaczy i jej córek i później ich córek (wnuczek) nie uzyskasz uznanego ogiera, z prawem do krycia) - i choćby z tego powodu już nie może uczestniczyć w prestiżowych wystawach hodowlanych (bo nie jest on 100% koniem hodowlanym), pozatym ocena każdego konia kosztuje czas i pracę - i nikt nie będzie (wybacz) tracił go dla konia bez przyszłości hodowlanej.
Sama miałam klacz wpisaną do wstępnej i właśnie z tych powodów nigdy nie zdecydowałam się na jej krycie...
[/quote]
Tylko czasem wśród tych koni są perełki ,piszesz o czasie i pracy ,chyba po to jest ZWHK by takie pereŁki polskiej hodowli wyŁapywać ,tylko że w Polsce od jakiegoś czasu jest tendencja by przywozić z zagranicy konie i mieć święty spokuj z promowaniem naszej hodowli i nie mówie tu o hodowli bazującej na koniach  z zagranicy tylko o naszych rodzimych.
Jestem co roku na czempionatach i jakieś 90%   źrebiąt jest po ogierach zagranicznych hodowli.
Czy tak naprawdę o to nam chodzi.

[quote author=ms_konik link=topic=92.msg307878#msg307878 date=1248952108]
Widnieje tam numer 9001 i jest to numer wpisu do Księgi GŁÓWNEJ,
rodzice Aspiranta mają również wpisy do Księgi GŁÓWNEJ:
Poprad wpis nr 5440
Abisynia wpis nr 9006
Możesz mi wierzyć, właśnie gapię się w V tom Księgi Stadnej Wlkp, strona 151 (Aspirant)

Mam na myśli dokument, który funkcjonował przed paszportami czyli "świadectwo urodzenia źrebięcia"
[/quote]
To dlaczego inne konie mają przy numerach litere G ,jak to kiedyś oznaczano?

Teraz się tak oznacza a kiedyś państwowa hodowla miała tylko numery a terenowa z przypiskiem G(główna) W(wstępna).

To dlaczego inne konie mają przy numerach litere G ,jak to kiedyś oznaczano?

... bo w między czasie zmieniono system ewidencyjny...
Co do Tylko czasem wśród tych koni są perełki ,piszesz o czasie i pracy ,chyba po to jest ZWHK by takie pereŁki polskiej hodowli wyŁapywać ,tylko że w Polsce od jakiegoś czasu jest tendencja by przywozić z zagranicy konie i mieć święty spokuj z promowaniem naszej hodowli i nie mówie tu o hodowli bazującej na koniach  z zagranicy tylko o naszych rodzimych.
Jestem co roku na czempionatach i jakieś 90%   źrebiąt jest po ogierach zagranicznych hodowli.
Czy tak naprawdę o to nam chodzi.

...przeczytaj jeszcze raz przykład z początku strony. Nie zawsze złoto co się świeci - a następnym razem radzę zainteresować się przepisami nim zaprowadzisz klacz do krycia...bo w tej chwili próbujesz z naiwnością dziecka udowadniać swoje racje (a po prostu ich nie masz).

Co do używania zagranicznych ogierów, to już wolna wola hodowców, pozatym SP miało w założeniach bazować na miejscowych klaczach i uznanych ogierach ras zachodnich (więc wszystko jest ok).


edit: obecnie wszystkie rodzime rasy (bez SP) są objęte programami ochrony zasobów genowych (i tu nie wolno używać koni innych ras niż właściwa), oprócz populacji zachowawczych, równocześnie są utrzymywane populacje genetycznie doskonalone - i tu PZHK dopuszcza poprawianie pogłowia ogierami z importu.

W takim razie przepraszam 🙇
Jednak nadal uważam że nasz hodowla powinna opierać  się również na koniach z księgi wstępnej , uparta jestem wiem.
Szczerze wam napisze że wcześniej tak nie uważałam lecz moje zdanie zmieniŁo się po tym jak przyjechaŁ do mnie człowiek z OZHK by opisać źrebie oraz  zbonitować klacz i powiedziałmi że takiego poprawnego źrebaka tylko pozazdrościć.

Kaole nie musisz przepraszać, rozumiem że się uczysz i rozumiem Twoje rozżalenie ... ale niestety w hodowli przez duże H nie ma miejsca na sentymenty...

Ja nie chce udowadniać swojego zdania tylko przedstawiam swój punkt widzenia i broń boże nie staram się komu kolwiek narzucać swojego zdania, a klacz i tak będę kryć ponieważ daje bardo ładne i poprawne źrebięta.

To jeszcze jeden przykład z życia wzięty:
znajomemu oźrebiła się klacz, źrebię oceniono na max. liczbę pkt., przy opisie same ehy i ahy ... obecnie konik (3 lata) nie reprezentuje sobą nic nadzwyczajnego, ruch przeciętny, pokrojowo bez fajerwerków, w dodatku nadpobudliwy.
Więc z wydawaniem osądów na temat jakości potomstwa klaczy należałoby się trochę jeszcze wstrzymać...

A kto mówi tylko o odsadkach

Kaloe - Twoje konie, Twoja sprawa, tylko pamiętaj, że "produkujesz" konie bez przyszłości hodowlanej - więc możesz mieć problem ze sprzedażą. Konie te przedstawiają jakąś wartość dopóki można je użytkować np. wierzchowo, a później ...no cóż, na ogół trafiają na włoskie stoły...
Jeżeli masz zamiar zajmować się hodowlą a nie namnażaniem koni, to  na Twoim miejscu zainwestowałabym w dobry materiał hodowlany.

ps. narzekasz na bałagan w rasie SP - a niestety swoim postępowaniem/rozumowaniem - postępujesz niemal identycznie jak ci którzy kryją fryza  ogierem AQH
KONIEC  🚫

Dobry materiał hodowlany czyli jaki?

Przede wszystkim: konie posiadające wpis do Głównej Ks., jeżeli kupujesz klacz hodowlaną, to z bonitacją na min. 80pkt, taką która dała już potomstwo - ramowe, w dobrym typie.
Możesz również kierować się krewnymi - czy rodzice, pólrodzeństwo chodzi w sporcie, jak jest zbudowane itd.
Oczywiście zakup młodego, niesprawdzonego konia zawsze będzie loterią, dlatego też swojego czasu bardzo "chodliwym towarem" były matki stadne z likwidowanych ośrodków państwowych.


edit: nie jestem w 100% pewna jak teraz to wygląda, a chwilowo nie mam wglądu do bieżących przepisów - ale był kiedyś taki zapis pozwalający przenieść klacz z księgi wstępnej do głównej jeżeli jej potomstwo było prawidłowe i przedstawiało dużą wartość użytkową, na pewno zapis ten dotyczył  klaczy nisko z bonitowanych (i tylko z tych względów umieszczonych we wstępnej).
Jeżeli Kaloe jesteś bardzo zdeterminowano, to najprościej byłoby dowiedzieć się u źródła co i jak; może jest szansa zmienić księgę?
...aczkolwiek ZHK raczej jest oporny w tej materii...

Pytanie trochę z innej beczki...
Czy jest jakiś granica wiekowa, do której klacz musi urodzić 1. źrebaka żeby mogła zostać wpisana do księgi?