Wszystko o wspinaniu: skałki, taternictwo, sprzęt, topo, ludzie, kursy etc.

JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
01 lutego 2018 07:57
W sumie nie powiedziała nic nowego.
Lotnaa   I'm lovin it! :)
01 lutego 2018 10:04
Z Tomkiem było już naprawdę źle, skoro pluł krwią :-(
Tak wracając jeszcze do tematu wysokich gór.
Jak oni się załatwiają? Zmieniają ubrania w trakcie wyprawy? W takim mrozie?


Czytałam że mają kombinezony rozsuwane w razie biegunki, a kobiety podobno do butelki w namiocie, ale też się zastanawiałam wiele razy jak kobiety sobie radzą.



“Powiedziano mi: jeśli zejdziesz do 6 tys., możemy uratować Ciebie i możemy uratować Tomka na 7200 (śmigłowcem, przyp. red.). Zrobiłam właśnie tak. Nie wybrałam tego rozwiązania, zostało mi narzucone”.
JARA, zależy jaka wysokość i temperatura. Tam gdzie się da to się robi kibelki na zewnątrz (dziura w śniegu :P) a potem w namiocie się sika.
Moczu się w ogóle nie wyrzuca. Sikasz do butelki i sru w nogi do śpiworka. Szkoda energii cieplnej 😉

I ps. Revol IMHO powiedziała dużo nowego. Choćby to, że Tomek zdjął okulary lodowcowe i calutki dzień chodził bez.


A ja jutro w Tatry 😉 Bez napinki, bo w piątek spadnie metr śniegu. Więc obstawiam lawinową 3kę.
Następny weekend wspin lodowy, a w poniedziałek mixt z kumplem w Wysokich. O ile będzie warun. (błagam, błagam!)
A następny weekend idziemy ze znajomymi na wyrypę beskidzką, 50 km. No. Tak należy żyć 😁

Wczoraj miałam trening i po tym ciuraniu poniedziałkowym wszystko pięknie wchodziło. VI-VI.1 na prowadzeniu plus wędki na prostym, ale za to znów w olbrzymich ilościach. Bicek mi spuchł 😀
amnestria - porób fotki plis!
Cierp, oj myślę, że nie będzie czego focić. Chmury i duży opad 😉 Standardowy weekend 😀 Wspinaczkowo pewnie warun będzie spoko, ale akurat jedziemy trekkingować. No, ale nic. Poprzecieramy trochę to się przynajmniej spali kalorie 😂
Jeśli będzie słabo i nie będzie się dało wyjść pow. schroniska (myślałam o Gładkim wierchu i przejść się kawałek w stronę Kosturów) to skoczymy na Babią Górą w niedzielę. Coś czuję, że może być przygodowo przy takiej ilości śniegu 😀
Bardzo bym chciała, żeby Revol przedstawiła zdjęcia, jakąś zostawioną przez ekipę rok temu rzecz (o ile zostawili?) czy inny niepodważalny dowód, że zdobyli szczyt. Inaczej zawsze będzie to podważane. 🙁

W tym wywiadzie jest sporo informacji. Nie wiem jak u Was, ale moja pierwsza myśl to było - czyli jednak pojechał po bandzie, czyli rzucił na szalę zdrowy rozsądek tak bardzo chciał w końcu dostać się na szczyt. Mam na myśli właśnie zdjęcie okularów. Tak to czuję. Ale może się mylę, może go wysokościówka siekła nagle... Ech... żeby dało się czasem cofnąć czas i być mądrzejszym o niektóre decyzje.
Dokładnie, żeby nie było jak z Wandą Rutkiewicz i Annapurną  😕
Nie mogę się otrząsnąć po tych dramatycznych wydarzeniach. Okulary to jeszcze pół biedy, że zdjął, on był wykończony przez chorobę, przeszacował, tak bardzo chciał się tam dostać  😕
Pół biedy? To po prostu najgorszy pomysł ever 🙁 Może miał jakieś haluny czy coś 🙁 Miałam ślepotę śnieżną i to jest masakra. I też dlatego, że łaziłam bez okularów 🙁 W ogóle nie wyobrażam sobie stracić wzroku w takich warunkach...
Moim zdaniem on nie umiał tego oszacować, bo nigdy nie był na takiej wysokości. Myślę, że - i wiele osób przez lata mu to sugerowało - że lepiej znałby swój organizm, gdyby zdobył 8K latem. A tak to wszystko trochę po hardcorze, trudna góra, trudne warunki, 8tysięcy. Eli miała większe doświadczenie i dlatego IMHO była silniejsza.
Słyszałam gdzieś wypowiedź A. Bieleckiego, w którym mówił, że ta ślepota śnieżna to z tego wszystkiego najmniejszy problem, bo po jakimś tam czasie (nie pamiętam jakim) przechodzi, a choroba wysokościowa się niestety pogłębia bez fachowej pomocy.
Lotnaa   I'm lovin it! :)
01 lutego 2018 12:00
I tu, stety niestety, kłania się to, że Tomek był zupełnie z poza środowiska. Miał fantazję i marzenia, Kurtyka nazwał to nawet artyzmem, ale zabrakło podstawowej wiedzy 🙁

amnestia, uważaj tam na siebie! 2 tygodnie temu po świeżych opadach zginęło u nas kilka osób, i to na małych górkach, poniżej 2k.
Bierzesz rakiety?
No ślepota przechodzi samoistnie, ale kurka - nic nie widzisz 🙁


Lotnaa, luzik! Ja nie szarżuję 😉 Rakiet nie mam, więc nie biorę. Idealne byłyby nartki, ale też nie mam 😁

AAAAAAA BABOLU!!!! GRATULACJE! 💃
Lotnaa   I'm lovin it! :)
01 lutego 2018 12:12
amnestia, ostatnio pożyczyłam od kumpeli TLS 438 i się zakochałam. Gdyby nie historie brzuszkowe, to bym kupowała bez zastanowienia, bo ja na torowanie za słaby bolek jestem. A do nart wzdycham nieustannie  😕
Ech ja też. Co najlepsze... mam z kim! Ciagle ktoś mnie zaprasza na foczki. Ale mój M. nie jeździ, a jakoś mi tak żal go zostawiać samego. Chociaż też jest lamą, bo mógłby się ustawić z kimś na wspin w tym czasie. No, ale ja nie mogę ogarniać za niego, jest dużym chłopcem 😉
Lotnaa   I'm lovin it! :)
01 lutego 2018 12:23
Dzięki!  :kwiatek: Chociaż oznacza to dla mnie odwieszenie raków na kołek przynajmniej na najbliższe 1,5 dekady, bo z dwójką to mój T tak chętnie już nie zostanie...

Do nart wzdycham od 2 lat, ale nigdy nie zmotywowałam się, by zrobić zakupy na wiosnę, a teraz w sezonie komplet nowego sprzętu kosztuje jakieś tysiąc euro. Więc patrzę, jak sobie ludzie zjeżdżają z górki i zap...am z kopyta  🤔
whaaaaaaaaaaaat?!?!?! Lotnaaaaaaaaaa, o jaaaaaaaa! Gratuluje, przytulam i zazdraszczam!  😁

Slepota sniezna w takim momencie, na takiej wysokosci i w takich okolicznosciach mysle ze polozyla go na tej gorze.
No kurde no, cale szczescie ze Eli zeszla - byloby straszne, gdyby przez jego nieprzygotowanie zginela i ona. Smutne ale prawdziwe...
No właśnie, czy są jakieś zdjęcia, że szczyt faktycznie zdobyli? Mnie z tyłu głowy tworzy się teoria spiskowa, że szczytu nie zdobyli, a ona zostawiając Tomka na śmierć zgarnęła całe laury dla siebie, bo przecież nie ma światków czy szczyt zdobyty, czy nie. :/ /cholera, nie lubie francuzów/.
tajnaa, seeerio??
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
01 lutego 2018 13:58
Lotna oooooooo gratki!  😍


Wczoraj pierwszy raz w życiu miałam okazję wzywać GOPR. Przyznam, że trochę się zawiodłam. (chodzi mi o sposób wyzwania, bo oczywiście z chłopakami z gopru się znamy i są to świetni ludzie,  tyle że inna grupa 😉).
tajna jakie laury??? Jedyne co zgarnęła to życie, bo o zdrowiu nie może być mowy.
Polak wszędzie zwęszy spisek, niestety  🤔
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
01 lutego 2018 14:11
whaaaaaaaaaaaat?!?!?! Lotnaaaaaaaaaa, o jaaaaaaaa! Gratuluje, przytulam i zazdraszczam!  😁

Slepota sniezna w takim momencie, na takiej wysokosci i w takich okolicznosciach mysle ze polozyla go na tej gorze.
No kurde no, cale szczescie ze Eli zeszla - byloby straszne, gdyby przez jego nieprzygotowanie zginela i ona. Smutne ale prawdziwe...


Ja osobiście nie odbieram tego jako próbę zgarnięcia poklasku za zdobycie szczytu, ale gdyby się okazało, że szczytu nie zdobyli, a puściła taką famę to chyba tylko dlatego, żeby publiczność mniej obsmarowała Mackiewicza, że pchał się tam tyle razy i bezskutecznie. Przecież nie żyje i nikt się o tym nie dowie jaka była prawda.
Ale życzę i mam nadzieję, ze jednak tam byli 😉
Ja wiem, niepotrzebnie snuje jakieś głupie teorie, ale tak mi strasznie żal Tomka, że masakra.
Podejrzewam, że nie jestem jedyną osobą, której te pierdoły przez myśl przeszły.
tajnaa, byli czy nie byli to inna sprawa. Ale taki tekst, że zgarnęła cały laur dla siebie bo nie ma świadka i jeszcze z wtrąceniem że nie lubisz francuzów. A jakby to była holenderka to byś nie podejrzewała bo holendrów (przykładowo) lubisz?  No co to ma być? Bardzo to niskie, bardzo 🙁
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
01 lutego 2018 14:19
A w ogóle co trzeba zrobić żeby uznali wejście na szczyt? Zdjęcia, filmy, flagę wbić w szczyt? Bo gps na takich wysokościach i przy takim ukształtowaniu terenu jednak nie pokazuje chyba prawidłowej pozycji (coś o tym było przy okazji wyprawy na Broad Peak).

Swoją drogą dlaczego Mackiewicz nie uznawał zimowego wejścia Moro na Nangę? Bo ten odwołał go spod szczytu w poprzedniej wyprawie ?
epk, a czy któryś z francuzów zainteresowali się Eli? wysłali pomoc? nie. Tak samo podczas zamachów w Paryżu, większość ludzi ubolewała najbardziej nad tym, że lokale sa pozamykane. Mało empatyczny naród.
Ale nie będę ciągnąc OT.
Jak mieli wysłać pomoc po Eli, jak w zimie w Himalajach są sami popier*oleni Polacy??? O aklimatyzacji ekspertka słyszała???
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
01 lutego 2018 14:31
Chociażby próbować zmotać helikopter albo za niego zapłacić? 😉
JARA, teraz to już tak potrafią weryfikować wejście, że nie ma mowy o oszustwie (pewnie w 99,9% zostawię margines). Czasem się coś zostawia co zbierze letnia wyprawa, albo zabiera. Albo po zdjęciach (a badania tych zdjęć są mega zaawansowane, już dokładnie wiadomo, gdzie powinny być promienie słońca itp. są dokładne modele).

Bo Mackiewicz był już troszeczkę "opętany" tą górą. I on z tych marzycieli, romantyków gardzących kapitalizmem i komerchą. I sobie coś uroił, i straszna siara poszła w świat niestety, jak zaczął podważać wejście Simone.

ps. dobry artykuł polecam: https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/ludzieistyle/1598887,1,tomasz-mackiewicz-himalaista-i-samouk.read


I czy możemy skończyć temat Nangi? :kwiatek: :kwiatek: Zwłaszcza tych teorii spiskowych? Błagam :kwiatek:

Smarcik, co się stało się, że GOPR był grany?

JARA, Francuzi ostatecznie dorzucili się do akcji.

Swoją drogą polecam rzetelne źródła informacji, np. cenionego w środowisku taternika
http://taternik.org/aktualnosci/wyprawa-nanga-parbat-przebieg-akcji - wypowiedź Bogusia Kowalskiego

Czy wiecie, że Indie i Pakistan napier*alają się o Kaszmir i jedyne loty, jakie tam można uskutecznić to loty pakistańskiego wojska? Czy nie macie pojęcia o sytuacji geopolitycznej na świecie? Przypominam - Nanga nie leży w Nepalu...
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się