Wszystko o wspinaniu: skałki, taternictwo, sprzęt, topo, ludzie, kursy etc.

Ale wędrówki nocne zawsze były zabronione 😉 Ze względu na zwierzęta.

kandydat do nagrody darwina:
https://www.facebook.com/HansjoergAuer.official/videos/10156275046798216/

😲 😲 😲
dla mnie solowanie to wogóle pomyłka

wróciłam na ścianę po dłuższej przerwie, dopiero teraz uświadomiłam sobie jak mi tego brakowało. Przed przerwą robiłam 5c, a i 6a się zdarzyło, natomiast teraz miałam problemy na 4c 😂 .
Ja też wczoraj w końcu dotarłam i myślałam, że będzie gorzej, sporo pozmieniali jest trochę nowych dróg, jednej mi trochę szkoda bo miałam ambicje w końcu ją dokończyć (zawsze pod koniec mi siły brakowało na ostatnich 2-3 chwytach🙁), ale to nic będą nowe wyzwania. Póki co to wczoraj chciałam się wdrożyć na nowo, ale V zrobiłam całą jak należy, potem chciałoby się jeszcze ale już siły mi po prostu brakuje🙁
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
04 marca 2018 21:05
Melduję, że właśnie wróciłam z kursu ze Skitourschool. Pogoda była cudowna!  😍 No i oczywiście bardzo się zajarałam tym sportem i już nie chcę chodzić zimą "z buta"  - zaczynam odkładać miliony monet na sprzęt i już kombinuję gdzie by tu jeszcze w tym sezonie skoczyć na jakieś nartki  😍 😉
Byłam w końcu w Toruniu na ściance i jest ekstra! Bez porównania z naszymi trójmiejskimi...  🙄 czysto, nowe chwyty, ciekawe drogi, masa różnorodnych przewieszek, boulderownia konkretna, strefa do ćwiczeń... Do tego większość dnia byliśmy my i jakieś pojedyncze osoby. Na pewno będę tam wracać jak tylko będzie jak 🙂


Smarcik, a jak Ci się plecak w warunkach górskich sprawdził?
Magda, a mogłabyś polecić jakąś ściankę w Trójmieście? Do tej pory tylko chodziłam po górach, ale coraz bardziej dorastam żeby chociaż spróbować swoich sił na ściance 🙂

smarcik OPOWIADAJ! Co mnie czeka?? 😀 byłaś na tym weekendowym szkoleniu?
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
05 marca 2018 10:22
kittajka plecak super!  😍 tylko na skitury troszkę za duży - zmniejsza aerodynamikę i ciężej się rozpędzić 😀 ale ma super system nośny!

amnestria ja byłam na tym weekendowym dla początkujących i cały czas zastanawiałam się jaki poziom Ty wybrałaś  😁 Trafiło mi się niesamowicie końskie towarzystwo, bo nie dość że na wstępie zapoznałam się z chłopakiem, który okazał się bardzo związany z jedną bardzo znaną stadniną, to jeszcze potem okazało się, że obie instruktorki pochodziły z pewnej bieszczadzkiej stajni w której kilka razy startowałam w ścieżce huculskiej no i wyszło, że się znamy  😁 Kurs super, ale przyznam, że liczyłam na większe zmęczenie  😡
Też wzięłam opcję dla początkujących 🙂 A gdzie byliście? Ja coś czuję, że ta moja wycieczka z Tomaszem była na starcie bardziej hardcorowa niż kurs 😂 Ale liczę, że ktoś mi sprzeda fajne patenty i nauczy te nartki kontrolować 😂
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
05 marca 2018 11:09
Skrobnę Ci pw jak znajdę chwilkę w pracy  :kwiatek:
Lotnaa   I'm lovin it! :)
05 marca 2018 11:12
Ależ ja wam zazdroszczę!!!

Koniec wyprawy na K2. Jak widać, Denis wiele nie stracił  🤣
http://www.sport.pl/inne/7,64998,23101016,polacy-koncza-wyprawe-na-k2.html#Z_MT
Smarcik, ooo super, możesz na fb pisać jak Ci wygodniej :kwiatek:
kittajka, w 3mieście jest generalnie lipa, nie ma w czym wybierać. W czwartek na Blokficie jest darmowy wstęp dla pań - trzeba udostępnić post na fejsie (jak chcesz to powiem konkretnie co i jak). Poza tym dla początkujących najlepszy jest elewator - oni się generalnie nastawiają na początkujących i ludzi którzy przychodzą raz. Dla mnie niestety, bo drogi się prawie nie zmieniają, jest monotonnie, mało przewieszek i tłumy (a już szczególnie tłumy 'osób jednorazowych'😉. Trenować się da, ale zawsze z zazdrością patrzę na ścianki takie jak np ta w Toruniu.
Ścianki najlepsze to ma Warszawa 😀iabeł: Te topowe - Makak, Murall, teraz ta Grwaitacja, plus Warszawianka, Obozowa, Nowowiejska 😀
Ale droczę się tylko :kwiatek: Skał za to ni ma, o 🤣 I wolałabym jedną ścianę, a za to skały w pobliżu 😜


Smarciku, jeszcze raz dzięki za obszerne pw :kwiatek:
Magda, no właśnie mi chodzi o takie miejsce, gdzie ktoś mi spokojnie i cierpliwie pomoże ogarnąć podstawy. Jak mi się spodoba, to zawsze mogę poćwiczyć u siebie w Gniewie (na zamku jest ścianka).  Chyba przemyślę tego elewatora 🙂
To elewator na pierwszy raz polecam. Możesz przyjść z kimś, nauczą was asekuracji w 15 minut. Możesz też się umówić na zajęcia indywidualne, gdzie instruktor wytłumaczy zupełne podstawy (ale jak przyjdziesz sama na takie zajęcia to asekuracji nie nauczą). Są sekcje dla początkujących (na start fajna sprawa, warto z techniki się przeszkolić).
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
05 marca 2018 21:05
amnestria nie ma za co  😉


Lotnaa nie ma czego zazdrościć - czekamy aż oba Twoje maluchy będą mogły zostawać z Tatą i w końcu wybierzemy się gdzieś razem!  😜


edit: czy ktoś używał tego ABC? KLIK - polecono mi barryvoxa, ale nie korzystałam. Warto?  👀
Smarcik, zrezygnowałam z tego szkolenia skiturowego 😉 Poszukam chyba indywidualnych lekcji nastawionych tylko na technikę.
Ps. korzystałam z tego barryvoxa (tzn chyba! z tego, bo nie wiem, który to model dokładnie) i jak dla mnie było spoko - prowadził jak po sznurku.


My za to przesuwamy termin naszego wspinu. Mieliśmy jechać w weekend, ale rozkminiliśmy logistykę i wychodzi jednak, że rozsądnie byłoby wziąć przynajmniej 1 dzień wolnego (nie jestem takim mocarzem, żeby dojechać np. na północ w piątek do Zako, zrywąc się po paru h snu, cisnąć na Słowacje, potem pod ścianę i się wspinać parę godzin) Więc zamiast jechać teraz, w przyszłym tygodniu weźmiemy 2 dni urlopu i pojedziemy na spokojnie na 4 dni 🙂 I fajnie, bo większą ekipą, więc raźniej będzie 🙂
Czy była któraś z Was na popzredniej edycji "Integrowanie przez wspinanie", plan brzmi ciekawie i zapowaida się fajnie, ale zastanawiam się jak w praktyce czy warto jechać. W przyszłym tygodniu mają być zapisy ale pewnie cięzko się bdzie załapać bo widzę, że na fb jest duże zainteresowanie.

I jeszcze jedno pytanie, w jakich spodniach się wspinacie? Bo ja póki co w moich ukochanych legginsach biegowych ale trochę mi ich szkoda bo zaczynaja mi się mechacić na kolanach🙁( i myślę czy kupować specjalne spodnie wsinaczkowe czy jakieś zwykłe leginsy, brak mi pomysłu.

Magdzior, na ściance najchętniej w spodniach 3/4 z H&M. Ale w skałach to tylko we wspinaczkowych... Tam można się poorać, krzaki, skały... Warto mieć coś z wytrzymałego materiału, a i krój jest ważny by był wygodny. Mam spodnie Rafiki Rayen - bardzo wygodne i fajne, ale kolor się nieco sprał. Mam też E9, piękne fioletowe (na focie wyżej) ale o ile materiał jest bez zarzutu, to na szwie już mi poszły, nap się nieco odrywa, farbują i krój nie do końca mi pasuje. Mierzyłam też Ocun Noya, ale nie przekonały mnie, bo są mega cienkie. Ponoć materiał jest wytrzymały. Poza tym spodnie wspinaczkowe są często piękne  😍 nasycone, ładne kolory...

Mnie dziś fizjo ponaprawiała  💃 jutro przetestuję sprawność ręki 😉 nad tą imprezą 'integrowanie przez wspinanie' też się zastanawiam, ciekawe jaki koszt. Na maj mam wprawdzie już dwa wyjazdy w planie, więc pewnie nie uda się trzeciego wcisnąć, ale muszę jeszcze poczytać.

pe es
na majówkę Słowenia w planie  😀iabeł:
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
10 marca 2018 07:14
Magdzior ja w czym popadnie, a konkretniej w tym, czego mi nie szkoda - ostatnio są to stare dresy z wąskimi nogawkami. W skałach też - dresy, legginsy, krótkie spodenki. Mnie tam nie stać na wywalanie profesjonalnej odzieży po kilku użyciach,  te same spodnie trekkingowe mam od kilku lat i nie chciałabym ich niszczyć jednym dniem w skałach  😁 Ma Ci być wygodnie i komfortowo jeśli chodzi o termikę, a czy to będą spodnie z ciucha za 5zł czy z salewy za 500 to naprawdę ma drugorzędne znaczenie 😉

amnestria mam nadzieję, że nie będziesz żałować wyboru, nie chciałam Cię zniechęcić  😡

Żeby nie było - ja ten kurs polecam przeogromnie - jest super!  Tylko dla początkujących a nie takiego górskiego wymiatacza jak amnestria   😁
Dziewczyny potrzebuje rady 🙂 W maju wybieram się w Tatry i jeśli warunki pozwolą, a w maju może być z tym różnie, to chciałabym wyjść w góry. Ogólnie jeśli chodzi o wspinaczkę, to jestem zielona, więc zostaje trekking po szlakach. Ogólnie kondycyjnie i technicznie jestem w stanie ogarnąć Czerwone Wierchy, Szpiglasowy Wierch, Kozi Wierch, Giewont. I teraz pytanie, gdzie mogę jeszcze pójść, jeśli chodzi o szlaki o podobnej trudności? Ewentualnie coś troszkę trudniejszego, bo chciałabym zacząć chodzić coraz trudniejsze szlaki i zwiększać ekspozycję. Rysy i Orla Perć zdecydowanie odpadają, dla mnie jeszcze za duży hardcore 😉 ale w przyszłym roku (jak podciągne jeszcze kondycje), w warunkach letnich i z przewodnikiem, to jak najbardziej  🙂
spróbowałabym na Twoim miejscu paru odcinów orlej. Tak na szybko co mi przychodzi do głowy to przełęcz krzyżne, piękne widoki z urokliwą doliną pańszczycy. Z tym, że w maju rzeczywiście będzie prbolem ze śniegiem
ja zawsze wspinam sie w normalnych legginsach, w tych samych z reszta biegam, jezdze na rowerze czy cwicze joge. Dla mnie najwygodniejsze, nie krepuja ruchu, nie majtaja sie o nic, nie hacza. Ale ja tez z tych co smarcik 🙂
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
20 marca 2018 11:41
Halo halo, co tu tak cicho, nikt się nie wspina?  😉 Ja już drugi weekend pod rząd spędziłam w mieście i kolejny szykuje się taki sam  🙁 Dlatego chętnie poczytałabym co robicie ciekawego w górach  💘
Lotnaa   I'm lovin it! :)
20 marca 2018 12:36
Ja jestem chora od miesiąca. Albo moja córka. Albo obie jednocześnie  😵  :emot4:
Nic ciekawego, ręka dalej w naprawie, wyjazd na Słowenię budzi we mnie skrajne i sprzeczne emocje, wspinać się odechciewa co chwilę... jak zwykle przejmuję się nie tym co trzeba  🙄
W sobotę znów uderzam do Torunia na wspin, może tym razem odważę się poprowadzić VI.1?  🙄
Ja jadę w czwartek lub w piątek rano na Słowację powspinać się w pionach absolutnych 😉 Czyli pewnie III 😁
Marzy mi się ociupinkę Motyka na Wysokiej, ale ona musi mieć dobre warunki śniegowe. Więc zrobię rozeznanie i zdecyduję. Jest drogą IV, ale jakby był lód to jest to WI3 czyli coś w czym czuje się pewnie. Domówiłam kolejne 2 śrubki, zobaczymy.

Warun pogodowy wygląda póki co jak żyleta 😍
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
21 marca 2018 10:30
Ojj dziewczyny, miałam nadzieję, że to tylko ja mam taki zastój! Lotnaa, magda zdrówka życzę!  :kwiatek:


amnestria super! Czekam na fotki  😍


Warszawskie dziewczyny - w którym sklepie znajdę największy wybór butów wspinaczkowych w damskich rozmiarach? Moje obecne są już mocno dziurawe, jeszcze chwilę pożyją ale chciałam na spokojnie coś pomierzyć, żeby nie kupować potem w pośpiechu jak moje umrą  😡
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się