Kobitki... (antykoncepcja)

Ja mialam operacyjnie usuwana z obydwu jajnikow w 2006r. Mialam blizne 7cm (mialam, bo teraz przytylam duuuuuzo i ona tez urosla). Ale ciagle jest ledwo widoczna :-)
Potem jeszcze 2 albo 3 razy przygotowywali mnie do ciecia, ale w koncu sie nie zdecydowali.
Moja byla wielkosci pomaranczy, 7-8 cm
Moja ostatnio miała około 4cm, to chyba jeszcze tragedii nie ma. Wiadomo od czego to zależy, że jednym się pojawiają cały czas, innym pojawią się raz a jeszcze innym w ogóle?
Nie mam pojecia. Kumpeli z lozka obok wycieli taka 15cm, miala cewnik potem.
A potem jedencykl brala hormony i wszystko jej przeszlo. Szczesciara.
Mnie wracalo co miesiac, co miesiac ladowalam na ostrym w nocy z mega bolami.

Nie wiem jak teraz, ale 'za moich czasow' jezeli cysta miala pow. 4 cm do odrazu kwalifikowala sie do operacji.
No właśnie ginekolog mi powiedziała, że generalnie powinny się zmniejszać na hormonach, któe przecież biorę i dlatego mam przeczekać jeszcze ten miesiąc i zobaczymy. Mam nadzieję, że się zmniejsza. Szpital jest mi potwornie nie na rękę.
A boli Cie? Mnie nawet najmniejsza bolala i zawsze przy torbieli mialam infekcje. Nie musialam isc na usg, ale lekarze i tak mi wmawali, ze klamie.

Gienia-pigwa to po PL to Izodol sie nazywa?
Właśnie nie boli nic a nic, bolało tylko jak się pojawiła. Potem nic kompletnie.
Ja też miałam jakiś czas temu torbiel, miała 3cm i nie bolała. Przeszło wszystko samo po hormonach.
Aktualnie od 3 cykli hormonów nie biorę, na razie wszystko ok, dziś się badałam 🙂
Też usuwano mi torbielkę, w 2008 roku- miałam wówczas zaledwie 16 lat. Nie pamiętam dokładnie, jaką miała wielkość, ale z pewnością nie była duża. Po prostu, któregoś dnia pękła i się rozlała, powodując ból i stan zapalny. Po operacji miałam założony przez kilka dni dren. Przyjmowałam także antybiotyk dożylnie. Mam jednak nadzieję, że flygirl uda się uniknąć zabiegu- nie jest to, co prawda, nic strasznego, ale do przyjemności na pewno nie należy.

Czy macie/miałyście, po odstawieniu tabletek, bardziej obfite miesiączki niż przed rozpoczęciem stosowania tabsów?
Qlairę odstawiłam we wrześniu 2013 po 1,5 rocznej kuracji(brałam ją przede wszystkim w celu złagodzenia bolesnych i obfitych @).
Jak ból miesiączkowy znacznie zelżał (wręcz ustąpił), to krwawienie nadal jest silne, jak nie silniejsze, zanim rozpoczęłam leczenie.
Gienia-Pigwa chodzi mi głównie o skuteczność. Wiem, że to w miarę nowy lek (moja lekarka miała łącznie tylko 3 pacjentki na tym), ale zastanawia mnie czy może on zastąpić operację czy tylko ją przesunie? Sprawa wygląda tak, że mam 24 lata i ponad 4 cm mięśniaka. Moja ginekolog dała mi niejakie ultimatum - tzn albo Esmya albo od razu kieruje mnie na zabieg. Operacja nie jest mi po drodze obecnie, dodatkowo naczytałam się też sporo niefajnych rzeczy o niej. Ale czy jest sens ładować te 2000 zł na coś, co być może nie zadziała? Czy w moim przypadku istnieją tylko te dwie opcje? Przepraszam za takie zawracanie głowy, ale mam taki mętlik w głowie teraz, że kompletnie nie wiem co robić 🙁
dea   primum non nocere
02 marca 2014 19:25
Trzecia "opcja" przetestowana w praktyce (przypadkowo) przez moją mamę: zaszła w ciążę (nieplanowo), stracha miała kosmicznego, bo ginekolog mówił, że będzie teraz walka, kto silniejszy - dziecko czy mięśniaki. Młoda dała radę - mięśniaki zniknęły i nie wróciły (już 20 lat). Ale żeby nie było - nie polecam jako metody leczniczej...
Gienia-Pigwa   Vice-Ambasador KAV w Dojczlandii, dawniej pigwa :P
02 marca 2014 20:14
Ten lek ma zmniejszac miesniaki nawet na dosc dlugo po odstawieniu i tymze ulatwiac operacje (zamiast ciecia przy duzym miesniaku mozna zrobic op malo inwazyjna)badz odkladac czy calkiem rezygnowac. Ma dosc dobra prase i badania. Ale stosuje sie tylko kuracje trzymiesieczna. Podobno kobiety dosc dobrze go znosza w przeciwienstwie do starych metod.

Szkoda, ze musisz placic prywatnie. U nas szukalam miesieczna kuracja  199 euro kosztuje czyli cena tez zaporowa i nie oplaca sie sprowadzac.
dea ciąży raczej nie planuję teraz i tak. Chociaż powiedziano mi, że jakbym jednak zdecydowała się na dziecko w tym momencie to byłoby to całkiem dobre. Ale chyba mimo wszystko się nie zdecyduję 🙂
Gienia-Pigwa akurat trafiłam na "promocję", że 3. miesiąc kuracji miałabym za darmo. Istnieje w ogóle możliwość jakiejś chociaż częściowej refundacji? Trzecie opakowanie za darmo to i tak spore odciążenie dla portfela, ale może jest szansa na coś więcej? Myślę, że skonsultuję sprawę jeszcze z jednym ginekologiem i najprawdopodobniej zdecyduję się na to. Lepiej się chyba rozprawić z tym teraz niż czekać i patrzeć aż rośnie. Szczególnie, że na hormonach rośnie jak szalony. Dziękuję bardzo za rozjaśnienie  :kwiatek:
Gienia-Pigwa   Vice-Ambasador KAV w Dojczlandii, dawniej pigwa :P
02 marca 2014 22:20
Nie wiem naprawdę jak jest w Polsce z refundacja.

A sprawe należy skonsultowac z drugim ginem. Dobrze ze masz to w planach.
Mam dość dziwne pytanie, ale nie chcę go publicznie zadać, jak ktoś chciałby mi pomóc, to poproszę PW, pytanie natury, hmm, fizjologicznej 😉
Ha ha ha, Twoja skrzynka zaraz zostanie zapchana  🤣
dea   primum non nocere
04 marca 2014 13:54
...a potem możesz tu napisać, jaki jest rozkład statystyczny odpowiedzi, tzn. z grubsza podobne czy każda inna  😜 Fajne doświadczenie 🙂
Nie, żadnych statystyk nie będzie, dziękuję, już mam odpowiedź od jednej osoby :kwiatek: Dziękuję dea :kwiatek:
a ja mam takie pytanie - mozna na dwa miesiace przejsc z tabletek na krazki ( czyli z wiekszej ilosci hormonow na mniejsza ) i potem normalnie wrocic do tabletek? chcialabym sprobowac krazki, bo mam dwa akurat  🙂


a ja ponawiam moje pytanie  😉
szafirowa   inaczej- może być równie dobrze
04 marca 2014 21:18
vodka, ja mam 3 miesniaki- odkryte w ciazy bedac. Jeden stosunkowo niewielki i dwa spore- jeden wielkosci duzej mandarynki byl, 'wystawal' mi przez skore w ciazy. Nic z nimi nie robilam/nie robie i teraz zaczelam sie zastanawiac czy powinnam. W donoszeniu ciazy nie przeszkadzaly nic a nic.
szafirowa czyli to nie takie straszne jak się wydaje ? Niestety u mnie jest trochę uciążliwy - mam strasznie bolesne, obfite i długie miesiączki, do tego rośnie szybko, zwłaszcza na hormonach jak szalony dlatego tych miesiączek nie mogę nawet uspokoić za pomocą tabletek. Ginekolog mnie nastraszyła, że z takim tempem wzrostu mogę mieć problemy z zajściem w ciążę w ogóle więc chyba będzie lepiej jeśli rozprawię się z nim już teraz.
Czy jeśli wczoraj miałam krótkie krwawienie, a okresu nie mam i nie powinnam mieć to może oznaczać, że mi pękła torbiel?
mam BARDZO głupie pytanie i chcę wiedzieć, czy coś jest nie tak i czy muszę lecieć do lekarza.

Czy możliwe jest, że tampon naciska na drogi moczowe/pęcherz? Kolejny raz po prostu się ze mnie ulało, nie czułam nawet że chce mi się do WC. To tylko przy tamponach się dzieje
Gienia-Pigwa   Vice-Ambasador KAV w Dojczlandii, dawniej pigwa :P
06 marca 2014 20:45
Mam tak przy kubeczku....
kurcze, no! A tak nie lubię podpasek (to uczucie wylewania się ze mnie jest nie do przeżycia). A od wkładek się odparzam i dostaję zakażeń.  🤔wirek:
Gienia-Pigwa   Vice-Ambasador KAV w Dojczlandii, dawniej pigwa :P
06 marca 2014 20:57
Probowalas wkladki wielo? Sa bawełniane i nie odparzaja.
Jeszcze głupsze pytanie  😡 Jak się ich używa? One przeciekają?
Rozumiem, że potem się po prostu pierze....?
Gienia-Pigwa   Vice-Ambasador KAV w Dojczlandii, dawniej pigwa :P
06 marca 2014 21:14
Osobiście nie testowalam ale podobno sa dobre. Poszzukaj w  necie firmy kokosi.
Orientujecie się jakie są u was koszty założenia wkładki?
Pojawiały się tu opinie od osób, które wkładki stosują, ale to było kilka lat temu. Jak po kilku latach się czujecie?
Każda przychodnia ma różne ceny pewnie. Zależy od woli lekarza, ile za włożenie wkładki bierze, jaka to wkładka? Mirena (hormonalna) czy zwykła? U mnie za Mirenę było 1000, za zwykłą 300..
Mirenę chcę. Mój lekarz za Mirenę bierze 1250.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się