Kobitki... (antykoncepcja)

Zora90, to nie do końca jest tak, że tabsy regulują okres. To krwawienie to nie jest przecież to samo, to okres który mamy bez brania pigułek, bo nie występuje owulacja... Zrób sobie test dla spokoju, ale jeśli nie ominęłaś tabletki, to szanse na ciążę są minimalne.
czy któraś z Was biorąc tabsy brała Zentel? W ulotce nic nie, wujek google mówi, że nie "koliduje"
Może poszukaj leku o takim samym składzie, a innej nazwie handlowej i tej interakcji szukaj.
Zrobiłam B hCG z krwi, mniej niż 2 jednostki czyli brak ciąży. Ale mi ulżyło.. Ale i tak idę jutro do gina, żeby pomyśleć nad zmianą tabletek...
Wymiękam pomału. Do marca brałam Yasminelle, przestały działać. Lekarz zaproponował Ovulastan i wszystko, z małymi problemami na początku, było ok.... do 06.10. Od tego dnia łażę z podpaskami. Po konsultacji z lekarzem od pierwszego dnia okresu mam brać Zoelly. Tylko skąd ja teraz mam wiedzieć, kiedy ten pierwszy dzień będzie???? Czy coś się stanie, jak wezmę tabletkę dzień za wcześnie lub za późno?
busch   Mad god's blessing.
21 października 2014 19:24
Epikea, ja bym sprawdziła jeszcze na stronie ministerstwa, którą wklejałam niedawno w tym wątku 🙂
Powoli zaczynam się dołować. Kolejna zmiana tabletek. Teraz miałam Vibin Mini, wszyscy mówili, że takie super, że idealna cera, nie przytyje, a tu  😵 . Zawsze miałam idealną cerę i ewentualnie tylko coś mi wyskoczyło przed okresem, a teraz? Cera okropna, zasyfione całe czoło, no i przyszło mi dodatkowe kilogramy. Poszłam do ginekologa, wszystko jest dobrze, ale przepisał mi Belara. Miał ktoś styczność z tymi tabletkami?
Behemotowa, nie wierz tym co mówią, że super. Dla mnie będą super, dla Ciebie syf - przecież każdy inaczej reaguje na piguły 🙂 
musisz popróbować które Tobie podpasują, nie ma innej rady.

Btw, spóźniłam się z pierwszą pigułką i przy okazji wizyty po receptę pytałam jak to teraz urządzić, żeby było dobrze, nastawiłam się na wspieranie gumowego przemysłu przez najbliższy tydzień. Doktor mnie zasadniczo wyśmiał, kazał brać normalnie i nic się nie przejmować. Podobno płodność wraca po 2-3 miesiącach i takie drobne przesunięcia nie są dla organizmu żadnym wyznacznikiem. A z drugiej strony ciągle się słyszy o babkach, które zaciążyły na pigułkach. I bądź tu mądry... :/
Mi ostatnio ginekolog powiedziała, że niemożliwe jest zajście w ciążę na tabletkach, nawet jeśli parę weźmie się za późno. Mówiła, że te, które zaciążyły na tabsach z reguły w ogóle nie wzięły paru piguł. Ale jak to się ma do rzeczywistości, to nie wiem. Ja często biorę o różnych porach, bo zapominam, więc chyba wolę jej wierzyć. 😁
ja miewam mega fakapy i nic...
Jeśli to jest pierwsze czy drugie pudełko to jest ryzyko przy pominięciu tabsa, ale jeżeli bierzesz tabletki długo i regularnie to pomyłki co jakiś czas nie mają znaczenia... co nie znaczy, że należy temat olać 😉
Gillian, mój lekarz w takim przypadku kazał mi stosować przez tydzień dodatkowe zabezpieczenie.
tak też jest napisane w ulotce. A mój gin twierdzi, że nie ma takiej potrzeby. I komu wierzyć?
mamy jakieś badania/statystyki kiedy wraca owulacja po przerwie?
Scottie   Cicha obserwatorka
23 października 2014 11:08
Gillian, ja tam dla spokoju "głowy" zabezpieczałabym się dodatkowo przez tydzień. Chociaż biorę tabletki od 6 (albo 7) lat ciurkiem, miałam dużo zawirowań z nimi, ale w ciąży nie jestem. Jednak ciągle chodzi mi po głowie przypadek Muffinki, która też namieszała z tabletkami i dzieci ma 😉 No i kolejnej, która na tabletkach piła Smektę też zaszła w ciążę.
Dziewczyny , czy z waszej opinii plasty(Evra) są skuteczne na tym samym poziomie co tabletki? jestem raczkująca(a raczej nigdy nie stosowałam) w tym temacie, poniewaz ostatnio bylam u gina i kazal mi wybrac jedna z 3 srodkow antykoncepcyjnych.. szczerze mam metlik w glowie  🙄
Scottie - ale z tego co wiem Muffinka - poprawcie mnie jeśli się mylę - brała antybiotyk?, a Smekta - czyli biegunka, pewnie tabletka nie miała czasu zadziałać.
Ja też zawsze brałam w cały świat i nic złego się nie działo.

Ogólnie zastanawiam się, skąd się biorą ciąże, skoro ludzie się zabezpieczają i niby mówią, że wszystko było ok. Na pewno nie do końca.
Tabletki mogą nie zadziałać, skoro są brane książkowo? Czy prezerwatywa, jeśli nie pęka i wszystko wydaje się, że było ok - zawsze chroni?
Scottie   Cicha obserwatorka
23 października 2014 11:33
udorka, no właśnie z tego, co pamiętam, to Muffinka mówiła, że "coś pomieszała z tabletkami" (chyba nie wzięła), nie pisała nic o antybiotyku.

Smekta jest w spisie "leków", które mają wpływ na działanie anty. Jeśli ktoś bierze tabletki rano, a biegunkę dostanie po południu, to raczej tabletka ma szansę się wchłonąć- ale nie wiem/nie pamiętam, jak było w przypadku tej zaciążonej revoltowiczki.

Dla mnie niewyjaśniona jest ciąża Anki- twierdzi, że brała tabletki "co do minuty" i poza tym żadnych innych leków- a i tak zaszła. Może ja jestem bezpłodna? 😉

Mnie zastanawia to:

Do marca brałam Yasminelle, przestały działać.


Jak można dowiedzieć się, że tabletki przestały działać- oprócz zajścia w ciążę?
Poszłam do ginekologa, wszystko jest dobrze, ale przepisał mi Belara. Miał ktoś styczność z tymi tabletkami?


Behemotowa, ja też biorę Belarę, ale zaledwie od 3 dni więc się nie wypowiem. Do stycznia brałam Yasminellę, po czym przestałam bo za jakiś rok, 1,5 może będę chciała mieć baby, więc chciałam żeby mój układ hormonalny wrócił do normy. I co? I d.... Okresy niby wróciły, ale bardzo nieregularne i bolesne, skóra masakra... Poszłam do gina, w badaniach wyszedł mi za wysoki wolny testosteron więc ponoć Belara ma go obniżyć. I pan doktor powiedział, że jak go obniżę, to i na ciążę będzie większa szansa. Tylko ja za cholerę nie rozumiem, jak mój organizm ma sobie później to wszystko poukładać do kolejnym odstawieniu tabletek (mam je brać przez pół roku). Faceci naprawdę mają łatwiej...  🤔
efeemeryda   no fate but what we make.
23 października 2014 11:50
Dziewczyny , czy z waszej opinii plasty(Evra) są skuteczne na tym samym poziomie co tabletki? jestem raczkująca(a raczej nigdy nie stosowałam) w tym temacie, poniewaz ostatnio bylam u gina i kazal mi wybrac jedna z 3 srodkow antykoncepcyjnych.. szczerze mam metlik w glowie  🙄

w mojej opinii są bardzo skutecznie stosuje już jakieś 6lat i jestem zadowolona  😉
dea   primum non nocere
23 października 2014 12:33
tak też jest napisane w ulotce. A mój gin twierdzi, że nie ma takiej potrzeby. I komu wierzyć?


To zależy jak bardzo chcesz nie-zajść 😉 Jeśli bardzo, to jednak wierzyłabym ulotce 🙂

mamy jakieś badania/statystyki kiedy wraca owulacja po przerwie?


To jest bardzo zależne od przypadku. Znam przypadki ciąż w pierwszym cyklu po odstawieniu, historie, że jeden okres był normalny a potem pół roku nic i opowieści o ponad rocznej walce o zaciążenie, bo się totalnie cykle rozjechały. Pełne spektrum. IMHO jesli gin mówi, że jest tylko jedna możliwa reakcja na odstawienie hormonów, to zmieniłabym kowala. Tfu! gina.
😉
hmm powiem tak - bardziej od zajścia martwiłabym się ewentualnym wpływem dalszego brania pigułek na rozwój dzieciora 🙂 nie chciałabym nieświadomie zaszkodzić. Mam wrażenie, że jak nie wpadnę to się nigdy nie zdecyduję  😂
[quote author=alexiss link=topic=93.msg2207609#msg2207609 date=1414058966]
Dziewczyny , czy z waszej opinii plasty(Evra) są skuteczne na tym samym poziomie co tabletki? jestem raczkująca(a raczej nigdy nie stosowałam) w tym temacie, poniewaz ostatnio bylam u gina i kazal mi wybrac jedna z 3 srodkow antykoncepcyjnych.. szczerze mam metlik w glowie  🙄

w mojej opinii są bardzo skutecznie stosuje już jakieś 6lat i jestem zadowolona  😉
[/quote]

Wiem ze to kwestia jak organizm to przyjmnie,ale mialas jakies skutki uboczne? Wzrost wagi?
Scottie, może rzeczywiście niezbyt dokładnie się wyraziłam. Wyjaśniam więc: wspomniany Yasminelle brałam ok 6 lat. Pod koniec nie dość, że miesiączki były bolesne i obfite to miałam jakieś dziwne plamienia. Lekarz orzekł, że trzeba zmienić na takie, w których jest inna dawka hormonów.....
Eh, wczoraj miałam jakiś dzień do d..., stresowałam się byle czym, zdenerwowałam się na mojego faceta o byle co i spać nie mogłam. W ostateczności w nocy zwymiotowałam dwa razy i dzisiaj rano. Tabletki mi zaczynają mieszać w głowie, mam nadzieję, że te następne będą o niebo lepsze i nie będę się wkurzać o to, że ktoś oddycha.

Behemotowa, nie wierz tym co mówią, że super. Dla mnie będą super, dla Ciebie syf - przecież każdy inaczej reaguje na piguły 🙂 
musisz popróbować które Tobie podpasują, nie ma innej rady.

Wiem i to jest dla mnie najgorsze.
[quote author=Behemotowa link=topic=93.msg2207360#msg2207360 date=1414012013]
Poszłam do ginekologa, wszystko jest dobrze, ale przepisał mi Belara. Miał ktoś styczność z tymi tabletkami?


Behemotowa, ja też biorę Belarę, ale zaledwie od 3 dni więc się nie wypowiem. Do stycznia brałam Yasminellę, po czym przestałam bo za jakiś rok, 1,5 może będę chciała mieć baby, więc chciałam żeby mój układ hormonalny wrócił do normy. I co? I d.... Okresy niby wróciły, ale bardzo nieregularne i bolesne, skóra masakra...
[/quote]

Ja właśnie kiedy miałam przerwę w tabsach to co miesiąc umierałam (a raczej co dwa tygodnie, co trzy tygodnie, różnie, bo był baaardzo nieregularny), tyle, że miałam cerę jak dupcia niemowlęcia.
To Ci życzę by się wszystko poukładało i za rok będę mogła Ci już gratulować 🙂
czy jeśli w rodzinie występuje zakrzepica i żylaki (po jednej i drugiej stronie) to branie tabletek anty jest ryzykowne?
Branie anty zawsze jest ryzykowne, ale w przypadku wystąpienia zakrzepicy w mojej rodzinie na pewno bym ich nawet nie tknęła, ale to moje osobiste zdanie, nie pytałam lekarza, bo u mnie w rodzinie nie ma nawet małego żylaka, o zakrzepicy nie wspominając.
To Ci życzę by się wszystko poukładało i za rok będę mogła Ci już gratulować 🙂

Ojej, spokojnie, aż tak mi się nie spieszy 😉 Ale dzięki, mam nadzieję, że i Tobie wszystko się wyprostuje  :kwiatek:
[quote author=alexiss link=topic=93.msg2207609#msg2207609 date=1414058966]hp
Dziewczyny , czy z waszej opinii plasty(Evra) są skuteczne na tym samym poziomie co tabletki? jestem raczkująca(a raczej nigdy nie stosowałam) w tym temacie, poniewaz ostatnio bylam u gina i kazal mi wybrac jedna z 3 srodkow antykoncepcyjnych.. szczerze mam metlik w glowie  🙄

w mojej opinii są bardzo skutecznie stosuje już jakieś 6lat i jestem zadowolona  😉
[/quote]

Ja też jestem bardzo zadowolona, pierwszy miesiąc do 3 są 'dziwne ' ale później objawy typu ból głowy,  mdłości minęły i wszystko ok a używam już dobrych kilka lat
vanisek   K może znieść dla miłości dużo, ale nie wszystko.
24 października 2014 10:05
[quote author=efeemeryda link=topic=93.msg2207644#msg2207644 date=1414061413]
[quote author=alexiss link=topic=93.msg2207609#msg2207609 date=1414058966]
Dziewczyny , czy z waszej opinii plasty(Evra) są skuteczne na tym samym poziomie co tabletki? jestem raczkująca(a raczej nigdy nie stosowałam) w tym temacie, poniewaz ostatnio bylam u gina i kazal mi wybrac jedna z 3 srodkow antykoncepcyjnych.. szczerze mam metlik w glowie  🙄

w mojej opinii są bardzo skutecznie stosuje już jakieś 6lat i jestem zadowolona  😉
[/quote]

Wiem ze to kwestia jak organizm to przyjmnie,ale mialas jakies skutki uboczne? Wzrost wagi?
[/quote]



Ja stosowałam te plastry przez jakieś pół roku, nie miałam ani wzrostu wagi, ani żadnych innych objaw. i pewnie gdyby nie to, że pracowałam na basenie i często z niego korzystałam- plaster, potrafił mi isę odkleić jak już byłam 2 godzine w wodzie- to dalej by m z nich korzystała 😉
vanisek   K może znieść dla miłości dużo, ale nie wszystko.
24 października 2014 10:06
a czy któraś z Was stosuje bądź stosowała Nuova Ring? jak opinie?
Ja stosuje juz chyba bedzie 2gi rok 🙂
dla mnie rozwiazanie idealne 🙂
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się