Gorączka przedświątecznego orzeszka, czyli ewolucja wątku od debila do voltopira

herja tobie umknęło , ja szukałam kilka minut wątku , dopiero doszłam po orzeszku  😂 
a to swoją drogą! weszłam w "pokaż nowe odpowiedzi na twoje wątki" patrzę, przewijam, myślę sobie - nikt nic nie pisał w zboczonym temacie, pierogi poszli lepić? dziwne... a po chwili objawił się taki długi... 🤣
Temat wątku mnie rozłożył na łopatki 😂
Przeczytałam i się ślinię, a w lodówce uszka i pierogi ruskie w zamrażarce! To dla nich przez Was bardzo niebezpieczne, bo już wiem co na obiad 😀iabeł:
O wsadzaniu orzeszka nie słyszałam 😁
Ale co na to orzeszek, tudzież pieniążek ? Jak on się musi czuć 🙄
lussi, haha ja się na początku też śliniłam, ale zeszło na takie specjały że jakoś mi przeszło 👀
Nie znałam zwyczaju z orzeszkiem. Ale chyba go wprowadzę! 😀
Julie to abyś natrafiła na orzeszka i miała kasy jak lodu  🏇  Zabawa jest świetna i wtedy każdy zacięcie szuka orzeszka .
Iha! Ja znajduję grosika co drugi rok i w tym roku znów była moja kolej 🙂
Ja w tym roku też znalazłam orzeszka , świetnie  😍 
Facella   Dawna re-volto wróć!
25 grudnia 2013 21:51
A ja mialam po kryjomu wsadzić orzeszka w pieroga (uszek nie było), ale... Zapomniałam! 😂
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się