Nadmierna potliwość u koni

Averis   Czarny charakter
30 grudnia 2013 00:16
Wyszukiwarka wypluwała mi pojedyncze wątki i posty, które poruszały ten problem. Mój koń wygląda na zdrowego, ma apetyt, nie jest osowiały, dokazuje na padoku, ale bardzo się poci. Wystarczy teren z lekkim kłusem lub galopem (takim przez nóżkę) i już wracamokry. Bardzo się ofutrza na zimę, mimo że ma ciepły boks. Tę potliwosś jestem jeszcze w stanie zrozumieć przy zimowej sierści i +12 na termometrze, jednak problemm pojawia się też w inne pory roku. Nie jest to kwestia stresu. Badania krwi robione latem wyszły prawidłowe. Szybko wraca do normalnego odddechu po wysiłku, ale też szybko zaczyna prędzej oddychać (ale nie ciężko, nie stęka, nie dyszy, nie kaszle). Przy najbliższej okazji i tak pokażę go weterynarzowi,  bo to mnie nurtuje. Wprawdzie Karson ma dwa polipy w nosie, jednak 4 niezależnych weterynarzy (dwóch z Opola i dwóch w Warszawie) zapewniało, że nie powinno mu to przeszkadzać w normalnym funkcjonowaniu (jako rekreacyjnego tuptusia). Czy ktoś z was miał podobny problem? Czy to moze być kwestia hormonów, płuc, czegoś innego? W lecie dosatwał elektrolity, ale problem pozostał. Dodam, że to młody, siedmioleti koń, któego znam odkąd był odsadkiem.
aleqsandra   Kreujemy swój świat tym w co wierzymy
30 grudnia 2013 01:46
Nadwaga, po prostu?

Człowiek też może mieć parę kilo więcej i być zdrowy ale szybko się pocić i męczyć...

Ewentualnie brak kondycji

Aczkolwiek o tej porze roku i przy pełnym ofutrzeniu ma prawo się pocić od pierwszego kłusa 😉
galopada_   małoPolskie ;)
30 grudnia 2013 06:55
aleqsandra przecież Averis napisała, że dotyczy to każdej pory roku.

Mój Szary bardzo szybko się poci, ale zdrowotnie jest ok, o jego wydolności nawet nie wspominam, bo mnie potrafi ponieść z drodze powrotnej z 2 dniowego rajdu  😵 Już po pierwszym kłusie widać, że spocił się na szyi.
Averis, pytanie 1 - czy golisz swojego konia?

Pytanie 2 - a czy jesteś pewna, że on się niczym nie stresuje? Znałam przypadki - koń bardzo uległy, nigdy nie bryka, nie wspina się i nie płoszy. Jego stres nie ma gdzie ujśc, więc jak się denerwował, to się bardzo pocił. Widac było po tym, jak kiepski jeździec ze sztywną ręką i "klapiący" w siodło na niego wsiadał, to koń od razu był cały mokry. Wsiadała doświadczona amazonka - można było na koniu jeździc i jeździc, a koń był suchy. Moze jest coś, co go uwiera/stresuje? Czy ty jesteś jedyną osobą, która na tym koniu jeździ? Jesteś pewna, że na ujeżdżalni/w terenie nie ma niczego, co powoduje sytuację stresową? Może coś go boli (np. niepasujące siodło, czy coś)?
Również stawiam na brak kondycji. Poza tym niektóre konie pocą się mocniej, niż inne - jeśli badania w normie, koń ma apetyt i energię, to bym się nie przejmowała poceniem.
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
30 grudnia 2013 08:43
Syndrom Cushinga?
Potliwość w zespole Cushinga wynika ze zmiany okrywy włosowej, nie z samej choroby...
Syndrom Cushinga?

Też mi to przyszło do głowy.
Sierra pisała, że u jej konia pierwszym objawem była nadmierna potliwość...
Miyako   聞こえる昨日の叫びが。
30 grudnia 2013 09:17
Jeżeli to jest cushing, to gęstsza okrywa włosowa będzie się utrzymywać cały czas. 
U kobyły która to miała, były podobne objawy plus notorycznie powracający ochwat (nie jestem pewna czy to było połączone z chorobą, wet o tym wspominał, ale nie dam sobie ręki uciąć...).  Wykryty zbyt późno, skończyło się uśpieniem. :/
Dla świętego spokoju najlepiej zbadać poziom kortyzolu.



edit: dopisek
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
30 grudnia 2013 09:27
Tu co Sierra pisała o swoim z początku nadmiernie pocącym się koniu

[url=http://voltopiry.pl/forum/index.php/topic,90287.msg1866281.html#msg1866281]http://voltopiry.pl/forum/index.php/topic,90287.msg1866281.html#msg1866281[/url]
Averis nie jesteś jedyną osobą, która ma problem z nadmierną potliwością konia. U mojej klaczy niestety wynika to z sytuacji stresowej - np nowa hala, samotny teren w nieznanych okolicach. W sezonie dostawała elektrolity, badałam kilka razy krew, nawet kortyzol (wykonuje m.in. Laboklin). Suma sumarum, koń jednak się stresuje, bo na ujeżdżalni mogę jeździć niemal bez opamiętania i koń robi się ledwo wilgotny. Ot, futro ma tchórzem podszyte, stąd potliwość.
mam taki problem z jednym z koników.
ale on raczej się podnieca, napala, cieszy... nie wiem jak to ująć, ale nie jest to stres w sensie zdenerwowania, ale własnie takie "ja!! coś robimy! latać latać!" taka energetyczność, np ciągnie bryczke (dużo kłusa)z godzine - nic, wracamy, wie że do domu to zaczyna zasuwać -  nawet jak trzymam go stepa to się poci, bez zadyszki, męczenia.
otyły jest, fakt - ale to nie od tego, bo jak nic go nie podnieca (np "nowe, skomplikowane, ćwiczenia) to się nie poci. kondycja raczej też nie.
jak lonżuje go razem z siostrą - ona w ogóle nie pracuje, to po paru kółkach on jest mokry - a ona nic. a otyłe tak samo, on większa kondycja... - bo "coś ciekawego" - gdy robi to częściej, sam, jest mniej podniecony - i nie poci..

wiem, że jak ma futro zimowe a jest ciepło - to szybciej, jak stres - też (mialam sytuacja na innych gdzie przy stresie nagle lecało ciurkiem - kropelkami, w kilka sekund prawie), ale ten to taki adhd-owiec... on się "napala i cieszy" i poci niezależnie od pogody i futra. bo nawet nie jest zgrzany, zdyszany...

jeśli wykluczyć czynniki chorobowe, to może ten też ma taką "naturę"?
ludzie też jedni się pocą mocniej inni mniej z różnych przyczyn albo i bez - i nie zawsze to negatywny stres czy choroba
Averis   Czarny charakter
30 grudnia 2013 11:37
Bardzo dziękuję za wszystkie odpowiedzi  :kwiatek:. Koń się nie stresuje z pewnością, znam go od odsaska i wiem, że to nie ten typ. Także wpływ głowy mogę z pewnością wykluczyć. Poza potliwością innych objawów nie ma, sierść zmienia normalnie i bez problemu. Nie ma ani problemu z kopytami ani niczym innym. Pytam, bo "ten typ tak ma" jakoś nie do końca mnie przekonuje. Nic to, zrobię mu badania krwi na poziom hormonów i pierwiastków. Dam znać, kiedy się czegoś dowiem.
Averis
Mi sie kojarze, wtorne poty wskazuja na problemy z sercem.
U was nie wtorne, ale moze warto osluchac bardzo dokladnie jak i tak bedzie wet przy okazji.
Averis   Czarny charakter
30 grudnia 2013 11:46
Arimona, i tak chcę zrobić próby wysiłkowe, więc poproszę o osłuchanie wszystkiego co się da 😉 Nie miała baba kłopotu ...😁
Nasz 19 latek poci się jak dziki nawet stojąc, ale to ze względu na rozedmę płuc bardzo zaawansowaną przez co serducho też obrywa..
aleqsandra   Kreujemy swój świat tym w co wierzymy
30 grudnia 2013 11:58
Miyako, cushing jest powiązany z ochwatem, bo podstawową przyczyną ochwatu są węglowodany
Averis
Taa, nawet nie mow, cos na temat wiem. 
Proby wysilkowe to dobry trop, i pluca i serce dokladnie za jednym zamachem.
poza wymienionymi przy zmianie sierści, niedoborach, podklinicznych (że nei ma wyraźnych objawów) chorobach, osłabieniu, ale też przejedzeniu czy nadwyżce skladników energetycznych, też się niektóre pocą mocno i "bezsensu". no ale to częsciowo wykluczyłaś...

daj koniecznie znać co wyszło!
Facella   Dawna re-volto wróć!
30 grudnia 2013 12:38
Mamy z Mamą pod opieką Cushingowca, wcale się nie poci jakoś strasznie. Ale on z tych wcześnie zdiagnozowanych, więc może się jeszcze choroba nie rozwinęła na tyle.

Mnie się folblutka po torach pociła jak głupia i to nie była kwestia kondycji, mogła latać mocnym galopem bez końca i nawet jej oddech nie przyspieszał. Przeszło jej chyba mniej więcej w momencie zmiany wędzidła, z pojedynczo na podwójnie łamane z wstawką, nie pamiętam z jakiego metalu (chyba miedź).
Facella, tyle, że folbluty to bardzo "emocjonalne" konie. Sama napisałaś, że pocenie się było spowodowane czymś podczas jazdy, czyli powodem był dyskomfort psychiczny
Facella   Dawna re-volto wróć!
30 grudnia 2013 14:09
Chciałam przez ten przykład pokazać, że to właśnie może być kwestia dyskomfortu psychicznego (i fizycznego może też!), a niekoniecznie kondycji.
Ja mam kobyłę z Cushingiem, no niestety też się poci, jakieś 10 minut kłusa i pierś mokra i poskręcana jak baranek, ale on ma kudły jak mamut a teraz jest u nas ciepło jak na tę porę roku, a żeby mi się nie nudziło , to zaczyna się pierzyć, sypie się z niej już coraz bardziej.
No nie mów, wiosna???? 🤣

A z tym pobudliwym konikiem to potwierdzam-poci sie bo bardzo chce.
A nasza Folbluta w terenie poci się w kłusie a wysycha w galopie:-)
o to ten mój kn "bardzo chce" - dobre określenie. reszta jest energooszczędna - nawet przy takim samym bieganiu się nie pocą ...nie męczą ..bo nie rajcują...
BASZNIA   mleczna i deserowa
30 grudnia 2013 16:54
Znalam jednego konia wysokiej klasy sportowej, ale rasy niegoracokrwistej-wplyw  glowy raczej wykluczony- ktory potrafil sie spocic w boksie, na padoku. Tez typ akurat tak mial, na stowke.
BASZNIA, moja też tak ma, szczególnie głowa, szyja
o właśnie, to jest ważne
z nerwów albo z "bardzo chcenia" to koń się właśnie poci z przodu, na szyi i to by mnie nie niepokoiło raczej
gorzej jak się mocno poci cały koń albo zad
Magda Pawlowicz,  dlaczego?
ten mój jeszcze w pachwinach, potem cały -ale tak normalnie i nieintensywnie zgodnie z wysiłkiem- jak każdy koń (np w zimowym futrze)
ale pierwsze mokry szybko i mocno wlasnie "z przodu"
...faktycznie - jak sobie przypominam to stresowe zawsze przód, ew +pachwina

jest na to "naukowe" wyjaśnienie? fajnie takie rzeczy mieć podparte nauką nie tylko obserwacją
no miałam na myśłi, że jeśli koń się poci cały w taki nieuzasadniony sposób to może to być niepokojące, bo raczej to już nie są tylko nerwy
a jeśli przy lekkiej pracy poci się zad to może być jakieś halo z mięśniami...

widziałam (ale u konia rasy AQH) mięśniochwat ale przebiegający z okropnie obfitym poceniem, z konia dosłownie ciekło jakby go ktoś woda z węża polewał! Widziałam kilka mięśniochwatów ale tylko u tego jednego konia było aż takie pocenie się!

Generalnie myślę, że jeśli koń jest zdrowy to raczej sie będzie pocił najpierw na szyi, dopiero potem, czyli przy większym już wysiłku, spoci się tyłem a więc na słabiznach, miedzy nogami itd. az do pocenia się na całym zadzie.
Natomiast jeśli koń nagle, bez uzasadnienia, spocił by mi sie najpierw na zadzie to posądzałabym jakieś zaburzenia biochemiczne w mięśniach, coś typu mięśniochwatowego właśnie...

Ale to są raczje moje takie prywatne obserwacje raczej...
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się