Kącik Rekreanta cz. VII (2014)

asds   Life goes on...
29 grudnia 2014 12:19
Na razie postanowiłam że będzie wychodzić w zimówce na padok. Właśnie ogarniałam zamówienie końskie dla siebie i kilku osób i jej po prostu domówię derkę na padok.

Dzięki za rady.


Anderia

Pozwolę sobie poudrzać do ciebie na pw z pytaniami jakby co 🙂.
Ja moim koniutom macam uszyska, zwłaszcza ich dolną część. Chyba tylko taki sposób znam sprawdzania temperatury u konia. Ogólnie obserwuję je też, czy nie są apatyczne. Dodam jeszcze, że moje stoją w stajni (drewniana, angielska) i na padoku bez derek, zakładam je tylko po jeździe, żeby spokojnie przeschły, bez wychłodzenia. Może jak zrobi się całkiem lodowato to się to zmieni, ale raczej są przyzwyczajone do radzenia sobie z zimnem. ikarina a Ty jak sprawdzasz ?
Według mnie najbardziej miarodajne jest sprawdzanie pod pachą oraz pod derką na plecach - uszy tak jak u człowieka często zimne a konisku ciepło 😉
No właśnie moje mają ciepłe, dotykam dolną część. Czubek wiadomo, może być chłodny. W pachwinie to zawsze jest cieplutko 🙂
Dzisiaj kobył bardzo się ze mną kłócił na lonży, no ale młodzież to w końcu, to i pyskuje. 😉 Mam kilka zdjęć jak obiecałam, tylko takie na szybko. Jak będę miała więcej czasu to ją obfocę dokładniej. Manti też nie uciekła przed obiektywem, no ale nie zabiorę faith tej frajdy 😁





xymena tak pyskowala, ze ciotka faith musiala sie do tylka dobrac  😀iabeł: moja reka jest slawna i wystepuje na zdjeciu, jeee ;P

w temacie derek - nasze chodza gole 🙂 na noc tylko sa sprowadzane do boksow angielskich, ocieplanych, takze mroz nam nie straszny 🙂 a w dzien laza sobie luzem, ale futra obie baby maja mega zimowe, takze zadna nie chudnie 🙂

xxmalinaxx jaki nochal 😀 uwielbiam zdjecia z takiej perspektywy, wychodza rozkoszne 😀 trzymam kciuki za Arwene, oby bylo dobrze 🙂 a jak dzierzawcy? cos sie znalazlo?

U nas dzis podloze bylo takie sobie - na stepo-klus. Ale za to porobilam duzo gimnastyki w stepie kobyle, efekt bardzo przyjemny, bo sie oparla fajnie i zaczela dobrze giac na obie strony 🙂


I mam takie smiszne zdjecia 😀 moj prze-zadowolony z przytulania kucyk 😀



jagoda1966, ja kładę całą dłoń na tą część szyi tuż za uchem - bo samo ucho, tak jak mówiłyście potrafi być zimne, mimo, że koniowi ciepło. I koń powinien być w tym miejscu ciepły, a nie taki sobie letni. Dobrze też czasami włożyć rękę pod derkę, żeby sprawdzić, czy się nie przesadziło, bo urządzenie koniowi sauny też nie jest przyjemne.
Jak koń nie ma derki, to widać nawet z większej odległości, jego sierść "stoi na baczność", nie leży i przez to wydaje się taki bardziej puchaty
ej_anka, czy ja dobrze rozpoznaję na zdjęciu łącką halę ?
ikarina dzięki  :kwiatek: W kwestii komfortu mojej jazdy wiele polepszyła jednak zmiana stajni - i, co za tym idzie, lepiej przystosowana hala, na której nie ma tłoku, bezpieczniejszy teren, bardziej wybiegany koń... Generalnie, ogólnie przyjaźniejsze dla jeźdźca i konia otoczenie i lepsza atmosfera 😉

Anderia hmm... mniej więcej. Bo tak naprawdę, niektóre skutki tego wypadku pozostaną na zawsze - ale to kwestie raczej nie na forum. Ja i Lilka jesteśmy jak najbardziej w formie, Arwena chwilowo się lekko kontuzjowała - jak pisałam, ale też z nią wszystko w porządku, a co Chorowitka, to wiesz, nigdy nie jest tak, że zupełnie nie ma lęku po takim wypadku 😉 Staram się go wspierać i wspólnie walczymy z jego słabościami, on wsiada, jeździ, kocha dalej swojego konia - ale to jeszcze długa droga, zanim i ja, i on całkowicie wyzbędziemy się obawy przed jego jazdą, szczególnie jakąś szybszą niż spacerowa. W końcu, taki uraz zostawia ślad i każdy kolejny upadek mógłby skończyć się tragicznie.

faith dzięki  :kwiatek:, na szczęście dalej jest poprawa, więc mam nadzieję, że to już prawie za nami 😉 Co do dzierżawy - na Lilkę mam kogoś, już od stycznia będzie dziewczyna jeździła, a na Arwenę na razie nie.


ikarina, a mi macanie ucha, jego okolic, nosa itp. w ogóle się nie sprawdza bo u moich te miejsca zawsze chłodne
a konie nie wyglądają jakby marzły 😉
asds   Life goes on...
30 grudnia 2014 19:39
My dziś w końcu mieliśmy SŁOŃCE!!!



Jak zwykle mamy twarzowe miny 😉.
ekuss   Töltem przez życie
30 grudnia 2014 20:31
Podrawiamy z puchatkiem 😀



No i musze sie pochwalic,ze ta pani jest od dzisiaj moja 🙂  Teraz tylko musimy zalatwic transport

asds, koniecznie derka na padok, bo fundujesz kobyle tak dzikie amplitudy dzień/noc, że nic dziwnego że leci z wagi mimo tony żarcia 😉 I jeśli derkowana to zaopatrzyłabym się w treningówkę na jazdy i zaczynała/kończyła w polarze skoro jeździsz na zewnątrz...
IMO jeśli nie jest golona, to 350 to za dużo, ale to już Ty musisz ocenić... Mój golony stał w mrozy w 350max i chyba 350 albo 400 na padoku 😉 Więc dla niegolonego konia to lekka sauna (choć zależy od konia).
Averis   Czarny charakter
25 stycznia 2015 14:59
[s]My z Karsonem od marca przenosimy się do Złotego Konia 🙂 Póki co wrażenia bardzo pozytywne, więc od marca wracamy do pracy 🙂![/s] Ups, odgrzałam stary wątek 😡
ups, zły wątek  😡
faith uroczy ten twój stwór  😜 trochę jakbym swojego widziała jak go przytulałam  😁
Frania, odkopałaś wątek z zeszłego roku 😉 Tutaj na rok 2015: http://www.re-volta.pl/forum/index.php/topic,96726.0.html
O kurde nie wiem jak to się stało  😡
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się