Święta/Boże Narodzenie/Prezenty pod choinkę

Ma już  🙁 Mimo to dzięki za radę. Kupiłam mu książkę S.Kinga, mam nadzieję, że trafiona.

Oficjalnie mogę napisać, że mam JE WSZYSTKIE!
Czyli w tym roku jestem do przodu!
Nawet pracownicy kupiłam coś fajnego. Ale fajna jest 😁

Ja zrobiłam krok do przodu- zamówiłam prezent siostrze, ojcu kupiłam zestaw do golenia z Bonda (czyt. mała wycieczka do Rossmanna  :hihi🙂 i zamówiłam cukierki z Spod Lady, mamie kupuję podkładkę pod myszkę, bo zakupiła sobie komputer i ostatnio marudziła, że jej brakuje tego elementu + dokupię jakiś kosmetyk, teraz brakuje mi prezentu dla trenera i generalnie, to jakbyście miały jakieś pomysły, to przyjmuję  😁

U mnie stosunek 8:5 - 8 mam (lub jest w drodze do mnie), 5 muszę jeszcze kupić 🙂 a potem najprzyjemniejsza część - pakowanie 😉

jakby ktoś szukał to widziałam gigantyczne słoiki w OBI  😉

Ja widziałam ładne, dość duże ale bez przesady (takie na ciastka), dość tanie słoiki w pepco 🙂

Mi chyba nie dojdzie prezent dla faceta... Cholera specjalnie zamówiłam na początku grudnia żeby dotarł, tymczasem on wciąż leży w Austrii i czeka na odbiór kuriera. Przegięcie. Zarówno firma sprzedająca i gls twierdzą że to nie ich wina... To czyja niby, moja? Paczka miała być do dzisiaj maksymalnie... 🙁

Oj! Ja tak kupiłam bilety na Iron Maiden dla chłopa (i dla siebie 😁 ) i dałabym sobie rękę uciąć, że będą elektroniczne. A tu zonk! Przysyłają "tradycyjne" pocztą/kurierem.
Tyle, że w ostateczności mogę wydrukować potwierdzenie zamówienia, ale beznadziejnie to wygląda.

pokemon, druknij kawałek plakatu albo bilet na kooorowym sztywnym papierze. Jak nie masz drukarki to w jakimkolwiek punkcie będzie kosztować pewnie coś koło 5zł. I zwiń w rulon z kokardą albo do fajnej koperty 🙂. Ja tak ostatnio dostałam "talon na psa" 😉

Uff, spakowane!

Wszysyko kupione, tylko zapakowac.

cavaletti, czyżby inspiracja filmem RLM? 😉

calore, nie, od 2 lat tak pakuję. Nawet nie widziałam tego filmu. W zeszłym roku było tak:

U mnie zrobione pierniczki, masło orzechowe, nutella i chalwa, prawie spaliłam blender ale jakoś wytrzymał 😉 choinka tez juz ubrana bo potem będzie ciężko z czasem, kilka prezentów juz zapakowanych. 🙂 jutro wielkie lukrowanie o ile przeżyje 11 godzin w pracy 😉

cavaletti, te candy cane mnie zmyliły w takim razie

Super zapakowane, też mam podobny plan. 🙂 Sznurek już mam, a gdzie kupić taki papier?

Na poczcie, w sklepach papierniczych jako papier do pakowania paczek pocztowych

Czasem też bywa po prostu w rolkach w marketach bo zaczyna być modny 🙂

O, pocztę mam po drodze. Dzięki. 🙂

Julie, ten w rolkach jest lepszy niż do pakowania paczek czy do rysunków, ale też droższy
Dzisiaj jeszcze 3 prezenty zapakowałam, jeszcze tylko muszę bileciki dorobić i wsio

Makowiec w piekarniku, zaczynam walkę z orzechami włoskimi z młotkiem w ręku (nie mam dziadka do orzechów  😡 ). Prezenty w większości jeszcze nie kupione, dzisiaj chciałam załatwić wszystkie, ale dużą część dnia spędziłam w szpitalu, potem zakupy spożywcze i jakoś mnie noc zastała.. Więc jutro ciąg dalszy niestety.

Za to świąteczne ozdoby na ulicach są takie piękne  😍 Brakuje tylko śniegu.

Pochwalę się moim "arcydziełem". 😉
Historia jest taka, że ten kawałek drewna pochodzi z orzecha włoskiego rosnącego w naszym ogrodzie. Orzech tego lata musiał mieć obciętych kilka gałęzi, bo kolidowały z nowym płotem.
Mój Adam potem rąbał te gałęzie na kawałki do palenia w kominku. I ten właśnie kawałek się tak przypadkowo mu urąbał i padł u mych stóp, jak podeszłam o coś zapytać. Podniosłam go i od razu stwierdziliśmy, że aż się prosi, aby coś z niego zrobić.
Moja mama jest ornitologiem amatorem, namiętnie obserwuje ptaki, zna wszystkie gatunki występujące w Polsce, zwłaszcza tych małych. A o prezent dla niej zawsze trudno, bo wszystko ma. Zbiera różne figurki i obrazki z motywem ptasim.
No i oto efekt. Adam mi tylko delikatnie zaokrąglił szlifierką brzegi tego drewienka, wypalarkę do drewna pożyczyłam od teściowej.



Wiem, że nie jest to żadne cudo, ale chyba lepsze niż kolejne kupne. 😉

Kochani, help me  🙇
Dowiedziałam się, że muszę jutro na cito kupić prezent dla nastolatki. Dziewczyna jeżdżąca konno w szkółce, na różnych koniach, nie posiada swojego. Z tego co wiem to cały sprzęt jeździecki ma (poza tym niestety nie znam jej rozmiarów), a zażyczyła sobie coś końskiego pod choinkę... Jakieś pomysły co może jej się przydać? Książki odpadają, bo wiem że ma ich dużo, ale nie wiem jakie, więc byłoby zbyt duże ryzyko zdublowania...
Prezent muszę jutro kupić w którymś z warszawskich sklepów jeździeckich, więc zakupy internetowe też nie wchodzą w grę. Chciałabym zmieścić się w 50 zł, ponieważ ma to być jedynie dodatek do prezentu.

Myślałam o jakimś ładnym czapraczku z niższej półki, ale nie wiem czy teraz w szkółkach pozwalają zakładać swoje? Bo za moich czasów takie "fanaberie" nie były możliwe, stajnia miała swoje czapraki i tyle. Pewnie co stajnia to obyczaj, ale jak ja zaczynałam jeździć, to nikt swoich czapraków nie przynosił, no chyba że ktoś dzierżawił konia to wtedy co innego.

Julie to jest absolutnie przepiękne! Jeden z najfajniejszych prezentów jakie widziałam  🙂


LantentPony skoro ma to być jedynie dodatek, to może kup palcat-różdżkę w Decathlonie?  😁 Jest cudowny i zawsze wywołuje uśmiech na twarzy  😉

Ładne skarpetasy jeździeckie też będą super.

smarcik, Mam nadzieję, że się mama ucieszy. 😉 Pewnie zawiśnie na tarasie jej domku letniskowego, z którego obserwuje ptaszki.

Julie super pomysł!!

Lalentpony a podkolanówki, kamizelka? Polówka?

Dziś ma dojść ostatni prezent, no trzymają mnie w napięciu do końca... Ale id wczoraj jest we Wrocławiu w siedzibie glsu wiec najwyżej wpadnę tam z awantura 😉

Dziś pracuje już resztkami sił, jestem na wykończeniu przez przedswiateczny szał strzyżenia psów. A potem doba w kuchni ech

LatentPony może podkolanówki + małą paczkę cukierków do koni?

Ooo... Bacik ujeżdżeniowy (ostatnio wiem, że narzekała, że jej się złamał jak jechała do stajni) i cukierki dla koni! To jest plan! 🙂 Dzięki dziewczyny!  :kwiatek: :kwiatek: :kwiatek:

LatentPony a może fajne rękawiczki na zimę? 🙂 To się zawsze przydaje każdemu miłośnikowi koni, musiałabyś tylko wiedzieć, jaki ma rozmiar dłoni. Z tego co wiem, całkiem trwałe i ciepłe rękawiczki można dostać już za 30-40 zł.

Ja z prezentami w tym roku stoję o dziwo bardzo dobrze  😁 Jako, że od wielu lat kupuję prezenty przypadkowo lub nie, ale z branży kosmetyczno-odzieżowej, to tym razem poszłam w... ceramikę, i mamie kupiłam filiżankę ze spodeczkiem w ładny, nienarzucający się serduszkowy wzorek (mama pija kawę w wiecznie obtłuczonych i zmęczonych życiem filiżankach, może czas na coś nowego), a ojcu - zabawny kubek z napisem "Super Dad". Nie są to wielkie prezenty, ale planuję jeszcze coś do nich dorzucić, np krem dla mamy, a krawat dla taty, ale chyba nie chodzi o to, by prezent był wielki 😉

Lubemu sprezentuję to, co chciał, więc nie ma jakby tu możliwości błędu - mam nadzieję, natomiast zupełnie nie wiem, co zrobić z ojczymem...

Ojczym jest wędkarzem z zamiłowania, a z zawodu snycerzem. Poza tym lubi muzykę w stylu ACDC, Black Sabbath, Pink Floyd... Niestety, gazet wędkarskich i książek ma już za dużo, cały sprzęt wędkarski - też, a znalezienie płyt, których nie ma jeszcze w kolekcji graniczy z cudem. Rok temu kupiłam mu koszulkę w "rockowym" stylu z jakimiś flagami i nazwami zespołów, był mega zadowolony i chodził w niej kiedy tylko się dało. W tym roku nie mam absolutnie żadnego pomysłu, a i czasu mało... Ktoś pomoże?  :kwiatek:

xxmalinaxx, we Wrocku będzie koncert Gilmoura, ale biletów jeszcze nie ma niestety w sprzedaży...
To miał być prezent dla mojego M., ale no... Chyba, że zaryzykujesz i dasz mu voucher. Bilety nie będą drogie, tak się składa, że znam i ceny, i wiem kto będzie dystrybutorem (jest wyłączność) - pracuję w zamówieniach publicznych i znalazłam przetarg na sprzedaż agencyjną, zapoznałam się z SIWZem i wszystko wiem 😉

Sprzedaż ma ruszyć w II połowie stycznia, ale mogę Ci podesłać info na pw, jakie strony śledzić 😉 😉