Święta/Boże Narodzenie/Prezenty pod choinkę

dziewczyny! Mogłybyście mi podrzucić przepis na piernik leżakujący?
Zrobiłabym teściom, w życiu piernika nie jedli  😁
Lanka_Cathar   Farewell to the King...
19 listopada 2016 16:30
1/2 kg miodu (najlepiej gryczanego)
400 g cukru
250 g masła (prawdziwego)
1 kg mąki pszennej
3 jaja
3 łyżeczki sody oczyszczonej
125 ml zimnego mleka
1/2 łyżeczki soli
1 opakowanie przyprawy do piernika

Miód, cukier i masło podgrzewasz prawie do zagotowania. Studzisz. Wyrabiasz powoli dosypując mąkę, jajka, sodę rozpuszczoną w mleku, sól i przyprawę. Jak ciasto będzie zwarte, to formujesz kulę i wkładasz do garnka. Przykrywasz ściereczką, odstawiasz do lodówki i niech dojrzewa nawet miesiąc. Dzielisz na 3 części i pieczesz w piekarniku nagrzanym do 180 stopni, ok. 50 minut. I piernik robisz tydzień przed świętami, żeby skruszał, bo inaczej będziesz mogła nim zabić.
maleństwo   I'll love you till the end of time...
11 grudnia 2016 17:10
Hej ho, co tak cicho! Dwa tygodnie! Półmetek! Jak sprawy się mają?

Ja włąśnie robię śledzie w powidłach i będą się te dwa tygodnie macerować w słoiku. Mąż zaraz bierze się za swoje w oleju, z cebulką i musztardą.

Kupiliśmy trochę nowych bombek.

Na balkonie mamy lampki.

Większość prezentów popakowana. Czekam na klocki dla córki i dwie rzeczy dla taty, które idą od Chińczyka.

W mieszkaniu nad nami od wczoraj miga pierwsza na osiedlu choinka 😀

Robił ktoś kiedys rybę w sosie piernikowym? Macie sprawdzony przepis na sos? W necie jest kilka, ale może ktoś coś poleci.
ja właśnie skończyłam mały remont kuchni (malowanie mebli, kafelek itd). Powoli kończę sprzątać i dekorować i powiem wam, że jestem zakochana w mojej nowej kuchni i nowym wystroju świątecznym. Aż chce się już gotować na święta 🙂

Szukam przepisu na sprawdzony, dobry, mokry piernik, ktoś coś?
Wo, ja to nawet nie zaczęłam myśleć co kupię na prezenty, lampki choinkowe mam wszystkie popgrzegryzane przez koty, porządków nie zaczęłam, z potraw wiem że mam zrobić makowca i pasztet wege, a tak to nawet nie ogarniam czy coś jeszcze.  Przepis na makowca mam nadzieję, że sie znajdzie przy porządkach... A faktycznie jakos mało czasu do świąt, jakoś tak mi się cały czas zdawało, że to jeszcze z miesiąc...
Jutro już 12 dni  😅

Co do porządków to od jutra zaczynam pełną parą, cały tydzień od rana do wieczora będę sprzątać, bo masa tego po remoncie kuchni i malowaniu pokoi dzieci. Brrrrr
Jednak cieszę się, że jak posprzątam to będzie już ładnie, świątecznie, bo od razu sobie udekoruję dom 🙂
kurde..już tylko 12?  🤔 dobrze, że mam prezenty dla młodego i dla siebie. W takim razie muszę jeszcze mężowi nabyć i widzę, że nie ma na co czekać.
Nic ni gotuję, nic nie szykuję. Mam teściową  😅
Mam połowię prezentów - tych łatwiejszych do wymyślenia. Biorę się za sprzątanie i zabrać się nie mogę. Jak zwykle mam mnóstwo planów na dekorowanie i inne takie a skończy się na pośpiesznym chowaniu mopa jak goście przyjadą. W tym roku odwiedzają mnie rodzice, brat z bratową i teściowa brata. I większość robię sama, bo "babcie" cośtam się zaoferowały, ale młodzi jakoś nie poczuwają się nawet do upieczenia prostego ciasta.
safie   Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym termin
11 grudnia 2016 21:17
Ja siedzę nad cekinowymi bombkami, które mają być dodatkiem do prezentów.
Prezenty mam dla:
- Mamy
- Kuzynki
- i częściowo dla P.

Mam problem z Dziadkami - nie wiem co im kupić, żeby tego używali  😵 W zeszłym roku Babcia dostała ode mnie fartuszek i leży w szafie, a Ona nosi taki stary z dziurami.
Mam ten sam problem z babcią, zwykle kupowałam jej książki, ale mam wrażenie że czytała już wszystko i nie mam pomysłu na kolejną - aczkolwiek wiem, że potrzebuje korkociągu, bo się jej ostatnio zepsuł, ale nie wiem czy to odpowiedni prezent od wnuczki?
maleństwo   I'll love you till the end of time...
11 grudnia 2016 22:00
Myślę, że dlaczego nie. Jak ładny i nie badziewny. A przynajmniej wiesz, że do tego potrzebny i praktyczny.
Dementek   ,,On zmienił mnie..."
11 grudnia 2016 22:48
A mi zostało... kupić książkę/i końskie dla siebie (mam mnie prosiła, żebym coś sobie wybrała, bo nie ma pomysłu dla mnie). No i chcę coś chrzestnemu kupić, bo bratu i jego dziewczynie oraz dziewczynie drugiemu bratu nie mam pomysłu, chyba im wszystkim po choince z ciastek dam...
A ja w tym roku jestem w czarnej D...jeśli chodzi o prezenty. Jeszcze jeden dla Filipa (brak pomysłu), prezent dla meza. Dla teściów i dzieci szwagierki. Tadam. A czasu coraz mniej
Dobrze ze chociaż sprzątanie mam w miarę ogarnięte.
Nastroju jeszcze nie czuje.
Cierpienie pokaz fotki kuchni  :kwiatek:
rybka   Różowe okulary..
12 grudnia 2016 10:20
Dziewczyny macie jakieś niespotykane przepisy na śledzia? chcę coś oryginalnego na święta zrobić, tradycyjne też zrobię oczywiście, ale coś takiego wymyślnego mi się zachciało 😉 Aha no i muszą wytrzymać 800 km w bagażniku...
Muffinka - to idę do wątku o mieszkaniu  :kwiatek:
Szukam przepisów na fajne przystawki na wigilie i święta oraz sałatki. Polecicie jakies strony albo konkretne przepisy?
Jaaaakie święta?! 😉
Pomyślę po 20 grudnia (szykuję koncert na 30 chórów - masa spraw do ogarnięcia)
A tak bardziej serio to spędzam święta w bardzo malutkim gronie. Jakoś tak wyszło w tym roku. Jestem z tego w sumie bardzo zadowolona. Czyli tylko we trójkę - rodzice, ja... no i dwa psy i kot u mnie w domu. 😉
Prezenty dla Mam mam, tym bardziej, że Ona potentatka grudniowa - imieniny, mikołajki, urodziny i choinka. Dostaje książki zgodnie z tym, co udało mi się wybadać w ostatnich tygodniach. Póki co imieninowe i mikołajkowe trafione. Dla Taty mamy już pomysł, muszę tylko dotrzeć do sklepu. Dla przyjaciółki też już mam. Dla moich w pracy jeszcze nie wszystkich i szczerze mówiąc nie mam za bardzo pomysłu, chyba jakiś kosmetyk i słodycz.
Oczywiście nic nie szykuję z potraw, nawet jakbym chciała, bo Mam nie da. 😉
Jeśli ktoś szuka fajnych prezentów dla mamy, babci, siostry to właśnie trafiłam na autorską biżuterię i nie mogę się zdecydować. Wszystko mi się podoba.  😜
http://pl.dawanda.com/shop/Ewa-Saj
wow zakochałam się w zakładce do książki i zegarku!
Jakbym nie była spłukana, to bym już zamawiała 🙂
maleństwo   I'll love you till the end of time...
13 grudnia 2016 08:56
rybka, nie wiem, czy to wykwintne, ale polecam śledzie w powidłach. Uwielbiamy je.

Zalewasz 8 śliwek suszonych/ wędzonych dwoma kieliszeczkami wódki na 2 godziny. Po tym czasie wyjmujesz i kroisz na paseczki, wódkę zostawiasz. Zagotowujesz pół/ dwie trzecie szklanki passaty pomidorowej. Dodajesz wódkę, śliwki, 3 łyżki powideł śliwkowych i 2/3 ząbki czosnku (wyciśnięte lub starte), na koniec doprawiasz pieprzem. Studzisz. Śledzie w oleju odsączasz i kroisz na kawałki, zalewasz sosem w słoiku i słoik do lodówki. U mnie macerują się tak ok. 2 tygodni. Rewelka!
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
20 grudnia 2016 08:32
Bomba- wchodzę sobie dziś na stronę sklepu, pakuję wózek, przechodzę do dostawy domowej... i pupa, wszystko zajęte aż do świąt. Mogę odebrać osobiście, ale nie wiem czy produkty których nie ma w moim malutkim sklepiku mi dowiozą czy nie.
Ewentualnie mogę jeszcze pojechać do miasta obok z dzieckiem, zrobić zakupy i tłuc się 1h busem do siebie z siatami.
Brawo ja 😵 👿 Pierwsze święta jakie organizuję, nie przewidziałam tego... :/
Ja mam już prezenty (no, jeszcze czekam na dwie paczki, ale już wysłane). Powoli ogarniam sprzątanie - dzisiaj mam zamiar skończyć piętro.
Pierniczki upieczone czekają na dekorowanie, dzisiaj piernik i śledzie w oleju.

Mam pytanie - czy któraś z Was używała maku mielonego? Nie gotowej masy makowej tylko suchego mielonego maku. Znalazłam takie coś wczoraj i strasznie mnie korci, bo najbardziej nie cierpię kręcenia maku, zawsze zajmuje to pół dnia, brudzi cały dom i trzeba robić w ostatniej chwili. Jeśli ktoś miał do czynienia to jak taki suchy proszek doprowadzić do stanu kleistego nadzienia?
maleństwo   I'll love you till the end of time...
20 grudnia 2016 09:16
CzarownicaSa, a nie macie gdzieś jakiegoś supermarketu ze stroną www i dowozem?

U nas śledzie już czekają, wczoraj zrobiliśmy i zamroziliśmy farsze do pierogów i uszek. Jutro wieczorem ostatnie zakupy. Prezenty wszystkie doszły, uff. Popakowałam. Jutro chcę popiec pierniczki, co z dwulatką może być ciekawe. Słucham intensywnie kolęd, bo zaraz będzie po świętach i zostanie mi niedosyt. W oknach już dużo choinek, chodzę wieczorami z psem i "kolekcjonuję".

Pokażcie choinki!!! Wątek taki mizerny w tym roku...
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
20 grudnia 2016 09:41
Maleństwo no mamy. I żaden nie dowozi przed świętami 😵

Jak Wam idzie gotowanie? Bo ja już mam pikne pierniczki 😍 😁
[img]https://scontent.fman1-2.fna.fbcdn.net/v/t34.0-12/15683461_1369973373013260_12456815_n.jpg?oh=e334225e8b15fed4abf1cd78d8a16cdb&oe=585BD75C[/img]
czarownica- prześliczne ci wyszły te ciasteczka,naprawdę!! ( chociaż jak się przyglądam, to chyba co poniektóre to przyozdabiała twoja córa, nie?  😁 )

U nas w tym roku, ze względu na obecność kota, choinka tylko taka. Ale moje dziecko ma 16 lat i jest płci męskiej i w ogóle tej choinki do szczęścia nie potrzebuje. Przyozdobię pokoje lampkami choinkowymi i tyle. Świecić będzie, a to najważniejsze.  🙂

CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
21 grudnia 2016 12:17
Dziękuję 😁 Ciasteczka wyszły super, o dekoracjach nie można tego powiedzieć 😁 Ale dziś druga tura, puszczę wodze fantazji 😀iabeł:

U nas też w tym roku bez choinki, szkoda mi 100f na nową a używanej nie mogłam znaleźć 😉 Więc światełka i dekoracje muszą wystarczyć.
maleństwo   I'll love you till the end of time...
21 grudnia 2016 13:03
Fajne, Czarownica! Ja zawsze mam takie saute, bez ozdób. W tym roku robione z dwuipółlatką, więc grube i koślawe. Ale jaka frajda.

Oj, tuntida, szkoda, zawsze lubiłam Twoje choinki, czy to pyzate zilone, czy to tę białą 😉
Czarownica jaki masz przepis? :kwiatek:
ash   Sukces jest koloru blond....
21 grudnia 2016 13:41
U nas tez juz świątecznie. Prezenty popakowane, choinka ubrana a pierniczki juz piekłam kilka razy bo znikają w błyskawicznym tempie. Nie wiele poza ciastami i śledziami robie, bo wyjeżdżamy w góry w 2 dzien świąt.





maleństwo   I'll love you till the end of time...
21 grudnia 2016 14:01
ash, cudna chojna! Ja strasznie chciałam już żywą, ale mąż mnie przekonał, że jeszcze ten rok nie... Pewnie ma rację, ze względu na dobro i dziecka, i choinki, ale... No, tęsknię za tym zapachem.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się