Koń jaki jest każdy widzi... czyli prezentacja maturalna
Z góry mówię, iż widziałam wątek o maturze, lecz było wszystko tak porozrzucane, że szkoda było tam się pakować. Szczególnie, że potrzebuję konkretnej pomocy 🙂
Moim tematem na maturę ustną jest:
„Koń, jaki jest, każdy widzi…” – omów występowanie i znaczenie motywu konia w literaturze i sztuce wybranych epok.
Tak jak z malarstwem nie będę mieć problemu, tak gorzej z literaturą.
Szczególnie, że chce się skupić na przedstawieniu konia jako silnego, odważnego, wykorzystywanego do bitew z kontrastującą rzeczywistością (poza paroma wyjątkami) czyli potulne zwierzę, płochliwe.
Do pracy wybrałam już Zaklinacza koni jako zwierzę strachliwę, ale i o ogromnej woli przetrwania oraz Apokalipsę św. Jana czyli koń symbolem mocy. Co byście jeszcze sugerowali?
Jeśli będzie jakiś problem to proszę o przeniesienie tematu i dziękuję za pomoc !
"Konik Garbusek" - Piotr Jerszow. Serio. Możesz powiązać z obecną sytuacją w Rosji.
Komisja się zachwyci.
No i "Nasza Szkapa" i "Łysek z pokładu Idy".
Cysia ale to TWOJA matura, nie nasza. Poszukaj trochę :/. Poczytaj...
Mrożek "Chcę być koniem" .
A serio: ty chcesz mówić O LITERATURZE nie czytając ????? 👀
Czy to temat z biologii?
Cysia ale to TWOJA matura, nie nasza. Poszukaj trochę :/. Poczytaj...
Dokładnie
Temat prosty, a pytanie na forum to zwykłe lepistwo
Nawet jak się w google wpisze temat - wyskoczy "milion" stron z odpowiedziami... 😵
_Gaga- temat wcale nie jest prosty. Trzeba ( w normalnym świecie) wykazać się dużą wiedzą o sztuce. I malarstwie i literaturze.
Przeanalizować, pokazać. Jak rozumiem od Biblii do Monty Robertsa. 😁 To wymaga z 10 lat przygotowań .
(...)
Tak jak z malarstwem nie będę mieć problemu, tak gorzej z literaturą.
(...)
Doprawdy? Z malarstwem bez problemu? Pogratulować. Ja bym miała. Większy niż z literaturą.
Ale zasadniczo kiedyś matura była wyznacznikiem wykształcenia - ogólnego owszem, ale takiego że z maturzystą można było porozmawiać, podyskutować. Teraz jest papierkiem. Prezentacja maturalna to nie habilitacja. Ogarnięty licealista powinien ją zrobić niemal w biegu. Chyba mam dziwne wyobrażenie o maturze :/
Ale zasadniczo kiedyś matura była wyznacznikiem wykształcenia - ogólnego owszem, ale takiego że z maturzystą można było porozmawiać, podyskutować. Teraz jest papierkiem. Prezentacja maturalna to nie habilitacja. Ogarnięty licealista powinien ją zrobić niemal w biegu. Chyba mam dziwne wyobrażenie o maturze :/
W biegu zrobi jeśli czytał, oglądał obrazy. Była taka wystawa w Muzeum Narodowym w Krakowie.
Musi być jakaś MYŚL ilustrowana przykładami, oś. No, bo co? Obrazki z konikami?
http://artyzm.com/theme.php?id=8 - o taki wykaz znalazłam. 😵 Koń, faktycznie ,"jaki jest,każdy widzi", ale dlaczego i jak malowano koni to już inna bajka.
Tania, ale chyba maturzysta jest w stanie wykrzesać z siebie MYŚL 😉)? Tylko musi pomyśleć 😉)
Tania, ale chyba maturzysta jest w stanie wykrzesać z siebie MYŚL 😉)? Tylko musi pomyśleć 😉)
No powinien chyba zacząć od tego, czy wie skąd się wziął tytuł jego prezentacji. Wie? Wątpię. A gdyby wiedział to byłby fajny punkt wyjścia.
Bardzo fajny 🙂. Cudowny wręcz, ale .... Czytać trzeba 😉)
Pewnie szanowne grono pedagogiczne też nie wie. Poogląda obrazki, posłucha o .... Evansie. 😵
Jejku.... aż mi się myśleć o tym nie chce.
_Gaga- temat wcale nie jest prosty.
kurcze no.. nie jestem maturzystą a wiem, że sięgnęłabym do Biblii (chociaż nijak nie jestem katoliczką) konkretnie Księgi Hioba. Poszukałabym też motywu konia w Koranie (wszak arabowie zakochani w rumakach) , jak również w arabskich / muzułmańskich podaniach (nie wiem czy w Koranie są opowieści o koniach arabskich ale ciekawy jest wątek Mahometa i jego bojowych klaczy, jak również opowiadanie o tym jak powstał "palec Mahometa" czy krwawa odmiana (nie pamiętam nazwy :icon_redface🙂, potem cośtam o rydwanach i olimpiadach (ksiażki historyczne, moze mity?) jak również o Incitatusie , dalej średniowiecze, czyli koń bojowy itd itp... Dlatego uważam, że temat od strony literatury łatwy - ba miałabym problem z ograniczeniem literatury ;-)
Evansa bym raczej odpuściła 😉
No widzisz? Jak Ci się od razu rozrasta? Ile czasu jest na taką prezentację? Sam Incitatus to przedmiot sporów historyków.
Tak przekrojowo do nieszczęsnego Evansa to temat rzeka. Wymaga oczytania i wiedzy ogólnej. Ty jesteś z innego pokolenia, nie zapominaj.
Swoją drogą... Evans.... ciekawe czy ma świadomość... 😁
Jeśli już to ja bym Monty Robertsa brała.
Fakt rozrasta się zdecydowanie
Dlatego najpierw poszukałabym literatury kombinujac nad tym CO chcę napisać - czyli koń jaki konkretnie jest: piękny, straszny, bojowy, pracujący, dziki...
I zawsze odrobinę łatwiej okroić literatuję chyba ;-)
Ale prawda - na własnej maturze pisałam bite 5 godzin... kartek a4 kilka (nie pamiętam z 16 stron jak nie lepiej...) i ledwo ledwo zdążyłam... oczywiście o brudnipisie nie było mowy ;-) a i tak dostałam 4,5 za interpunkcję 😉 i poszłam na ustny...
O MR też możnaby napisać całą pracę... chociaż on ciekawie przełożył filozofię układania koni w pracę z trudną młodzieżą...
No widzisz? Jak Ci się od razu rozrasta? Ile czasu jest na taką prezentację? Sam Incitatus to przedmiot sporów historyków.
Tak przekrojowo do nieszczęsnego Evansa to temat rzeka. Wymaga oczytania i wiedzy ogólnej. Ty jesteś z innego pokolenia, nie zapominaj.
Swoją drogą... Evans.... ciekawe czy ma świadomość... 😁
Jeśli już to ja bym Monty Robertsa brała.
No właśnie Taniu, Ty też jesteś z innego pokolenia :kwiatek: Jak wybierze 5 książek i 3 obrazy i omówi je pobieżnie, bez jakiegokolwiek wgłębiania się, to i tak dostanie max punktów. To są realia obecnej matury, na ustnym polskim wymagają tylko tego, że mając temat o koniach trzeba mówić o koniach. Tak naprawdę to już nie sprawdza niczego.
sztuki wizualne też spoko: od jaskiniowych cudownych w prostocie wizerunków źrebnych klaczy do symboliki Jeźdźców Apokalipsy Durera, od mocarnych kwadrygowych rumaków przez konne wizerunki władców do ... Lanszaftów (to też sztuka 😉 w końcu). Temat rzeka. Dobrze trzeba nurt wybrać. Zazdroszczę takich tematów.
To po co pomoc, skoro wymagają 5 ksiażek?
nie można ich przeczytac po prostu??
omnia ja nie zazdroszczę - czasu na prezentację bardzo mało, a literatury i sztuki tyle że trudno coś wybrać...
Gaga a ja zazdroszczę bo można wybrać ładniutki nurt i nim popłynąć. Co do 5 książek - no fakt? Po co pomoc?? 8/. Z samych lektur się wybierze...
omnia, ja popłynełam na swojej maturze (nei przyznam sięjak to dawno temu było)
Niewiele brakowało abym w 5 godzin nie zdążyła... a pisałam szybko 😉
[quote author=_Gaga link=topic=94532.msg2058124#msg2058124 date=1396592557]
To po co pomoc, skoro wymagają 5 ksiażek?
nie można ich przeczytac po prostu??
[/quote]
No właśnie - można. Tylko chyba większości się nie chce.
Tak mi się przypomniało jak jechałam jakiś czas temu autem i w radio leciały wiadomości "rozpoczniemy pozytywnym akcentem - 40% Polaków deklaruje, że w 2013 r. przeczytało książkę, z czego większość - więcej niż jedną!" 😵
No jak 5 to ja bym:
- tytuł wytłumaczyła- tak popolemizowała z nim
- "Konik Garbusek" - małe jest dzielne - przykład dla dzieci
- "Nasza Szkapa"- bida z nędzą
- "Łysek"- industrializacja
- Mrożek. - żarcik na koniec
Obrazki:
-jaskinia
- antyczne
- batalistyczne - portrety władców - koń podnosi wartość
- Kossaki - koń towarzysz w walce
- no i Evans obowiązkowo 😉
No i wystarczy, a nawet jest aż nadto, bo cała prezentacja musi zmieścić się w 15 minutach wypowiedzi 😉
ej no... Evans nie maluje 🤣
[quote author=_Gaga link=topic=94532.msg2058137#msg2058137 date=1396593234]
ej no... Evans nie maluje 🤣
[/quote]
Hi!Hi! Pomieszało mi się. Fakt.
Ale można sztukę filmową dorzucić jako klamrę. I Redforda pokazać, to się panie z komisji wzruszą.
Znalazłam też:
http://muzeum.wieliczka.pl/wystawa-kon-w-malarstwie-polskim/Można żywcem zerżnąć z opisu wystawy.
Ja bym dorzuciła jeszcze apokalipsę św. Jana - te konie są tam bardzo plastyczne i mają spory wpływ na późniejsze dzieła róźnorakie 😉.
W "Potopie" jest też dużo o koniach.
i w Lotnej też dużo o koniach
a "Potop" za długi, on ma więcej niż 30 stron 😉 w ogóle ten Sienkiewicz jak się rozpisał to... jak na ja na maturze
hihihihi
http://www.desa.pl/pl/wystawy/Konie-jezdzcy-kawaleria-czyli-tradycja-polskiego-malarstwa.htmlTu też opis wystawy. Gotowe tezy i ładnie po polsku. Tylko obrazki wstawić.
W "Potopie" trzeba tylko przekartkować do sceny jak Bogumił Kmicica usiekł. Właśnie przy pokazywaniu mu swego konia.
O! I będzie współcześnie. Że koń to był symbol penisa i utajone sprawy gejów.
W "Krzyżakach" też są konie. I mam wrażenie że fryzyjskie się pojawiają jako hit i marzenie 😉).