Opiekunowie osób niepełnosprawnych - co o tym myślicie?

Ja to chyba jak zwykle komuś podpadnę, zakładając taki temat, no ale trudno  😵
Co myślicie nt osób protestujących w sejmie, domagających się świadczeń za opiekę nad niepełnosprawnymi dziećmi?
Dla mnie osobiście było to obojętne, może nawet im po cichu kibicowałem, dopóki nie przeczytałem dziś:
http://finanse.wp.pl/kat,136674,title,Zrownanie-swiadczen-nierealne,wid,16520100,wiadomosc.html
No i tu mnie w tym momencie szlag trafił. Podnieść podatek VAT o 4%, żeby ktoś mógł na mojej pracy pasożytować? Dlaczego ja, mam harować jak wół i oddawać 1/4 swoich pieniędzy (albo i więcej), żeby utrzymywać kogoś, z kogo nie ma żadnego pożytku? A gdzie Państwo i jego odpowiedzialność za obywateli? Gdzie MOPSy i inne tego typu instytucje? Gdzie pieniądze z WOŚPu? Czemu znowu trzeba sięgać do mojej kieszeni, żeby utrzymywać kolejnego nieroba?
Słucham waszych opinii 😉
busch   Mad god's blessing.
06 kwietnia 2014 20:56
Ja to chyba jak zwykle komuś podpadnę, zakładając taki temat, no ale trudno  😵
Co myślicie nt osób protestujących w sejmie, domagających się świadczeń za opiekę nad niepełnosprawnymi dziećmi?
Dla mnie osobiście było to obojętne, może nawet im po cichu kibicowałem, dopóki nie przeczytałem dziś:
http://finanse.wp.pl/kat,136674,title,Zrownanie-swiadczen-nierealne,wid,16520100,wiadomosc.html
No i tu mnie w tym momencie szlag trafił. Podnieść podatek VAT o 4%, żeby ktoś mógł na mojej pracy pasożytować? Dlaczego ja, mam harować jak wół i oddawać 1/4 swoich pieniędzy (albo i więcej), żeby utrzymywać kogoś, z kogo nie ma żadnego pożytku? A gdzie Państwo i jego odpowiedzialność za obywateli? Gdzie MOPSy i inne tego typu instytucje? Gdzie pieniądze z WOŚPu? Czemu znowu trzeba sięgać do mojej kieszeni, żeby utrzymywać kolejnego nieroba?
Słucham waszych opinii 😉


Przyznam, że taka jawna sprzeczność w Twoich poglądach nieźle mnie rozbiła. Przecież to jest oczywiste, że żeby państwo wzięło odpowiedzialność finansową za cokolwiek, najpierw musi zabrać pieniądze od obywateli. Nie jesteśmy Emiratami Arabskimi, żeby państwo miało jakieś swoje niezawisłe pieniądze, z których może być odpowiedzialne wobec swoich obywateli. Zastanawia mnie wobec tego, jaki właściwie masz pogląd na tę kwestię - chcesz, by państwo zabierało Ci pieniądze i we własnym zakresie je rozdzielało na bardziej potrzebujących, czy wręcz przeciwnie - jesteś wrogiem socjalu?

I o co chodzi z tym WOŚP-em? Przecież te pieniądze, które WOŚP wykwestuje, to są jakieś żałosne grosze w stosunku do tego, o co protestują opiekunowie osób niepełnosprawnych. I dlaczego chcesz dyktować Owsiakowi, na co ma te pieniądze wydawać?

Inna sprawa jest taka, że podniesienie VAT-u o 4% to też jakaś abstrakcja, autor tego pomysłu chyba nigdy nie słyszał o krzywej Laffera... zresztą chyba tak samo, jak były minister finansów Rostowski. Są jakieś granice tego, ile można wydusić z ludzi :P
nekti   Pająk stajenny..
06 kwietnia 2014 20:57
Podnieść podatek VAT o 4%, żeby ktoś mógł na mojej pracy pasożytować? Dlaczego ja, mam harować jak wół i oddawać 1/4 swoich pieniędzy (albo i więcej), żeby utrzymywać kogoś, z kogo nie ma żadnego pożytku?

Co w takim razie proponujesz? Jakieś bardziej radykalne rozwiązania kwestii osób z których, jak mówisz,  "nie ma żadnego pożytku"?

A gdzie Państwo i jego odpowiedzialność za obywateli? Gdzie MOPSy i inne tego typu instytucje?


A jak myślisz? Skąd państwo bierze pieniądze na swoją, jak to nazywasz "odpowiedzialność"? Z podatków chyba, bo raczej nie wygrywa na loterii ;-)

Gdzie pieniądze z WOŚPu?


Sprawdź sprawozdania fundacji, to się dowiesz..

Czemu znowu trzeba sięgać do mojej kieszeni, żeby utrzymywać kolejnego nieroba?


Racja, opieka nad dzieckiem niepełnosprawnym, albo taką osobą to po prostu sielanka. Nieroby jak nic.

Masz jakiś pomysł na rozwiązanie tego problemu? Czekam na Twoją opinię 😉
'nierób' to chyba niezbyt sympatycznie określenie na osobę niepełosprawną, która nie może pracować czy tego chce czy nie ;/ na opiekuna osoby niepełnosprawnej też nie bo uwierz mi, że to praca 24/7
Albo prowokacja, brak logicznego myślenia, brak empatii albo wszystko jednocześnie. Tą ostatnią opcję bym obstawiała.  😵
@Busch
Bardziej chodzi mi o coś innego. Popatrz sobie, ile jest zakładów pomocy i wsparcia dla niepełnosprawnych i ich rodzin.
Przykład z Torunia:
http://www.torun.pl/sites/default/files/pictures/Dokumenty/dokad_po_pomoc_niepelnosprawni_2013.pdf
Tak jak pisze w nagłówku, pozarządowe organizacje dotowane przez samorząd, czyli jak mam rozumieć z moich podatków. Takich organizacji można wyszukać setki. To czemu ci rodzice nie korzystają z ich wsparcia? Czemu tak bardzo się upierają, że muszą sami się zajmować chorymi? I czemu upierają się, że państwo (czyli jak słusznie zauważyliście, także ja poprzez moje podatki) mam za to płacić? No to albo rybki, albo akwarium. Albo likwidujemy wszystkie organizacje i rodzice sami się tym zajmują, albo państwo funduje im miejsca w ośrodkach i po krzyku.
Znam takich, co pracują i poprzez to stać ich na to, żeby fundować niepełnosprawnym dzieciom rehabilitacje. Ale czemu znowu pojawia się kolejna grupa, która wyciąga rękę po pieniądze i bo "im się należy"? Sami wybrali, że chcą się zajmować swoimi dziećmi, proszę bardzo, ale nie z moich podatków!

@Nada, tak, na bank brak empatii! Szkoda tylko, że tej empatii dla mnie nikt nie ma. Ale co tam, zdrowy 35 letni, mężczyzna, na dodatek hetero i rasy białej, to może się zaharować na śmierć. No chyba coś ci się pomyliło"  👿
[img]/forum/Themes/multi_theme/images/warnwarn.gif[/img] Rasizm i homofobia
Ale co tam, zdrowy 35 letni, mężczyzna, na dodatek hetero i rasy białej, to może się zaharować na śmierć. Ale wszelkie pedały, murzyny, ciapate brudasy, i matki kalek, to wyciągają ręce po kasę, bo "im się należy za ciężką pracę"  👿


Ty tak serio?
wnioskuję o wyeksmitowanie w trybie natychmiastowym użytkownika laparotomia ze względu na bezgraniczną i wszechogarniającą tępotę.

No i za zamieszczanie treści rasistowskich.
wnioskuję o wyeksmitowanie w trybie natychmiastowym użytkownika laparotomia ze względu na bezgraniczną i wszechogarniającą tępotę.

No i za zamieszczanie treści rasistowskich.


A wiesz gdzie ja mam twoje wnioski  😂

@Zen
tak, ja tak na serio 😉 Bo niby czemu ktoś ma się utrzymywać z nic nie robienia na moich podatkach?
Im dłużej żyję w tym kraju, tym bardziej zazdroszczę tym, którzy spier****li to UK póki było można 😉
[img]/forum/Themes/multi_theme/images/warnmute.gif[/img] Podrzeganie do nienawiści, rasizm, homofobia - jeszcze jeden taki wyskok, a będzie banik.
Nic Cię tu nie trzyma przecież. Droga wolna, planeta Ziemia dość obszerna jest. Z Twoich podatków i tak są utrzymywani, wraz np.z mordercami w więzieniach.
Użyję twojego języka bo prawdopodobnie innym kanałem nie dotrze - spier....ć do innego kraju dalej można - droga wolna. Tylko w UK socjal, mimo ostatnich cięć, jest o niebo szerszy niż u nas 😉

35 lat, a o życiu i funkcjonowaniu państwa nic nie wiesz?
nekti   Pająk stajenny..
06 kwietnia 2014 21:53
@Busch
Bardziej chodzi mi o coś innego. Popatrz sobie, ile jest zakładów pomocy i wsparcia dla niepełnosprawnych i ich rodzin.
Przykład z Torunia:
http://www.torun.pl/sites/default/files/pictures/Dokumenty/dokad_po_pomoc_niepelnosprawni_2013.pdf
Tak jak pisze w nagłówku, pozarządowe organizacje dotowane przez samorząd, czyli jak mam rozumieć z moich podatków. Takich organizacji można wyszukać setki. To czemu ci rodzice nie korzystają z ich wsparcia?

Korzystają. Z każdej możliwej pomocy, jeśli chcą dziecko rehabilitować. Ale nie każdą chorobę da się wyleczyć. Nie każde dziecko może później samodzielnie żyć.
Co z nimi zrobisz, skoro nie chcesz ich utrzymywać?

Czemu tak bardzo się upierają, że muszą sami się zajmować chorymi?


Ponieważ je kochają? Ponieważ nie mają innego wyjścia?
Kto zajmie się tymi dziećmi lepiej niż rodzice? 

I czemu upierają się, że państwo (czyli jak słusznie zauważyliście, także ja poprzez moje podatki) mam za to płacić? No to albo rybki, albo akwarium. Albo likwidujemy wszystkie organizacje i rodzice sami się tym zajmują, albo państwo funduje im miejsca w ośrodkach i po krzyku.


Miejsce w ośrodku i ogólnie "ośrodkowa opieka" jest dużo droższa niż opieka rodzica, a często jest też pozbawiona tzw. "serca".

Znam takich, co pracują i poprzez to stać ich na to, żeby fundować niepełnosprawnym dzieciom rehabilitacje. Ale czemu znowu pojawia się kolejna grupa, która wyciąga rękę po pieniądze i bo "im się należy"? Sami wybrali, że chcą się zajmować swoimi dziećmi, proszę bardzo, ale nie z moich podatków!

Ja też znam takich, ale znam też innych. Samotne kobiety z niepełnosprawnymi dziećmi, które tatuś zostawił bo im się dziecko nie udało. Kobiety, które wypruwają sobie żyły, żeby swoim dzieciom (ale przecież "same sobie tych dzieci nie zrobiły"😉 stworzyć jak najlepsze warunki do jakiejkolwiek egzystencji.

Nawet kompletna rodzina jest, w przypadku takiego dziecka/osoby, bardzo mocno obciążona finansowo i czasowo. Nie mówię już o "kosztach" emocjonalnych.
laparotomia co proponujesz? Jakie rozwiązanie jest według Ciebie dobre?

Szkoda tylko, że tej empatii dla mnie nikt nie ma. Ale co tam, zdrowy 35 letni, mężczyzna, na dodatek hetero i rasy białej, to może się zaharować na śmierć. Ale wszelkie pedały, murzyny, ciapate brudasy, i matki kalek, to wyciągają ręce po kasę, bo "im się należy za ciężką pracę"  👿

W Polsce? Serio? To chyba w innej Polsce żyjemy. Pozwiedzaj świat, to zobaczysz co to znaczy dobry socjal. Na tyle dobry, żeby owych jak to pięknie nazywasz "murzynów i ciapatych" skusić.

Matki kalek to raczej ciężko z owymi "kalekami" pracują.

W każdej grupie społecznej są jacyś "opierdalacze", pewnie w grupie "matek kalek" również. Tym niemniej to co piszesz jest co najmniej krzywdzące dla całej rzeszy ludzi, którzy opiekują się swoimi niepełnosprawnymi dziećmi (i innymi członkami rodzin).

Przyglądałam się protestowi opiekunów niepełnosprawnych dzieci. I najpierw przylecieli posłowie zwabieni możliwością ugrania czegoś dla siebie przed wyborami. Lider TR nawet się z tym specjalnie nie krył. Potem usiłowano protestujących jakoś ugłaskać mniejszą kwotą. A jak się nie dało, zaczęło się podżeganie do nienawiści. Że dostaną kosztem budowy dróg lokalnych, że VAT skoczyć musi o 4%, że opiekunowie dorosłych chorych to w ogóle nic nie mają. No i jest efekt.
Co do meritum, to ogromnie współczuję. Nie uświadamiałam sobie, tak do końca, jaki ci ludzie mają trudny los. Smutek, troska, praca 24 h na dobę. Trudny dostęp do lekarza, leczenia, rehabilitacji. I na koniec niechęć dzikiej tłuszczy.
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
07 kwietnia 2014 08:29
No i tu mnie w tym momencie szlag trafił. Podnieść podatek VAT o 4%, żeby ktoś mógł na mojej pracy pasożytować? Dlaczego ja, mam harować jak wół i oddawać 1/4 swoich pieniędzy (albo i więcej), żeby utrzymywać kogoś, z kogo nie ma żadnego pożytku? A gdzie Państwo i jego odpowiedzialność za obywateli? Gdzie MOPSy i inne tego typu instytucje? Gdzie pieniądze z WOŚPu? Czemu znowu trzeba sięgać do mojej kieszeni, żeby utrzymywać kolejnego nieroba?
Słucham waszych opinii 😉


Poziom twojej empatii sięgnął jak dla mnie totalnego dna.
To po pierwsze.
Po drugie, ładowanie wszystkich niepełnosprawnych do jednego worka uważam za totalny absurd i brak jekilkolwiek wiedzy w tym temacie.
Nazywajac ich nierobami...  😵  dla mnie dyskusja z takimi osobami jak ty  jest poniżej jakiejkolwiek godnosci.
Jesteś ofiarą prania mózgu, które urządzają media swoim słuchaczom. Tylko widzisz , niektóre z nich są zaprzyjaźnione z obecną frakcją panującą w tym kraju- taki mały bonusik.
Wiesz jest takie przysłowie- Panstwo jest na tyle mocne na ile silne jest jego najsłabsze ogniwo.
I jego zasranym obowiązkiem jest dbać o dobro swoich najsłabszych  obywateli, a nie pławić swoją elitke w luksusach.
Zanim zaczniesz obwiniać bogu ducha winnych niepełnosprawnych,  zwróć się łaskawie do rządu... i jego zasranej polityki.
Bo napuszczanie jednych na drugich jest poziomem z piaskownicy. A to obecnie jest stosowane.
I jeśli masz jakiś problem to napisz skargę do naszej cudownej prawicy... a nie sparaliżowanych często schorowanych i przykutych 24 h/dobe do łóżka niepełnosprawnych okey?

wnioskuję o wyeksmitowanie w trybie natychmiastowym użytkownika laparotomia ze względu na bezgraniczną i wszechogarniającą tępotę.
No i za zamieszczanie treści rasistowskich.


Popieram. I tak powinno być za każdym razem- zero tolerancji dla tego typu opinii.
laparotomia-ja jestem matką "kaleki"- "pasożyta,który zabiera Ci Twój podatek.
Wiesz ile ja dostaję od państwa? - CAŁE 153zł /słownie-sto pięćdziesiąt trzy/.
Podejrzewam,że tyle Ty wydajesz jednorazowo będąc na zakupach.
Miesięczny koszt rehabilitacji przekracza grubo ponad 1000zł./fakt jest to wszystko prywatnie ale staram się zapewnić synowi wszystko,co jest w mojej mocy/,haruję ciężko od świtu do nocy,staram się dorobić,gdzie tylko mogę. Mąż przyjeżdża do domu tylko w weekend/pracuje w terenie/.
Myślisz,że wybrałam sobie takie życie z wygody? aby sięgać do Twojej kieszeni??
Od dziesięciu lat walczymy z chorobą,wcześniej pracowałam.Wiesz,jak bardzo brakuje mi tego?
Syn,nie dość,że na wózku,to jeszcze niewidzący-jak myślisz,jaką ma szansę na pracę,na samodzielne życie? Przez 15 lat był zdrowym,pełnym życia chłopakiem,planował być żołnierzem zawodowym.Wszystko zmieniło się w ciągu kilku minut-cóż-nie znasz dnia ani godziny....życzę Ci aby nic takiego nie stało się w Twoim życiu.
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
07 kwietnia 2014 09:10
Bea1 aż tyle kasy zagarniasz dla siebie? .. Ja nie wiem jak ci nie wstyd

A tak na poważnie-> mega współczuję tak  strasznej sytacji.
Jesteś bardzo dzielna- podziwiam ogromnie za tą siłę walki  :kwiatek: 

Dzięki :kwiatek:
Walczymy i nie zamierzamy się poddać 🏇nie zważając na opinie ludzi typu laparotomia
Bea1, Nie przejmuj się. Cała re-volta Ciebie i Twojego syna uwielbia i podziwia. :kwiatek:
A ja ten bunt "reszty społeczeństwa", oczywiście nie w wydaniu laparotomii, bo ten to dno i 3 metry mułu, ale trochę rozumiem.

Wewnętrznie wiem i czuję, że trzeba pomóc, że tak nie może być, że niepełnosprawni są skazani na "gnicie w domu", wegetowanie razem z rodzinami. Z drugiej strony jakaś część mnie nie godzi się na to, żeby jeszcze więcej z tego, co oddaję Państwu, szło do tych rodzin. Nie dlatego, że nie chcę, nie w tym rzecz. Raczej dlatego, że zwyczajnie mnie na to nie stać. Nie stać mnie na opcjonalne podniesienie wydatków, a dla mnie chorym jest wybieranie pomiędzy pomocą osobom niepełnosprawnym, a chociażby remontem ulicy, na której mieszkam, a na której kolejny już samochód masakrycznie ubił sobie zawieszenie (za którego naprawę zapłacę ja).

Wkurza mnie to, że żeby dać komuś, to mi trzeba coś odebrać. Niestety żaden z decydentów w tej sprawie nie zgodzi się, żeby to jemu czegoś ubyło :/
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
07 kwietnia 2014 09:34
Oj rzad znalazłby pieniążki , jaby został przyciśnięty do muru->  bardzo szybko.
Nie trzeba narzucać społeczenstwu 4%, wystarczy odpowiednio poszukać, poszperać.
W wielu przypadkach np.  poroniona administracja  która jest jednym wielkim śmiechem i pakowaniem pieniędzy  przez rząd w błoto.
Zusy srusy, roczne nagrody dla ministrów ( to woła o pomstę do nieba) itp itd..... nie trzeba daleko szukać.
Ale  informowanie  ,,stąd"  ta kasa, ujawniło by jak cholernie nieudolny jest ten rząd i  jego polityka finansowa.
Julie :kwiatek: 😡
Dworcika-ja Cię rozumiem.
No właśnie... żeby te pieniądze szły faktycznie do potrzebujących to super. Ale większość i tak idzie na nagrody , premie, auta służbowe, samoloty służbowe, hotele wakację rządzących itp...
Tak na prawdę to może to spotkać każdego z nas. Każdej z nas może urodzić się niepełnosprawne dziecko , możemy mięć wypadek i wylądować na wózku bez środków do życia. I socjal w Polsce jest głodowy, wręcz poniżej głodowego... Zasiłki, zapomogi itp. Za to się przeżyć nie da. I rozumiem niechęć płacenia większych podatków ponieważ wiadomo ,że ta nadwyżka nie trafi w większości do potrzebujących. Tylko do kieszeni odpowiednich osób.
kiedyś prowadziłam plenery dla osób niepełnosprawnych, każdy z twórców  przyjeżdżał z opiekunem w pewnym momencie zabrakło pieniędzy, pojawiły się bardziej lukratywne i medialne imprezy i to wam powiem , że każdy z nas jest potencjalnym kandydatem na inwalidzki wózek I to, że powinniśmy jako obywatele mieć możliwość żeby określić na co idą nasze osobiste podatki. Rubryka w zeznaniu ... tak-nie. dla mnie nie na ...... tak na zabezpieczenie losu słabszych rodaków.
safie   Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym termin
07 kwietnia 2014 10:06
Mam podobne zdanie co Dworcika. Z jednej strony oczywiste jest, że trzeba pomagać, że "państwo" ma obowiązek zaopiekować się obywatelami, a z drugiej nie do końca chciałabym, żeby to było moim kosztem. Tak jak piszą zabeczka i rosek0, rząd powinien zweryfikować na co są trwonione aktualne środki i dopiero, w którejś kolejności wyciągać rękę po więcej od obywateli.
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
07 kwietnia 2014 10:22
No ale widać nasz rząd woli podjudzać, podburzać społeczeństwo przeciwko sobie niż samemu przyznać sie do trwonienia pieniędzy. Kiepski trik.
Swiadomy obywatel zada sobie pytanie:  Czy rzeczywiście trzeba podnosić te 4% ? Ale tak naprawdę na co?
- Ano na te wszelakie niezbędne luksusy , potrzbene naszym posłom, ministrom  i urzednikom wyższej rangi.
Bo zabraknie... 🙄
A tak szczerze jakby im te fundusze  chociażby zredukowac o 30%.. kasa znalazłąby się nie tylko na niepełnosprawnych ale pewnie i na pielegniarki, na  emerytury i np. kilka klinik dla dorosłych typu Budzik.

ps. Hehe Tak sobie myśle  , że znając życie to pewnie pomysł podniesienia 4% Vat i tak był daaaawno w planach. 😎
Niepełnosprawni to tylko bezbłędne zagranie - wytłumaczenie, zatuszowanie-  nieudolnej politykę Tuska.
Dostało się pierwszemu lepszemu, a przed wyborami czas sie zaczać wybielać kosztem innych.
Bea1,  a to nie jest tak, że przekraczacie jakiś tam pułap dochodów czy coś takiego?Albo nie korzystacie z wyboru z jakiś dodatków? Np samotna matka w takiej sytuacji też dostałaby 153 złote?

We mnie coś też kłóci się w związku z tym "opiekuńczym państwem". Bo mną się państwo nie opiekuje. Teściem się nie opiekuje. I czuję się niesprawiedliwie. Teść nie dostaje złotówki z Zusu, bo zus stwierdził, że na nową chorobę można zachorować dopiero po chyba 60 czy 40 dniach. A, że od lat ma kłopot z okiem i wziął chorobowe (zmniejszone opłaty) z okazji oka i ciągnął je i w  trakcie dostał raka - to "za raka" nic się nie należy. mimo, że opłaca ten zus ponad 30 lat. Nie znam zawiłości, ale tak to wygląda. Ja nie dostałam złotówki macierzyńskiego, becikowego itp, bo jak byłam w szpitalu to spóźniłam sie z opłatą składki 2-3 dni i mimo, że minął rok to wciąż mi się nie należy, bo ciągnęłam zwolnienie nieprzerwanie do porodu i nie było przerwy-więc się nie należy. Lekarz powiedział, że mogę dostać jakąś tam grupę inwalidzką przez wypadek. Ale ja nie chcę! Dlaczego mam sama siebie kwalifikować jako wymagającą pomocy, skoro mogę sama sobie poradzić?

Cejrowski natomiast miał fajny program. opisywał jakieś państwo w typie Brazylii. Nie-opiekuńcze.

Nie ma tam szlajających się bezrobotnych, bo nikt nie gratyfikuje braku pracy. Jak nie zarobią-nie będą mieli.
Starymi/młodymi/chorymi zajmują się rodziny... albo sąsiedzi... albo sąsiedzi sąsiadów. RODACY. Oni dbają o swoich rodaków, tak jak i my-ale bez finansjery i mafii podatkowej i z własnej woli.

Np  taki dziadzia ma ustawiony stoliczek i krzesełko przed domem, gdzie "sprzedaje" jakieś tam pierdółki. I potrzebny się czuje a nie zamkniety w domu. I darmozjadem nie jest bo "zarobi". A i nie zamyka się na świat, bo pogada z sąsiadem, który ma swój stoliczek. Jeśli ktoś jest opój, taki nasz "Ferdek Kiepski" to mu nie pomogą. I tyle.

A u nas obok ludzi, którym naprawdę jest pomoc potrzebna jest grupa darmozjadów. Wyciągają tylko ręce po zasiłki, zapomogi, renty, dodatki, mopsy, a i tak większość przetrwonią na alkohol. Dlaczego mam im pomagać? Nie chcę! Chcę sama zdecydować, komu chcę pomóc!

Mamy takich sąsiadów. Nieroby. Ojciec 55 lat i dwóch synów po 30 stce. Ojciec coś tam robi, wszyscy piją. Ostatnio ich z domu wyrzucili to przyszli do mojego M. po pomoc! Takie "lepsze żule". M. pozwolił im na jedną noc zostać w mieszkanio-piwnicy. Przez tydzień nie mogliśmy się ich pozbyć a jeszcze ogórki i inne weki zeżarli i wypierali się w żywe oczy. Nie wspomnę o bałaganie czy zapachu.
Dlaczego jeden z drugim synkiem nie pójdą do pracy? W ich połozeniu nawet złotówka się liczy, a to zdrowe, młode chłopy. Choćby trawnik skosili czy ogród przekopali. Ale nie. Lepiej leżeć, pić i marudzić innym jak to nie mają pieniędzy i prosić o pomoc.

Bardzo mnie drażni taka roszczeniowa postawa. Zamiast dać coś od siebie, postarać się chociaż to tylko wyciąga się rękę i marudzi. Może dlatego tak bardzo irytują mnie przypadki, gdy człowiek mógłby coś zrobić a jest nastawiony tylko na "dajcie", bo nas życie kosztuje dużo trudu i znoju i czuję się wykpiwana prawie, przez takich leniwców. Żem frajer, bo walczę.
Za chwilę gaz zdrożeje o 50% a cała kasa pójdzie na armię, którą całkiem niedawno rozmontowano. I niszczenie przyrody wykopkami gazu łupkowego.Rolnicy nadal zostaną poza systemem.
A ci "legalni" budżetowi , nierewaloryzowani od ponad 6 lat i naiwni z maleńkich firm poniosą wszelkie koszty.
W takiej sytuacji łatwo szczuć ludzi na siebie.
A tak szczerze jakby im te fundusze  chociażby zredukowac o 30%.. kasa znalazłąby się nie tylko na niepełnosprawnych ale pewnie i na pielegniarki, na  emerytury i np. kilka klinik dla dorosłych typu Budzik.
Oni mogą na to wydawać sporo, ale to nie będzie nawet kilka mld, a na niepełnosprawnym w skali kraju potrzeba znacznie więcej.
Należałoby zacząć od zredukowania całej armii urzędników (no ale wtedy to się dopiero protesty zaczną, bo x ludzi trzeba będzie wywalić z pracy), reformy ZUS, KRUS i NFZ. Już to widzę. 🤣

Ja ogólnie się nie zgadzam, żeby moim kosztem kogoś utrzymywano, bo podatki i tak są astronomiczne w stosunku do tego, co daje państwo, jak mi VAT skoczy o 4% to ja się nie będę miała z czego utrzymać, to przepraszam, ale skąd miałabym wziąć jeszcze na utrzymanie 'kogoś'.
Według wyliczeń Urzędu Miasta Krakowa przeprowadzenie referendum może kosztować od 1 mln 50 tys. zł do 1 mln 305 tys. zł. Koszty te wyliczono na podstawie wydatków, które gmina poniosła podczas wyborów parlamentarnych w 2011 r.

Największa pozycja w kosztorysie to diety członków Miejskiej oraz Obwodowych Komisji ds. referendum (których będzie ok. 400) - szacowane między 550 a 620 tys. zł. Koszty obsługi informatycznej są szacowane na 120-140 tys. zł, umów zleceń z pracownikami 220-280 tys. zł, transportu na 60-100 tys. zł, wydruku kart do głosowania, obwieszczeń urzędowych, protokołów na 20-35 tys. zł, sporządzenia spisu wyborców 15-20 tys. zł, ekspozycji obwieszczeń 20-40 tys. zł.

Wyposażenie lokali wyborczych w urny, parawany, flagi, godła to koszt ok. 20-25 tys. zł, a ewentualne wynajęcie innych lokali na siedziby okręgowych komisji 5-10 tys. zł. Do tego dojdą jeszcze koszty transportu osób niepełnosprawnych, łączności i materiałów biurowych.

Cały tekst: http://wyborcza.pl/1,91446,15742350,Krakow_Kampania_przed_referendum__od_15_kwietnia_spotkania.html#ixzz2yC1xd0Mx


Z sondaży wynika, że niemal NIKT nie chce IO zimowych w Krakowie. Po co zatem wywalać kasę na referendum w tej sprawie?
To tak z pozoru OT, ale o wydawaniu garściami skromnych środków.  🤔wirek:
To tak przykre, co napisał laparotomia, że aż mi łzy poleciały.
Będąc w stajni, często prowadzę kuca, kiedy moja koleżanka ma hipoterapię z takimi dziećmi i musi je trzymać. Serce mnie tak boli na widok takiego dziecka, że nie możecie sobie wyobrazić.
Zawsze się zastanawiam, dlaczego los tak pokarał to dziecko i chce mi się płakać.
Ich rodzice to są WOJOWNICY! Podziwiam ich całym sercem.

Bea1 - kibicujemy wam bardzo  :kwiatek:


Rozumiem też Dworcikę i też trochę się to kłóci z moimi myślami, bo jak teraz już jest ciężko, to po podniesieniu podatku będzie jeszcze ciężej, ale tak jak żabeczka napisała, podniesienie podatku pewnie już dawno było w planach.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się