#100happydays czyli wyzwanie docenienia 100 dni

Nie jestem fanką dziwnych zbiorowych poruszeń ale to mnie urzekło.
http://www.100happydays.com/pl/
W opozycji do narzekania, wklejania na fejsa drastycznych zdjęć, filmów. Czy potrafimy przez 100 dni znaleźć każdego dnia coś co nas cieszy? Zrobic zdjęcie i podzielić się?
Kto chętny? Może wrzucimy je też tu, by pokazać jakie drobiazgi nas cieszą?
Co wy na to?

Mój 1/100
Cieszy widok z okna, nawet jeśli mam je do umycia. Usiadłam na tym krześle, nogi zarzuciłam na parapet i zwyczajnie się uśmiechałam do tego co za oknem.
Sznurka Ty to masz nosa do fajnych akcji!

też chcę. zaczęłam bardzo pozytywnie podchodzić do życia i chcę to utrwalić. od jutra wklejam razem z Tobą!
Isabelle, super! O to chodzi właśnie! Wiadomo, że bywają kijowe dni, kiedy tylko wyć się chce ale każdego dnia fajnie jest znaleźć miłe coś, jak chociażby zapach prania co suszyło się na wietrze. Ja staram się patrzeć na życie z optymizmem, pracuję nad tym, bo chcę to dać swojemu synowi. Taką banalną radość codzienności!
Świetny pomysł!
1/100: moja siostrzenica (i chrześnica) dzisiaj skończyła roczek  😀
AleksandraAlicja   Naturalny pingwin w kowbojkach ;-)
12 kwietnia 2014 19:32
Ja też!
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
12 kwietnia 2014 19:35
To ze moja schorowana kociczka ma drugi już dzień z kolei  zimne uszka.
aż się sama buzia śmieje na te foty!
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
12 kwietnia 2014 19:43
Ostatnio jest mi bardzo ciężko. Ale jedna rzecz mnie ratuje.

Mój mały Hansik
Strzyga czy on jest tak fikuśnie ogolony? masz foto dokładniejsze?

PS: wolno tu dyskutować?
Isabelle, a kto nam broni😀
Strzyga, zatem wyzwanie przed tobą! Mogę liczyć na 100 fot?
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
12 kwietnia 2014 19:55
Isabelle, tak, jest fikuśnie ogolony.
sznurka, to chyba będzie 100 fot hansika :P

tu lepiej widać:
Wątek dla mnie! Ja również każdego dnia staram się znaleźć coś, co mnie cieszy. A rzeczy z których jestem dumna zbieram do słoika. Od jutra postaram się wrzucać foty
http://www.aniamaluje.com/2014/03/pierwszy.html
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
12 kwietnia 2014 20:17
Ja również się podłączam pod wyzwanie! 🙂 Mi się to przyda - naczelnemu ponurakowi 🙂

Zdjęcie robione kalkulatorem, ale uwielbiam widok stada arabek wracających z pastwiska do stajni 🙂
1/100
i ja się przyłącze
1/100 Zwierzak, który uczy mnie spokoju i wiary w samą siebie 🙂

Ale fajowa akcja!!! 😀

Zacznę banalnie. Moja chodząca radość, która z pewnością będzie się powtarzać:

1/100:



Obiecuję znajdować i wrzucać inne radości, poza zdjęciami mojego synka. 😀
opolanka   psychologiem przez przeszkody
12 kwietnia 2014 20:42
O ja też chce 🙂 mam nadzieje, ze uda mi się wieczorem wpaść i napisać.

1/100
Moje dziecko dzisiaj było bardzo grzeczne w gościach, dala się ponosić nowej ciotce 🙂
Zdjęcie jutro.
madmaddie   Życie to jednak strata jest
12 kwietnia 2014 20:57
Julie, ale on jest już duży! przystojniak będzie  😎

można bez zdjęcia czasami?  👀
1/100- dzień w stajni, psychicznie bym bez tego nie wyrobiła, chociaż nie jeżdżę od dwóch lat 😉
safie   Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym termin
12 kwietnia 2014 21:08
1/100 Taki widok po otwarciu oczu
Nie, bez zdjęć nie! albo nadrabiać na drugi dzień! trza się postarać, podzielić! madmaddie żądam zdjecia stajni!

Strzyga kapitalny pomysł. nigdy czegoś takiego nie widziałam. bomba.

no to w sumie też wstawię.jak wszyscy to wszyscy. nie ja cyknęłam, ale cyknę jutro.

1/100
cieszy mnie, że w końcu podjęłam męską decyzję i zamieniłam konia, który nie był do mnie dopasowany i dałam sobie szansę tym małym szkrabem:

Mnie ucieszył mój dzisiejszy obiad, bo był przepyszny! Poza tym cieszy mnie strasznie gotowanie i to, że się ostatnio spełniam w kuchni  🏇
1/100

Jakie pozytywne!
Niezmiernie mnie ucieszyl fakt, ze z rana zjadlam normalne sniadanie.
A nie to:
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
12 kwietnia 2014 21:28
buyaka no i jeszcze pan, którego poznałaś!  😜 Szpitale miewają też dobre strony  😉

1/100:
Napisałam dziś 7 stron najtrudniejszego rozdziału licencjatu, bardzo mnie to cieszy. Zdjęć brak, chcecie print screena?  😁
Zaspokojenie głodu czymś co wyrosło z ziemi a nie z probówki zdecydowanie wygrywa z panem  😁
Ale nie ukrywam, że i tak jest mi fajnie z tymże bonusem!

A licencjat lepiej zapisz na jakimś wirtualnym dysku, coby Ci go laptop nie zabrał na wieki!
Ja jestem za tym, żeby można było także bez zdjęć.
Przecież może ucieszyć jakiś stan emocjonalny, który opisać się da, a sfotografować nie. 🙂
można bez zdjęcia czasami?  👀


Też nie mam zdjęcia, a odkąd wróciłam ze stajni buzia cały czas się uśmiecha - przypomniałam sobie jak to jest poskakać! Co prawda niewiele ponad metr stało, ale radość z oderwania od ziemi - po takiej przerwie - ogromna 😜

1/100
Ja też chcę! 😀

Zdjęcia nie wstawie, bo żadnego przyzwoitego nie mamy, ale 1/100 - mój najcudowniejszy chłopak!  😍
też się przyłączyłam🙂 super inicjatywa!🙂

data rozpoczęcia wyzwania: 12.4.14

1/100



dzisiaj miałam wernisaż zbiorowej wystawy foto w ktorej bralam udział. wystawa wystawą, ale moja mama i siostra, całe "podjarane", z kwiatami gratulacyjnymi - to było TO!🙂 aż się cieplej zrobiło na sercu🙂😉)

edit - Libertee, ale chyba chodzi o konkrety każdego dnia - czyli nie tyle "mój chłopak" tylko np. oglądanie filmu pod kocem z ukochanym. Nie chodzi o to za co jesteś wdzięczna, tylko o coś miłego co się zdarzyło w ciągu dnia😉 przynajmniej ja to tak rozumiem!
Oj! Genialny wątek! 😉
To ja dodam post za wczoraj. 😉
1/100
Cieszy mnie to, że na mojego konia da się wsiąść nie trzymając zupełnie za wodze, a ona stoi!!!  😁 Kiedyś startowała zanim się jeszcze nogę w strzemię włożyło...
Super wątek. Chętnie bym się przyłączyła choć nie wiem czy dam radę...
Może się uda.
Fotki fajne, choć tak myślałam że konie będą przeważały.
Kurcze, ale bez fotek to zamieni się w wątek 'jestem dumny z .. ' albo 'na co dzień cieszy mnie'


Podejmuje wyzwanie, bardzo tego potrzebuje.

1/100  - jadę do domu na 1 dzień  😁 po fatalnym tygodniu o 6 rano spakowałam walizkę i wsiadłam w pociąg. Uf.

Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się