"Nie ogarniam jak..."

Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
30 czerwca 2016 11:04
Bischa, my gramy o półfinał, więc jakie skromne wygrywanie? Można 2-3 bramkami? To wyjdź na boisko, zagraj na takim poziomie na jakim są obecne drużyny na euro i pokaż jak to się robi. A co do reklam i Lewandowskiego wyskakującego z lodówki, to założę się, że za chwilę na jego miejscu będzie Blaszczykowski. Chlopcy mają swoje 5 min. i nie dziwię się, że chcą to wykorzystać. Za udział w takiej reklamie nie zgarniają po 5 tys. Co w tym złego, że zarabiają? Robią to uczciwie i każdy z nich ciężko na to zapracował.

Nieogarniam wiecznego narzekania. Co by się nie działo, to i tak zawsze będzie źle.
Ja też nie mogę pojąć marudzenia, że Lewy nie strzela, że Milik stracił okazję, że Kapustka zabłyszczał tylko w pierwszym meczu. I nie mówię tutaj już o dyskusji na forum, ale generalnie wkurza mnie to, że ludzie nie potrafią docenić jak daleko zaszliśmy, jaki ogromny postęp poczyniliśmy jako drużyna. Piłka nożna to gra zespołowa i liczy się wynik zespołu, a nasz teraźniejszy wynik jest najlepszy od lat i już za to SZACUN dla chłopaków. Na całym świecie piłkarze też podpisują kontrakty reklamowe, to odcinanie kuponów od sukcesu okupionego ciężką pracą i poświęceniem. Dziś u nas w domu jest "strefa kibica" i wszyscy dostali oficjalny zakaz narzekania na Milika pod groźbą picia ciepłego piwa :-)
Gdybym ja mogła grać w reklamach to na serio, grałabym w każdej, którą mi zaproponują... bo nigdy nie wiadomo, ile to jeszcze potrwa, a kasę na stare lata trzeba odkładać 😁
Czytałam jakiś wywiad z Lewym. Tam powiedział, że rozmowy o pieniądzach nauczyli go na zachodzie. I tego, że piłkarzem nie będzie wiecznie - przyjdzie kres kariery. I ma zarobić teraz tyle, żeby jemu i jego rodzinie starczyło do jego śmierci. Taka jest prawda.

Prawda jest także taka, że na to, żeby on strzelał gole musi pracować cała drużyna. Jeśli nie ma sytuacji to z pustego nie naleje, to raz. Dwa, że jak na razie to jego strzelania boją się na tyle, że w każdym meczu "obstawia" go co najmniej dwóch obrońców. To także ułatwia wykorzystywanie sytuacji przez innych. Błaszczykowskiego aż tak nie pilnują, to przecież widać. Lewy zasuwa na boisku mocno i wykonuje serio mocną robotę. A o jego klasie to świadczy jego pozycja na zachodzie i efekty z meczów na najwyższym poziomie. U nas i tak teraz powinniśmy się cieszyć, bo pierwszy raz mamy drużynę a nie pojedyncze gwiazdy. 3 czy 4 gwiazdy meczu nie zagrają i nie wygrają. Musi być drużyna. Zaczyna być.
Dokładnie... Już nie mówiąc o "zamachach" na Lewego. Myślałam, że sobie kark skręci na jednym z meczy. Jak dla mnie to nikt tam się nie opierdziela, wszyscy dają z siebie wszystko.

PS. Naszym gwiazdom jeździectwa również zdarzają się zrzutki czy pomyłki, ale jakoś nikt Skrzyczyńskiego nie wysyła do domu jak mu nie pójdzie, ani nie umniejsza jego umiejętności.
epk, bo u nas to mam wrażenie, że zarabianie dużych pieniędzy to jakiś wstyd i lepiej się nie przyznawać 😉 I nie grać w reklamach, bo się sprzedajesz/wyskakujesz z lodówki.
Cricetidae, mi się wydaje, że to taka mentalność Polaczka-Cebulaczka, że jak ktoś ma kasę to od razu ZUO... Ja wychodzę z założenia, że jak kogoś na coś stać to może i kupować za parę tysięcy rzecz, którą zwykły człowiek kupi za paręnaście złotych i nic mi do tego przecież 🙂
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
30 czerwca 2016 14:39
Czytałam jakiś wywiad z Lewym. Tam powiedział, że rozmowy o pieniądzach nauczyli go na zachodzie. I tego, że piłkarzem nie będzie wiecznie - przyjdzie kres kariery. I ma zarobić teraz tyle, żeby jemu i jego rodzinie starczyło do jego śmierci. Taka jest prawda.


Starczyło na torebki za 90 tys. zł.  😜 Nie czepiam się, może jakbym miała tyle kasy to też bym kupowała takie pierdoły bo kto bogatemu zabroni  🙂 Po prostu rzuciło mi się ostatnio na FB zdjęcie jego żony z taką torebką i to się tak śmiesznie kłóci z Twoją wypowiedzią  😉 Albo biedny chłopak musi się tyle nabiegać (kilkanaście km w każdym meczu to naprawdę sporo) a żona go nie docenia  😂
macbeth, bo ludzie jakoś nie potrafią ogarnąć, że odkąd wywalczyli sobie kapitalizm a państwowe zostało sprywatyzowane, tylko ten kto ma, i ma dużo, może dać szansę innym powspinać się po tej drabinie. A jak nie będzie miał, to i oni nie będą mieli. I to też jakiś dziwny nawyk poprzedniego systemu "Se pójdę do takiej samej szkoły jak sąsiad, se znajdę pracę taką samą jak sąsiad i se zarobię kupę pieniędzy". I myślą że skoro im się na kasie czy miotle nie udało dorobić milionów, to każdy kto się dorobił jest oszustem. i wtedy to właśnie jest ZUO i niesprawiedliwość - ale jak ten bogaty latami zaciskał pasa, pracując już od studiów gdy oni się bawili - żeby coś stworzyć - czy utrzymać to przejęte, to wcale jakoś niesprawiedliwe nie było 🙂 A już jak komuś dopisze wątpliwe szczęście zostania piłkarzem, aktorem czy otrzyma spadek, to wznoszą ręce do nieba pytając "Dlaczego on, a nie ja". Tylko jak sąsiad nogę złamie to jakoś tak nie pytają 🙂
smarcik, musi wystarczyć na życie na takim poziomie jaki chce. Nawet jak to będą torebki za 90tyś.  Zwisa mi to i baaardzo mu kibicuję. Niech zarabia tyle, żeby miał życie jakie chce. I każdy inny też.
Kurczę, ludzie, sami zarabiajcie i dajcie zarabiać innym. Sama jestem bidokiem, ale nikomu biedy nie życzę. Jeśli jest okazja by zarobić, nie wykraczająca poza wyznaczone przeze mnie moralne zasady - to z niej korzystam. Bo fajnie jest mieć kasę. Bidoki wiedzą najlepiej  🤣
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
30 czerwca 2016 15:21
epk dlatego napisałam, iż się nie czepiam, nie trzeba mi tłumaczyć takich rzeczy  😉 Po prostu mnie to rozbawiło i tyle, a jego osoba mnie totalnie nie obchodzi bo szczerze nie lubię tego sportu  😉 Chyba jako jedynego z resztą.


Atea a jest w ogóle w życiu taka granica, kiedy człowiek przestaje sam dla siebie być "biednym"? Jak stwierdza, że ma tyle kasy, że już więcej nie chce?  😉 No pomijam multimiliarderów altruistów, ale choćby i tacy, co mają milion na koncie?
Bischa   TAFC Polska :)
30 czerwca 2016 15:24
No ludzie kochani... To już powzdychać se nie można, że mało bramek i że Lewego stać na strzelanie goli, bo człowiek zostanie posądzony, że nie potrafi się cieszyć z sukcesów?
Źeby byla jasność, każda bramka i każde zwycięstwo mnie cieszy, ale lubię bramki, piękne gole. Tym bardziej jeśli strzela je mój ulubieniec, Kuba Błaszczykowski! Uwielbiam tego gościa od paru lat. I jakoś nie chce mi się wierzyć, że podzieli los Lewego i będzie wszędzie, a nawet jeśli, to mnie to nie będzie przeszkadzać, ale rozumiem, że inni będą mieli bulwers z tego powodu; nawet jestem w stanie się założyć że tak się nie stanie. To skromny, dobry chlopak dzielący się kasą z potrzebującymi, czego sam nie rozgłasza, nie chwali się tym. A z Lewym razem grali w jednym klubie, nadal gra na zachodzie. Lewy sam tej kasy nie zarabia bo i często jego żona występuje w reklamach.
smarcik, no to jest ciekawe zagadnienie, ja uważam, że nie jestem biedna. Wystarcza mi na moje potrzeby, głodna nie chodzę, mam gdzie mieszkać. W związku z tym uważam, że nie jestem biedna. Oczywiście, nie starcza mi na wszystko, muszę się ograniczyć, w związku z tym uważam, że nie jestem bogata 😉. Ale ja też dużych potrzeb materialnych nie mam. I wiem, że kasę zawsze przewaliłabym np. na podróże - a nie na zakup jakiś stałych dóbr.
Dla mnie biedny to jest ten, kto nie ma co do garnka włożyć czy za co rachunków zapłacić.
yegua, dokładnie 🙂
A ja uważam, że jeśli człowiek haruje od rana do nocy żeby mu starczyło na podstawowe potrzeby i ledwo wiąże koniec z końcem, to jest biedny. Bo tak, kurde, być nie powinno.

I nie, nie piszę o sobie. Już.
Ale po co to zaglądanie ludziom do portfela? Ja jakbym zarabiała tyle co oni to do kompletu do torebki kupiłabym sobie BMW 7 za 500 000 zł. Jak kogoś stać to co to komuś przeszkadza?
Averis   Czarny charakter
30 czerwca 2016 15:40
Powiem tak, jeżeli człowiek dużo pracuje i wystarcza mu jedynie na mieszkanie i głównie na jedzenie (ale na przykład już do kina nie pójdzie, bo drogo, nigdzie nie pojedzie, bo go nie stać, nic nie kupi, bo nie ma za co), to to się nazywa nowoczesne niewolnictwo (nowoczesne, bo tacy ludzie przez jeden dzień w miesiącu widza jednak pieniądze, a nie że nie widzą ich wcale). Bardzo popularne w naszym kraju na przykład.
Bischa   TAFC Polska :)
30 czerwca 2016 15:42
Ja nikomu nie zaglądam, wkurza mnie jego wszędobylskość.
A jakie ma podejście i na jakie powinien je zmienić? Ciekawe tylko kto strzelił 13 goli w eliminacjach do Euro2016... (najwięcej ze wszystkich! następny wynik to 9 bramek jakiegoś Niemca) ale Polacy to zawsze specjaliści od wszystkiego i wiedzą lepiej jak gole strzelać, jak piłkarze powinni grać i w jakich reklamach występować 🙂 Jak ktoś ma dosyć reklam to polecam zaprzestanie oglądania, ja nie oglądam od 10 lat i żyje mi się lepiej 🙂


Lubię to 😉
Wcześniej sobie pomyślałam "Kurde, co jest? Lewandowski nie strzela" a po zastanowieniu...
W sumie to nieźle się trzyma przy tym pilnowaniu i maltretowany na boisku, czasem rzucają nim jak workiem ziemniaków, a On nadal gra.

epk, ja to w ogóle często się z Tobą zgadzam, tak w myślach.
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
30 czerwca 2016 16:56
smarcik, ale wiesz, że ona też pracuje?
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
30 czerwca 2016 17:21
Strzyga ale że o co chodzi? To do mnie na pewno? 😉
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
30 czerwca 2016 17:25
smarcik, no Lewandowska co ma torebkę. Całkiem możliwe, że sama sobie na nią zapracowała 😀
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
30 czerwca 2016 17:35
Strzyga ale jak już pisałam wyżej mnie oni totalnie nie interesują 😉 Jeszcze gdybym lubiła piłkę nożną to Lewy byłby dla mnie autorytetem, ale jego żona jako trener - totalnie nie.


Tak sobie myślę, tak odnośnie tych 'biednych ludzi', że ja nie będę biedna jak stać mnie będzie np żeby kupić dzieciom rower i wysłać je na obóz a nie zastanawiać się skąd wziąć kasę na jedną z tych rzeczy 😉 Póki co gdybym miała mieszkać sama to mieszkałabym pod mostem, trochę słaba opcja  🤔 Ale nie czuję się biedna bo uważam, że to tylko kwestia czasu 😉
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
30 czerwca 2016 17:39
smarcik, ale ogarniasz, że ona jest medalistką ME  i MŚ w karate, nie? Ja się tam  zbytnio nie interesuje, ale to nie tak, że jest trenerką, bo ma męża piłkarza.
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
30 czerwca 2016 17:55
Kurde, napisałam długą odpowiedź i mi zeżarło zasięg bo jadę autem  🤔
Strzyga, ale co z tego, ze jest medalistka? Przeciez to oczywiste, ze gdyby nie nazwisko meza, to by nie bylo jej stac na takie zycie. Nikt jej niczego nie umniejsza, ale bycie medalista w tym kraju, a wlasciwie bycie zawodnikiem sportowcem sportow walki w Polsce, nie daje takich zyskow.
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
30 czerwca 2016 18:22
zen, tym większy podziw dla niej, ze umie zrobić kasę.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się