"Nie ogarniam jak..."

Julie, ja się odrobaczalam Zentelem
Biczowa   tajny agent Bycz, bezczelny Bycz
30 października 2016 14:15
Też się odrobaczałam Zentelem, spora tabletka ale nawet smaczna 😉.
dea   primum non nocere
30 października 2016 18:33
Taki szczegół jeszcze - w jelicie będą (i wykrywalne w kale ewentualnie) tylko robale, dla których człowiek jest żywicielem ostatecznym, więc owsiki, tasiemiec, glista ludzka (błagam, nie glizdy... glizdy to dżdżownice dla przedszkolaka  :zemdlal🙂.

Wszelkie robactwo złapane od zwierząt, jeśli w ogóle się zahaczy, traktuje nas jak żywiciela pośredniego - czyli błądzi sobie gdzieś w tkankach. Nie produkuje jaj. Może trafić w ciekawe miejsca typu oko lub mózg, ale często zwiedza wątrobę - diagnostycznie można więc wykonać usg brzucha pod kątem powiększenia i nietypowego obrazu wątroby, można też zbadać krew na eozynofile. Jeśli ich nie ma lub są w normie, odpuściłabym odrobaczenie. Jeśli jest przekroczenie to albo pasożyty, albo alergia. Pasożyty mogą powodować objawy jak w alergii, więc dodatnie eozynofile nic nie znaczą najczęściej (za mało danych by pewnie wnioskować).

Na koniec wisienka na torcie - pierwotniaki i słynna lamblia. To już można podobno złapać skądkolwiek gdzie kupa była i jeśli to prawda, że zwierzęta też przenoszą, to słabo bardzo dla nas, uzwierzęconych bardziej masowo niż średnia - bo popularne środki lamblii nie tłuką 🙁
vanille Wiem, dlatego cieszę się, że udało mi się syna odrobaczyć. Ja jednak z mężem się nie mogę doprosić bo kał czysty  😂

A jak się czuliście po odrobaczeniu? Jakieś dolegliwości?
Co do przykładów to ja pamiętam z dzieciństwa jak miałam jakieś dziwne nudności, sińce pod oczami i schudłam. Mama zabrała mnie wtedy na usg, nic ciekawego tam nie wyszło, ale po odrobaczeniu mi przeszło.
U nas w rodzinie był mężczyzna który miał glistę ludzką.

Koleżanka jak była mała miała tasiemca, jednego zwymiotowała, był mały, a drugiego miała i był dłuuuuugiiiiii.

Moja Jula też była odrobaczana, przestała mieć sińce. A za odrobaczanie wzięliśmy się kiedy co noc zgrzytała zębami. Niestety po odrobaczaniu dalej zgrzytała i zgrzyta dalej.
Żeby w kale cokolwiek wyszło, to trzeba wiedzieć, kiedy pobrać próbki, badania trzeba powtórzyć przynajmniej jeszcze raz, trzeba oddać do laboratorium, w którym po pierwsze w ogóle te próbki pod tym kątem zbadają, a po drugie, wiedzą czego szukać.
Bardziej miarodajne są badania krwi, ale żeby się  zbadać na wszystko co ludzkie oraz odzwierzęce możliwe do złapania, to trzeba mieć konkretny hajs na zbyciu. Aha i jeszcze trzeba mieć lekarza, który umie te wyniki przeczytać i nie zlekceważy sprawy.

Ja na szczęście mam mądrą neurolog. Gdy dopadły nas różne dziwne niediagnozowalne dolegliwości, to odrobaczała mnie i moją rodzinę w kilku cyklach standardowymi lekami (tylko dawki dużo bardziej konkretne niż podaje ulotka): pyrantelum, vermox, zentel i dodatkowo petroleum D5.

Teraz  już nie potrzebujemy takiego kombo, a w razie wystąpienia u któregoś z nas niepokojących objawów walimy Zentozide (Paraziquantel) z powtórką i gotujemy pranie (zwłaszcza bieliznę i pościel). Standardowo odrobaczamy się 2 razy do roku Parazytem od Franciszkanów i petroleum.

Traktuje te odrobaczanie raz na pół roku jako taką samą oczywistość, jak wizyty kontrolne u dentysty z tą samą częstotliwością, czy raz na rok u gina 😀
Dlatego pytania typu: czy warto? czy ma sens? a po co? są dla mnie nie zrozumiałe. Choć miałam to szczęście, że konieczność regularnego odrobaczania tłumaczyli mi jak krowie na rowie lekarze.
Biczowa   tajny agent Bycz, bezczelny Bycz
31 października 2016 19:44
Nie mam dolegliwości po odrobaczaniu, czuję się bardzo dobrze 🙂
Nie ogarniam komentarzy, pod artykułem o Marysi Kobak. Tej o której tutaj na forum pisaliśmy, że był jakiś hubertus organizowany dla niej. Nie znałam jej, do akcji się nie przyłączyłam, ale czytałam o niej w internetowym wydaniu lokalnej gazety wrocławskiej i czytałam komentarze:
"kim ona była, że o niej w gazecie pisza?"
"co ona zrobiła, że zasługuje na artykuł?"
"a co się stanie teraz z zebranymi pieniedzmi?"
itp. I najzwyczajniej w świecie sie popłakałam, bo powiedzcie mi jak można tak nawet pisać? Nie maja już ludzie w ogóle sumienia!? Przeciez to ktoś z rodziny może przeczytać, a skoro mnie sie płakać chciało czytając takie głupoty, to co sobie pomyśli rodzina!? No nie ogarniam, zdecydowanie nie ogarniam  😕
A ja chyba tak bo jeśli ta gazeta nie poświęca artykułu każdemu kto w regionie miał wypadek, a jedynie wspomnianej Marysi, to nie dziwię się że ludzie się dziwią. W pierwszej kolejności pewnie wszyscy ci którzy mieli w rodzinie podobny w skutkach wypadek. Żal dziewczyny ale taki ŚwiatKoni też się nie popisał, skoro opublikował jej zdjęcie z posiniaczoną twarzą i rurką wystającą z gardła - pewnie gdyby sama Marysia mogła o tym decydować, to zdjęcie nie byłoby tym co chciała by ludzie zapamiętali. Teraz zapamiętają tyle, że to osoba dla której z jakiegoś powodu zebrano pieniądze przekraczające wyobrażenie typowej pani sprzątaczki, a zawiść dopełni reszty.
Głeboko wierzę, że Ci którzy przeżyli coś takiego i ich rodziny, nie wypisują takich głupot, tylko współczują rodzinie i staraja się wspomóc jak mogą.
Raczej frustraci, którzy nic nie osiagnęli w życiu i muszą się dowartościować czyimś nieszczęściem. Żałosne.
Bischa   TAFC Polska :)
08 listopada 2016 21:30
Nie ogarniam mojej szefowej...
Giną nam noże w restauracji i tylko noże. Przypuszczamy, że ludzie kradną nam by móc pokroić w samolocie coś, posmarować, po wejściu na wolnocłówkę nie przechodzą już kontroli, prześwietleniom i takich tam. Niestety moja szefowa uważa, że to my wyrzucamy te noże do kosza na śmieci i jeśli dale będą ginąć, to my będziemy (osoby, do których należy opieka nad zmywakiem, poza innymi obowiązkami) za to z własnej pensji płacić 🤔
Jakieś pomysły jak to zmienić, jak udowodnić, że to nie nasza wina? Nie mam ochoty płacić za czyjeś złodziejstwo 🤔
Najtrudniej, złapać kogoś na gorącym uczynku i nie krępować się wezwać ochrony.
Albo zainstalować monitoring.
Bischa   TAFC Polska :)
08 listopada 2016 22:15
Mamy monitoring, ale odtworzenie taśmy kosztuje i nikt się nie podejmie zapłacenia za to. Ja rozumiem, płacić za nadmiar szklanek, talerzy potłuczonych, bo to straty z naszej winy nie raz, rzadko się zdarza by klient rozwalił coś. Logiczne też dla mnie jest, że gdybym olewała i nie wyławiała ze śmieci wpadających tam sztućców, to braki byłyby we wszystkich a nie tylko w nożach. Nie da się ludzi upilnować często, gdy jest tabaka i wszyscy uwijają się jak mróweczki.
A masz w umowie zaznaczoną odpowiedzialność?
bischa- kartka naklejona w widocznym miejscu "za skradzione sztućce płacą  kelnerki ze swojej gównianej pensji". Ludziom by się może wstyd zrobiło, bo przecież nie kradną z biedy. Tyle, że nie pozwoli wam szefowa wieszać takich kartek na lotnisku bo to nieprofesjonalnie.
Współczuję
Też mi się wydaje, że aby przełożony mógł was obciążyć za straty, to musi być podpisana umowa o odpowiedzialności materialnej.
Kwestię odpowiedzialności materialnej pracowników reguluje dział V kodeksu pracy i nie trzeba do tego żadnych dodatkowych dokumentów. Mam na myśli sytuacje nieskomplikowane i niezbyt kosztowne. Co nie zmienia faktu, że na Twoim miejscy też bym tego nie ogarniała, jak można gwizdnąć sztućce.
Nie ogarniam wyników wyborów w USA. Tak zwyczajnie, nie ogarniam jak to możliwe w kraju z taką tradycją demokratyczną.
Ja to samo mogłabym powiedzieć o Polsce. Każdego dnia nie ogarniam jak to się stało, że u nas wygrało Pis i Duda. Też byłam w szoku i nadal chyba w nim pozostaję  🤔 Wyniku amerykańskich wyborów nie ogarniam swoja drogą również.
Ja wynik wyborów w Polsce ogarniam stuprocentowo. Nie byłam ani trochę zaskoczona, to było do przewidzenia. Nie mamy tradycji demokratycznej - ale USA...  🤔
chyba tyle w temacie  😂
A ja ogarniam. Niestety. I wg mnie niestety nie jest to to o czym mówią wszyscy specjaliści a coś, czego nikt głośno powiedzieć nie chce. Clinton jest kobietą. Ameryka jest tak kosmicznie konserwatywna, że szok. Przeżyją ciemnoskórego prezydenta, ale prezydenta kobiety nie.
epk dopiero o tym rozmawiałam z koleżanką z pracy. Może i Ameryka ma demokrację od 200 lat, ale konserwą jest niesłychaną. Wg nich prezydent musi mieć jajca w spodniach, kobieta nie przejdzie.
dempsey   fiat voluntas Tua
09 listopada 2016 10:49
Strasznie niewygodny system ta demokracja.
Oczywiście tylko czasem.
A ja nie do końca ogarniam to, że tylu Polaków jest nagle specjalistami od sytuacji politycznej w USA. Nie piję do nikogo tu, bo Waszej wiedzy nie zweryfikuję. Ale jak ludzie nie znający zasad działania własnego państwa czy programu partii na którą głosowali wypowiadają się o wyborach w kraju, który znają tylko z filmów i seriali, to coś tu zgrzyta.
Moon   #kulistyzajebisty
09 listopada 2016 11:26
Altiria, nie wiesz jak to jest? Mieślimy 38mln speców od lotnictwa & katastrof lotniczych, 38mln speców od piłki nożnej, 38mln antyterrorystów od ataków terrorystycznych. Teraz mamy 38mln speców od amerykanistyki i stosunków gospodarczych usa ;-)
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
09 listopada 2016 15:49
hPodoba mi się ze Trump wygrał, tak na serio MEGA mi sięto  podoba.  😎
Nie jestem za jego programem  politycznym, chociaż niektóre punkty ma dosyć ciekawe żeby nie powiedzieć  świetne.
Jednak chcę zobaczyć jak ten cały polityczny  oraz finansowy establishment trzęsie dupskiem  ( tweerkając przy tym jak striptizerka) i zwija ( w mniejszym czy większym stopniu ) manatki.
Jezu to jak darmowe wejście na mega, mega premierę filmu tysiąclecia.  😁 😜 😅
Coś pięknego.
Jaram sie i czekam z niecierpliwością  😁

zabeczka17 chyba sama w to nie wierzysz.
hm, mnie tam nie cieszy, że prezydentem zostało uosobienie tego co moralnie złego w społeczeństwie.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się