"Nie ogarniam jak..."

Facella   Dawna re-volto wróć!
11 marca 2020 09:03
I kto to mówi  😂
Idę stąd bo nie jestem w stanie znieść tej hipokryzji.
Jak dostanę za to bana to nawet lepiej, nie będzie korciło.
PROSZE o spo-kój.....
KULTURA... to nie są bakterie w jogurcie!!  😵

🏇 🏇 🏇 🏇


BTW - czy zakładamy nowy wątek KORONAWIRUS?

Dodo-Mod
efeemeryda   no fate but what we make.
11 marca 2020 09:34
załóżmy !
Powiem Wam, że zaczęłam się zwyczajnie bać co to będzie... społecznie i ekonomicznie.
Zajęcia ze studentami odwołane, ale do pracy przychodzimy  😵
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
11 marca 2020 09:36
U nas nie odwołano, wszystkie zajęcia normalnie póki co. Ale to pewnie kwestia dni  😉
Ja muszę pracować. Czy chcę, czy nie.
A ludzie są NIEODPOWIEDZIALNI. Nie przyznają się, że właśnie wrócili z Niemiec. Przychodzą na izbę przyjęć, na SOR. Jeśli wirus się rozniesie, na pewno będzie fruwał w szpitalu, na pewno będę miała z nim kontakt w pracy i nie będę osłonięta.
Boje się tylko i wyłącznie o teściową z którą mieszkamy. ma zespół mielodysplastyczny i poziom białych krwinek mocno poniżej normy.
Zwykła infekcja wirusowa ją rozłożyła 2 miesiące temu na łopatki. Taki wirus naprawdę może ją zabić.
Co robić?

Najlepiej by było, gdybym się wyniosła z domu na ok 3-4 tygodnie do jakiegoś wynajętego pokoju. Dziecku podobno mają zamknąć szkołę ( jutro decyzja) Wtedy mąż, syn i teście siedzą w domu, ja im dowożę żarcie, żeby ograniczyć ich wychodzenie, a sama mieszkam gdziekolwiek indziej.
Gdyby nie teściowa, NIC bym nie robiła. Z powodu teściowej- mam ochotę zrobić raban na chacie.
Pytanie co reszta rodziny na to.
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
11 marca 2020 09:59
No i mamy oficjalną decyzję premiera - od poniedziałku wszystkie szkoły i uczelnie zamknięte na 2 tygodnie. Ciekawe co z osobami, które nie mogą pracować zdalnie i nie mają jak zająć się dziećmi  👀
Facella   Dawna re-volto wróć!
11 marca 2020 10:01
Ojejku to ciekawe jak te osoby sobie radzą w wakacje?  👀
smarcik, mają dostać zasiłek.
Moim zdaniem słusznie! tak jak nie trawię całegpo tego rządu, tak teraz przyznaję im szacun!
Bo nasza służba zdrowia NIE JEST GOTOWA na żadną epidemię!!! Poważnie!!! Mogą nam klepać pierdy, jacy to my nie jesteśmy gotowi. Kłamią. Nie jesteśmy.
Słusznie zamykają. W zakładach pracy też przecież nie wszystkich ludzie muszą pracować. Nawet te 2 tygodnie, powinny w znacznym stopniu ograniczyć rozprzestrzenianie wirusa.
Jestem za.
zasiłek, czy dodatkowe 14dni opieki (oprócz dwóch normalnie przysługujących)? Płatny 80%.
Facella, pracodawca nie może zmusic pracownika do wzięcia urlopu wypoczynkowego.
tunrida, dokładnie, też tak uważam. Mimo, że dla mnie prawdopodobnie oznacza to dwa tygodnie bez zarobku (jestem lektorem na własnej dg).
ekhem, niestety, nie znam szczegółów 😉
No i fajnie, szkoły zamkną i młodzież zaraz się rzuci do galerii, knajp, kawiarni, fastfoodów. I w tym wszystkim biedni ludzie, którzy muszą tam pracować, chociaż też woleliby siedzieć w domu... Nie wiem czy to logiczne, we Włoszech do sklepów wpuszczają po 4 osoby, restauracje, bary i kawiarnie zamykają, to ma większy sens raczej
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
11 marca 2020 10:22
Ojejku to ciekawe jak te osoby sobie radzą w wakacje?   👀


Facella sorry ale właśnie pokazujesz po raz kolejny swój poziom. Wyobraź sobie, że w wakacje sobie radzą. Ja mam duży zespół w różnych lokalizacjach i ludzie chcą wiedzieć co oni mają robić. mają rację!

Edit; sytuację już przechodziliśmy, jak był strajk nauczycieli, ale tamta sytuacja była nieporównywalnie prostsza  😉
Olencja ja też pracuję jako lektor i w naszej szkole językowej zajęcia mają się ponoć odbywać online, więc zarobki będą. Może u Ciebie też coś takiego postanowią?
Zazdroszczę wam że zamknęli. Ludzie to nieodpowiedzialni egoiści i głównie dlatego ten wirus dalej się będzie rozprzestrzeniał. Nie biorą pod uwagę tego że nawet jeśli oni są młodzi i zdrowi to będąc nośnikiem mogą się przyczynić do śmierci osób starszych i schorowanych (tak jak słusznie zauważyła tunrida w przypadku teściowej).

Ja właśnie skończyłam kwarantannę na którą zostałam skazana przez to że mojej durnej nowej współlokatorce nie przyszło do głowy poinformować że pod koniec lutego wróciła z MEDIOLANU. A raczej ukryła ten fakt przed nami kłamiąc w żywe oczy że siedzi na home office tylko po to żeby sobie zorganizować przeprowadzkę i dopiero inna współlokatorka odkryła na jej insta foty z wycieczki na Fashion Week po czym delikwentka przyznała się że jednak po prostu nie pozwalają jej przychodzić do biura.  🍴 Także siedziałyśmy wszystkie trzy w domu i pół biedy że każda z nas bezproblemowo może wykonywać swoją pracę z domu bo chyba bym lasce ukręciła łeb.

W Polsce do tej pory jest 20 przypadków, u nas 1700... i póki co zamknęli tylko Madryt. Liczę na to że na dniach zrobią to samo z Barceloną.
majek   zwykle sobie żartuję
11 marca 2020 11:03
Ojejku to ciekawe jak te osoby sobie radzą w wakacje?   👀


Na przyklad przez caly rok  nie biora urlopow i dni wolnych zeby sobie skumulowac na wakacje.
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
11 marca 2020 11:09
feno współczuję  🙁 w Polsce też już słychać o pierwszych przypadkach zatajania kontaktów z chorymi, także jak najbardziej ta decyzja o zamknięciu szkół wydaje mi się słuszna.


W szkole językowej do której chodzę też zajęcia mają być przeniesione na komunikator - na szczęście dla lektorów  🙂 U nas jest nieco trudniej, bo robimy rzeczy, hm - powiedzmy istotne dla funkcjonowania państwa, więc nie ma opcji żeby wszyscy wzięli wolne żeby siedzieć z dziećmi. Zobaczymy jak sytuacja się rozwinie.
Przykłady z dziś
- koleżanka słyszała na basenie jak koleś gadał przez telefon, że nie chodzi do pracy bo jest na kwarantannie!!! ( a na basen przyszedł)
- przyszła baba do lekarza z infekcją i dopiero jak ją przebadał, jak na niego nasmarkała i nakichała to się przyznała, że ona w Niemczech była. Doktor pracuje w jednym z oddziałów.

I co? I dupa.
maiiaF o właśnie, to mnie zastanawia. W Poznaniu zamknęli szkoły, przedszkola, żłobki, instytucje kultury, kina, teatry, zoo itp. Ale o galeriach handlowych na przykład nic nie słyszałam. A przecież tam to dopiero są skupiska ludzi. Bo nie wierzę w to, że ludzie faktycznie zaczną ograniczać chodzenie w takie miejsca, dopóki nie będzie zamknięte. Z drugiej strony, jak wielkie straty poniosły by wszelkiego rodzaju sklepy, gdyby centra handlowe zostały zamknięte, to trudno sobie wyobrazić.

Ojejku to ciekawe jak te osoby sobie radzą w wakacje?   👀


Jak? W wakacje przedszkola nie są zamknięte na 2 miesiące to po pierwsze. W wakacje jest organizowane coś takiego jak półkolonie. A jak ktoś ma komfort i ma rodziców już na emeryturze i nie mieszkają daleko, to wnukami się zajmą. Ale nie widzisz, że to zupełnie inna sytuacja? Że jest ogromna różnica? Już nawet sugerują, że lepiej żeby dzieci nie siedziały pod opieką dziadków, jeśli to możliwe, bo mogą być nośnikiem koronawirusa, który dla nich nie jest groźny i może w ogóle nie dać żadnych objawów, za to osoby starsze mogą się zarazić.

Ja właśnie nie ogarniam ludzkiej ignorancji...  🤔 🤔 Od jakiegoś czasu wiadomo, w jakich krajach rosła liczba ofiar zarażonych koronawirusem, a ludzie i tak radośnie do tych krajów i w te rejony jeździli. Ja rozumiem, tych którzy muszą, bo to ich praca, np. transport. Ale czy to tak trudno przełożyć wyjazd? Zrezygnować z niego jeśli nie ma konieczności i musu wyjazdu? Dlaczego dużo ludzi działa na zasadzie mnie nic będzie i myśli dopiero po fakcie? No, nie ogarniam. A takiego ukrywania faktu, że się tam było, jak opisuje Feno i Tundrida to już w ogóle pojąć nie mogę....
Ręce opadają. Dla mnie to logiczne że jak ktoś miał kontakt z osobą zainfekowaną lub potencjalnie zainfekowaną to powinien się zamknąć i siedzieć na zadzie monitorując swój stan zdrowia a nie traktować kwarantannę jak przymusowe 'wakacje'. Owszem, przyznanie się do faktu że się miało kontakt nie jest najłatwiejsze chociażby ze względu na strach przed ostracyzmem społecznym ale to nie jest powód do tego żeby chować głowę w piach 'a bo może nic się nie stanie'. Dlatego właśnie według mnie POWINNO się zamknąć wszystkie granice na jakiś czas.
Szczerze mówiąc, jestem bardzo zaniepokojona obecną sytuacją, zwłaszcza że moi rodzice do najmłodszych nie należą a ja sama mam ciężką astmę. Nie polecę na Wielkanoc do domu tylko dlatego że nie chciałabym nic przenieść...
A ja czekam, kiedy zamkną kościoły. Chłodne kościoły, ludzie starsi o obniżonej odporności wyubierani jak na Syberię... idealnie  😎
Ale to raczej nie w tym państwie, skoro był apel o zwiększenie ilości mszy, żeby unikać dużych skupisk  😂
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
11 marca 2020 11:37
feno,  ludzie są porabani, na przykład u znajomych był taki przez tydzień w Paryżu i co zrobił w poniedziałek? Poszedł do biura pracować.

Kolebka, w Poznaniu organizują zbiorową modlitwę w intencji korona 😀 a już mąż zarażonej rozdawał  opłatek 😀
majek   zwykle sobie żartuję
11 marca 2020 11:38
A ja czekam, kiedy zamkną kościoły. Chłodne kościoły, ludzie starsi o obniżonej odporności wyubierani jak na Syberię... idealnie  😎
Ale to raczej nie w tym państwie, skoro był apel o zwiększenie ilości mszy, żeby unikać dużych skupisk  😂


I miseczka z woda swiecona na wejsciu
I komunia wprost z brudnych paluchów księdza do buzi  😁
Ojejku to ciekawe jak te osoby sobie radzą w wakacje?   👀


chyba jednak nie przestalas byc ta nastolatka z problemami…

niestety - Polak - indywidualista, martwi sie o tylko o swoj komfort - a ze kogos zarazi… no to trudno. Albo to wynika z tego koltunstwa, zeby sie nie przyznawac do czegos co jakkolwiek moglbo wyroznic z mas I co inni powiedza… masakra

I tak jak Tundrida uwazam ze w razie epidemii system zdrowotny sie zalamie. Bo nawet ci w sile wieku zeby przezyc moga potrzebowac tlenu w szpitalu (ok 20%), a jak nie bedzie sprzetu i personelu, to ci mlodzi tez beda umierac. takze to nie jest tak ze tylko jedna grupa jest narazona.

kolebka był apel o zwiększenie ilości mszy i jednocześnie zgoda na to, by ludzie starsi i schorowani pozostali w domach. Chociaż to raczej żadne działanie prewencyjne, a półśrodek.
kolebka był apel o zwiększenie ilości mszy i jednocześnie zgoda na to, by ludzie starsi i schorowani pozostali w domach. Chociaż to raczej żadne działanie prewencyjne, a półśrodek.


majtki opadaja…
Tak samo jak nieodwołanie jakichś uroczystości na łysej górze, bo będą się modlić: od morowego powietrza zachowaj nas, panie  👿
System zdrowotny jest niewydolny już od dawna. Działa to wszystko chyba tylko na zasadzie "Polak potrafi". Jesteśmy tak wychowani, że staramy się sobie radzić nawet wtedy kiedy nie ma jak. Więc personel medyczny ( mimo że to świnie, lenie, głąby i konowały) łata jak może i co może żeby ten system się jakoś kulał. I jakoś się to kręci z naciskiem na "jakoś".
jakakolwiek epidemia- rozwala wszystko.

Często w sytuacji na co dzień słyszę "Oiom nie ma wolnych łóżek". Szpitale nie mają masy ukrytego sprzętu w podziemiach. Lekarzy brakuje na co dzień. Kto obsadzi miejsca? W moim oddziale jeśli jedna osoba zachoruje a nie daj Boże druga- pada cały grafik. Idąc awaryjnie do pracy za koleżankę- rzucam poradnie na mieście - tam wszystko pada. To taki efekt domina.
System zdrowia nie jest gotowy na żadną epidemię, bo ledwo daje rade na co dzień. Kropka.

Oddziały zakaźne. W Ostrołęce jest jeden. W Ciechanowie jeden. A potem w mazowieckim, to już tylko w dół- Warszawa. Mój oddział zakaźny ma 15 miejsc na 15 chorych. Są w stanie zrobić reorganizację i dać jeszcze 9 miejsc. I to wszystko . W razie epidemii nie ma gdzie izolować. Nie mówiąc o sprzęcie typu respirator itd.
safie   Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym termin
11 marca 2020 11:56
A ja jestem ciekawa co zrobią z urzędami. Mamy na korytarzach płyn antybakteryjny, ale ludzie różni przychodzą np. dzisiaj był pan, który chce sprawę szybko załatwić, bo przyjechał z zagranicy z pracy i zaraz tam wraca ...
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się