Kącik sportowca amatora
Mi się czasem nawet nie chce na konia wsiadać, ale jak już siedzę to się dziwię , jak mogłem ....
A wogóle to nie drwij sobie ze starszego pana... 😉
też ma 28 lat 😉 i dopiero jak pojawiła się Marysia zaczęli do mnie powszechniej mówić na "pani" 😂
Według mojego Prezesa "stara baba", to 26lat!
Mi się czasem nawet nie chce na konia wsiadać, ale jak już siedzę to się dziwię , jak mogłem ....
A wogóle to nie drwij sobie ze starszego pana... 😉
nawet gdybyś chciał,to moim ojcem nie dałbyś rady być...więc do starszego pana ci jeszcze daleko 😁
Według mojego Prezesa "stara baba", to 26lat!
powiedz mu,ze ma jakąś demencję 😂
Pierwsze swoje wkkw jechałam w wieku 26 lat, przypadkiem to były otwarte eliminacje do OOM. Jakaś członkini KOR wołała za mną 'ej dziewczynko podjedź tutaj'. Zdziwiła się dopiero, jak mnie zobaczyła z bliska 😂
Jak parę razy wystartowałam wkkw same skoki jakoś mnie mało bawią. Postartujemy w sezonie halowym treningowo jak wszystko będzie zgodnie z planem.
Ostatnio z pewną Luzaczką doszłyśmy do wnioski, że na skokowych łatwo odróżnić wkkwistę od skoczka 😉 Przynajmniej stereotypowego 😁
w każdym razie, aby mu udowodnić, że stare baby i konie inwalidzi też jeszcze wiele rzeczy mogą i potrafią, ćwiczymy codziennie. A co ztego będzie- okaże się w przyszłą sobotę.
Trzymamy kciuki w każdym razie 😅
Ostatnio z pewną Luzaczką doszłyśmy do wnioski, że na skokowych łatwo odróżnić wkkwistę od skoczka 😉 Przynajmniej stereotypowego 😁
no i wkkwistom zawsze ciasno w szeregach 😂
ostatnio podczas ogladania parkuru na jednym z wkkw chodzi taki z ptakiem na piersi,pytam jak jest w szeregu - on na to,że ciasno...mierzymy,a tam 7,40 😂
Lena, dzięki! ( Ależ to będzie amatorszczyzna!) Grunt, to dobrze się bawić!
Dopisuję się z moim amatorskim sportem ujeżdżeniowym.
Obecnie z wiadomych względów na L4, ale cały czas już myślę jak tu po porodzie wrócić do jazd i może startów.
Legato jest już na tyle stary, że najwyższy czas, aby wziąść się za niego i go gdzieś pokazać
Jesli ktos własnie chce ( bądź nie chce, ale jest do tego zmuszony), to tez moze się tu dopisac?
Ja awansowałam ostatnio na 16stke 🤣 Oczywiście pod wzgledem wygladu, bo wiekowo troche starsza.
Teli - bardzo dobrze, bede trzymac kciukI!! Powodzenia
ja się powoli odmeldowuję....
wszystkim startujacym w ten weekend zyczę powodzenia 😅 - i czekam na relację 🏇
O no to może i ja do was zawitam🙂 Ten sezon mocno przeleniuchowałam, najpierw z powodu zrastania się po zeszłorocznej kontucji, potem pojechałam jedne skokówki i to całkiem przyzwoicie, ale to było nja pocątku sezonu. Od tamtego czasu zdążyłam już wrocić do konia, na którym jeżdziłam w tamtym roku i znowu poczułam ogromną mobilizację do startów. Co z planów wyjdzie sie okaże, ale póki co to będziemy próbowac swoich sił w Mistrzostwach małopolski w wkkw (jak przed krosem - pierwszym na zawodach po kontuzji nie stchórzę), potem w ujeżdżeniu jeśli się zdążym przygotować, no i halowe skokówki w listopadzie i kolejne podejście do zdawania licencji🙂
dolaczam sie🙂
ja tez ten sezon opuscilam z powodu kontuzji, ale mam nadzieje, ze nastepny bedzie bezproblemowy ( mamy hale takze bedziemy mogly sie dobrze przygotowac)
Hmm, chyba też mogę się zapisać, z moimi wielkimi ambicjami 😁 Na razie w miarę spokój, jak zdam na III licencję to w przyszłym sezonie dopiero się zacznie 😜
Margaritka a kobyłka oprócz Nathana to jeszcze miała jakąś kontuzję? Czy mi się wydaje? Dobrze, że będziecie miały warunki do przygotowań 🏇
Magdzior licencję w skokach chcesz robić na Rechotce w listopadzie? W takim razie będę trzymać kciuki 😅
Teli - teraz doczytałam...od początku jesteś właścicielką swojego konia?może niefortunnie sformułowane pytanie,ale chyba zrozumiałe 😉
i ja się dołączam🙂
sportowiec amator w skokach, startujący jutro w ujeżdzeniu L-3 🙂 🙂
strucelka, wsadzila noge miedzy kraty, dosyc duza i gleboka rana byla ale mamy juz to za soba 😉 tylko blizny zostaly
No to przyszedl czas i na mnie 😉
a ja jestem sportowiec podwórkowy amator 🤣 moze byc? hehe
powodzenia zycze wszystkim sportowca amatora na zawodach 😉
No to jak amatorzy, to będzie ktoś na AMP w WKKW w Bolęcinie na tydzień? 🏇
Margaritka nie fajnie 🤔 ale ważne że macie to już za sobą!
jakie są kategorie kwalifikujące bądź nie do tego watku?? bo jak Asior jest amatorem to ja już nie wiem kiedy zaczyna się sportowiec ;] 😜 :kwiatek:
no mi się wydaje że kwalifikują się ci co co najmniej raz do roku jakieś zawody jadą, i nie utrzymują się z jeżdżenia koni
Ja się piszę...
Z rudzielcem za sobą mamy dopiero 1 zawody, a moja czestotliwosc startow = 3 czasem 4 na rok.
rozne dyscypliny, zalezy na jakimkoniu ternuje.
a z Grubą szykujemy się teraz na ujeżdżenie, ale jeszcze dużo pracy przed nami...
.... i nie utrzymują się z jeżdżenia koni
to może zaprośmy do kącika pana Hinricha Romeike...jakby nie patrzeć,on też na życie i konie zarabia w innej profesji 😁
No to przyszedl czas i na mnie 😉
medalistka Mistrzostw Polski, uczestniczka ME,członkini kadry narodowej...taki tam amatorski sporcik 😂
Zawodowcem raczej nie bede, chociaz czasem mam taka ochote patrzac na innych jezdzacych zawodowo...
Deb, Ktos - 😡 :kwiatek:
szkoda, ze nie udalo sie ME ukonczyc... 😕
to i ja się dopisuję: sezon dobry, tylko krótki, a najbliższe starty dopiero pewnie po nowym roku. W zeszłym roku nie byłam ani an jednych halówkach, bo Agros miał kontuzję,więc mam nadzieję, że teraz wykuruje się szybciej.
No to ja tez sie dopisuje, lat mam 24 a na koncie az: 1 start w zawodach towarzyskich bardzo prestizowej klasy L2, 2 starty w jeszcze bardziej presizowym konkursie o Puchar Raculki Turnusu 2go Obozu Jezdzieckiego - nawet zdobylam!:P - jeden start po ABC dresazu w Lewadzie i przymierzam sie do L3 L4 za tydzien o ile bedzie mnie stac🙂
Niestety starty powazniejsze sa powyzej moich umiejetnosci i mozliwosci finansowych😉
My to w stajni nazywamy prawie-jezdziectwem😀
Ja też się dopisuje. Najbliższe plany to w ten weekend zawody w Warce. Coś tam sobie mam zamiar po startować na halówkach, a po nowym roku zrobimy roztrenowanie i czas na zabieg. A w przyszłym sezonie może się na jakiś ujeżdżeniówkach pokażemy? Kto wie...
w każdym razie, aby mu udowodnić, że stare baby i konie inwalidzi też jeszcze wiele rzeczy mogą i potrafią, ćwiczymy codziennie. A co z tego będzie- okaże się w przyszłą sobotę.
Na pewno będzie dobrze! Dacie ze Zgidziorem rade, tym bardziej, że to koń profesor 🙂 trzymam kciuki!
No to ja się teraz dopiszę. Wprawdzie zarabiam na jeżdżeniu, ale zawody u mnie są raczej przywilejem (czasami nawet wymuszonym)
Mam 23 lata, a startuję co się da - wkkw, dresaż, skoki. Wkkw na poziomie polskiej L (powinnam teraz startowac trochę wyższy poziom, ale przez ten rok kilka zawodów mi odwołali), dresaż klasy L i P (mam umiejętności na wyżej, ale konia brak...), skoki - od 60cm po 105 cm. Do wkkw mam jedną, stałą kobyłkę, natomiast do pozostałych dyscyplin... cóż, co zawody, to inny koń. Nieraz się zdarza, że szefowa daje mi znac o starcie "aż" 3 dni przed zawodami i przydziela konia, na którym nigdy nie jeździłam, ba, nie raz jechałam skoki, na czymś, na czym pierwszy skok oddałam dopiero na rozprężalni...
Ile razy startowałam - nie pamiętam. Mam na swoim koncie kilka 1-, 2-, 3- miejsc (jakim cudem zdobytych - nie wiem, niektóre konie to był prawdziwy hardcore) Mam takie miesiące, że startuję 2- 3 razy w tygodniu, czasami po 2, 3 konie na jedne zawody (w Anglii zawody odbywają się także w dni robocze), a czasami startuję raz na dwa tygodnie (ale takie "wakacje" zdarzają się rzadko) W planach mam jutrzejsze zawody wkkw, 9 października mam jednego dnia dresaż i skoki (2 konie) i 18 października kolejne wkkw. Znając życie w międzyczasie jeszcze mnie dodatkowo w coś wcisną...
Szerze, momentami mam na prawdę dośc. W zeszłym miesiącu 2 razy przychodziłam do stajni o 3 rano, bo czy startuję, czy nie, moje boksy mają byc wygnojowane. Oprócz tego kiedy nie startuję jeżdżę 9-10 koni dziennie. Nie wiem, skąd biorę na to siły, znajomi się mnie pytają, czy jestem w ogóle człowiekiem... Spojrzałam w lustro dzisiaj rano - wyglądam jak zombie. 🤔