Akcja dla koni z Morskiego Oka

tet   Nie odbieram wiadomości priv. Konto zawieszone.
01 grudnia 2014 14:17
I przeklenstw. Moj sasiad goral zaczyna dzionek od kurwowania na krowy, a potem wyciaga konia. Porozumiewa sie z nim bez bata, lejce wlasciwie sobie wisza, komendy slowne kon ma opracowane do perfekcji, ale sa to same przeklenstwa.
to przekleństw też "ekolodzy" powinni zakazać!!!
Tylko jeszcze sąsiad musi mieć obowiązek mycia zębów, przed wyjściem do inwentarza, żeby swoim oddechem nie zabijał  😀
a jak ja się rano napcham czosnkiem (coś mnie tak naszło ostatni, że się czosnkiem odżywiam) to mogę iść do koni? Czy nie wolno???
Czosnek naturalny jest, więc możesz. Nie to co zgnite zęby :-)
no co ty, zęby naturalnie gniją! To ich mycie jest nienaturalne, w końcu chemią myjemy!!!
Masz rację. Gupi ja  😕  Od dziś przestaję myć zęby i używać dezodorantów i mydeł. Smrodek im nie zaszkodzi a jak pójdę do stajni umyty, to pod boksem mogę znaleźć leżącego ekooszołoma.
to będziesz sobie mógł o niego buty wytrzeć!!!

A tak poważniej to faktycznie tylko czekać aż się za nas wezmą...
Ja w końcu jeżdżę zaprzęgiem i przeciążam konie nawet bardziej niż te z MO!
Gdzieś wyczytałem, że podobne protesty organizuje się też w Nowym Jorku, przeciwko pracy koni w Central Parku. Zaraza rozlewa się na cały świat.  😉
właśnie widziałam taki film na fb z tym Nowym Jorkiem... może im podeślemy naszych "aktywistów"?

Ja nie wiem co to za "moda" na pracę koni w zaprzęgu nastała, najwyraźniej koń ciągnący bryczkę to tak ogólnie jest niesłuszny chyba?
tet   Nie odbieram wiadomości priv. Konto zawieszone.
03 grudnia 2014 13:58

Moj kurwujacy sasiad, mysle, ze sie nie obrazi 🙂


haha tet, Twój podpis w połączeniu z tym zdjęciem i jego opisem...Piękne 🤣
tet   Nie odbieram wiadomości priv. Konto zawieszone.
03 grudnia 2014 14:09
Tak jakos wyszlo 🙂
Przecież ten koń ledwo idzie!!! Uwolnić go!!!  😀 Sami se ciągnijcie to żelastwo!!!
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
03 grudnia 2014 15:02
Przecież ten koń ledwo idzie!!! Uwolnić go!!!  😀 Sami se ciągnijcie to żelastwo!!!


chyba patyki, bo to jakieś radło z epoki Króla Ćwieczka 😉

A koń pomimo tego pomstowania i ciągania tych patyków bez sensu wte i we wte jaki zadowolony. A jaki grubiutki. 🙂
to puchlina głodowa napewno
i pod górkę musi ciągnąć  😕
a jaki rzadki to już dziś obrazek!
tet   Nie odbieram wiadomości priv. Konto zawieszone.
03 grudnia 2014 15:51
[quote author=Misiek69 link=topic=95695.msg2236601#msg2236601 date=1417615951]
Przecież ten koń ledwo idzie!!! Uwolnić go!!!  😀 Sami se ciągnijcie to żelastwo!!!


chyba patyki, bo to jakieś radło z epoki Króla Ćwieczka 😉

A koń pomimo tego pomstowania i ciągania tych patyków bez sensu wte i we wte jaki zadowolony. A jaki grubiutki. 🙂
[/quote]

Lemiesz jest stalowy 🙂 pewnie, ze zadowolony, bo moze sobie odpoczac. Jakby nie trzeba bylo orac to by do lassa poszedl.
TVP Info- Interwencja. Teraz.
Biczowa   tajny agent Bycz, bezczelny Bycz
23 lutego 2015 18:36
Co ciekawego było w interwencji?
To samo co zwykle: strona A swoje strona B swoje i W sumie niczego nie ustalono o co wspólnie chodzi.
Było kilka wątków dla mnie nowych:
- pan redaktor zapytał dyrektora TPN z jakiej racji Park angażuje się finansowo w sprawę, mogąc przeznaczyć swoje środki na inny cel.
Temat pojawił się gdy dyrektor próbował się odcinać od sprawy fiakrów mówiąc, że droga nie należy do parku a wcześniej opowiadał, że TPN rozpisał przetarg na wóz hybrydowy. No i został złapany na sprzeczności.
Drugą ciekawą sprawą było tajemnicze zastąpienie zapisu "dorożka" terminem "zaprzęg konny" w umowach i aneksach do nich. Tu tłumaczenie było już całkiem pokrętne ale program się kończył i zabrakło czasu na drążenie.
No i jeszcze ciekawe było jak fiakrzy twierdzili, że oni tu są "od wieków" lub "z dziada pradziada" a okazało się, że transport konny do MO funkcjonuje od .... 1989 roku.
Pani od obrońców zwierząt była znakomicie przygotowana, spokojna i uzbrojona w argumenty. Po stronie fiakrów jak zawsze były emocje i powoływanie się na tradycję, która jak zawsze wszystko usprawiedliwia.
jak nie wiadomo o co chodzi to wiadomo że o dutki . Animalsi też chcą żyć przecież na zagłodzonych koniach nie zarobią a jeszcze tyle problemu z nimi to najlepiej by nie tykać. Co innego konie z MO są jak pączki , zadbane przez bogatego górala to może sypnąć  dutkami co by nikt się ich  nie czepiał a i  jakie to medialne. A że góral z natury dzielić się nie lubi  dutkami , więc jest afera. ( nie dotyczy górala z Białego Dunajca od którego kupiłem konia śląskiego należy mu się jeszcze skrzyneczka gorzałki)
http://tpn.pl/nowosci/przetarg-na-prototyp-zaprzegu
O, jest informacja o przetargu. 200 tys. Bogaty ten TPN jak chce wywalić tyle kasy na prototyp pojazdu, jakiego żaden z fiakrów nie kupi. No chyba, że TPN przejmie przewozy i inwestuje w siebie? To by było ciekawe.
link - o tu inny projekt TPN, fajny. To taka hybryda prototyp kosztuje prawie połowę. Może park uznał górali za swoją faunę i ich też chroni?  😉
Tania, 1989 rok? Hmmm, nie pamiętam gdzie to było ale wydaje mi się, że widziałam zdjęcia z XIX wieku.
Może znowu rodzaj manipulacji faktami. Może usankcjonowany transport konny w takiej postaci jak obecnie to od 1989 r? Pierwsze schronisko przy Morskim Oku wybudowano jakoś w pierwszej połowie XIX w. Na pewno wożono tam wtedy ludzi i sprzęt końmi, a nie busikami. 😉
Tania, 1989 rok? Hmmm, nie pamiętam gdzie to było ale wydaje mi się, że widziałam zdjęcia z XIX wieku.
Może znowu rodzaj manipulacji faktami. Może usankcjonowany transport konny w takiej postaci jak obecnie to od 1989 r? Pierwsze schronisko przy Morskim Oku wybudowano jakoś w pierwszej połowie XIX w. Na pewno wożono tam wtedy ludzi i sprzęt końmi, a nie busikami. 😉

No tak tam powiedziano. Być może chodziło o obecną formę transportu? Czy też odrestaurowanie jej w nowej Polsce? Nie wiem. Napisałam o tym, bo też mnie to zaskoczyło.
Tania, mi się wydaje, że przed 89 rokiem jeździły na górę również auta. Dopiero później zamknięto trasę dla motoryzacji, co spowodowało rozwój transportu konnego.
[quote author=_Gaga link=topic=95695.msg2300209#msg2300209 date=1424770967]
Tania, mi się wydaje, że przed 89 rokiem jeździły na górę również auta. Dopiero później zamknięto trasę dla motoryzacji, co spowodowało rozwój transportu konnego.
[/quote]
I mnie też. Jakiś był konflikt z wyrzucaniem taksówek chyba? Może Rzepka się tu odezwie i wyjaśni? Bo ja tam byłam w podstawówce czyli strasznie dawno.
Ja właśnie też w podstawówce wtedy... (a pamiętasz te dinozaury na ulicach?  😉 ) poza tym w 89 do Zakopanego (ze Szczecina) było straaasznie daleko 😉
Spróbuję dowiedzieć się "u źródła". Ale dawny transport konny  -to takie "furki" jak na starej fotce (z netu):



Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się