Ciężko gojąca otwarta rana na nodze pomocy!

Witam, mój koń miał niedawno wypadek wpadł w ogrodzenie i zerwał mięsień prosty przedniej nogi nad kolanem, odrazu przyjechał wet i szył. rana jest spora i bardzo poważna niestety szwy puściły  które trzymały skore (szwy na mięśniu sie trzymaja). zrobiła sie z tego duza otwarta rana ktora caly czas ropieje i wyglada okropnie. Kon dostawał zaszyki i proszki. w srode ma ostatni zastrzyk na rane przemywamy manganianem  potasu i rivanolem na to jałowy opatrunek i zawijamy bandarzem według zalecen wet 2 razy dziennie. wczoraj dzwonilam do wet zeby pytac co jeszcze mozna zrobic, poleciła mi masc mastivjet lub teradelte (nie wiem czy dobrze pisze). jak moge pomoc konikowi jestem przerazona jak ta noga wyglada lecz wet mowi ze na ta chwile juz nic nie da sie zrobic zeby zamknac ta rane 2 szycie odpada. kon caly czas jest uwiazany w boksie tak zeby sie nie ruszał za duzo i nie klad aby szwy na miesniu nie poszły. czy miał ktos podobna rane lub ma jakies rady co do leczenia??? prosze o pomoc
Do przemywania takich rzeczy nadaje się też manusan, dobrze robi na utrzymanie higieny i wybicie wszelakich bakterii, do tego nie szczypie itp.
I nie panikować - szwy na nogach często puszczają, moja miała trzy razy szwy poniżej stawów skokowych i za każdym razem częściowo puszczały. Mimo tego też się goi. Dbaj o higienę tej rany i zmieniaj często opatrunki, więcej tylko Doktor Czas.
dziekuje za rade, czytajac inne watki natknełam sie na to iz rivanol nie jest polecany (namnazanie gromkowca) wiec moze zmienie. czekam jeszcze za innymi radami ludzi co tez mieli powazne rany u swoich koni i jak je leczyli
Octenisept. Bardzo polecam na trudne rany, ropiejące itp. Rivanol itp to trochę przeżytki.
iza , daj temu koniowi raz dziennie kilka godzin bez wywiązania, musi sie polozyc, odpoczac!
ile minelo od wypadku?.
ja bym te rane przymywala tez raz dziennie woda utlenioną, jesli ropieje.
a śmierdzi ta ropa?
gazikiem sciągaj delikatnie tę wydzielinę ktora jest luźna,mozesz  nawet pod waż tego konia wziac i chlodzic nogę.
mocno schlodzone tez dziala przeciwbolowo, latwiej jest wtedy wyczyscic rane jesli boli 
no i czas, czas, czas.... opatrunek w miare ciasny, zeby ograniczyc rozrost ziarniny.
po ok 10 dniach powinnas juz widziec na brzegach rany swiezy odrost naskorka.
wklej fotke tej rany.
a weta masz sensownego? moze skonsultuj to jeszcze z kims, jesli rana duza?

jesli nie dopuscisz do gnicia (smród), to zostanie po prostu blizna i juz, nie martw sie na zapas 😉
ms_konik   Две вечности сошлись в один короткий день...
02 września 2014 16:15
Bardzo dobrze działa "opsikiwanie" rozcieńczonym vagothylem,
antybakteryjnie a jednocześnie blokuje nadmierny rozrost ziarniny.
Nabiera się do strzykawki, nakłada cienką igłę i i z odległości psika. Konie bardzo dobrze to znoszą,
dużo lepiej niż standardowe mycie, smarowanie itp.
Wstaw fotkę, bo nieraz dla jednego coś wygląda strasznie a dla innego zupełnie ok.
zerwał mięsień prosty przedniej nogi nad kolanem

nie to, żebym się czepiała, ale gdzie niby ta przednia noga ma kolano?????
ms_konik   Две вечности сошлись в один короткий день...
02 września 2014 20:14
lossuperktos,
no właśnie wydaje mi się, że szukasz dziury w całym 😀.
Przecież wszyscy wtajemniczeni wiedzą, że kolano znajduje się w miejscu nadgarstka 🙂.
Masz jakieś foty jak to wygląda ?


Tak na szybko to : zakaz psikania wszelkimi lekami wysuszającymi rany !!!!!  jeżeli mięśnie są szyte to jest normalne, że ropa leci. Jeżeli będziesz się starać wysuszyć ranę a mięśnie się jeszcze nie zaczną regenerować to zacznie się paprać .
Na takie rany daje się specjalne leki z antybiotykiem ( powinnaś dostać żel z antybiotykiem ) rana powinna być otwarta !(zostawiona przetoka )  Jeżeli rana nie będzie miała otwartej przetoki to trzeba ją otwierać ręcznie .
Największy błąd to trzymać konia bez ruchu, wet powinien dobrze zszyć, żeby się trzymało. Nigdy w życiu nie puściły u nas szwy a konie były szyte w bardzo trudnych miejscach .
Normalnie to powinno wyglądać tak, zszywa się mięśnie (nici rozpuszczalne ) daje się specjalny antybiotyk w tą ranę i wtedy zaszywa się skórę . Koń powinien dostawać antybiotyk w zastrzykać przez kilka dni.( zastrzyk co 48godzin ) Powinno się też ponownie zaszczepić .
Pilnuje się potem tylko tej przetoki żeby była otwarta i nic się więcej nie robi.
Nigdy nie spotkałam się z tym żeby koń był cąły czas przywiązany po zszyciu rany.
Skoro mimo to szwy się rozeszły tz. że raczej nie były one najlepiej założone  🤔
My zawsze takie rany psikamy czymś z antybiotykiem, CTC albo fatroximina, zawsze się ładnie goiło.
Psikać można ale tym co ma antybiotyk . Sądzę, że technologia poszła tak w górę, że te żele co są teraz to są stanowczo lepsze .
witam,wypadek był 25 sierpnia, nie moze sie połozyc, jakna razie przynajmniej miesiac stania uwiazany, cały głowny miesien prosty został rozciety az do kosci gdyby sie połozył szwy miesnia mogły by pójść. woda utleniona zakazana tylko rivanol nadmanganian potasu do mycia. dzis byl wet i wyciagal te szwy co pościły + dał jakis antybiotyk w spreju nie pamietam nazwy jutro rano spisze i zawinete ciasno zeby to sie wszytsko kupy jako tako trzymało. byli u mnie 2 weterynarze i do tego dzwonilam do wysztkich mi znanych ok 6-sciu. Rana nie smierdzi na szczescie, przepraszam ze napisałam kolano ale to w pospiechu tak na szybko wiec za bardzo sie nie zastanawiałam. gdy rana byla szyta były specjalnie zostawione 2 dziury zeby wszytsko na wiesz wychodziło ale niesety w niedziele szwy pościły lub kon sobie ruszył pyskiem tego nie weim niesety na pewno. noga nie jest jakos mega spuchnieta ale w miejscu rany owszem.  zdjecia wstawie jutro rano dzis bylo zamieszanie i nie dało rady. teraz jak te szwy pusciły to wyglada okropnie, pytam juz wszedzie gdzie moge chce ratowac swojego konika 🙁
Ja polecam MastiJet, Mastisan, Tetra-Delta, maści dowymieniowe z antybiotykiem dla bydła. Bardzo pomagają w przypadku trudno gojacych sie ran, grudy np wet zalecił na rane na nodze po szyciu. Dostępne w takich tubostrzykawkach, koszt jednej około 14 zł. U weta dostaniesz też maści (nie pamiętam nazwy) przeznaczone własnie dla takich trudno gojacych się ran. Na opuchlizne wokół rany dobry byłby AltaDerm
dodam jeszcze ze to jest ogromna dziura w nodze teraz, widok przerażający co niektórzy doradzali uspienie, ale żaden wet tego nie sugerował wiec walcze o niego to jest młody koń ma 4 lata mam nadzieje ze młody organizm da rade.
mastijet mam ale gdy szwy pusciły to jest juz za duzy obszar (wielka dziura ) wet dał wlasnie ten sprej z antybiotykiem aby w kazde miejsce dotarł lek.
monia no nie wiem mi wygodniej jest psikać.
IMO łatwiej pokryć całą powierzchnię sprayem niż maścią, szczególnie jak koń panikarz i nie daje dotknąć rany to szybko psikasz i po sprawie.
On jest bardzo grzeczny na wszystko pozwoli psikanie smarowanie itp. jutro wstawie zdj, choc widok bedzie straszny moze ktos sie spotkał z takim przypadkiem
iza1710, skoro bierzesz rozsądnych - wg Twojego opisu - wetów, to jedyne, co można zrobić dodatkowo, to... dać czasowi czas. Masz czym przemywać ranę i czym psikać (antybiotyk). Koń z tego, co zrozumiałam dostaje leki przeciwzapalne i przeciwbólowe. Teraz potrzebny jest doktor czas, który to pozwoli powoli zrosnąć się mięśniom i wyziarninować ranie... Wypadek zdarzył się tydzień temu, goić się może niestety ładne kilka tygodni.
Jedyne co, to podpytaj lek wetów, czy koń nie powinien chociaż spacerować aby poprawiać ukrwienie i całego konia i okolicy rany. Ewentualnie od kiedy takie spacery byłyby wskazane...

Jeśli rana wymaga opatrywania - szczerze polecam samoprzylepne bandaże - dobrze się trzymają o są wygodne w użyciu

Na marginesie - szczęście , że są na świecie lek weci, którzy zdają sobie sprawę, że woda utleniona nijak się na rany nie nadaje. Octenisept jak najbardziej - drogie, ale wygodne i działające 🙂

Poczytaj sobie jeszcze co o ranach pisze dr Golonka:
http://www.szpitalkoni.eu/prasa/leczenie_ran_ukoni.pdf

Powodzenia, trzymam kciuki za zdrowie konia!!

ms_konik   Две вечности сошлись в один короткий день...
02 września 2014 21:33
iza1710,
bądź dobrej myśli, dziura w końcu zarośnie, trzeba tylko o całość bardzo dbać,
dezynfekować i kontrolować gojenie.
Teraz wygląda strasznie, za chwilę będzie jeszcze gorzej...


Myśmy mieli taki troszkę podobny przypadek, tylko mięsień nie był ruszony.
Kupiliśmy młodziaka i jak przyjechaliśmy go zabrać to naszym oczom ukazała się dziura i bardzo ładny mięsień zupełnie na wierzchu.
Nawet do szycia się nie nadawało, bo brakowało skóry o powierzchni 20 cm na 10 cm.
Goił się do calkowitego zasklepienia około 3 tygodni.
iza1710, co prawda nie powiem ci jak to leczyć, bo swojego odkupiłam jak było już "po wszystkim", ale też mamy zerwany prostownik w prawym tyle. Blizna jest ogromna, ale koń jest w 100% sprawny.

Trzymam kciuki, żeby się wszystko ładnie zagoiło i pozostała tylko blizna. :kwiatek:

ja bym te rane przymywala tez raz dziennie woda utlenioną, jesli ropieje.



Zanim komus polecisz blednie:

"Efektowne pienienie się samej rany oraz jej okolicy po polaniu roztworem nadtlenku wodoru (woda utleniona 3,5%) nie jest związane bynajmniej z niszczeniem czy „wypalaniem” bakterii, a po prostu z rozkładem samego nadtlenku na skutek kontaktu z krwią.

Nie stwierdzono również wpływu stosowania wody utlenionej na zapobieganie zakażeniom.

Co więcej, jej stosowanie może mieć też negatywne konsekwencje. Ze względu na swoje niszczące erytrocyty (składniki krwi) działanie może opóźniać proces gojenia się ran. Dlatego z wodą utlenioną należy uważać!"
nie chodzilo mi o dezynfekcję, tylko o ruszenie warstwy ropy ktora sie zbiera na wierzchu rany.
dlatego napisalam TEZ , oprocz tych rzeczy , ktore zostaly do dezynfekcji przeznaczone przez weta, bo H2O2 dobrze rozpuszcza takie wlasnie skrzepy itp.
w cytacie ktory podalas rowniez jest napisane ze nalezy z woda utl UWAZACm a nie ze jest zabroniona 😉
skrót myslowy, moj bląd.  :kwiatek:
Doskonały do przemywania ran jest povidone jodine http://www.doz.pl/leki/p3817-Povidone_Iodine. Ranę musisz obserwować, by nie zaczęło powstawać tzw dzikie mięso. Odnośnie gojenia, to mogę zapytać weta co takiego dla nas kiedyś zmieszał :kwiatek:
Słuchajcie przecież iza1710, ma zalecenia od lek weta czym tę ranę przemywać i psikać. Jak zacznie używać wszystkie wymienione tu środki - moze nawet bombę wyprodukować zamiast koniowi pomóc 😉
Osobiście rivanol zastąpiłabym octeniseptem , ale po konsultacji z wetem prowadzącym konia

Tak czy siak trzymam kciuki!!
witam, dodaje zdjecie z dzisiaj rano, wydaje mi sie ze z dnia na dzien wyglada to coraz gorzej.....🙁 jestem zalamana. do psikania po umyciu fatroximin topic spray, do mycia nadmanganian potasu. zastrzyki shatapen, proszki sie skonczyly i nie dostalam nowych firmy byly dopharma ale nazwa jest ucieta. jak te szwy trzymaly to wet mowil ze po miesiacu na spacer na chwilke lecz teraz to nie wiem jak to wszytsko sie otworzyło.
octenisept - moze faktycznie na to zamienic, mozna taka wlasnie gleboka rane tym myc?? wet bedzie w piatek, ale zadzwonie zapytam....
iza1710 jak dla mnie ta rana wygląda w miarę normalnie biorąc pod uwagę głębokość i fakt, że to się stało niewiele ponad tydzień temu.
Nie spodziewaj się, że to się zagoi za kolejny tydzień czy dwa. Długo to potrwa niestety.
U mojej jak miała nogę przeciętą do kości, to goiło się koło miesiąca.

...Ewentualnie można by wspomóc konia od wewnątrz i podawać do jedzenia zioła przyspieszające gojenie ran.
octenisept - moze faktycznie na to zamienic, mozna taka wlasnie gleboka rane tym myc?? wet bedzie w piatek, ale zadzwonie zapytam....
można, mi to polciła ginekolog  😉 myja tym rany pooperacyjne.
Ja nigdy tak głebokiej rany nie widziałam u nas w stajni byly rozne przpadki np. wisząca zlamana szczeka na druty ja składali ale to wyglada fatalnie dodam jeszcze kilka zdj, konik dzis byl nerwowy i machał nią caly czas. jakie sa to zioła?? dodam ze nie moge dawc pasz karm energetycznych czy owsa.
i jeszcze jedno.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się