Przedszkolaki i uczniaki - czyli voltowe dzieci też nam rosną

Notarialna może wbrew pozorom Lego usadziłoby adhadowca na tyłku? Róża to żywe srebro, a przy Lego siedzi godzinami. U nas to prezent nr 1 i zawsze murowany sukces  😉, jutro na urodziny zakupina "Scena prób" od nas i jakiś drugi zestaw od reszty rodziny.
Notarialna   Wystawowo-koci ciąg. :)
23 grudnia 2014 21:08
mac, Niestety jest to specyficzny dzieciak. Dzięki mamusi (siostrze) zapatrzony jest w piłkę nożną i rozgrywki klubowe pewnego łódzkiego klubu. Więc nie wiem czy lego go usatysfakcjonuje. On ma obsesję na punkcie gier komputerowych, telewizji i cartoon network, piłki nożnej.

Chciałabym by coś innego dostał, ale lego rozważymy jako jedną z opcji. 🙂

O piórniku myślałam w kontekście nauki - ciężko go zagonić do odrobienia lekcji (jak go pilnowałam pod nieobecność siostry to piękną scenę z fochem mi odstawił 😵 ). Może taki prezent od ciotkostwa i wujostwa by go zmotywował?
Ja nie dzieciata, ale mam problem na już, bo okazało się, że siostra z dzieciakiem swoim na wigilię przychodzi do nas.

Co jest teraz na topie wśród 9-10 letnich chłopaków?
Lego odpada bo młody to latające adhd i pogubi zaraz wszystkie małe elementy, na klocki duże za duży. Może jakiś piórnik czy samochód? Może poratujecie? Bo prezent muszę jutro kupić...


Zbiera karty Ligi Mistrzów? Piłkarskie znaczy się? Podpytaj rodziców, jak zbiera i ma mało, to kupcie puszkę z 10 paczkami plus 3 limitowanymi kartami, a jak ma dużo, to hmm, kibicuje Widzewowi? Widzew ma jakiś sklep kibica? Może tam coś wybierzecie, w sklepie Legii jest od czorta zajefajnych dodatków. Może udałoby Wam się koszulkę klubową kupić w prezencie? Albo wykupić indywidualny trening piłkarski z Polish Soccer Skills? W łódzkim jest np. Piotr Ignaciuk: piotr.ignaciuk@trener.soccerskills.pl, ale nie mam pojęcia jaki w tym województwie obowiązuje cennik.
Notarialna   Wystawowo-koci ciąg. :)
23 grudnia 2014 21:41
zen, Piłkę nożną wolałabym pozostawić siostrze, a jego mamie. Kibicują Łksowi. Kibicowanie, hmm można dosłownie nazwać kibicowaniem. Co roku dostaje od rodziców jakieś elementy kibicowskie i paczkę z klubu w postaci jakiegoś szalika i słodyczy. Siostra zna moją opinię na temat tego "kibicowania", więc wolałabym by ode mnie dostał coś niezwiązanego z piłką nożną 😉

Jeśli piłka nożna to przychodzi mi tylko gra na pc FIFa, ale nie wiem czy zmieściłabym się w 50 zł.
To może dopytaj o te karty? Zmieścisz się w 50zł za puszkę 🙂 Jak gra, to może jakaś planszówka? Lub taka:
http://www.rebel.pl/product.php/1,1281/29651/Pilka-w-grze.html

Mamy tę grę, jest banalna do rozgrywki, niestety ogromna losowość, ale sprawia frajdę.

Notarialna   Wystawowo-koci ciąg. :)
23 grudnia 2014 21:53
O gra planszowa, dobry pomysł! 🙂

Czyli już kilka pozycji jest. Jutro z rana ruszam do sklepów na poszukiwania 🙂
Ewentualnie karciany Hobbit, też fajny. O ile młody lubi Tolkiena.
Notarialna   Wystawowo-koci ciąg. :)
23 grudnia 2014 22:05
zen, Hobbit dla młodego to czarna magia. Fantastyką (oprócz tej z cartoon network) pogardza. 😉
Lew dostał na gwiazdkę Reks podaj kość, kupiłam tez Billego Bobra i naprawdę fajnie można pograć- choc w Reksie słabo kolory jeszze rozkmninia
Teraz znalazłam na Allegro Rodeo i tez czekam a przyjdzie. Szukam używanych gier bo jednak jest różnica w cenie;/
Taka sytuacja:
Czasami w pracy obsługuję klientów klubu fitness, mamy basen, a w weekendy klubowicze mogę wchodzić z dziećmi i tu moje pytanie, czasami przychodzą panowie z córkami i chcą z nimi wchodzić do męskiej szatni, nawet gdy proponujemy, że pomożemy córce się przebrać w szatni damskiej. To samo w odwrotną stronę, przychodzą panie z synkami, tylko synkom niestety nie pomożemy w męskiej szatni, chyba, że jakiś trener jest albo ratownik na basenie jest facetem. I tu moje pytanie, od jakiego wieku dzieci mogą być w tej kwestii w miarę samodzielne? Czasem panowie chcą wchodzić z naprawdę dużymi dziećmi, ale ja nie mam pojęcia, bo nie mam dzieci, od kiedy takie dziecko jest na tyle samodzielne, żeby sobie poradzić i w ogóle czy wypada zwracać uwagę na coś takiego? Tzn nie wiem co powiedzieć takim panom, oprócz zaproponowania pomocy, na którą on niekoniecznie musi się zgodzić.
Jest pan, którego dzieckiem zawsze się zajmujemy, a on za to przynosi nam czekoladę 😀 Dziewczynka ma chyba ze 4 latka, ale chętnie wchodzi sama, a widywałam też 7-letnie dziewczynki, które tylko z tatą... No tylko, że to moim zdaniem nie jest miejsce dla małych dziewczynek, panowie w szatni raczej się nie zakrywają, a zakazu przecież chyba się nie wprowadzi...
Ja bym pomocy nie proponowała obcemu dziecku pod żadnym pozorem- pracuję z dziećmi i jeśli zdarzy im się wpadka w toalecie, to przebierają się same lub idą do pielęgniarek, które mają upoważnienie od rodziców do dotykania dzieci, również w okolicach miejsc intymnych.

Mój syn jak miał 7 lat to sam ogarniał klikanie w szafce, mycie ciała po pływaniu i ubieranie się. Ale wiadomo jaka jest jakość tego mycia i suszenia 😁 Teraz ma lekko ponad 8 lat i jest zupełnie samodzielny pod każdym względem higienicznym.
Cricetidae, właśnie 7-8 lat, zależy od "egzemplarza", czasem nawet 6 - ale to rzadkość.
Ciekawy problem. Dlatego nie bywałam z synkiem na basenie tyle, ile byśmy chcieli, chyba, że mieliśmy męskie towarzystwo (brat, tata...)
Tak do 4 lat młodziutki mężczyzna jest akceptowany w damskiej przebieralni, no dziecko. Problem jest w tych latach 5-7. I w drugą stronę (córeczka z tatą) gorzej.
zen,  chodzi o taka pomoc jak wysuszenie głowy i znalezienie szafki, nie pomoc w łazience czy przy przebieraniu, ewentualnie pomagamy znaleźć strój kąpielowy w rzeczach. Ja nie mowie o takich naprawdę malych dzieciach tylko takich 5-8 lat.
Dzisiaj sama się przebieralam po pracy  nagle słyszę chłopięcy głos za sobą, odwracam sie a tam taki wielk chłopak  (oceniam go na 7-8lat) za mną stoi, no słabe to trochę, zupelnie nie wiem jak reagowac. Nie mogę w takiej sytuacji nawet zareagować jako osoba prywatna, bo pracuję tam już długo i wszyscy mnie znają jako kogoś z obsługi.
Wczoraj wieczorem były skargi na panią, która do damskiej szatni wprowadziła 7letniego chłopca, ludzie sami mówią, że to za duze dzieci, ale skoro matka twierdzi, że dziecko samo sobie nie poradzi to nic nie możemy zrobić. Druga taka jebni*ta babka starsza (inaczej tego sie nie da określić, bo juz nie pierwszy raz mówi cos bardzo dziwnego) powiedziała tej matce z dzieckiem, że specjalnie chodziła dużo nago... Oczywiście poszła skarga na obie, ale ja mam coraz większy problem z takimi sytuacjami.
Cricetidae, dawno dawno temu, jako dziecko chodziłam na normalny basen. Od lat 7. Tam było jasne powiedziane, że chłopcy chodzą do męskiej szatni, a dziewczynki do damskiej. I nie było zmiłuj. Teraz inne czasy, wszystko zależy od rodziców niestety. Moja córka ma 6 lat, od niemowlaka chodzimy z nią na basen. Często chodziła z mężem. W tym roku unikamy tego, uznałam, że jest już za duża na latanie po męskiej części. Natomiast w domu nie ma u nas jakiegoś tabu nagości.
Pogadam z menagerką jak to widzi, niech nam da narzędzia do pracy w postaci punktu w regulaminie o wieku dzieci wprowadzanych do szatni innej płci, bo tak na pusto to trochę ciężko czegos od ludzi wymagać. Myślę, ze granica 7 lat bedzie odpowiednia? Czy 6?
Gorzej jak rodzice i tak będą się wykłócac...
Kami   kasztan z gwiazdką
11 stycznia 2015 20:58
Cricetidae osobiście nie lubię epatować nagością, ale po basenie zsuwam górę kostiumu pod prysznicem. Krępowałaby mnie obecność 6-latka. Osobiście chodzimy z mężem i córkami na basen. Mąż często chodzi też ze starszą sam i na razie nie widzę problemu z jej przebywaniem w męskiej szatni, aczkolwiek mąż podobno się ostatnio najadł wstydu jak Monia wparowała do szatni, gdzie paradował rozebrany pan i wskazując go palcem zaczęła wołać "golas, golas"  😁 Dziwię się rodzicom starszych dzieci, że nie widzą problemu. Zwłaszcza jeśli proponujecie pomoc. Myślę, że 6 lat to odpowiednia granica. A jeśli rodzice będą się wykłócać to po prostu powiedzcie, że inni klienci nie życzą sobie takich sytuacji.
A nie macie np. szatni dla niepełnosprawnych, która mogłaby robić też za "koedukacyjną"  👀
Wywieście na szatniach: zasady korzystania z szatńi z dziećmi i juz.
Ja chodzę na basen gdzie szatńie są mieszane. I są przebieralnie. I tak najlepiej.
Ale inaczej biorę Jacola ze sobą do damskiej, pomimo ze w szkole chodzi na basen z klasa i sie ogarnia.
Dlaczego? Bo nie chce by chodził sam do męskiej - jak nie ma opieki ze względu na zboki.
Na nowo otwartym basenie w moim rodzinnym mieście pomyślano o takim problemie i są szatnie "rodzinne"- 2 czy 3, gdzie wchodzą rodzice z dzieciakami i nikt nie jest narażony na niefajne sytuacje.
Kami, to basen i siłownia hotelowa (oprócz gości hotelu są tez klubowicze z wykupionym abonamentem), hotel jest 5* ale budowany dobre 20 lat temu i nikt wtedy o tym nie pomyślał; ), mamy dość ciasno, nawet jakby ktoś chciał dodać tam jeszcze jedno pomieszczenie to zupełnie nie ma gdzie 😉
Ja też nie biegam goła po szatni, ale wiele pań biega. Wcieraja balsamy nago, malują się przed lustrem bez staników, niektóre pracują na laptopie bez stanika 😉 a inne biegają topless bo chcą się pochwalić nowymi cyckami 🙂
Ja też jako dziecko narobiłam wstydu mamie, jak w autobusie na głos powiedziałam, że ta pani na przeciwko nas musiala dlugo siedzieć w wannie, bo taka jest pomarszczona (pani miala pewnie z 80 lat) 😉 ale dzieci takie teksty mają i można się tylko uśmiechnąć 🙂.
jak wytłumaczyć dziecku lat 7 : CO TO JEST PROSTYTUCJA?
zapytał
pytalam w dzieciowym, zapytam i tu...😉 fotelik RWF


Dziewczeta mam pytanko. Musimy kupic fotelik samochodowy( Maz dostal auto firmowe i musi syna odbierac od Niani. Nie wykluczam jazdy w dluzsze trasy, bo auto moze uzytkowac po godzinach). W naszym autku bez isofixa  mamy RWF Britax Max Way( i tak zostanie poki nie wyrosnie). Zastanawiam sie ile rzeczywiscie wozilyscie swoje pociechy tylem do kierunku jazdy?Pytam, gdyz waham sie nad RWF..nie wiem czy taki 4 latek juz wlezie, jak z nogami..teraz Olkowi juz ciezko( ubranka 92, ok12,5 kg),a w kurtce jako 3 latka to nie wiem jak tam wcisne.
Chcialabym RWF jeszcze przez minimum rok, albo taki co mozna potem zamontowac przodem(jak patrzylam to kosztuej 1500 zl a te "nowe"i najlepsze Axkid Duofix to kosztuje 1800 zl...na tyle to mnie nie stac !). Nie kupie RWF na rok za tyle kasy, aby potem znowu inwestowac...Jak dla mnie w tym Max Way, choc niby fotel jest do 25 kg, nierealne aby Olo tyle pojezdzil. Z kolei mam obawy do wozenia go juz przodem do kierunku jazdy. W sobote jedziemy po fotel do Pana z bloga osiemgwazdek.pl, ale jestem ciekawa jak to rzeczywiscie wyglada
Napiszcie cos madrego prosze  :kwiatek:
jak wytłumaczyć dziecku lat 7 : CO TO JEST PROSTYTUCJA?
zapytał


Jak byłam może w drugiej czy trzeciej klasie, to też o to zapytałam. Do dziś pamiętam tłumaczenie babci.
Powiedziała, że gdy dorośli ludzie się kochają, to często się przytulają i całują, żeby to sobie okazać. A prostytucja jest wtedy, gdy wcale się nie kochają, ale jedno płaci drugiemu za udawanie, że tak jest.
Nie wiem, czy to dla chłopca też się nada, ale przypomniało mi się, to napisałam.  🙂
Stosowała któraś z was para farm na pasożyty?  Myślałam, też o olejku z oregano. 
Od razu napisze,  że pediatra nie widzi problemu,  dała skierowanie na badanie kału w którym nic nie wyszło.  Nie ma mowy o dostaniu zentel
Szukam czegoś z ziołolecznictwa, by odrobaczone siebie i rodzinę 
Ja stosowałam dwa razy na zmianę z innym preperatem, którego nazwy nie pamiętam (coś na miodzie). W każdym razie stosujemy profilaktycznie. + olej z pestek dyni. Obrzydliwie gorzkie, aż wykręca, pewnie piołun temu winien.
No właśnie zastanawiam się nad kupnem kuracja tygodniowa dla rodziny to 60zl. Jutro wracamy do oleju z pestek dyni i będę podawać tez czosnek.  Dziś czytałam sporo na ten temat i wiem,  że musimy się odrobaczac na przekór średniowiecznej pediatrze


Fajnie by było jakby powstał osobny wątek na temat pasożytów i walki z nimi.  Większość osób mówi,  że ich to nie dotyczy.
Cierp1enie, jak dla mnie to balsam kapucyński.

A dzieci od jakiego wieku mogą?  Bezpieczny? Ja totalny laik jeszcze w tych sprawach,  ale postanowiłam działać.
Cierp1enie, teoretycznie nie mogą bo to na alkoholu.
Jednak dużo osób stosuje u swoich dzieci gdy środki farmaceutyczne zawodzą.
Ja byłam sceptycznie nastawiona do wszelkiego rodzaju ziółek.
Co prawda nie robaczycę a przewlekły kaszel właśnie wyleczyłam dziecku balsamem jerozolimskim.
Stwierdziłam " a co mi szkodzi " ( i tak nic już innego nie pomagało )
Po 3 tyg stosowania balsamu jak ręką odjał. Teraz z czystym sumieniem mogę polecić takie ziołolecznictwo innym bo wiem że to działa
Nord   -"Bryknąć Cię?"-zapytała Łoza
19 stycznia 2015 21:58
A tak w temacie robali...Dziwi Was, że trzeba dzieci odrobaczać, zwłaszcza te przedszkolne? Pytam całkowicie poważnie, bo jak powiedziałam na zebraniu w przedszkolu rodzicom, że po feriach świątecznych oczekuję zaświadczeń o odrobaczeniu dzieci to część przyjeła to normalnie a część strzeliła takiego karpia, że nie wiem czy do dzisiaj wrócili do normy. Ja swoje dziecko to starsze odrobaczam profilaktycznie regularnie tak jak siebie, męża, koty, psy i konia, dla mnie normalka, a dla Was?
Nord, nie tyle "nas" dziwi, rodziców-koniarzy, co lekarzy 🙁
Jako rodzic od razu poprosiłabym cię o "żądanie" odrobaczenia, imienne, na piśmie, z datą.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się