Kącik Rekreanta cz. VIII (2015)

A ja się muszę pochwalić, że coś ruszyło w naszej współpracy.  😅

Od jakiegoś miesiąca miałyśmy z Donitką kryzys - nie mogłyśmy się zupełnie dogadać w galopie - brykała (nie był to nadmiar energii, raczej sztywności spowodowane nie do końca dopasowanym siodłem i moją jazdą 😉)  .W zeszły czwartek Donita przeszła samą siebie brykając i robiąc mi baranki w seriach, przez cały galop (dopóki by to pojedyncze bryki nie ruszało mnie to 😉). Następnego dnia było tak samo, na treningu podobnie - trenerka musiała mnie do tego galopu zmusić, bałam się nawet na wylonżowanym koniu, również na lonży.  😉 Stwierdziłyśmy więc, że jak będę sama to nie galopować jeśli będę się bała. 😉

W końcu okazało się, że nie miałam za bardzo jak wsiadać więc ją pracowałam z ziemi i robiłam Straightness Training ( 😍 ), po DWÓCH razach nastąpiła w koniu wielka zmiana. W sobote Rozluźniła się,  zaczęła pracować grzbietem, słuchała mnie, a nie skupiała się na wszystkim dookoła  😅 wsiadłam tyko na kłus i czułam, że szła inaczej, lepiej  😀

Wczoraj miałam trening, przed jazdą robiłam jej Straightness Training, trenerka zobaczyła i była pod wrażeniem - koń puścił plecy i zaczął nimi pracować  💃 (czyli nie miałam zwidow dzień wcześniej :hihi🙂. A gdy wsiadłam to nas dużo chwaliła - zaczęłyśmy się dogadywac, ja siedziełam duuuużo lepiej, w końcu odnalazłam równowagę, koń szedł luźniej, aktywniej, mogłam w końcu dodać i wymagać aktywnego tempa, bo się przestałam gubić (aż tak  :wysmiewa🙂 i nawet galopowałam - były aż 3 zagalopowania i galopowałam aż jedną ścianę, ale obyło się bez buntów  😅. Trening zdecydowanie na +++  💃  😍 😍

Praca z ziemi czyni cuda  😍

W ogóle Donita zaczęła się ogarniać, już nawet mogę siodłać i czyścić ją bez większych problemów  😀 (niedopasowane siodło - nigdy więcej  😵 )
julka177, Twój opis to jak dla mnie początek strachu do galopu i problemów z nim związanych, które teraz będą się piętrzyć a potem ciągnąć. W zasadzie podobnie jak ja - jak byłam sama też nie galopowałam, potem były krótkie zagalopowania i krótkie galopy. W końcu przestałam w ogóle galopować i gdyby nie to, że miałam maxymalnie doświadczonego konia do dyspozycji i fantastycznego trenera z masą cierpliwości to chyba bym w ogóle zrezygnowała z jeździectwa.

A ja mogę wreszcie pochwalić się moim nowym rumakiem 😀 Jestem strasznie szczęśliwa, pełna optymizmu i mogę stwierdzić, że wreszcie to jest koń moich marzeń  😍

Don Glory
Olson ja cały czas galopowałam, nawet kiedy Donita robiła mi serie. Gdy miałam trening parę dni później również galopowałam. Na lonży ale jednak. W tym tygodniu wsiadłam tylko raz, bez galopu, bo super mi chodziła i nie chciałam tego psuć galopem, w którym obie się stresujemy i usztywniamy. Wczoraj galopowałam na treningu sama. Galopy były krótkie, nie chciałam "buntu" 😉
Nie boję się galopu jako takiego, na innym koniu zrobiłabym to bez problemu.  😉 Więc nie wydaje mi się, że jest to początek problemów z galopem związanych ze strachem 😉
Olson, bardzo przystojny pan! 🙂 chyba nie jest zbyt wysoki? I zdradzisz po czym?
xymena, Glorek ma chyba 171cm, dla mnie idealny szczerze mówiąc. Everest miał 178cm i nie czułam się na nim bezpiecznie. Tata Don Primero, więc linia Donnerhalla - zdecydowanie moja ukochana!
Olson, no wygląda jak na Ciebie szyty 😁 Owocnej współpracy! :kwiatek:
Kąciku, raz się żyje - wysłałam moje zgłoszenie na czworoboki szkoleniowe, nasza pierwsza wyjazdowa impreza  😅 czekam na potwierdzenie przyjęcia teraz  💃
Moon   #kulistyzajebisty
22 grudnia 2015 07:40
Olson, gratulacje, sympatycznie z pyska wygląda ;-) Oby taki sam był w pracy, raportuj jak współpraca!

Dżastin, true story, to samo myślałam zapisując się na konsultacje i zawody w styczniu - chociaż jak teraz o tym myślę i o zbliżającej się godzinie zero to robię się blada  😂 Na szczęście Lulasty się lulastycznie lula, więc są szanse na nie zrobienie wiochy  😎 Powodzenia!
Olson, przeoczyłam wczoraj, gratulacje! piękny jest 🙂
Moon,  ha, to nie myśl o tym 😀 ja przygotowania do wyjazdu zaczęłam od... kupienia nowego kompleciku  😲 😁
Ulalala mnie w tym wszystkim trochę ambicja zjada bo chciałabym idealnie, ale jest zdecydowanie lepiej niż było kiedyś. Więcej luzu mam, a dzięki temu robota idzie szybciej 🙂

Fokusowa grzywa to zasługa niezastąpionego i naczelnego w naszej stajni fryzjera - ententy  :kwiatek:. Ja nie mam takich zdolności manualnych niestety i moje konie na ogół w tej kwestii są dość zapuszczone  😉 Co do Daw Maga to akurat z czystym sumieniem mogę polecić. Świetny stosunek ceny do jakości!

Burza  :kwiatek: Trochę się biczuje bo jeszcze nie jest tak jak bym chciała, momentami brak mi cierpliwości w realizowaniu założeń  😉

brzezinka  :kwiatek: Ruda się zaokrągliła ostatnio, dobrze wygląda  🙂

Olson gratulacje  🙂 To ten sam Don Glory co u Kowalskich był? Po focie z myjki wnioskuję, że tak 🙂

Wrzucam jeszcze dwa Szymki bo kolejne foty za miesiąc pewnie  😉


Jednego Karemu nie można odmówić - ambicji. I to mnie najbardziej cieszy. Tyle razy słyszałam już, że z niego to nic nie będzie i z takim Stedingerowym nastawieniem na nie za wiele nie ujadę (chyba, że na kilometrowych ostrogach), a tu proszę. Jemu się chce nawet bardziej ode mnie  😎
robakt   Liczy się jutro.
22 grudnia 2015 09:17
Olson gratulacje!

Ja się tylko szybko przypomnę, z Kasią jeździmy weekendowo, w tygodniu właściciel jeździ i lonżuje, ostatnio byłam dumna ze zwierzaka, bo mamy lekki problem z akceptacją kontaktu, ale wzięłam ją sposobem i na prawo było kilka bardzo przyjemnych momentów i to nawet trwających całe okrążenia hali, więc koń się super spisuje. Trochę jest do przepracowania, ale jej charakter umila wszystko. Nie płoszy się, skupia na robocie, czasem tylko boi się przejechać obok innego konia, ale ogólnie zwierzak bardzo przyjemny.
tulipan poszło pw 😉 kurczę to ja chcę entente (ententę?) do siebie na strzyżenie  😜
Olson piękny stwór - owocnej współpracy Wam życzę

Dżastin don't panic... Ja przed pierwszym treningiem ze znanym trenerem z toalety nie wychodziłam  😁  A potem się okazało, że nie ma się co denerwować i było bardzo fajnie  - bądź dzielna 🏇

robakt  💃
xymena, Moon, Dżastin, Dziewierz,  dzięki ogromne, ja też liczę na owocną współpracę i na pewno będę zdawać relacje jak nam idzie 🙂
tulipan, tak, chyba nie ma w Polsce zbyt wielu Don Glory 😀 Ja też zostałam w Radzionkowie, i od soboty trenuje z p. Tomkiem i p. Izą 🙂
Olson, gratuluję zakupu przystojniaka i bardzo dobrej decyzji o doborze trenerów  😀
Olson, ale zazdrość 😀 Podglądam te Kowalskie konie i wzdycham w duchu, będziesz pewnie mieć pociechę. Wrzucaj go dużo 🙂
Dziewierz, ja jestem bardziej podekscytowana niż wystraszona 😀 ale po dzisiejszej próbie przejechania programu stwierdzam, że przejedziemy go na 666%  😀iabeł: mam straaaasznie zgadującego konia  😵 "o jacie kłus ćwiczebny? to znaczy że będziemy zaraz galopować? nie? to może jakieś ustępowanko? jeny też nie?!"  😂
Ruda77, dzięki 😉
budyń, ee tam, nie ma co zazdrościć 🙂 Ale przyznam, że jazda na nim to 100% przyjemności, jest mega jezdny, wszystko wykonuje na moją delikatną prośbę, no i wybacza wszystkie błędy. Na razie jeździłam na nim dopiero kilka razy, ale jest przecudowny i pod siodłem, i przy obsłudze. No, jednym słowem wymarzony koń.
Ja się zgłaszam z coraz fajniejszym do jazdy koniem i z życzeniami! Wesołych świąt dla wszystkich rekreantów, dużo zdrowia, szczęścia, ciepła i coraz większych postępów z tymi naszymi tuptusiami! 🙂

Jamniczek robi się coraz milsza, zaczyna ogarniać, co od niej wymagam, ratuje tyłek mimu wielu moich błędów i stara się za trzech 🙂 To stanowczo najlepsze, co mogło mi się przydarzyć w życiu-Ona <3
Moon   #kulistyzajebisty
24 grudnia 2015 07:36
Życząc Wam wesołych i spokojnych świąt, wpadam z prośbą o voltowe kciuki, bowiem za dużo szczęścia nie jest wskazane -.- Lulowi wrócił problem z okiem, szybko wezwałyśmy weta, tona leków i litry kropel, mam nadzieję, że pójdzie szybko, bo inaczej jak matkę kocham wydłubię je i wstawię szklaną kulkę! :-/ O.

Wesołych!
Moon ooo to nieciekawie :/ faktycznie jak tylko coś zaplanujecie to się wali wszystko :/ Współczuję ...
Zdrówka dla Lula  :kwiatek:
Nasturcja-Renata   Moi trzej mężczyźni :)
24 grudnia 2015 14:41
Moon kciuki są, zdrowia dla sierściucha  :kwiatek:
Wszystkim życzę Wesołych, spokojnych Świąt spędzonych z najbliższymi. Ja dziś w pracy do 22😲0 ...
Wesołych, zdrowych i spokojnych Świąt kąciku! Życzę Wam i sobie abyśmy zawsze pamiętali, dlaczego kochamy te nasze czworonożne futrzaki 😁, i mieli też zawsze okrutną frajdę z jazd i nie tylko. :kwiatek:

Moon, zdrówka dla Lula! Niech się w Święta nie wygłupia!
Moon, ja też trzymam mocno kciuki za Lula! Daj znać jak się tam miewa.

Ja życzę Wam przede wszystkim zdrowych Świąt Bożego Narodzenia, i dla Was i dla Waszych koni 😉 I żeby 2016 był obfity w sukcesy tak samo jak 2015, albo i lepszy!
lusia722   poskramiacz dzikich mustangów i jednorożców
25 grudnia 2015 04:48
Przylaczam sie do powyzszych, najlepszego dla was dziewczyny i waszych podopiecznych🙂😉)
mtl   I M Equestrian
25 grudnia 2015 15:23
Wesołych Świąt ode mnie i moich trzech osiołków!
tulipan, piękny Karus 💘
brzezinka, po zawodach dobrze i nie dobrze - mało skakałyśmy, głównie bujałyśmy się w terenach, więc kobyła się zdziwiła. Pierwszy przejazd to było przepychanie, czas miałyśmy jakiś kosmicznie długi, bo pomiędzy przeszkodami, w zakrętach się zacinała i stawała... Później w L już szła, za to wyszedł mój brak obskakania, bo nie mogłam wcelować w przeszkody, zapomniałam o ostatniej przeszkodzie 😁 Generalnie jestem zadowolona - przepchnęłam przez pierwszy parkur i gdyby nie moje nieogarnięcie to L byśmy ładnie skończyły. Na szczęście dzień coraz dłuższy - będę miała jak jeździć po placu, bierzemy się do roboty, zaczniemy skakać w domu i będzie ok 😉
Młody świetny! Bardzo ładny koń z niego wyrasta. Blondas jaki zadzior, Młoda mega dzielna 😀 Ty z Rudą jak zawsze - klasa 😀

Olson, piękne konisko, gratuluje zakupu! 🙂

Dżastin, trzymam kciuki za czworoboki 😀 kiedy jedziecie, czy już po? Bo nie zauważyłam kiedy jedziecie? 👀

Moon, i jak oczko? Trzymam kciuki!!

Wszyscy świętują chyba jeszcze, bo KR na drugiej stronie 😉 U nas było kilka dni odpoczynku po zawodach, dzisiaj wsiadam w końcu 🙂 Dostałam kilka zdjęć z zawodów, więc wrzucam. Tak jak Brzezince pisałam, jestem trochę zadowolona, trochę nie. Wyszedł brak systematyki i duża przerwa w jeżdżeniu jakiegokolwiek parkuru, ale dzień coraz dłuższy, więc będzie czas na regularne jeździectwo  🏇




O, to jak kciuki to i za Dzioneczka poproszę. Kulawy chłopak od tygodnia. Wszystko wskazuje na to, że ropa, ale się okaże w tym tygodniu w końcu co to (oby).
Nirv, Wszyscy świętują tylko Ty ostro ciśniesz parkury widzę  😁 Ja już nie mogę się doczekać kiedy popołudniu pojadę do stajni i będzie jasno...  Jedziemy na czworoboki 17go stycznia 😀 Byle by wstydu nie narobić i będę szczęśliwa hehe🙂
Dzionka, oj..kciuki są! 🙁
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się