Jeździeckie life hacks, czyli proste triki, które przydają się w stajni

Facella   Dawna re-volto wróć!
19 kwietnia 2015 16:14
Pomyślałam, że przydałby się taki wątek. Często najprostsze rozwiązania okazują się tymi najbardziej genialnymi.
Jednym z nich jest wiązanie konia nie bezpośrednio do koniowiązu, a do zawiązanej na nim pętli z sizalu, która zrywa się, kiedy koń mocno się odsadza. Dzięki temu koniowiąz, uwiąz, kantar i koński łeb zostają nienaruszone 🙂
Kolejny life hack znalazłam na facebooku:
https://www.facebook.com/KonnaCafe/photos/a.290877964316709.67073.225008620903644/853830788021421/?type=1&theater
[img]https://scontent-fra.xx.fbcdn.net/hphotos-xpt1/v/t1.0-9/11150208_853830788021421_3871571648336329169_n.jpg?oh=2ef64b85d4fe47da4e4e3be5809e6211&oe=55E0A5F6[/img]
Osobiście nie sprawdzałam, czy działa, ale następnym razem będę o tym pamiętać.

A czy wy macie swoje stajenne life hacki? Podzielcie się nimi 😀
ja puśliska wkładam odginając zamek kopystką 😉
Livia   ...z innego świata
19 kwietnia 2015 16:39
Facella, fajny temat! Z chęcią poczytam o takich trikach 😀 Zamki odginałam raz nożem (tępym) w wyjątkowo opornym siodle 😁

Livia nóż spoko, ale nie robi tak fajnej dźwigni jak kopystka  😁

A wracając do sizalów, mają milion zastosowań. Zaplecione stają się świetnymi sznurami na ochraniacze pod boksem. Genialnie trzymają też sól himalajską i piłki w boksach 😉

Ale najlepszym life hackiem dla mnie jest zastosowanie nogi do stołu z ikei jako stojak na siodło (takiej: http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/50165003/) koszt jak widać 25 zł. Rozmiar IDEALNY na siodło. My bez nich żyć nie umiemy. Lekkie, nie zajmują dużo miejsca, więc na zawody zawsze. Polecam 😉

Wątek świetny 🙂
Facella   Dawna re-volto wróć!
19 kwietnia 2015 18:10
Właśnie mi przyszło do głowy jeszcze jedno rozwiązanie stosowane u nas w stajni - z dwóch związanych ze sobą sznurków do snopowiązałki mamy wieszaki na derki na boksach. Sznurek jest normalnie przywiązany do krat w boksie i można na tym powiesić derkę, ale nie tylko, my stosujemy do derek.
Wiedziałam, że zrobi się z tego wątek o zastosowaniu sizali  😁
Facella   Dawna re-volto wróć!
19 kwietnia 2015 18:48
Może trzeba zmienić nazwę na 101 zastosowań sizalu?  😁
Jak się zbierze odpowiednia ilość trików, to stworzę artykuł na ten temat 😉 na razie szukam na zagranicznych forach, ale jednak ciężko z moim branżowym angielskim  😵 no i nie wszystkie pomysły są tak olśniewające jak z tą smyczą czy kopystką 😉
Dwie podkowy jako skobel do paki.
Proste rozwiązanie dla dzieci aby ułatwić im jazdę. Skośnik jako pasek do siodła aby móc się trzymać.
Facella   Dawna re-volto wróć!
19 kwietnia 2015 19:00
Dwie podkowy jako skobel do paki.


A możesz coś więcej powiedzieć?  :kwiatek:
dempsey   fiat voluntas Tua
03 maja 2015 20:12
tarnik kowalski jako ściągaczka do liniejącej sierści
działa kapitalnie
Sizal do sciagania wody zamiast sciagaczki
Sizal podczepiony do podogonia, jeśli z tyłu siodło nie ma zaczepu i doczepiony do przednich kółek 🙂
Łańcuszek i rurki elektryczne jako wieszak na czapraki "kilkupoziomowy"
Sizale są dobre na wszystko! 😎
Na przykład:
- na "trzymanie" otwartych drzwi
- na przytroczenie do "klasycznego" siodła derki/kurtki/bluzy etc
- na doraźne przytwierdzenie pasków w derce stajennej, kiedy koń w niej musi siedzieć, a okazuje się, że paski nie trzymają
- jako element hand-made wodzy balansowej
- jako ściągaczka do wody
- jako uniwersalne wieszaki na derki i czapraki (ochraniacze pod boksem też)
- jako "zagęszczacz" ogrodzenia z pastucha
- i pewnie wiele innych :P

corralline, Wow, ale czad. Muszę sobie taki stojak sprawić 😍 Nawet i do bagażnika się zmieści....

Zamki odginałam kopystką zazwyczaj. Choć, nie powiem, niektóre kopystki same się odgięły po takich praktykach 😁
Sizal jako pomoc do naciagecia slinanki na wedzidlo
A ja mam kij od miotły (około 30 cm) przewiercony w połowie i przeciąniety przez to sznurek. Sznurek przywiązany do kraty. Taki patent robi za wieszak do siodła. Trzeba przełożyć sznurek pod siodłem  a kijek zaczepić o przed łęk. Taki patent jest bardzo bezpieczny bo wisi równo ze ścianą.
Jak zobaczyłem, że coraz więcej beli zawijanych jest w siatkę poczułem niepokój - jak żyć bez sznurka???
Taaak byłam kiedyś w takiej stajni, że gdyby nagle zniknęły wszystkie sizale to zostałaby po niej ruina...  🙂 i chyba właśnie od tego czasu mam wstręt do sizali, które skutecznie potrafią również podciąć np nogę...  Ale nie umniejszając im zasług, sizal zawsze się przydaje w awaryjnych sytuacjach  🤣
Nawet slyszalam okreslenie : bialy lancuch ( o sizalu)
a pocięty niechciany sizal świetnie sprawuje się jako zagęstnik do podłoża 😀
AnetaW, Wszystko trzeba z głową, wiadomo. Wykorzystuję te sizale jak mogę, ale pilnuję, żeby się nie walały pod nogami - niczyimi. Od razu odkładam z dala od zwierząt.
O, jeszcze mam poidła na padoku przywiązane do ogrodzenia sizalem, żeby konie nie poroznosiły + lizawki na sizalach pozawieszane.
Świetny wątek🙂
My pod siodła używamy tzw. koziołków budowlanych drewnianych.
Cena w sklepach budowlanych poniżej 10zł.

http://www.hiperpromo.pl/promocja_tesco-koziolek_drewniany-6827893.html

Ja w tym roku  wyczesałam liniejącą sierść w prosty , LEKKI , łatwy sposób ściągaczką😉
Tą ząbkową częścią.  Pięknie wychodziły całe kępy, wszystko spadało na ziemię, nie było problemu zapychania sierścią jak w m.in iglakach , MB.
Pomyślałam, że przydałby się taki wątek. Często najprostsze rozwiązania okazują się tymi najbardziej genialnymi.
Jednym z nich jest wiązanie konia nie bezpośrednio do koniowiązu, a do zawiązanej na nim pętli z sizalu, która zrywa się, kiedy koń mocno się odsadza. Dzięki temu koniowiąz, uwiąz, kantar i koński łeb zostają nienaruszone 🙂
Kolejny life hack znalazłam na facebooku:
ciach
Osobiście nie sprawdzałam, czy działa, ale następnym razem będę o tym pamiętać.

A czy wy macie swoje stajenne life hacki? Podzielcie się nimi 😀


ojejkuś ojejkuś!  😡 😡 😡 😡


chciałam sie tylko pochwalić, że to ja jestem autorką tegoż cudownego pomysłu ze smyczą do wkładania puślik, wspomnianego na KonnaCafe  🙂😉) 🏇 🏇 🏇
(dodam tylko, że np podczas jazdy jezeli ktoś zgubi puślisko i nie ma pod ręką nikt akurat smyczy, to swietnie sie sprawdzają się rowniez paski od toczków/kasków:P)

a dla fanów uzywania kopystek......

...kopystki nadają się do czyszczenia kopyt, a nie wsadzania puslisk w ciasne maszynki 🤔 ...hahaha, powaznie mowie!!!!
zapomnijcie o nich!!!! wypróbujcie mojego sposobu a wasze życie stanie się łatwiejsze!
PRZYSIĘGAM 🙂😉)  💃

a co do wiązania koni do koniowiazów...
to uważam ze wiazanie do sizali powinno byc obowiazkowe w kazdym ośrodku!
wiazanie na sztywno konia do koniowiązu grozi tragedią!
zdarzały się u nas przypadki, ze ktos nieswiadomie przywiazał konia do belki zamiast do sznurka, koń się spłoszył czegos, wpadł w panikę i wyrwał cały koniowiąz, z którym wesoło biegł przed siebie stanowiąc smiertelne zagrozenie dla siebie i osób/koni w pobliżu. Na szczęścnie nigdy do tragedii nie doszlo i skonczylo sie na strachu i poobijanych nogach.... a gdyby kon byl przywiazany do sizala przy pierwszym szarpnieciu kon by sie urwał i tyle....
naprawde polecam ten patent! mozna uniknąć tragedii

[img]/forum/Themes/multi_theme/images/warnwarn.gif[/img] Cytowanie zdjęć
Patent z puśliskami na pewno wypróbuję 🙂
Dementek   ,,On zmienił mnie..."
07 czerwca 2015 17:07
Ze sznurków można porobić siatki na kostkę siana o takim rozmiarze oczek, jaki się chce.
Sznurka używam jako pasek zapobiegający włażeniu pasków policzkowych do oczu, gdy jeżdżę na hackamore (nie wiem, gdzie kupić skórzany pasek lub ogłowie do hackamore).
Także używałam sznurka do utrzymania podkładki pod siodłem oraz do przywiązania strzemion do popręgu.
Sznurki ze sklepy budowlanego do robienia wodzy pomocniczych.
Szeroka szczotka ryżowa przymocowana do ściany/ słupa, służąca jako drapaczka dla koni.
plastikową butelkę po keczupie można wykorzystać jako aplikator do dziegciowania - poręczny, nie syfi , ułatwia robotę 😉
jamjesttys Dobre!
powerpuff, Te sizale naprawdę tak szybko się rwą? Może szybciej się rozwiąże niż rozerwie? 🤔 To silny "sznurek" bądź co bądź. Swoją drogą - musieliście mieć mocne kantary, że koniowi udało się wyrwać koniowiąz - a nie rozerwać kantar/uwiąz. 🙂
powerpuff, Te sizale naprawdę tak szybko się rwą? Może szybciej się rozwiąże niż rozerwie? 🤔 To silny "sznurek" bądź co bądź. Swoją drogą - musieliście mieć mocne kantary, że koniowi udało się wyrwać koniowiąz - a nie rozerwać kantar/uwiąz. 🙂

tak zresztą quanta na swoim blogu też wrzucała foto pięknej śliwki pod okiem i pisała że zawsze przywiązuje uwiąz sizalem to kółka dzięki czemu sizal się zawsze urywa w razie czego, a uwiąz rykoszetem nie trafia w oko.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się