Choroby tarczycy - wszystko o :)

kolebka wystarczy, o ile endokrynolog zrobi Ci, podczas wizyty usg.
Hej, śledzę ten temat od dłuższego czasu, dziś odebrałam wyniki badań, możecie mi powiedzieć jak to wygląda?  :kwiatek:
TSH 0,9641
FT3 2,36
FT4 0,79
P-ciała p/tyreoglobulinie (anty-TG) 2,31
P-ciała p/peroksydazie tarczycowej (ATPO) 0,7
Prolaktyna 9,96
Gillian   four letter word
01 kwietnia 2016 20:59
myszowiecc, musisz podać normy swojego labu.
TSH 0,9641 µIU/ml 0,35 — 4,94
FT3 2,36 pg/ml 1,71 — 3,71
FT4 0,79 ng/dl 0,70 — 1,48
P-ciała p/tyreoglobulinie (anty-TG) 2,31 IU/ml < 4,11
P-ciała p/peroksydazie tarczycowej (ATPO) 0,7 IU/ml < 5,6
Prolaktyna 9,96 ng/ml 1,39 — 24,20
efeemeryda   no fate but what we make.
02 kwietnia 2016 11:53
moim zdaniem to wygląda, że wszystko jest w porządku  😉
Czas zrobić badania kontrolne. Tradycyjnie nie będę czekać na wizytę u endo, tylko wolę zrobić prywatnie.
Zastanawiam się tylko czy w moim przypadku warto robić TSH oraz ft3 i tf4?
Moja niedoczynność wynika z niedorozwoju tarczycy (mam ok. 50-60% typowej wielkości). Ft-ki były zawsze w normie.
W tej chwili mam jakiś mocniejszy spadek formy. Męczy mnie senność, nabieram wody, metabolizm zwolnił, przesuszyła mi się skóra... objawy jakby coś się działo. Może tarczycy, może stres.
Nie mogę się zdecydować jakie badania zrobić (czy dołożyć tf3 i ft4, czy dołożyć płciowe, czy dołożyć kortyzol - ale czy jest sens kortyzol badać jednorazowo?), a chciałabym jutro oddać krew.
Kortyzol zbadaj, ale nie jednorazowo niestety 🙁
Duzo tu zorientowanych osob w chorobach tarczycy, moze ktos zdola mi odpowiedziec na nurtujace pytanie... Nie zapytalam u endokrynologa bo bylam zbyt przejeta. Zdiagnozowano u mnie hashimoto, na usg wyszlo zapalenie. Lekarz zwiekszyl dawke euthyroxu. Czy przy hashi jest mozliwe opanowanie tego stanu zapalnego?
Scottie   Cicha obserwatorka
13 kwietnia 2016 06:15
Prawdopodobnie tak- po odstawieniu glutenu. Przecież Żabeczka non stop o tym trąbi 🙂
No właśnie odstawiłam gluten żeby zobaczyć czy to pomoże. Chodzi mi o to, czy przy hashimoto jest w ogóle możliwe doprowadzenie do tego, żeby tarczyca na usg wyglądała normalnie? Czy jest to po prostu stan przelekły? Czy dajmy na to odstawianie glutenu (może...) oraz odpowiednie dawki euthyroxu unormują to? Koleżanka ma hashimoto też i u niej nie widać zapalenia na usg...
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
13 kwietnia 2016 10:51
Odstaw odczekaj pol roku sprawdz. Ja przy tak widocznym stanie zapalnym nie rezygnowala z lekow. Za to jakby temat sie uspokoil to byl zaprzastala przyjmowania. Dwa wszystko zalezy ile trwa stan zapalny i czy organ jest w stanie sie zregenerowac. Pisalam o tym wczesniej.
Ja mam dzisiaj w dalszym ciagu wyniki badan jak u zdrowego czlowieka
Ale rozumiem, że teoretycznie zaniknięcie stanu zapalnego przy hashimoto jest możliwe?
Wg. Mojego lekarza hashi jest nieuleczalne. Twierdzi ze dieta mozna zniwelowac hormon o ok 25 mg. jesli masz duze niedobory to musisz brac euthyrox. Sama bym nie podejmowala decyzji o odstawieniu euthoryxu, to moze byc niebezpieczne.
nie nie, broń boże nie chcę odstawić euthyroxu! Zastanawiam się tylko czy odpowiednią dawką tego leku jestem w stanie zniwelować to zapalenie czy będę miała je do końca życia.
nie wiadomo co wywołuje reakcję organizmu na własne tkanki, gdyby było wiadomo to hashi byłoby uleczalne, tarczyca zdrowa i piękna 😉. Można unikać np w diecie pokarmów które PRAWDOPODOBNIE działają prozapalnie.
Ale jest tak, że niektóre osoby z hashimoto nie mają widocznego zapalenia tarczycy a niektóre mają? Zależy to od tego, jak jest zaawansowane? Czy wszyscy mają zapalenie tylko niektórzy mniejsze na przykład? Strasznie mnie to nurtuje a do lekarza idę znowu za dwa tygodnie.
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
13 kwietnia 2016 14:20
nie wiadomo co wywołuje reakcję organizmu na własne tkanki, gdyby było wiadomo to hashi byłoby uleczalne, tarczyca zdrowa i piękna 😉. Można unikać np w diecie pokarmów które PRAWDOPODOBNIE działają prozapalnie.


Wybacz ale czytam te bzdury i slabo mi sie robi.
Jestem przykladem ze mozna wyleczyc Hashi i moge to zaswiadczyc swoimi badaniami.
Pieprzenie lekarzy ze to schorzenie jest nieuleczalne to zwykle pranie mozgu. Ale to trzeba miec wiedze , a jak sie jej nie ma to sie cierpi.
Owszem nie kazde stadium sie do tego nadaje ale to mozna sprawdzic podstawowymi badaniami.

Niejednego endokrynologa zagielam swoim przypadkiem, i udowodnilam braki w wyksztalceniu.
Moim zdaniem slepa wiara w ich umiejetnosci doprowadza wiele kobiet do calkowitego zniszczenia tego organu ktory bez wspomagania hormonow nie moze ani sie zregenerowac ani samodzielnie dzialac. I mam tu na mysli szczegolnie mlode kobiety ktorym nigdy ,,nic,, nie dolegalo.
Czy naprawde bialy kitel i wyksztalcenie zamyka wielu zorientowanym droge aby sprawdzic i obadac temat? Tutaj liczy sie nasze zdrowie.

Sorry ale odstawilam hormon a moja tarczyca smiga jak nigdy przedtem juz prawie rok. A badam ja co 3-4miesiace. Szczegolnie z naciskiem na antyciala.Mozna? Mozna tylko trzeba troche poczytac o metabolizmie, hormonach, co wywoluje stan zapalny itp itd.

Rul w glownej mierze stan zapalny wywoluje gluten. I sa na to badania naukowe potwierdzajace ta teze


Lunitari poczytaj prosze moje wpisy na tym watku oraz na bezglutenowcach. Na wszystkie pytania znajdziesz odpowiedz. A jesli Ci za malo polecam ,,Dieta bez pszenicy,, tam masz fachowo opisane lacznie  badaniami co wywoluje atan zapalny tarczycy i nie tylko. To wiedza ktora w moim przypadku sie sprawdzila i zadzialala. Moze i Tobie pomoze
Dzięki, przeczytałam prawie wszystko. I odstawiłam gluten, zobaczymy jak na to zareaguje. Leki oczywiście też będę przyjmować w takiej dawce jaką zalecił lekarz. Półtora roku temu na usg jeszcze nie było zapalenia, miałam zdiagnozowaną tylko niedoczynność. I brałam euthyrox. Czyli hashimoto się pojawiło w wyniku zle prowadzonej niedoczynności? Brałam przecież euthyrox... Wiem ze hashimoto to nie koniec świata ale strasznie mnie to zmartwiło.
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
13 kwietnia 2016 15:28
Tak sobie mysle ,ze gdybym brala dalej hormon plus jadla gluten zapewne bylabym w tym miejscu co ty teraz.
Przeczytaj ksiazke zrozumiesz o czym mowie.
Nie chce mi sie wszystkiego pisac na nowo.


Tak a propos wlasnie siedze w kolejce do dermatlogoga. Wyszedl przed chwila z drugiego pokoju moj eks endokrynolog ktorego widzialam rok temu.
- O! Pani do mnie?
- Nie ma szans  😉
I może jeszcze dieta bezglutenowa powinna mi zatrzymać stwardnienie rozsiane?
W końcu to też autoimmuno: atak przeciwciał na mielinę nerwów. Stany zapalne.

To nie jest takie proste! Niestety.
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
13 kwietnia 2016 15:34
Nie czytalam w temacie stwardnienia a wypowiadam sie tam gdzie mam jakas wiedze.
Dla mnie proste jak byk, jesli chodzi o antyciala i tarczyce w tym przypadku sama hashi itp.
Mowie o poczatkowej fazie stanu zapalnego.
Zreszta nie chce mi sie cytowac badan w tej kwestii.
Zrodla sa wiedza tez jest ogolno dostepna.
Ja nie ufalam lekarzom i  jakos w ,,cudowny,, sposob wyleczylam sie sama z choroby ktora uchodzi za nieuleczalna. Dziwne ze za granica jest wiecej takich przypadkow jak ja tylko u nas w Pl jak zawsze  jestesmy 100 lat za murzynami. Pytanie kto na tym cierpi: Ty czy lekarz?
No ten człowiek od niejedzenia pszenicy ma, o ile wiem, takie zdanie o sm. Fanatycznie to pachnie.

Dietę bg stosuję (zwłaszcza, że nietolerancja mi wyszła), efekty pozytywne. Tarczyca również spokojniejsza, ale przy jednostkowych przypadkach trudno ferować jednoznaczne wyroki. Może dieta mi pomogła. Może choroba doszła do etapu, że już nie bardzo jest z czym walczyć, może jest okres wyciszenia, może jestem mniej zestresowana. Nie mam bliźniaczki, żeby sprawdzić różne opcje. Także po zmianie diety brzuch lepiej, skóra lepiej, wchłanianie lepiej, ale już sm się ciskało dalej. Nie ma prostych odpowiedzi.
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
13 kwietnia 2016 15:53
Ale ja piszac swoja mialam na mysli osoby mlode ktorym wczesniej nic nie dolegalo. Zaznaczylam to. Nie wiem jak ta wiedza ma sie do sm dlatego nie wypowiadam sie. A ksiazke polecilam na konkretne pytania.

po drugie osobiscie przerobilam  juz chyba  z dwadziescia przypadkow kolezanek plus kilka osob w rodzinie ktorym odstawienie glutenu wyeliminowalo stan zapalny tarczycy. Cud?
Ale ja piszac swoja mialam na mysli osoby mlode ktorym wczesniej nic nie dolegalo.No każda choroba kiedyś się ujawnia 🙂

uz chyba  z dwadziescia przypadkow kolezanek plus kilka osob w rodzinie ktorym odstawienie glutenu wyeliminowalo stan zapalny tarczycy. Cud?Też nie jestem zaprzeczeniem tej teorii. Chociaż na tyle długo chorowałam, że tarczyca zżarta i hormony brać muszę. Ale postęp zahamowany. Przynajmniej póki co.
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
13 kwietnia 2016 16:03
Jasne ale pytanie w ktorym momencie ta choroba sie ujawnia.Kiedy jeszcze tarcza moze sie zregenerowac czy juz nie?
Ja mam wrazenie ze w PL endokrynolodzy w kazdym przypadku ida  leczeniem hashi na latwizne. Wszystkich do jednego wora-hormon do konca zycia i tyle w temacie.
Pfff.. masakra.
z ciekawosci, jaka dawke euthoryxu mialas zapisana?

lekarz musi sie opierac na potwierdzonych badaniach, a nie na pojedynczych przypadkach lub historiach zaszlyszanych. ale zgadzam sie ze endo powinni sie doksztalcic i w ogole powinno byc ich wiecej - taka ciekawa specjalizacja!
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
13 kwietnia 2016 17:49
25, potem 50... i lekarz stwierdzil ze jak antyciala podskocza to przejdziemy na wieksze.
Jego mina byla bezcenna kiedy anty spadaly z wizyty na wizyte. I coraz trudniej bylo mu odpowiadac na nurtujace mnie pytania dotyce mojego przypadku.
A na koniec od innego endo uslyszalam - po co pani do mnie przyszla? Pani jest ,zdrowa nie ma pani Hashi. Pff.. 😵

Kolejna kwestia owszem lekarz nie powinien opierac swojej wiedzy na ,,przypadkach,, ale na chociazby potwierdzinych badaniach.I gdyby mu sie chociaz chcialo potraktowac pacjenta indywidualnie to jeszcze pol biedy.
Wybacz ale jesli taki laik jak ja w poczatkowej fazie potrafil sam z podstawowa wiedza w temacie wymiksowac sie z ,,nieuleczalnej choroby,, to jak to o nich swiadczy? 
Sprzedaja pacjentkom recepty i  niepelne skierowania po ktorych albo nic nie wynika albo wiecej problemow jak pozytku. Wybacz ale mi sie w glowie nie miesci jak mozna tak traktowac i omamiac ludzi tylko po to aby zarobic na kredyt. Ile osob jest nieswiadomych ze czasami wystarczy odpowoedbia dieta aby stan zapalny minal, a tarczyca sie zregenerowala?  Na zboj ja uzalezniac od zewnetrznej dawki hormonu? Czy lekarz laskawie wytlumaczyl swoim pacjentkom czym grozi przyjmowanie tych cudownych tabletek? Ktore i tak nie cofaja stanu zapalnego? Na logike ten kto uwazal w podstawowce na biologii szybko rozkmini temat.
Mnie nauczono aby zawsze stosowac zasade ograniczonego zaufania. Kitel nie kitel, autorytet nie autorytet w miare mozliwosci sprawdzac, pytac, wyjasniac..i to uratowalo mnie przed glupota wyksztalconego endokrynologa z kilkunastoletnin doswiadczeniem. Ja mam zdrowie on natomiast na mnie nie zarobi.
cranberry   Fiśkowo-Klapouchowo
13 kwietnia 2016 17:58
Zabeczka z tego co pamietam na starcie mialas niski poziom antyTpo? Ja mialam ponad 800. Ostatnio jak badalam nieco spadl, a bylam juz jakoes 3 msc na diecie bezglitenowej. Niestety cudu nie ma. Byc moze zbyt pozno zdiagnozowane hashi. Malo tego znow czuje, ze nastepuje jakos przelom. niestety w negatywna strone. Samopoczucie psycho-fizyczne spada. Mimo diety...
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
13 kwietnia 2016 18:10
Ja mialam 215 chyba z tego co pamietam. U mnie juz po 6 miesiacach stosowania diety bylo chyba z 89?.. nie mam przy sobie kompa ale wyniki publikowalam nie raz.To byla mega sumienna walka i nauka nowej diety. Wtedy zrezygnowalam z przyjmowania hormonow. I to byl najlepszy ruch bo tarczyca sie zregenerowala i samodzielnie dziala do dzis 😉 hormony mam w normie, stanu zapalnego brak.

Mi sie udalo, ale co sie nasluchalam u edno glupot to zachowam dla siebie. Zreszta pisalam juz o tym.
3 miesiace na diecie bezgl. to malo aby liczyc na fenomenalne efekty.
Ale moim zdaniem warto podjac probe na dluzsza mete i kontrolowac to badaniami krwii plus usg.Kto wie, moze akurat jeszcze jest mozliwosc i organ odciazony atakami zacznie sie regenerowac.
Ja mam nature fightera, nie poddaje sie do samego konca. Tym bardziej jesli badania krwii robione z konsekwencja potwierdzaja moje slowa.
Cranberry tak z ciekawosci, jak sie to u Ciebie objawia? Ja na przyklad miewam stany lekowo-depresyjne. I to jest w tym wszystkim najgorsze.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się