Dla fanów Kaprioli

Tego to juz raczej nie ale wymyśliłam nowy sport - wyścigi wodne na koniach  😂 akurat co jak co ale pływać bedzie jej wolno do woli 😀

Link Gillian dała na poprzedniej stronie  :kwiatek: konto na razie daje na pw a jak tylko będę miała czas to zrobię wątek

(Ps. A ja myślałam ze w życiu to sie należy smierć i podatki tylko i wyłącznie 😉  😂 😂 )
Kapri, tamta zbiórka wygasła. Ogarnij to, pomożemy!
ogarnę jak tylko dojedziemy  :kwiatek: jakby coś to Mozii i Karla mają mój numer konta więc jeśli ktoś nie chce przez zbiórkę, więc możecie śmiało je prosić o numer. ja tu juz nie będę robić śmietnika i założę cały wątek po przyjeździe do PL

Kapriola wydaje sie gotowa na wyzwanie, ja idę spać wyjazd punkt 5😲0 rano  🏇
chyba nie zasnę dziś z wrażenia!
robakt   Liczy się jutro.
20 października 2015 21:58
Nie udzielałam się wcześniej - ucałuj Kapri ode mnie i myślami będę jutro z nią, niech sobie drzemie słodko podczas powrotu do domu  :kwiatek: :kwiatek: :kwiatek: :kwiatek:

Jak będzie zbiórka, to ode mnie kilka złotych wpadnie, ja nie zbiednieję (kilka czekolad mniej  👀 )
jak Ty nie zasniesz to co ja mam powiedziec 😉

dobrze, że Kapriola jeszcze (chyba) nie wie co ją czeka bo jakby jeszcze ona miala calą noc nie spac to przechlapane 😉 chociaż nie wiem, bo cały dzień jej powtarzałam "pojedziesz do domu", a mądra bestia, więc nie wiadomo 😉 jak tylko się wchodzi do boksu to się w ekscytacji wyciąga i zagląda co się dzieje 😉

trzymajcie kciuki  😅
Zdawaj relacje po drodze jak będziesz miała możliwość.
Jesteśmy z wami!
internet bede miala wiec bedzie raport specjalny 😉 jak wolniej działa to volta sie slabo otwiera, wiec szukajcie na fejsbuku i przekazujcie dalej.

a teraz ja juz lulu bo mnie czeka ilestam-nascie/dziesiat godzin bez snu  👀
Powodzenia! Teraz na stażu mieliśmy konia z podobną ochwatową historią, trzymam kciuki za oba konie!
Trzymam kciuki i też poprosze o nr.konta
Wsiadła bez problemu. Troche nie chciała sie położyć ale dało rady i jedziemy 😉 będę dawać znac dalej
O rety, teraz cały dzień się będę za was denerwować. Trzymam kciuki!
martva   Już nigdy nic nie będzie takie samo
21 października 2015 07:05
Cała Volta trzyma kciuki! Powodzenia dziewczyny!
Mozii   "Spełnić własną legendę..."
21 października 2015 08:03
Powodzenia! Trzymamy kciuki i czekamy na info!! 🙂
Pozdrowienia od Kapri!
Dzielnie znosi podróż. Leży sobie, je siano, pije wodę, więc na luzie 🙂
Kapri- tylko nic nie odwalaj!
Kiedy planowany jest dojazd? Tak mniej więcej?
Kaprioleczka, obie jesteście mega dzielne, trzymam bardzo mocno kciuki!!! Za szybkie i bezproblemowe dotarcie, oraz za jak najkrótsze, najlepsze leczenie 🙂

U mnie marazm i depresja... Najchętniej zakopała bym się w łóżku i przeczekała ten czas.
jakieś pół h temu miały jeszcze 1200 km do mety.
Kaprioleczka, ja też trzymam kciuki, jesteście niesamowite, musi być dobrze!
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
21 października 2015 11:55
Trzymam kciuki!!! Musi być dobrze!
Dziewczyny są już w Niemczech 🙂
Kapri dużo siły. Trzymam kciuki za Kapriolę.

Pozdrawiamy z Niemiec! Jesteśmy w okolicy dortmundu, internet wolny jak cholera wiec mam nadzieje ze sie doda. Kapriola sobie leży, zmienia strony, dużo wstaje i na postojach. Na ostatnim daliśmy jej antybiotyk, wodę (dajemy małymi porcjami ale często), skubie sobie siano, nie wyglada na niezadowolona jak na razie 😉 jeszcze długa droga przed nami ale póki co powoli do przodu.
Trzymajcie się obie. Super masz kobyłę.
Mozii   "Spełnić własną legendę..."
21 października 2015 16:10
Karioleczka, trzymamy kciukasy nadal!  😉 Będzie dobrze! Musi!  :kwiatek:
Dużo osób sie w tym miejscu skupiło wiec tu pytam: potrzebny nam Wet miedzy granica a poznaniem do zrobienia zastrzyku dożylnego. Francuzi ja tak pokłuli ze mało żyły zostało i nie możemy my zrobić, żyła nam ucieka. Ktoś cos?  👀
Kaprioleczka, z zastrzykiem nie pomogę, ale trzymam za Was kciuki  :kwiatek:.

edit: Może do kliniki dr Przewoźnego byłoby Wam po drodze i wygodnie, bo w sumie chyba zawsze ktoś jest na miejscu - zadzwonić i zapytać nie zaszkodzi  🙂.
Kaprioleczka,
tez od razu o Przewoznym pomyslalam.
Trzymam kciuki za was tez!
Juz klepnelismy Przewoźnego i beda tam na nas czekać. Kapriola dobrze póki co, znów zmieniła stronę, leży sobie. Widać po niej ze troche zmeczona, ale dzielna i uparta 🙂 mam nadzieje ze uda sie dojechać na ok. 6 rano. 

😅
lusia722   poskramiacz dzikich mustangów i jednorożców
21 października 2015 18:59
Ja także trzymam kciuki za Kapriolę  :kwiatek:
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się