Kącik Rekreanta cz. IX (2016)

edit: niechcący zacytowałam samą siebie  🤔wirek:

Angeel, deborah, Olson, ja też ja też! będę startować w tym roku🙂 Trochę późno się obudziłam, bo Banderas rocznikowo już ma 18 lat, ale odpukać czuje się on fantastycznie, jakby dalej miał 15 lat kiedy go poznałam. Ba, nawet lepiej!🙂 chodzi lepiej, wygląda lepiej, puchnę tak po cichu  💃
Dlatego zgłoszenie na 17go już wysłane, jako debiut jedziemy L3 ale docelowo chce wystartować w P  🏇
Moon, a Ty kiedy masz te konsultacje? ja się nie stresuję, boję się tylko co mój koń wymyśli 😀 Swoją drogą, zostało mi 1,5tyg do wyjazdu a czworobok zdążyłam przećwiczyć dopiero raz, bo ujeżdżalnia zamarzła  😵 więc dziś w ramach "treningu" był spacer w ręce po lesie  🥂 tak sie trenuje!  😁

Angeel, tak mamy marchewkowy kantar 😀 Pierwszego dnia zrobił furorę w stajni. A upolowałam go bodaj za 5 euro w Kramerze.


Fantastyczny! 🙂 My mamy... ananaskowy :P (o taki: http://sklep.bergo.pl/p/315/12436/waldhausen-kantar-fruity-pony-24h-kantary-uwiazy-kon-24-express.html )
Zdjęcia nie wrzucam, bo koń pozować nie chciał i bardzo nieostre mam foto.

Dżastin - nigdy nie jest za późno 🙂

Olson, podłączam się do oczekiwań na foty z jazdy. Będę wzdychać po cichu 😜
Sivens, o, to ciekawe co z niego wyrośnie 😀

A ja ostatni raz wrzucam foty i wracam do niemego oglądania waszych koni :P Mojej czarnej masie chyba mózg zamarzł, zachowuje się ostatnio karygodnie momentami 🤬

"Tylko nie ponieś do konika w oddali, bo wstyd będzie"

"O boże, koniu prr, jezu jak ślisko"

budyń, pięknie wam w tym kolorze 😜
Dżastin, czyli Twój 18-sto latek jest jak wino im starszy tym lepszy 😀

My trochę spóźnione ale szczere życzenia dla całego kącika, sukcesów i wytrwałości w dążeniu do celu, spełnienia marzeń oraz zdrowia dla czworonogów. :kwiatek:
Zima u nas trochę odpuściła ale podłoże mocno zmrożone, przy tym śniegu jak na lekarstwo więc jeździ się średnio. Niemniej jednak coś tam sobie tuptamy.

U mnie chyba mała [sub](kara)[/sub] rewolucja...  😎

Kochani, wszystkiego dobrego w Nowym Roku, u nas same zmiany.
Między innymi zmiana stulecia czyli.... mój emeryt Bohun wrócił do pracy, 4 lata od operacji... i dopóki podłoże nam w stajni nie zamarzło, jeździłam, praktycznie miesiąc czasu, zamierzam do tego wrócić jak tylko podłoże odpuści. Do odpalenia go namówiła mnie moja pani wet, która jak się okazało miała rację, bo bardzo na zdrowie wyszło mu to jeździectwo. Nie powiem ile radości mam z powrotu w siodło konia mojego życia  😅, W zasadzie to nie wiem kto ma większy fun z tego jeździectwa ja czy on!

a mój Electro po walce z chorobą odkleszczową nie mógł sobie poradzić z powrotem do starej wagi, zrobiliśmy bardzo kompleksową diagnostykę, znajdując przyczynę-> wyszło na RTG głowy, złamany ząb trzonowy ze stanem zapalnym minimum rocznym, zatem kupiłam konia z niespodzianką  😁 co tylko dowodzi temu jaki dobry charakter ma ten czarny czort  😍, bo każdy inny koń dałby mi jeździecko popalić z czymś takim w paszczy, a on udowodnił nam tym samym,że jest najbardziej jezdnym Dzidziem świata  😵 Co ciekawe, w międzyczasie- od kupna miał robione zęby, trzy razy, plus jedna kontrola....żaden z weterynarzy nie zwrócił uwagi na potencjalny problem i podejrzany zapach z pyska. Czapki z głów dla dr. Świderek-Baran. Dzidź już po operacji usuwania złamanego zęba doszedł do siebie, zaczynamy się lonżować żeby odbudować to co  mięśniowo straciliśmy, oczy mi się śmieją, jak patrzę jak  mój czarny koń- z niejadka- zamienił się w prawdziwy odkurzacz, tyje w oczach, grasuje po padoku i domaga się więcej jeść  😍






aha, zmieniliśmy stajnię i dalej mam oba moje skarby razem   😍

brzezinka, a no, on im starszy tym mentalnie młodszy 😀 i oby tak najdłużej.. A od Was ciepło bije z tych zdjęć🙂
Precelek, wow, co za zmiany!! Ile Bohun ma lat? Dobra decyzja, gratuluję🙂 a z Electro.. masakra z tym zębem, aż brak słów, oby to był koniec niespodzianek🙂

Precelek, ale ci się z niespodziankami rok zaczął. Ale teraz już masz z kopytnymi z górki 🙂

Angeel Ale fota, wygląda jak mrówkojad 😁
Zairka Faktycznie sporo zmian, super Rudy 🙂
Olson Trzymam kciuki! 🙂
marlin1990 spacery są super. Czasem warto się pzrejść samemu z buta 😉
Sivens Ile ma młody? Kiedy zajazdka? Mam nadzieję, ze dotrzymasz obietnicy i będziesz często go tutaj pokazywać. Kocham malowańce, zwłaszcza gniade 😍
budyń Oddaj trochę śniegu!
Precelek Zdrówka dla obu Panów! Electro młody, szybko dojdzie do siebie! 🙂

Witam i od razu pozdrawiam cały kącik w NOWYM ROKU! 😀

Zacznę od szybkiego podsumowania 2015 roku bo był on pełny zawirowań i dość intensywny jeździecko. Tym samym Malachit po raz kolejny udowodnił, że jest koniem o wszechstronnych predyspozycjach, do zadań specjalnych, bojowych i zwyczajnych. Licząc od początku roku to zaliczyliśmy bardzo fajne treningi ujeżdżeniowe, treningi skokowe (które na prawdę bardzo mocno mnie podbudowały jako jeźdźca), rajd turystyczny na 46km w czasie 6 godzin, towarzyskie zawody ujeżdżeniowe w klasie P z wynikiem 60,5%, towarzyskie zawody TREC na 2 miejscu, towarzyskie zawody cross, które zaliczyliśmy bezbłędnie w czasie 1😲6. Sporo podróżowaliśmy i kilka razy zmieniliśmy stajnię. Ostatecznie konia mam praktycznie pod samym domem, w świetnej stajni, koń jest wyluzowany, spokojny, chętnie je (bywają z tym problemy) ale totalnie bez kondycji. W rok 2016 MałyHit wkracza roztrenowany, nie derkowany pierwszy raz od 3 lat, zarośnięty jak mamut, brudny ale...... szczęśliwy 🙂 Wozimy się póki co w stępowe tereny i spacery w ręku.

Wigilijny teren + 12 stopni







i zmiana klimatu na zimowy...3 Króli i śnieg

Dżastin, Pluszek Okruszek ma ok 18-19lat, nikt dokładnie nie wie ile, jego metryka zaginęła jeszcze u poprzedniego właściciela, natomiast miał cztery lata temu poważny wypadek, dwie operacje i to że wrócił pod siodło oznacza że naprawdę zagiął system  😅
Milla dziękuję, mam nadzieję że to będzie dobry, spokojny rok
tuch dziękuję 🙂 ps czarnemu chyba służy nowa stajnia? Świetnie wygląda!

tuch, najważniejsze, że szczęśliwy 🙂 Bo to w życiu najważniejsze.
Precelek, zdawaj relację na bieżąco jak tam Dzidź. Fajnie, że udało Ci się wrócić z Bohunem do jeździectwa 🙂
brzezinka, Ruda jak zawsze prezentuje się super!
budyń, śliczny kary!

My dzisiaj mieliśmy fotki 😀

Olson ale przystojniak  😍

tuch ostatnio próbowałam pojechać w teren przy 15 stopniowym mrozie 🏇 szybko ewakuowałam się z siodła i kontynuowałam na piechotę 😂 w życiu tak nie zmarzłam 🤔

Olson śluczny komplecik 😍 i ta hala 💘 zazdroszczę... Oczywiście pozytywnie :kwiatek:

Precelek ładnie się prezentuje Twój puszekb :kwiatek: nie widać wieku a tym bardziej kontuzji 😉

A ja do postanowień noworocznych dodaję dorobienie się w końcu zdjęcia na koniu...  😵
Wróciłam w siodło po 3 tyg przerwy, niby nic, a kondycja umarła

Hop hop, Kąciku :-)
Wszystkiego dobrego w nowym roku, a przede wszystkim zdrówka dla Waszych Rumaków i zasobności portfela, co to by żadnej ze stron niczego nie brakowało  😁


My tak tylko na chwilkę, żeby złożyć Wam życzenia i poskarżyć się na szybko mijający czas... tak szybko, że nawet nie wiem kiedy to minęło: Korabkowi przedwczoraj stuknęło 10 lat. Przecież ledwo co chwaliłam się nim w kąciku po kupnie, ledwo co był trzyletnim gówniarzem... rany!
Pocieszające jest to, że nadal ma mentalność 4-latka i... chodzi adekwatne do tego wieku konkursy  😁 😁 😁


Urodziny spędzał tak:



więc chyba dyszka na karku to odpowiednik ludzkiej pełnoletności, bo zalał się tak (na oczach matki!), że go do domu odprowadzałam za szmaty  😁 


Tort tradycyjnie był, ino nieco dietetyczny z racji powyższego:



A generalnie to chyba na swój żywot nie narzeka, bo dni mijają mu mniej więcej tak:







a - jak na wiecznego dzieciaka przystało - na ogół tak:





PS Nie mogąc wyjść ze zdziwienia kiedy to zleciało, wróciłam powspominać do folderu ze zdjęciami sprzed siedmiu lat, zaraz po kupnie. I stwierdzam, że był całkiem brzydki, wtedy to chyba ja byłam ślepa, zabawne jaki los bywa przewrotny  😁





Pozdrawiamy  :kwiatek:


Edit:

jednak nastąpił szybki przegląd tytułem nadrobienia zaległości, więc:


Milla - stówka dla rówieśnika!  😅
Zairka - przepiękny Rudzielec, owocnej współpracy i dużo dobrej energii w nowym roku  :kwiatek:
Sivens - ej ej eeeej, Twoje dziecko zaczęło się bardzo rozrastać na boki, chyba nie będzie taki sucharek jak myślałam - całkiem pokaźne stworzenie się zapowiada!  😍
Moon - kciuki są  :kwiatek:
Anai - udanego sezonu 2016!
Precelek - oretyretyretyyy, cóż za wspaniałe wieści!  🏇 Ucałuj całą Rumakową ekipę, good luck!
Tuch - może i kudłaty, ale wygląda super, mega zadowolenie maluje mu się na mordulce :-) Ważne, że macie frajdę - a nieistotny jest sposób w jaki się ją uzyskuje :-)
Olson - piękna Maszyna, wzdycham doń regularnie na fb  💘 kiedy jakieś zawody?

100 lat Korabskiemu!  🥂

Ja z moimi Rudzielcami również składam lekko spóźnione życzenia noworoczne-oby ten rok był lepszy od poprzedniego...

Dla mnie rok 2015 jeździecko był fantastyczny. To w dużej mierze zasługa wspaniałej pomocy trenerskiej oraz możliwościom rozwoju jakie daje mi praca  :kwiatek:
Natomiast prywatnie/końsko był to rok okropny. Pod koniec kwietnia odeszła moja najukochańsza seniorka Etna, dwa tygodnie później Izwelta straciła przy porodzie źrebaka. Ciężko było się po tym podnieść. Byłam bliska sprzedania swoich koni.
Pod koniec czerwca stwierdziłam,że się nie poddam i zabrałam się (ponownie) za zajazdkę Izwelty. Szło całkiem dobrze, ale koń kipiał. Gorąca z niej bestia  😁 No i 7.lipca kobyła dała upust emocjom w wyniku czego wylądowałam w gipsie ze złamanym obojczykiem. Byłam wściekła bo stało się to 2 miesiące przed ME Koni Arabskich. Cały rok przygotowań...
Na szczęście wystartowałam( tu ogromne podziękowania całej MOJEJ wspaniałej ekipie wspierającej, bez Was to by się nie udało :kwiatek: :kwiatek: :kwiatek🙂

Izwelta w czasie mojej kontuzji szkoliła się naturalnie (tak wiem, wiem...😉) z moja koleżanką, która zrobiła z ziemi kawał świetnej roboty. Na prawdę. Bardzo nam ten etap pracy pomógł. Wiem,że takie same efekty da się osiągnąć klasycznie. Sama tak na co dzień pracuję. Tu obrana została inna droga. Zagipsowana oglądałam siedząc w cieniu jak koń pokonuje wiele swoich barier. I całkiem sporo z tego wyniosłam.
Kiedy się już wykurowałam ponownie wzięłam Izi w ,,klasyczne" obroty. Dużo pracy z ziemi na lonży, potem na dwóch. Niestety była to już późna jesień, teraz zima więc praca nie jest tak regularna jak powinna i jak bym chciała. Kurczę, a chciałabym codziennie. Odkryłam że mam wspaniałego konia. Kobyła jest bardzo jezdna, fajna ruchowo, a przy tym jej stopień wrażliwości i reaktywności na pomoce jest taki jak bym sobie życzyła. Chyba stąd ten mój pewnie przydługi wywód 🙇 ale jaram się jak świeczka. Mam konia o jakim  marzyłam. I brawo dla mnie-dojrzewałam do tego prawie trzy lata  👍 Tyle mam już rudzinkę  🙂
Zwiastun natomiast wiedzie spokojny żywot padokowego terrorysty  😁 Od śmierci Etny ma wolne. Na wiosnę ruszamy ponownie do pracy. Rok odpoczynku mu wystarczy  😉
I moja Izi z chyba 8 jazdy w życiu, a drugiej na dużym placu.


oraz kiepskiej jakości filmik


Jeszcze raz bardzo, bardzo mocno i rudo wszystkich pozdrawiam i życzę samych sukcesów(wszelakich) i zdrowych, szczęśliwych koni  😀

darolga-zdrowia, zdrowia, zdrowia!!! I nadal oboje zarażajcie pozytywną energią  :kwiatek:

darolga, wam również kolejnych 10 jak nie 20 udanych lat  :kwiatek:

Sivens, piękny ten Twój młodziak! 💘 ogon boski!

budyń, zazdro zimowych zdjęć! U nas śniegu było malutko i właściwie nawet nie przykryło dobrze wszystkiego, oczywiście już stopniało 😁

brzezinka, nie mogę się napatrzeć na Rudą i w wersji pingwiniarskiej pod Tobą i skokowej pod trenejrem 😍

Precelek, ale super! Fajnie, że Bohunek wraca do jeździectwa! 🙂

tuch, ale macie fajne miejsce do pluskania się 🙂 Mały wygląda świetnie

Olson, ciacho!! Super wygląda ten komplet na nim!

darolga, sto lat, sto lat! Wszystkiego najlepszego i jak najwięcej zdrowia! Ja ostatnio ogarnęłam się, że Pamir jest u mnie już 7 lat :O nie wiem kiedy to minęło, chwila moment 🙂 Nieźle się chłopaczkowi przymelanżowało 😁

milusia, bardzo mi przykro z powodu Etny i źrebola 🙁 ten rok był ogólnie przefatalny pod względem końskich seniorów... Dobrze, że się pozbierałaś już, przepiękną masz tą kobyłkę 😍 Życzę duuuużo duuużo lepszego roku 2016 dla Ciebie i dla Twojej końskiej ekipy 🙂


U nas przestój, miałam jeździć od świąt, ogoliłam przed świętami Pamira, miałam golić kobyłę... Ale zrobił nam się mega mróz, zamarzło wszystko, więc konie się obijały. I dalej obijają  😁 Dzisiaj starego odpaliłyśmy na szmatofoty, bo jego opiekunka przywiozła nowe szmaty i się uparła na takie szaleństwa 😁 Ostatnio stwierdziłyśmy, że Pamir ma fatalną grzywę (trochę powycierał się od kaptura + ja trochę maszynką poleciałam po najgorszych miejsach 😁 ), więc zgoliłyśmy ją i przez najbliższe xx miesięcy jej nie dotykamy - żeby odrosła piękna, jak 2 czy 3 lata temu.

Aha! 3 stycznia obchodziliśmy 7 rocznice z Panem Mirosławem  😍 Kompletnie nie ogarniam kiedy to minęło - z jednej strony strasznie szybko, a z drugiej strony nie pamiętam jak spędzałam tyle wolnego czasu jak nie było w moim życiu Mireczka. 🙂 Jako, że zaczął się 2016 rok to oficjalnie zaczynam mówić, że mam top 20latka!

Moje milion dolarów z dzisiejszego pozowania:

Nirv, Świetnie wygląda!!  😅 Ale z tym różem to pojechałaś  😁
darolga kolejne sto dla Koraba!

Mój B. też ze stycznia, stał się już pełnoletnim koniem  💃 Nie robiłam mu żadnych tortów ani imprez, niech dalej myśli że jest trzylatkiem  😍
Dorzucam czerwonego kapturka odemnie i spadam 🙂

brzezinka jak zawsze elegancko i pod kolor 🙂 lubię to
Precelek Fajne jest u Ciebie to, że nie żałujesz na weta i gdy coś Cię niepokoi to diagnozujesz konia wzdłuż i wszerz. 🙂 Powodzenia z chłopcami i dużo zdrówka dla nich.
darolga Jedzenie na leżąco to już szczyt lenistwa! 🙂 I wcale nie był brzydki, tylko chciał, żeby na zdjęciu porównawczym różnica była znaczna 😀 A Młody faktycznie się troszkę poszerzył :P Choć ja już teraz nie widzę różnic, bo widzę go codziennie.
Nirv Ale pojechałaś po bandzie tym różem :P Ale wygląda bosko po prostu!  😍
tuch Młody ma dokładnie 1 rok i 8 m-cy i 2 tyg. Do zajazdki jeszcze duuużo czasu. Jak za 1,5 roku będzie dostatecznie rozwinięty to zaczniemy zabawę 😉 Heh a Wy faktycznie wszechstronni :P Zasłużony odpoczynek 🙂
Co do pokazywania go...  jak tak dalej pójdzie to nie będzie co pokazywać.
Robiłam ostatnio zdjęcia, ale zapomniałam zmienić ustawienia i jakość tragiczna niestety

Dżastin, to szmata opiekunki Pamsia, ale ja się czaję, żeby przymierzyć na Sinfkę te szmatku, bo zakochałam się w nich 😁 Poziom słodkości przekroczony ponad granicę rozsądku 😁 Co do tego, że świetnie wygląda - dzięki! 😀 Kupiłam mu winteca, ma w nim czarny łęk, jest mocno za wąski, muszę kupić nowy - zastanawiam się tylko czy czerwony czy najszerszy - biały 😁 A i tak przez te mrozy lekko spadł z masy - mimo derki 400g i grubego kaptura.

Sivens, róż jest na tyle boski, że następnym razem mierzę na Sinfę i chyba zainwestuje w taki komplet  😍  😁

Nirv, no stress, mój też co mrozy to chudnie mimo turbo kompletu jak widać wyżej. Pocieszające, że nie chudnie tak, że kości sterczą na wszystkie strony. Też mam winteca, przekręciłam z czarnego na czerwony i jest okej 😀 Jak masz od kogo to pożycz sobie taką miarke do mierzenia łęku z winteca też, dobra jest! 🙂

Olson, przystojniak z niego 😉 Mam nadzieję, że częściej będziecie się pokazywać 🙂
Precelek , dobrze widzieć Bohuna pod siodłem 🙂
darolga i Dżastin  , sto lat dla koniowatych :kwiatek:
milusia, trzymaj się...
Sivens, rosnie kawał pięknego konia 😍

My z Absolutem dzielnie cały czas trenujemy, koń chodzi ostatnio jak marzenie i mam nadzieję, że tak będzie już cały czas 😉

tulipan - dziękujemy, Kochana  :kwiatek: Co u Waldemara (zwłaszcza!) i reszty ekipy? :-)
milla - dziękujemy :kwiatek:
milusia - bardzo, bardzo dziękujemy, Kochana :kwiatek: Nie miałam bladego pojęcia, że miałaś tak ciężki rok. Ale pamiętaj, że po burzy zawsze wychodzi słońce, a to co się wydarzyło, uczyniło Cię mocniejszą. 2016 będzie Twój, zobaczysz! :-) Wspaniała kobyłka, życzę Wam udanej współpracy!
Nirv - straaaasznie ten czas leci, cooo? Dziękujemy :kwiatek: PS Pamir wygląda kwitnąco, zdecydowanie w ciągu ostatnich lat ODMŁODNIAŁ, wygląda teraz lepiej niż kiedykolwiek, a na pewno nie na 20 lat  😍 
Dżastin - dziękujemy ślicznie! :-) Hahaha, boski czerwony kapturek :-D Co to za derka? Bardzo fajnie leży.
Ruda77 - dziękujemy ślicznie :kwiatek: Straaaasznie fajne to Twoje zwierzę, ale na zadzie to powinniście mieć wygoloną flaszkę nie serduszko!  😁 🥂
Sivens - Jak Pan każe, to sługa musi, nie chciał wstać :-P  Haha, tak, dobra teoria, faktycznie różnica między zdjęciami kiedyś-dziś kolosalna - zwłaszcza jeśliby oceniać jego wagę 😁 Młody zapowiada się zacnie, pokazujcie się częściej :-)

darolga Waldemar wciąż na emeryturze, od prawie trzech miesięcy w Dwóch Stawach http://re-volta.pl/galeria/foto/147681  🙂 Dostał komóry i śmiga po padoku. Z Szymkiem i Kasią pracujemy, raz lepiej raz gorzej, zdrowotnie trzymają się jako tako. Także wszystko u nas bardzo dobrze  :kwiatek:

W końcu mam szansę nadrobienia kącika od początku 😁

W każdym razie na ten nowy rok chciałabym Wam wszystkim życzyć dużo zdrowia dla Was i czterokopytnych, cierpliwości i spełniania wszystkich marzeń! Niech ten rok 2016 przyniesie Nam wszystkim tyle dobrego, co zabrał w poprzednich latach! 😅
Kastorkowa, Blondynek wygląda szałowo! Pokazuj go więcej. Kawał fajnej roboty zrobiliście 😉
anai, jak tam u Was? 🙂
Milla, zdrówka i 100 lat dla Was! :kwiatek:
Sivens, fajny ten Twój malowaniec 😍
budyń, super foty!
Olson, gratuluję, piękne dziecko!
Libella, piękny pyszczek. Bardzo przypomina mi konia przyjaciółki 🙂
brzezinka, chyba dość mocno Ci rudego przybyło? Fajnie wyglądacie!
Precelek, o matko, ależ wrażeń mieliście.. współczuję i zdrówka!
milusia, kurczaki wieki Cię nie widziałam! Fajne to Twoje rude babsko 😜
Ruda77, fajny Pączuś 😍
darolga, wszystkiego dobrego dla Was!! Korab wygląda świetnie 😍

A u nas? Rzeźbimy dzielnie. Sezon zakończyliśmy bardzo udanym startem w Aro 20 grudnia, przejazd na zero, w słabym czasie, ale byłam zachwycona jak się prowadziło kucyka, nie było turbo w zadku. W okresie międzyświątecznym miałam małe problemy i nie jeździłam chwile, ale już wróciłam w siodło w tym tygodniu 🙂 Byliśmy na świetnym treningu u p. Krzysztofa Mazura i nie sądziłam, ze ten mały oszołom może pokazać co potrafi aż tak 😍
kilka zdjęć aktualnych:






No i wczorajsze z treningu


I filmiki aro
i wczorajszy trening

darolga, sto lat dla korabskiego! jejku kiedy to minęło, pamiętam jak dopiero co miałaś problemy z jego zajazdką, śledzę i kibicuję wam z całego serca!

milusia, Izwelta zachwyca, pieknie umaszczona, uwielbiam malowane kasztany  😍

Hermes, czapki z głów, mi sie bardzo przejazd podoba, szczególnie w porównaniu do tego z warki (chyba ten ostatni widziałam), ogromny postęp, widać że, się chłopak ujeździł. Życzę dalszego rozwoju przynajmniej w taki tempie jak do tej pory!

Dżastin, 30-31.01. My teraz też pauzowaliśmy, Lul, który mógłby obecnie być przemianowany na Kula, po 1.5 tygodnia byczenia się na padoku trochę małpiego rozumu dostał ale mam nadzieje, że to znaczy, że się po prostu dobrze czuje :P

Precelek, o rzesz mada faka! Kto by pomyślał, że taka "pierdoła" a ile potrafi napsuć -.- Dobrze, że w końcu problem usunięty, Bohunio wygląda bardzo... pluszowo! :P

tuch, trenowany, nie trenowany wygląda naprawdę na szczęśliwego i... zarośniętego  😉

darolga, fenks za kciuki, czymaj cały czas - profilaktycznie ;-) Sto lat dla jubilata!  💘

Nirv, łączę się w grzywowym bólu - kilka dni przed %^$&*# mrozami przycięłam i przerwałam w newralgicznych miejscach lulową grzywę. Zimność cholerna przyszła, założyłam kaptur i... zapłakałam następnego dnia nad tym co zostało z mojego pięknego równego loczka X.x W dodatku coś mi się zdaje że Lulo też dał upust swemu niezadowoleniu i tarł szyjsko na potęgę.  😵

Hermes, gratki udanych startów, oby jak najwięcej takich ;-) A treningi z nowym spojrzeniem z dołu dużo dają! Wiem po sobie, jak zaczęłam jeździć z obecną trener, to zwracała mi uwagę na takie rzeczy, o których w życiu nawet nie myślałam, nie mówiąc o tym, żeby mi ktoś kiedyś wcześniej o tym mówił. Ostatnią eureką była recepta na lewe wypadanie lula na woltach - przekładałam prawą rękę przez szyję (bo całe życie uczona, że zewnętrzna spycha...) ino zapomniało mi się o lewej wodzy, która wskazuje kierunek O.o Nagle Kulo-Lulo zaczęło się kręcić na lewo o wiele lepiej i nawet mogłam trafić w przeszkody z lewej! :P

Rzeczony Kulu-Lulu wrócił do roboty - od padokowania się i wciągania siana brzunio mu spuchło, ale chęci do roboty nie stracił :P dziś na padoku chyba nawąchał się grzybków halucynków, bowiem wkręcał sobie w każdym narożniku duchy i w ogóle czułam jakbym na bombie siedziała :P W tym tyg czeka nas jeszcze profilaktyczna kontrola vet gały-paczały i sprawdzenie stanu uzębienia, bo ostatnio mieliśmy małego focha na owies. Tak więc kciuki proszę trzymać dalej  :kwiatek: