Karogrzy

Konto zarejstrowane: 31 stycznia 2022
Ostatnio online: 23 lutego 2022 o 17:59

Najnowsze posty użytkownika:

żel, żele, podkładka, podkładki, futerko pod siodło
autor: Karogrzy dnia 23 lutego 2022 o 12:19
Dziękuję Wam bardzo, rozwiałyście już moje wątpliwości, wezmę 18 🙂 lepiej ciut za duza niz za mała jednak.
żel, żele, podkładka, podkładki, futerko pod siodło
autor: Karogrzy dnia 23 lutego 2022 o 08:00
Hej, planuje zakup podkładki Winderen 18mm. Jaki rozmiar proponujecie wybrać na siodlo wszechstronne 17,5cala?
kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: Karogrzy dnia 01 lutego 2022 o 18:43
Sonika, też o tym myslalam, ze sie do mnie przyzwyczaił. Dlatego mam identyczny plan jak Ty. Beda wsiadaly pojedyncze osoby ze stabilnym dosiadem i dużym wyczuciem.
kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: Karogrzy dnia 01 lutego 2022 o 16:52
Perlica, nie wiem czemu na to nie wpadłam wcześniej. On ścigał sie 3 sezony, z czego wiekszosc właśnie w okularach. Ale nigdy nie zastanawialam sie dlaczego..
kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: Karogrzy dnia 01 lutego 2022 o 10:04
Dziękuję Wam za rady, ja jestem jednak bardziej skłonna twierdzić, ze on nie boi sie utraty równowagi a raczej niekontrolowanych, gwałtownych ruchów siodla, jezdzca. Bo początkowo byl to nawet problem z ruszaniem czaprakiem na plecach (a tu chyba o wytrąceniu konia z rownowagi mowic nie mozemy). Jakby sie bał ze cos sie rusza, jest niestabilne. Jeszcze jeden przyklad. Raz potknął się o kamień w galopie. Ja polecialam do przodu razem z nim, oboje utraciliśmy równowagę, efekt? Żadnej paniki, jakby nic sie nie stało. Ale mimo, ze kon sie potknął nie latalam po siodle jak worek tylko wrocilam w swoje miejsce. Ale utrata rownowagi była,moja i jego.
A co do szkółki.. Musi chodzić, jak juz mowilam to nie szkółka na calego a 1-2h tygodniowo. Wiadomo, ze nie wsadze na niego początkujących osób. Rok temu jezdzilo pare dobrze jeżdżących i kon byl w 100% bezproblemowy, a kazdy zadowolony z jazdy. Mimo wszystko, ze względu na to, ze jestem w tej kwestii ostrożna, chce nad tym problemem popracować. Nad jego równowagą i nad przyzwyczajaniem do różnych dziwnych rzeczy ktore są na jego plecach. Ktoś wyzej napisal, ze część arabow nie zaakceptuje dyskomfortu itd. Skoro juz zaakceptował np latajace strzemiona, czy ruszający sie worek na plecach, to licze ze on jednak nie jest z takich 😀 jak na araba przystało jest bardzo inteligentny i uczy sie w mig, szybko zapamiętuje czego nalezy a czego nie należy sie bać.
kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: Karogrzy dnia 31 stycznia 2022 o 23:06
Hmm a stosował ktoś kiedyś jakąś atrapę jeźdźca? Gdzieś kiedys widzialam, ze ktos napakowal do worka siano wraz z kamieniami i przyczepil do siodla. Co mialo imitowac jezdzca 😂 wydaje sie byc moze glupie, ale tak sobie mysle, ze moze by sie sprawdziło. W końcu byłoby mocno niestabilne, latało by po plecach...może juz głupoty wymyslam, jak tak jest to mnie strofujcie haha
vanille, no właśnie nie nazwałabym tego wsciekaniem sie, on ewidentnie sie boi. Chyba, ze po prostu zle dobrałaś slowo🙂
kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: Karogrzy dnia 31 stycznia 2022 o 18:56
Nie wiedziałam gdzie zapytać, ale myślę ze tu bedzie okej 😉
Chcialam sie poradzić jak pracować /co robić z moim koniem. Mianowicie, jest to 7 letni arabek po wyscigach. Jest absolutnie grzeczny, przyjemny do jazdy. Jest trochę płochliwy ale pod siodlem nie jest to mocno odczuwalne wiec nie jest to wielkim problemem. Problem pojawia sie gdy wsiada na niego ktoś slabiej jeżdżący (klepanie w siodlo, brak rownowagi), on wtedy wpada w szał, byly w związku z tym niebezpieczne sytuacje i od tamtej pory chodzi tylko pode mną. Rzecz w tym, ze ze względu na jego super charakter zalezy nam aby kon choc troche chodzil w szkółce (1-2h tygodniowo, reszta pode mna) oczywiście pod osobami na poziomie galopu i skokow. Mimo wszystko chcialam z nim popracować nad tą paniką gdy jezdziec traci równowagę , bo zależy mi zeby to byl kon bezpieczny. Zaczynałam od ruszania siodlem na plecach (co początkowo tez wywolywalo panike), lonzowanie/jazda z luzno puszczonymi strzemionami, z folia na siodle. Wszystkie te rzeczy zostały zaakceptowane przez konia. Ale prosze o rady i moze jakies kreatywne pomysły co jeszcze z takim koniem robić? Pierwszy raz spotykam sie z koniem, ktory panicznie boi sie utraty rownowagi jezdzca. 🤔
Plecy sprawdzane przez weta wiec to nie to..